Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Haha, smacznego Jureczka ;)

Co do ślubów kościelnych.. w tym roku bedzie cztery lata jak jesteśmy po ślubie cywilnym. Na początku też mówilismy, że wezmiemy kościelny. Na tą chwilę oboje nie chcemy. W sumie nie jest nam to do niczego potrzebne. Nie mamy poczucia, że cos nas omija albo, że jesteśmy jakos tak "nie w pełni" małżeństwem.. poza tym jesteśmy niepraktykujący, więc tym bardziej ślub kościelny nie ma dla nas jakiegoś "duchowego" wymiaru ;) a jak mamy to zrobic tylko dla pięknej sukni ślubnej, dla babć czy teściowych to mamy to w nosie ;) jak bym miała luźne 20 tys na zorganizowanie wesela to bym wolała spłacić kredyt ;P dla mnie najwazniejsze jest to, że jestesmy sobie wierni, sznujemy sie, dbamy o siebie nawzajem i chcemy ze sobą być i to wystarczy.. i myslę, że to nasz czyni dobrym małżenstwem. Znam mnóstwo par po ślubie kościelnym którym daleko do postawienia ich jako wzór.. Co oczywiście nie znaczy, że mam coś przeciwko, żebyście mnie źle nie zrozumiały ;)

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny :) wczoraj tak sobie siedziałam i szykałam rożka dla maleństwa i przez przypadek trafiłam na allegro na bardzo fajnego sprzedawce i ma tam właśnie są też różne rzeczy firmy minky i są po prostu prześliczne
pokaże wam rożek który po prostu zawładnął moim sercem ;)
http://allegro.pl/rozek-kokos-falbana-usztywniany-zapinany-78x78cm-i5552648937.html
w środku ma właśnie ten wkład kokosowy a z opowieści wiem że jest bardzo dobry

Odnośnik do komentarza

Charlotte,fajnie ze twoj mezczyzna wspomaga cie w szukaniu wyprawki,zawsze to milej:)Moj jak pomogl wybrac wozek 3tyg temu to od tamtego czasu tylko o autach czyta:/Wczoraj kupowalam skarpetki frotte w hm a on sie pyta czy to rekawiczki niedrapki:)No ale z Emi tez tak bylo ze jak nie naszykowalam ubranek to ubral jak stracha na wroble.no ale byl mega troskliwy i pomocny wiec tyn nadrobil;)
Ja mam ok7kg na plusie,jem jak dawniej normalne porcje sniadania,obiadu i kolacji,plus 4przekaski pomiedzy:jablko,banan,kiwi(ananas),surowa marchewka.no ale jak mam ochote na kostke czekolady to jem bo nie chce sie dolowac;)poza tym cwicze 3razy w tyg po ok 45-60min.od chipsow i fastfoodow mnie odrzucilo(ewent frytki).
Co do slubu to jestem za,ale obojetnie czy cywilny czy koscielny,jak kto czuje.my mamy koscielny,moze jestesmy inni ale nie chcielismy wesela z wielka pompa,poprostu tego nie czulismy,bylo przyjecie w restauracji.
Podsylam zdjecie mojego "slodkiego ciezaru"wraz z opakowaniem;)

monthly_2016_04/wrzesnioweczki-2016_47101.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

a co do tatusiów to mój też nie bardzo się w to angażuje i troche mnie to martwi, wczoraj przeglądałam rzeczy dla mojej kruszynki i nawet nie zajrzał a jak siedziałam i szukałam rożka to wydzierał się na mnie że ciągle przed tym cholernym komputerem siedze... ja rozumiem że może jeszcze tego nie czuje ale wcześniej kładł rękę na brzuszku i czekał aż może kopnie a wczoraj powiedział że on myśli że to moje jelita i nie będzie więcej kładł ręki... a jak pokazałam mu ten prześliczny rożek to tylko powiedział że ładny (bez przekonania). wkurza mnie to bo chciał tego dziecka a teraz tak się zachowuje jakby było mu wszystko obojętne....

Odnośnik do komentarza

Charlott - bardzo dobrze to ujełaś dlatego też i mi się nie śpieszy.
Chciała bym i nie chciała..
By od kąd dowiedzieliśmy sie ze bedziemy rodzicami, zerwaliśmy umowe najmu mieszkania i ucieklismy do mojej mamy, plusy i minusy bo to jednak mieszkanie i w 4 troche ciasno..ale jednak kase która mamy dac na czynsz damy dla bobasa..moja mama jest sama wiec cieszy ja to ze wrocilismy:)
Co do tych cywilnych i kościelnych slubów.. niewiem sama narazie jestem w kropce.. nie chce podjać decyzji a pozniej załować..narazie bedziemy zyc tak a jak sie komus nie podoba to własnie MAM ICH W NOSIE a niech gadaja!
Dziewczyny a robiłyscie moze kiedys zakupy na chińskim allegro? Aliexpress? Ostatnio zamówiłam skarpetki z napisem I love dad wczoraj przyszły i gatunek powiem wam super! a za grosze!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jn8u45tcl.png

Odnośnik do komentarza

Karolina-rożek cudeńko.ja jeszcze nie dotykalam tych rozkow w sklepie,poki co mysle o nieusztywnianym zeby w razie takich upodoban maluszka moc go scislej zapakowac zeby czulo sie jak w otulaczu.ciekawe czy ten usztywniany tez tak mozna i czy po ewentualnym wyjeciu wkladu ma grubosc rozka nieusztywnianego czy zostaje sama szmatka?
Ciekawe czy na promocji bodziakow w Lidlu bedzie mozna zrobic zakupy jak czlowiek czy bedzie walka o karpia;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

ciągle zapominam wam napisać w lidlu będą też rzeczy dla ciężarnych :) spodnie bluzki na krótki rękaw leginsy i rajstopy ;) osobiście będę polować na bluzkę i leginsy bo w nic się już nie mieszczę ;) a co do rzeczy dla dzieci to czasem kupowałam tam coś jak znalazłam rozmiar i byłam baaaardzo zadowolona Maciek kurtkę nosi już drugi sezon (bardziej taka na podwórko teraz jest) ale w ogóle nie zniszczona to samo body bluzy spodnie i sweter :) więc baaardzo polecam

a tu jeszcze taki śliczny kocyk minky
http://allegro.pl/kocyk-dwustronny-minky-ocieplony-75x100-2cm-hit-i5552682600.html

Odnośnik do komentarza

Aha,i co nieusztywnianego rozka to uzywalam go potem dluuugo jako kocyk czy kolderke do wozka.
Robyn,dla mnie troche smieszne z tymi muszkami bo tez gdzies o tym czytalam,w internetach oczywiscie;)moja Emi urodzila sie w zimie wiec wiosna-lato duzo siedzielismy na dzialce,samo dziecko zawsze ubierane bylo kolorowo i nie wabila muszek,nie dajmy sie zwariowac.ostatnio dziewczyna w sklepie ogladajac wozki taki jak twoj mowi do sprzedawcy ze nie chce bo przez ten czarny dziecko sie ugotuje w wozku...rece opadaja.a wiem co mowie bo sama mialam czarny z niebieskimi wstawkami.czasem bywa ze ktos gdzies uslyszy A i potem dopowiada sobie caly alfabet.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Szalejecie moje drogie, ledwo nadrobiłam czytanie :)
Aga będzie dobrze, ja to przetrwałam bo odrzucałam te wszystkie myśli, zastępowałam je myślą, że przecież będzie dobrze albo tematem zupełnie z innej beczki i muszę powiedzieć, że jakoś zleciało. Wierzę, że już niedługo i ty się tu będziesz niezmiernie radować, mówię Ci :D
Czytam jak wy już kupujecie to i tamto i jestem w szoku, ja nie mam nic, zupełnie nic, jedyne co planuję to skorzystać z oferty Lidla, pod warunkiem, że mi się uda tam wcisnąć :) resztę chce zostawić na po połówkowych. I też mam ochotę zrobić te świecące kule z kordonka, może polecę do pasmanteri.
Też mam brązową kreskę na brzuchu, pewnie będzie jeszcze ciemniejsza, pamiętam z pierwszej ciąży, w której przytyłam 22 kg, która zostawiła liczne blizny na udach pupie i trochę na brzuchu, teraz już przytyłam z 5kg i się boje co będzie dalej,staram się smarować, gorzej z jedzeniem, jestem obżartuchem, raz sobie coś odmówię, żeby zaraz sobie pozwolić na pączka :/ćwiczyć mi się nie chce, tyle co rowerem podjadę, a zauważyłam, że bardziej byłam zmęczona pokonując ten sam odcinek piechotą niż tym rowerem, z którego niedługo zrezygnuje, no bo jak to będzie wyglądało, jeszcze mnie jaka babka na mieście ochrzani :)
I głowa mnie od wczoraj boli :(
Miłego dnia sam życzę :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Ja kocyki kupilam tutaj:

kocyk

Wczoraj przyszly i jestem baaardzo zadowolona :) mega mieciutkie i milutkie :D kupiłam też przewijak i jakieś drobiazgi:) Mój mąż też niezbyt się angażuje w zakupy dla dzieci, raz kupował ze mną ubranka no i rozgląda się też za wózkiem ale poza tym to jest mu wszystko jedno :D Tak samo było ze ślubem, aż się złościł że ja ciągle o pierdołach myślę dekoracjach motylkach itd a ja sie denerwowałam że on ma to gdzieś:P Ale faceci widać tacy są że dla nich kolor kocyka nie ma znaczenia :D przynajmniej nie ma kłótni i moge wybrać co mi się podoba :D

Blanka i Alicja ur. 8.08.2016 37+3tc

http://fajnamama.pl/suwaczki/q6ds4rl.png

Odnośnik do komentarza

Mindtricks- no moze i smieszne ale nie ze ja to gdzies usłyszałam tylko wiem po sobie jak za małolata latało sie w żółtej koszulce i nagle pełno muszek..
Ja jak urodzę miejmy nadzieje 19 wrzesnia to mysle ze zima szybko u nas nie nastanie i jakoś dziecko przechartuję przed zima:) Oby nam lato nie dało popalić:)) ja juz myśle nad wiatraczkiem na baterie hahah

Co do bólów to mnie znow w okolicy kości ogonowej.. od 15 tyg sie od czasu do czasu z tym mecze... czasem czuje jak siadam jak by mi ktoś skopał zadek a mój sie smieje ze "udaje" że az tak boli. :/

Karola2016 a był z toba na usg? Widział dziecko? Moze to jakos go zmieni..a moze na taki okres cos go trapi.. porozmawiajacie na spokojnie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jn8u45tcl.png

Odnośnik do komentarza

Charlotte popieram Cie w sprawie ślubu. Nigdy nie mozna robic czegos wbrew swojej woli bo tak wypada. Ja jestem wierząca i praktykująca moj R. tak sobie bo sparzył sie pierwszym nalzenstwem i srednio ma ochotę składać papiery o unieważnienie choć ja bardzi bym chciała miec ślub kościelny ze względu na wiarę. Powiedział ze złoży papiery do sadu kościelnego i jak sir uda to pojedziemy do Zakopanego z rodzicami i tam w takim Kościółku weźmiemy ślub bez żadnych ceregieli :) ale nie wiem czy to sie uda. Cały czas piszecie o rozkach a ja nie miałam pojęcia o co chodzi :p ale weszlam w linka i juz wiem hehe :) nie wyspana dzisiaj jestem bo rano byłam na badaniach a potem na pazurkach ;) teraz czekam na Mamę bo ma wpasc na kawkę :) dzisiaj wieczorem wizyta, troche sie denerwuje

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...