Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Anula11 ja po cesarce nie mam żadnych problemów bólowych w okolicy blizny, wszystko ładnie się wygoilo. Ale za to mam problem z okresem - trwa prawie 2 tygodnie - krwawie, plamie 2, 3 dni, potem dwa dni przerwy i znów, jakaś masakra, muszę się wybrać do gina z tym. Edzia kojarzy mi się że Ty chyba też miałaś taki problem?

U mnie chłopaki chorzy, łącznie z tatą także bawię się w pielegniarke :/ szczepienia już drugi raz przekładamy a i żłobek też się odwlekl....

Odnośnik do komentarza

Pipi

Tak miałam tak..wkoncu zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne i w sumie było jeszcze gorzej a teraz biorę nuvaring i jest idealnie...bez hormonów u mnie się nie obeszło..

U nas Gabi pierwszy raz w życiu chora..mega katar który jest zaflegmil gardlo..to trwa od czw ale z dnia na dzień jest coraz lepiej.. Za to ja i mąż ala grypa żołądkowa..wczoraj ze mną była masakra bo i góra i dół na przemian..dzisiaj mój organizm przyjął i pozostawił kanapkę z dżemem więc jest dobrze ;)
Ale całe 14 miesięcy życia Gabi nic się nie działo a teraz wszystko a ja jutro idę pierwszy raz do pracy po 1.5 roku także jest wesoło ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Bina
Szkoda ze pigułka jest nie do uratowania:-( ale z tego co pamiętam to ty walczyła z anemią w ciąży wiec poproszę o przepis na lemoniade :-) i co tam jeszcze Ci się przypomni.

U nas starszaka w poniedziałek wrócił z przedszkola z gorączka po szybkiej konsultacji z lekarzem tydzień siedzenia w domu teraz jakiś wirus panuje i szybko rozkłada dzieciaki. Remi na razie zdrowy oprócz resztek kataru ropnego ale u niego to norma.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Marta_joanna świetna pamięć ;) za to moja zawodzi i proporcji z oryginalego przepisu nie pamiętam:) 1. ja dawałam (chyba) jedną cytrynę, mały pęczek pietruszki (lub pół większego), banana, kiwi (kiwi też na anemię dobre jest) czasem pomarańczę i trochę wody mineralnej. Każdy lubi co innego i różne modyfikacje tego przepisu robiły dziewczyny.
2. Witamina c zwiększa przyswajalność żelaza, dlatego cytrusy do podjadania są dobre. Zwłaszcza kiwi było fajnym owocem
3. Buraki - zarówno zakwas do picia, jak i różne modyfikacje buraczane. Ja robiłam zęsto i robię ją nadal- zapiekanka z buraków i ziemniaków.
4. Czerwone mięso... Ale nie pamiętam co było najlepsze. Czy wołowina, czy coś innego.
5 szpinak- ale uwaga wypłukuje wapń i dobrze go podawać z nabiałem lub jajami

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Anulka
Super, ze Kasia jest blisko, ty masz prace, a ona kontakt z maluchami:)
Marta Joanna
Jak tam wirus opanowany?
Bina
Oj to masz masakre z tymi nockami...
Pipi
Dzięki, za odpowiedz.
Ja od wakacji, dwa miesiace miałam plamienia zamiast okresow i fajnie sie czulam, a zawsze padam z bolu, teraz zas mialam mega krwawienie i konalam z bólu, a teraz az się boje co bedzie...
W srode ide na szczegółowe USG.
Dziewczyny, potrzebuje jakiegos latwego przepisu na obiadki, ktore nie beda powodowac zatwardzen, u malej, bo juz wymiekam...

Odnośnik do komentarza

Anula11
U mnie szpital w poniedziałek starszaka odbierała z gorączka z przedszkola a w czwartek Remiego:-( obu rozłożyło. Remiemu jeszcze idą hurtem żeby 4 czwórki plus jedna dwójką. Gryzie wszystko i wszystkich nawet obgryzl bok kanapy. Starszy synek tak aż nie miał.

Na zatwadzenia dla baletnic będę ci to pisać do znudzenia błonnik dużo błonnika. Świeże owoce soki i warzywa, dużo wody. Unikaj lub ogranicz wszystko co zatwarda, ryż mi nawet lekarka mówiła żeby kaszki ryżowe zmienić na kukurydziana. Odpuścić wszystkie czekoladowe słodycze jeśli mała je. Z obiadów to unikaj smażenia, najlepiej gotować parze żeby jedzenie było jak najmniej przetworzone. U nas pomogło dużo świeżych owoców i warzyw oraz pilnowanie by mały dużo pił wody. Lekarka mówiła mi wtedy też o diecie bogatoresztkowej że u większości dzieci stosowanie się do tej diety zapobiega zaparciom.
Bina
Dziękuję napewno się przydadzą przyszłej mamie te wszystkie informacje jak walczyć z anemią:-)

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Marta Joanna
Ojjj to nie dobrze, ciężki czas, dwóch chorych i jeszcze zabkowanie.... oby szybko minęło, zdrówka.
Daje jej owoce, warzywa, gotuje kompoty ze śliwek, daje na czczo, lub wode przegotowana, unikam smażenia, rece mi juz opadają, w srode wycofałam kaszki, daje samo mm, a slodyczy w ogóle jej nie daje przez to wszystko...
No nic, moze ten tydzien przyniesie mi jakas odpowiedz..

Odnośnik do komentarza

Anula11
Jeszcze gdzieś czytałam żeby zrobić badania pod kontem tarczycy jeśli nic nie pomaga.
Ja rano dawałam kaszkę i śliwki blendowalam do tego później marchewka z jabłkiem. Soki z marvit te jednodniowe i po tym najczęściej już go ruszyło.
U nas teraz znowu jest w druga stronę i też muszę spytać w piątek lekarki czy wszystko ok z małym bo robi kupy jakby z fusami z kawy/ herbaty raz dziennie to minimum.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Anula11
Z takimi rzeczami żyje się normalnie większość z nas poprostu nie wie o tym że je ma. Ja w ciąży dowiedziałam się że mam guzki na tarczycy i to wcale nie małe ale nie rosną nic z nim się nie dzieje więc co jakiś czas je kontroluje ale przejmować się nimi nie będę. Masz fajne dzieciaki, całe życie przed Tobą więc się ogarnij i głowa do góry :-) Anula kontroluj czy nic się nie dzieje z tymi zmianami ale nie załamuje się.

Chyba przez moją pracę mam taki stosunek do życia że trzeba się cieszyć tym co się ma i łapać każda chwilę.

Motylek
Nic takiego moje chłopaki nie miały. Ale jak starszak w przedszkolu się przewrócił i miał siniaki na uchu to przez 1,5 miesiąca się utrzymywał. A byłaś z tym u lekarza? Czy samo przeszło?

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Marta Joanna
Dziekuje, pewnie masz racje i musze to jakos przetrawic ale czuje sie jak tykajaca bomba, o ile tym naczyniakiem sie nie , martwię bo moj maz ma, tez przypadkowo wykrytego kilka lat temu, o tyle ciagle sobie wmawialam, ze to rwa mnie boli i uciska z tej lewej strony, a tu wychodzi, że to nerka....
Jak chlopaki?
Motylek
Po chorobie, jakieś powiklanie, tez moze cos wyjsc na uszach kolezanki dziecko tak mialo, i dostala antybiotyk i zniklo.

Odnośnik do komentarza

Witam
Marta Joanna mój starszak też robił kupy jak fusy kawy okazało się ze to od banana później nie dawalam az po 2 roku życia.
Co u Nas :zebow dalej brak w środę skończy 14 mies wczoraj zaczęła trochę sama chodzić tzn przejdzie się jak jej coś potrzeba

Odnośnik do komentarza

Witam
Marta Joanna mój starszak też robił kupy jak fusy kawy okazało się ze to od banana później nie dawalam az po 2 roku życia.
Co u Nas :zebow dalej brak w środę skończy 14 mies wczoraj zaczęła trochę sama chodzić tzn przejdzie się jak jej coś potrzeba A tak na szybko to na raczkowanie niezawodne Starszak poszedł do przedszkola i już wrzesień mija A on ledwo 6 dni był (srednio dwa dni i 1,5 katary)bo ciągle gorączki katar az zielony ręce opadają ale może październik będzie lepszy.Powodzenia i buziaki dla wszystkich

Odnośnik do komentarza

Anula11 aż sobie sprawdziłam co to jest Aml nerki, bo pierwsze słyszę. A co Ci powiedział lekarz, jakieś dodatkowe badania, jakieś leczenie czy jeśli nic się nie dzieje to obserwacja?

Motylek86 tak jak pisała marta_joanna u nas też tylko ucho było czerwono-sine po upadku na zabawkę i utrzymywało się to bardzo długo. Najlepiej iść do lekarza.
Chociaż Wam powiem że ostatnio się załamałam. Była u nas w domu lekarka na wizycie domowej. Chłopaki mieli przeogromny katar, dodam że byliśmy na roczku u dziecka z rodziny i była zakatarzona dziewczynka. Pani stwierdziła, że dzieci ząbkują i to ślina wypływa z nosa (katar lejący). Na moje stwierdzenie, że katar jest często biały Pani stwierdziła, że to ślina z resztkami jedzenia - mlekiem, które chłopaki jedzą rano i wieczorem więc to mleko dość długo utrzymuje się w nosie!!! Ja i mąż też złapaliśmy od chłopaków więc widocznie też ząbkujemy... Na szczęście wizyta była z pakietu z męża pracy, bo nie zapłaciłabym babie. Także z tymi lekarzami to też różnie bywa i nie można ślepo ufać każdemu...

A tak z innej beczki - moja znajoma założyła na facebook'u stronę Mamoteka- czytelnia dla mam, gdzie selekcjonuje i dostarcza wartościowe treści mamom, tak by zaoszczędzić ich czas. Jeśli macie ochotę to zapraszam do polubienia i obserwowania.
https://www.facebook.com/Mamoteka-czytelnia-dla-mam-2019522261627243/

Odnośnik do komentarza

Koleżanka mówiła ze ucho moze puchnac tez przez alergie. A w końcu was też zapytałam bo sama nie wiedziałam czy to po ugryzieniu czy moze reakcja na szczepienie czy jakaś alergia pokarmowa. Po twarzy rękach wyglądało to moze na ugryzienie komara, ale musiał go ugryźć w ciągu jednej nocy minimum 10 razy co w takiej ilości się nam nie zdarzyło bo mamy moskitiery i owszem czasem jakiś jeden się gdzieś zapodzieje ale akurat tego ranka nawet jednego nie było widać . A ucho zauważyłam w przedszkolu jak było lekko zsczeriqnieone a po południu juz prawie połowa ucha mega czerwona i opuchnięta. Smarowalam fenistilem, dałam mu wapno i ucho po 2 dniach zbledlo.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72690.png

http://www.suwaczek.pl/cache/26bae06270.png

Odnośnik do komentarza

Pipi
Dostałam skierowanie do specjalisty, i o ile uda mi sie do niego dostac, to wykona kolejne USG i zdecyduje co z tym dalej, a jeśli terminy beda mega to wtedy mam za 3mc powtórzyć USG u chirurga, i dac wynik swojemu lekarzowi.
Jedyne co mnie cieszy, to ze Zuza zaczela sama robic kupki bez placzu, dzis na USG wyszlo, ze minimalnie zalegaja jej masy kalowe w jelitach ale, jeśli bedzie robic kupki, obejdzie sie bez saszetek na przeczyszczenie:)
Lekarka pierwsza klasa, masakra jak lekarz od lekarza jest różny, moja Zuza ostatnia jak miala katar poszlam jej uszy sprawdzic, byla lekarka na zastępstwie i nic nie wypatrzyla a chciala dac antybiotyk na katar i odrazu jej podziekowalam.
Kukurydza jak maz?
Zaczarowana a u was jak lepiej?
Mamalina napisz co u was.
Anulka jak wam mija czas w żłobku?
Fizka halo halo.
Antynikotynowa co tam?
Anihilacja co u was?
I reszta dziewczyn...

Odnośnik do komentarza

Anula11
Zdrówka dla Ciebie. Trzymam kcieki, żeby wszystko było dobrze :)
Przepraszam, że tak rzadko się odzywam ale brakuje mi czasu. Mąż i tata dalej na L4. Mæż był ostatnio w Żorach na Śląsku u jeszcze jednego profesora. I on powiedział, żeby gałki ocznej nie usuwać, bo nigdy nie wiadomo co będzie za 5,10 lat. Chociaż nas tak podbudował, że nie będzie musiał mieć tej protezy. Adaś ostatnio mi się smarkał. Byliśmy u lekarza i osłuchowo ok jakiegoś wirusa złapał. Dostaliśmy syrop i coś do psikania. Na szcepieniu po roku ważył 10,5 kg i miał 82 cm także wysoki chłop mi rośnie. I faktycznie mamy kilku znajomych, gdzie mają dzieci z lipca, maja i każdy mówi, że Adaś taki duży chłopczyk :) a tak to biega, rozrabia i ma sto pomysłów na sekundę ;) cyckujemy się już tylko w nocy, bo mój książe nie chce pić nic z butelki.
Sciskam Was mocno :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09koyj6yovn.png

Odnośnik do komentarza

Cześć! Jestem, żyję, odzywam się :)

Właśnie wróciłam do pracy, dziś pierwszy dzień. Hanna od dwóch tygodni chodzi do żłobka. Z dnia na dzień coraz lepiej odnajduje się wśród dzieci i bez mamy. Grupa niewielka, bo 10 dzieci, dwie opiekunki, mają całe poddasze sporej willi do swojej dyspozycji. Póki co jestem zadowolona.

Hanna względnie zdrowa, miała trudny start w drugi rok żyia, wysoka gorączka, jakieś biegunki, jakieś wysypki, ale wszystko sie ustabilizowało.

Zęby wyszły jej hurtem, obecnie ma 12 na wierzchu, a dolne dwójki już są prawie przebite, myśle, że do końca tygodnia pękną. Także pełna "gęba". Brakuje tylko dwóch trójek i piątek.

Je wszystko, chętnie, w końcu zaczęła przybierać, przekroczyła 10 kilo nagle. Dalej jest na piersi, nocą i raz w ciągu dnia po żłobku.

W niedzielę zaczęła chodzić i codziennie teraz ćwiczy :) Coraz lepiej jej to wychodzi.

Charakterek ma zdecydowany, dyryguje wszystkimi, pokazuje paluszkiem i woła "Eeee!!" ;) Silna jest i czasami trudno ją opanować. Z bratem wyczyniają różne wariacje, dziś mieszkali i bawili się w wielkim kartonie ;). Wielka miłość między nimi panuje, dopóki Hanna nie rusza lokomotywek ;)

Anula - zdrowia życzę!!
Pippi - współczuję z okresem i łączę się w bolu. U mnie mega nieregularne cykle i obfite krwawienie, strach się z domu ruszyć...
anulka - super, że się z Kasią odnajdujecie w żłobku!
zaczarowana - zdrowia dla twoich mężczyzn, porobiło wam się solidnie...

Pozdrawiam i lece spać, bo rano pobudka i do fabryki!

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Pipi
Dziękuję:)
Zaczarowana
To dobrze, ze to oko zostanie zawsze jakas nadzieja bedzie miala szanse sie tlic, a zycie czasem lubi zaskakiwac wiec może, nadejdzie taki dzien:)
Oj wysoki i piekna waga:)
Zdrowka dla calej twojej rodzinki, oby teraz bylobjuz tylko lepiej:)
Fizka
To obroty masz wysokie, ale tez na pewno jestes zadowolona, ze jestes wsrod ludzi:)
Oj to Hania ruszyla ci z waga, pamietam, ze drobna byla jak moja, a u nas waga bez zmian 8,300 a je duzo:(
Kataru dostala i ogolnie dalej rządzi calym domem...
Tak strasznie chcialabym wrocic do pracy... ale nie mam jak,;(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...