Sierpniówki 2016

[Agusiku]

Mmj no właśnie podobną opinię słyszałam nt testów skórnych. Chyba też się zdecydujemy na te z krwi. Może dadzą radę pobrać ją z paluszka. Współczuję wyniku, przynajmniej znałabyś przyczynę. Kuzynka też co kilka tygodni walczyła z kaszlem niewiadomego pochodzenia u jednego z bliźniaków i końcowo przez miesiąc smarowała mu klatkę piersiową na noc gęsim smalcem. Obkładała wartą, dawała białe bodziaki i piżamke i od dwóch miesięcy mają spokój..

Bina przeanalizowałam temat dostawek, o tej wspomnianej przez mamaline jest nawet kilka recenzji w internecie - np. Pauliny z domova.tv
i raczej jednak zdecyduje się na wózek podwójny. Na dłuższą metę (i spacery) wydaje się być wygodniejszym rozwiązaniem a jak Igi podrośnie to jakąś dostawke do przycupnięcia do obecnej spacerówki dokupimy. My wizytujemy za tydzień, aż dreszczyk mnie przechodzi na tę myśl :) A Wy kiedy macie wizytę?

Antynikotynowa podziwiam poziom przygotowania do świąt od strony prezentów - zakupy z takim wyprzedzeniem na pewno pozwalają na bardziej świadomy wybór prezentów:) To ile macie teraz pobudek po odstawieniu?

Fizka to chyba masz najbardziej uzębione dziecię na forum;) Fajnie, że taka sprawna motorycznie- choć rzeczywiście przy takich alpinistach ma się ochotę pół domu wynieść dla bezpieczeństwa no ale na czym wtedy trenowałyby maluchy swoją sprawność i naszą cierpliwość :)

Anula współczuję wyników i kolejnych zmartwień..:( Wiem, że to trudne ale poczekaj na wizytę i nie dokładaj sobie czarnymi myślami:*

Anihilicja witamy w gronie rosnących brzuszków:* Rzeczywiście drobny ten Twój skarb ale z tego co piszesz to rozwojowo bez zastrzeżeń- może niania to na prawdę nie będzie złe rozwiązanie, organizm odpocznie, wzmocni się, niania porozpieszcza brzuszek i podniebienie a za jakiś czas znów można spróbować ze żłobkiem:) Dobrze, że masz kogoś sprawdzonego, u Nas podobna sytuacja - w sensie rodzinnym więc też pomału się rozglądam za kimś do doraźnej opieki nad małym.

Hihi-ciekawe która następna poinformuje o ciąży -Fiolka? Motylek? :)) Czekamy dziewczyny!

Zaczarowana przykro mi, że Adaś zaliczył taki upadek. U Nas też jest szklany stół i najchętniej bym go wyniosła ale już nie mam gdzie :( ale drże za każdym razem gdy Ignaś idzie w tamtym kierunku mimo, że wcisnęłam go w kąt i obkleiłam rogi. Bynajmniej nie zdobi teraz pokoju:)

[antynikotynowa]

Agusiku mąż wyjechał służbowo i myślałam, że będę mieć nieprzespana noc, bo teraz mąż wstawaj tylko do niego, a tu niespodzianka. Wstałam do niego 2 razy i nawet go z łóżeczka nie wyciągnęłam. Zapaliłam mała lampkę zazu dałam smoczka, przykrylam i lulu.

[antynikotynowa]

Ale to zasługa męża, bo nad nim pracuje i się nie daje.

[antynikotynowa]

Jak Maks jest zły, gdy mu się zabrania to rzuca zabawki i były podejścia dwa razy że chciał ugryźć... jak u Was?

[antynikotynowa]

Mmj może przez okres grzewczy za mala wilgotność powietrza?
Chodzimy do super lekarza w Gdyni jak coś dam namiary. Maks miał gronkowca i azs.

[antynikotynowa]

Co do świąt to jestem zakupoholiczka internetowa i to dlatego ;p od ciąży dosłownie wszystko kupuje przez internet ;)

[Bina]

Anihilacja gratulacje! Jesteś trzecia do rozpakowania :) no, no, powiem szczerze, takiego tempa się nie spodziewałam :)

Motylek praca nie zając

Agusiku skoro po analizie tematu uważasz wózek za najlepszą opcję, na pewno tak będzie:)
My też wizytujemy w następnym tygodniu w środę i zawsze nie mogę się doczekać. Z nudów zajrzałam ostatnio na forum czerwcówek2018 i tam już 3 poronienia, więc tym bardziej chcę się jak najszybciej upewnić, że u nas wszystko ok.

Antynikotynowa super, że tak szybko udało się z odstawić cyca. Ja po odstawieniu (też bezproblemowo) przespałam może dwie nocki prawie w całości, bo Niki koło 2-3 budzi się głodny i muszę mu zrobić 240 ml mm z kleikiem. Nie wiem, kiedy nareszcie uda mi się przespać całą noc... Chyba nieprędko :P

[Motylek86]

Bina wiesz teraz to taki ostatni moment, żeby przenieść się do Norwegii . Jak teraz się nie zdecydujemy to później juz nie. Jak sie to wyjaśni to może będziemy myśleć. Z jednej strony bym chciała wrócić tam do mojej pracy ...z drugiej strony obawy przy przeprowadzce tez są. To nie jest już to samo jak się jest samemu a jak już 3:) chociaż zawsze mamy obawy przed zmianami a z czasem się okazuje, że zmiany wyszły na lepsze. ..no ale czasem może się okazać że jakieś zmiany nic dobrego nie wnoszą. Nie wiadomo dopóki się nie spróbuje; )

[Motylek86]

Życzę Wam dwupakom by fasolki rosły zdrowo :)
Milej nocy dla wszystkich !
Patryk przespal ostatnie 3 noce bez pobudki! Szok! A jest jeszcze nieodstawiony

[Bina]

Motylek Norwegia zmienia postać rzeczy. Ciut dziwny, ale ciekawy i piękny kraj. Troszkę go "poznałam", jak pomagałam robić grafiki dla portalu o norwegii. W takim razu spełnienia marzeń!:)
Zazdroszczę przespanej nocki. Wygląda na to, że u Was cyc może odejść w zapomnienie samoistnie.

[Fizka]

Hej!
Anihilacja - gratulacje!!!

U mnie nocki nie sa problematyczne, oprocz okresow jak wychodza zeby, ale za to krolestwo za choc godzine snu porannego. U mnie 6.05 juz cale towarzystwo na nogach, niezaleznie od tego o ktorej poszli spac i jak spali. Musi byc sniadanie, bo oni juz sa gotowi. A mi tak brakuje tej porannej chwili snu...

Zaszczepilam Hanne na rozyczke itd, zwazylismy przy okazji. Dalej nie przekroczyla 10 kg, wiec kruszyna z niej. Brat na rok mial 10,5 kg.

Anula - zdrowia i spokoju dla Ciebie!

Pozdrawiamy i idziemy krecic ciasto salceson.

[zaczarowana]

Fizka
Jak Hanna po szczepieniu? Ja muszę pilnować do której ten mój śpi, bo jak pośpi dłużej to potem idzie mi na drzemkę po 13 i śpi do 16.30 a potem bajlando do 22 i spać nie chce. Ja dzisiaj robiłam ciasto marchewkowe mniam..:)

Motylek
Mi tak Adaś przespał noc a potem jak się budził to nie domagał się cycka i się sam odstawił :)

Bina
Jak udało Ci się przekonać Nikosia do butelki? Bo chyba jak kp to nie dokarmiałaś mm? Mój dzik nie wie, że mlekiem z butelki można się najeść a nie tylko napić...

Kurcze Adaś boi się ludzi. Ktokolwiek przyjedzie to ten w ryk i tylko na rączki i żeby na niego nie patrzeć. Może to taki etap albo dzik mi rośnie :(

[Bina]

Zaczarowana oby okres dzikości, to tylko epizod i szybko minie :)
Właśnie z butelką, to trochę cud, bo faktycznie nie dokarmiałam i absolutnie łobuziak nie chycił się butli. Ale pewnego wieczoru, jak po imprezie rodzinnej później wróciliśmy do domu i Niko zasnął w samochodzie nie zjadłszy kolacji, postanowiłam mu zrobić butle. I na śpiocha wypił. Od teraz lubi butle i czasem nawet woli jak mu dam kaszkę do butelki na śniadanie, zamiast łyżką.

[Fizka]

Zaczarowana - dzięki na razie wszystko dobrze. Tylko tu objawy moga byc do 10 dni, wiec wszystko przed nami.

Dzis znowu pobudka kolo 6ej. Oboje na nogach, śniadanie, ubieranie i ja wszystko juz szykuje z dwoma ogonkami ;)

Hanka chwile sje wstydzi, ale potem juz gwiazdorzy :) do kazdego podejdzie, zaczepi ;)

[Motylek86]

fizka z dwoma ogonkami?
Bina juz nie ma co zazdrościć juz nie ma przespanych nocy...ząbkowanie na całego z gorączka. ..ale w sumie jest poprawa ..kiedyś w takiej sytuacji pewnie by się budził trylion razy. ..a teraz jest w łóżeczku całe noce i z dwa- trzy razy się przebudzi. Jeżeli chodzi o Norwegie to jest dziwna pod wieloma względami czasami mam wrażenie ze w pewnym sensie zatrzymali się 100 lat temu ale to wiadomo tylko pod pewnymi względami. Ma swoje dobre strony ale mimo to na stałe nigdy tam nie emigruje. .maks pare lat tak żeby mały szkole juz zaczął w Polsce.
A jak czyscicie uszka maluszków? Dzisiaj mi lekarka zwróciła znowu uwagę ze ma brudne uszy w srodku. ..jakoś w wakacje tez tak mówiła i mówila tez ze nie trzeba nic pryskac do uszu ze to na tyle płynne jest. No to pilnuje by czyścić uszy 3 razy w tygodniu tymi patyczkami dla niemowląt. A dzisiaj jej mowie ze przecież czyszcze mu te uszy i mi mówi ze czasami przecież też trzeba pryskac sprayem do uszu. Eh juz jej nie mówiłam ze ostatnio mówiła inaczej . ..ale ogólnie mówiąc lekarz z NFZ pomocny nie jest

[Bina]

Motylek to ja myślałam, że tak na stałe chcecie się przeprowadzić:)

Co do czyszczenia uszek, to my tylko w wannie "ile się da" paluchem i mydłem. Sprayów ani patyczków nie używamy. I chyba lepiej ich nie stosować do uszów dziecka, mimo tego, że są teoretycznie zabezpieczone. zdaje się, że nawet na opakowaniu jest Ostrzeżenie o tym, że do czyczenia uszów się nie nadają. Wydaje mi się, że jeśli u Was wydzielina jest gęstrza i nie wypływa, z dwojga "złego" lepiej rozpuścić to płynem. Ale może jeszcze ktoś inny się wypowie, bo nie jestem żadną specjalistką w tej dziedzinie. Czytałaś na necie już jakieś opinie? Bo to dość ważny temat i warto go przedyskutować na forum.

[zaczarowana]

U nas rożnie nie raz patyczkiem czyścimy a nie raz mokrym wacikiem przy kapaniu tyle ile sie da. :)
Bina widze, ze juz 12 tc u Ciebie :) bylas na prenatralnych ?
Wczoraj bylam u kosmetyczki, dzisiaj u fryzjera :) jak milo kest zrobic cos dla siebie :)

[Bina]

Zaczarowana właśnie jestem zaskoczona, bo myślałam, że na dzisiejszej wizycie zrobimy. Więc dopiero na następnej będę mieć to USG (bo tych bardziej inwazyjnych nie robię, chyba, że coś w USG wyjdzie nie tak)
Siurka widać nie było,więc nic jeszcze przesądzone. Ale gin nie chciała jeszcze uchylić rąbka tajemnicy, bo nie miała pewności. Dzidzi bardzo ładnie się rozwija i Jet mega ruchliwe :)

Jejku, jak cicho na forum. Ciągle tylko moje posty :)

Agusiku jak u Was wizyta?

[Anula 11]

Bina
Takie szczęście bije, z twoich postów, ze milo je czytac:)
Super, ze same dobre wiadomości:)
Co do czyszczenia uszkow , ja Zuzanie tylko przy kapieli woda myje, lekarz powiedzial, ze u dzieciaków to naturalna ochrona z tad wydaja sie wiecznie "brudne".

[Gość Mama Gadżet]

Macie już pomysły na prezenty świąteczne dla maluchów? Na moim kanale znajdziecie kilka propozycji, zapraszam również do udziału w konkursie!

[Fizka]

Motylek - w sensie, ze z dwojka dzieci pod nogami. Ranki bywaja nerwowe, chociaz staram sie jak najwiecej naszykowac wieczorem. Jedzenie, ubrania, torby...

Ja uszy czyszcze patyczkiem, ale tylko wierzchnie partie. Doczyszczam czasami wacikiem.

Nie mam sily w tym tygodniu, a jeszcze chłop osobisty ma focha... Rece opadają...

[Motylek86]

dziekuej za opinie na temat czyszczenia uszu. faktycznie jeszcze w szpitalu polozna mowila,zeby tylko zczyszczac to co z uszka juz sie wylewa i zeby patyczkami tam nie czyscic, ale pozniej jak lekarka mi powiedziala, ze nie da sie ocenic czy uszy sa zdrowe bo sa brudne i ze uszy trzeba czyscic no to zaczelam bardziej czyscic. teraz mysle ze bede pisikac przez kilka dni a pozniej juz tylko wacikami. czyszczenie wacikami faktycznie wydaje sie najbardziej optymalne:)
binajak widac..nie tylko twoje posty sa ...bo sa tez i moje hihi...tak to jest jak dziecko w przedszkolu i mam te pare minut na siedzenie przy komputerze;) ale chyba lepiej faktycznie jak sie pisze niz jak jest glucha cisza:) wiec z mila checia czytam co piszesz.
odnosnie jeszcze przeprowadzki...to w sumie nie ma technicznej roznicy czy na pare lat czy na zawsze.....najwiecej pracy, stresu jest przez pierwsze lata...a pozniej juz normalne zycie...mysle,ze ja to mam za soba, ale podejrzewam ,ze trudny czas czeka mojego meza ..no i maly na pewno na poczatku tez troche bedzie sie stresowal...ale dzieci pewnie sie szybciej adoptuja niz dorosli.
fizka a jaka jest roznica wieku miedzy twoimi szkrabami? na pewno jest to ogromne wyzwanie...ja moja sowe dzisiaj o 9 budzilam....o 6 to chyba na spiaco bym go pakowala do auta...co ma swoje plusy bo wsiadac do fotelika nie cierpi. powoli mi sita mysl ze moze zmienie fotelik i bedzie lepiej?

[Fizka]

Motylek - 3 i pol roku roznicy jest. Olek w lutym bedzie mial 5 lat. I tak jest fajny, ogarniety, ale z dwojka bywa kolorowo :).

A w jakim foteliku jezdzi?

Kiedys ktoras pytala czym zajac malucha w aucie. Ja polecam panele z kierownica. Sa takie montowane przed dzieckiem, do fotelika albo do szyby. U nas sie sprawdzalo.

Spanie do 9?!!!!! O nie, u mnie dziś o 5.41 oboje juz byli na nogach.... A budzik byl na 6.30 :(

[marta_joanna]

Fizka
U mnie podobna różnica między chłopakami jest :-) Doskonale rozumiem twój tekst o ogonkach bo u mnie Remi to jesteś tak mamusiny że czasami mam ciężarek przypiety przy nodze a czasem na rękach ogólnie wszędzie za mną chodzi a starszak zazdrosny więc w sumie mam dwa ciężarki :-).
Bina
U nas z Remim nie ciekawie wiec nie chciałam pisać poza tym czekamy na pilne badanie które trochę rozjaśni sytuacje. Na razie jesteśmy na antybiotyku. Ciesze się ze u Ciebie się uspokoiło i mam nadzieje ze twoje przeczucie się sprawdzi i będzie mała Nina ;-) bo chyba o takim imieniu dla córci pisałaś jak dobrze pamiętam.

Motylek
Ja czyszcze uszka Remiemu patyczkiem ale tylko z góry. A jeśli lekarka ma wątpliwość czy wszystko ok to niech da skierowanie do laryngologa on sprawdzi małemu uszka.
Anula
Mam nadzieje ze u Ciebie ok. Jak tam Zuza po szczepieniu?
Anihalacja
Gratulacje trzeciego sloneczka:-) ja może za 2-3 lata się zdecyduje na trzecią pociechę :-)

[Bina]

Anula ach, dziękuję :)

Motylek masz rację :) z postami i przeprowadzką. Dla mnie różnica, czy na x lat, czy na zawsze polega na tym, że jakoś ciężko byłoby mi bez rodziny blisko. Trochę smutno dzieciakom "odbierać" dziadków i ciocie/wujków. Więc mnie bardzo ucieszyło, że chcecie jeszcze wrócić do ojczyzny :) Dla dziecka taka "wycieczka" to ciekawe doświadczenie. Bardzo otwiera na świat i ludzi.
A jesze ci do postów, to latem był człowiek zajęty spacerami, a teraz w domu trochę nudno. Nie mam złodzieja czasu (czytaj Facebooka), więc tak sobie zaglądam tu na forum.

Marta-joanna jejku, brzmi poważnie. Mam nadzieję, że szybko się wyjaśni i będzie można wygonić to "coś" (domniemam, że wirus jak zalecili antybiotyk). Zdrówka Remi!

Fizka ahh...to o takie ogonki chodzi :) teraz stało się to takie oczywiste :P Ojej, to jako dziecko też byłam ogonkiem :)