Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Motylek u nas jeszcze gorączki od zębów nie było, ale wiem, że tak się zdarza.
Na dwoje babka wróżyła. Lepiej niech to okażą się zęby.

Dziewczyny, ja już oficjalnie potwierdzam. Mój pracodawca zechciał wesprzeć mnie w działalności twórczej i zgodził się rozszerzyć działalność firmy o sklep. Już wcześniej chodziło mu to po głowie, ale moje pomysły potraktował jak motywator do działania. Dlatego olewam pana z naklejkiomanii i jego badania rynku. Z szefem będę mieć znacznie lepsze warunki ;)
Dzięki za wsparcie, jakie od Was otrzymałam :*

Wznawiam pytanie o nocnikowaniu . Jak idzie Waszym pociechom?

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki :)

Na razie jeszcze nie będę mama.
Za to zmieniłam miejsce pracy i nam jej tyle że najlepiej by było gdybym siedziała w niej non stop.

Tak naprawdę to chciałam ogłosić że Robert wreszcie zaczął chodzić!!! Nie to że nie chodził bo potrafił ale miał lenia i szybciej mu było na czworaka. A dzisiaj nagle stwierdził że jednak potrafi... i po prostu zaczął chodzić!! Baaardzo nawet biegać!!! Śmiga jak szalony!! :D

Gratuluję wszystkim ząbków i innych osiągnięć większych i mniejszych.

U nas no notowania brak bo nie mamy czasu. Rano szybko idzie do żłobka bo my do pracy. Wieczorem owszem ale nieraz jest zmęczony i po prostu siedzieć niechce. Zastanawiam się czy nakładki na kibelek nie kupić bo chętnie po nas wszystko powtarza więc może będzie chciał siadać na kibelku. Musimy zacząć więcej sądzac.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Hejka dziewczyny:-)
U nas z nocnikiem jest różnie kupa przeważnie na nocnik a siku to po nocy zawsze albo prawie zawsze go wysadzamy i ładnie robi. A w ciągu dnia jak starszak leci to mały tez chce ale czasami tylko siądzie i powie że już a później czeka żeby mu brawo bić a w nocniku pusto :-) My musimy się odpieluchowac w wakacje bo od września/ października mały ma szansę iść do przedszkola razem ze starszakiem. A nie ukrywam ze opłaty za żłobek są duże w porównaniu z przedszkolem.

Jeśli chodzi o napady złości to już fizka pisała tonę cierpliwości, spokoju i jakoś trzeba przetrwać ten etap. Najgorzej jak coś mały źle robi a jesteśmy gdzieś i ktoś go zaczyna podpuszczac oraz śmiać się z jego zachowania to dzieciak nie reaguje na to co mama mówi i zaczyna się problem. Ja już miałam kilka ostrych ścięć w rodzinie z tego powodu i teraz jest spokój narazie.

Jeśli chodzi o małego to operacje będzie miał przesunięta na marzec a jak u nas się nie uda to mamy do Zabrza jechać pediatra stwierdził że nie ma na co czekać. Mam nadzieje ze po operacji uszka się odetkają i nos.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Fizka
Przybijam piątkę u mnie starszak od soboty gorączka 39,5 biegunka i kaszel taki że aż wymiotuje. Robiliśmy badania żeby wykluczyć inne choroby. Okazało się że to wirusowka teraz taka paskudna panuje. Szczęście że Remi nie złapał od starszego brata bo bym padła. Starszak choruje jak prawdziwy mężczyzna niestety.
Bina
A jak ty się czujesz? I jak tam maleńka?

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Fizka i marta_joanna to zdrowia dla dzieciaków. Wirus to okropną sprawa :( Fizka u Ciebie wirus, zęby?

Zgadnijcie :) pochwaliłam wczoraj dziecko i.... Dziś dzień na opak :) hehe

A ja się czuję wyjątkowo dobrze :) że spaniem gorzej, ale to może przez wirusa zwanego "weną twórczą". Strasznie mnie męczy. :) Ale są tego plusy. Możliwe, że otwierają się przede mną nowe możliwości i kontrakty... A organizm to przeżywa na swój sposób ;)
Malutka grzeczna. Czasem lekko posmyra i nie wariuje. Zobaczę się z nią 14 lutego :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Hello mamusie :)
Zdrówka dla chorujących. Teraz jakiś wirus straszny panuje u nas w szpitalu nie mają już gdzie kłaść. Na razie nas omija. Ale mamy jedno szczepienie w plecy ale jeszcze poczekam trochę.

Bina
Podziwiam Cię. Maluch w domu drugie maleństwo w brzuszku a mama realizuje swoje plany, pięknie. Widziałam na fb, że coraz bardziej się rozkręcasz.

U nas w koło to samo w pracy od 9-16/17 cały czas coś jak nie wizyty nowych dyrektorów, wizyta gościa z działu kontroli wewnętrznej to jeszcze inwentaryzacja. Po pracy padam. Brakuje mi jeszcze tajemniczego klienta i będzie kumulacja. Mały w domu z tatą ale tata od 13 lutego idzie już do pracy. Do starej firmy ale na inny dział. Więc Mały zostaje docelowo z babcią. Dzisiaj byliśmy z nim na zakupach jaki zadowolony chodził po sklepie i tylko za rączkę na wózku sklepowy nie chciał. Aż mi się śmiać z niego chciało. A tak to broni i rozdrabia ale nie aż tak źle. Chodzi całuję mnoe i się przytula jak jestem w domu. Tak mi szkoda, że nie mogę z nim być. Idą nam górne trójki i brakuje nam jeszcze piątek i koniec z tymi zębami. Co do nocnikowania to nawet nie ma mowy jest kupiony ale nawet 3 sekund na nim nie usiedzi. Chyba musiałabym go przykleić hehe.
Trzymajcie się dziewczyny i nie chorujcie. Lecę ogarniać dom a pot jedziemy do teściowej na imieniny. Buźki

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09koyj6yovn.png

Odnośnik do komentarza

Zaczarowana rozumiem Cię, że szkoda Ci czasu spędzonego w pracy zamiast dzieckiem. Sama nie wiem, jak bym to zniosła psychicznie, bo ja po godzinie już okropnie tęsknie. A co do mojej weny, uznałam ten czas za najlepszą porę, aby wyjść ze swoimi pomysłami w świat, bo ciążą na mnie wpływa bardzo pomysłodajnie. A jak Niunia przyjdzie na świat będzie chwilowa przymusowa posucha w tworzeniu, więc się chcę wyszaleć. Motywatorem dodatkowym są (niestety)potrzeby finansowe, gdyż wtedy znacznie szybciej udałoby się ukończyć budowę domu. A fajnie byłoby zarabiać na na czymś, co się lubi i tak na co dzień robi. Tylko jest problem, żeby uzbierać zainteresowaną widownię :( a bez uzbieranej liczby takich osób wstawienie niektórych moich pomysłów z punktu widzenia "marketingowego" są bezsensowne. I koło się zamyka. Dlatego potrzebuję wsparcia, żeby na stronie zrobić- póki co,sztuczny ruch, który w efekcie dał by mi możliwość dotarcia do tych, którym strona i moje pomysły faktycznie się podobają- wtedy powolutku blog i to co robię może zacznie zamieniać się w złotówki ;)

Ciekawe co słychać u innych mam. Jak tam mamalina, anihilacja, edzia, anula, Anulka, fiolka.
Dziewczyny... ?!

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Bina
Super, ze ciąża dodaje ci skrzydel i robisz to ci lubisz:)
Marta Joanna, Motylek, Fizka
Zdrowka i cierpliwosci:)
Zaczarowana
Gratulacje, ciesze sie ze mąż bedzie mial prace, i wreszcie jest juz u was lepiej:)
Co u nas.... hmmm nie pisałam bo szkoda pisac z M dramat nawet nie rozpisuje swoich żalów...
Baletnica od kilku dni mega katar, ktory prawdopodobnie wdarł się do ucha.... wymiekam już... miałam sama z dziećmi jechać na ferie a tu choroby sie pchaja...
Buziaki

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...