Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Witam drogie mamy :)
Ale tu cisza, niedługo nam forum zamkną :)
Gratuluję wszystkich nowych umiejętności, pierwszych i kolejnych ząbków :)

U nas też cieżko z czasem. Zaczeliśmy remont mieszkania i w zwiazku z tym duzo na glowie. Poza tym przeprowadzamy sie na jakis czas do tesciow wiec pakowanie ostatnio u nas na tapecie. co wywiezc do nowefo m co ze soba zabrac przy przeprowadzce itp..

Nas czeka wizyta w szpitalu 1 czerwca na kolejnym nocnym badaniu słuchu. Poza tym Robcio rosnie i wszystko u niego dobrze :) Tez martwilam sie waga no ale to juz taki czas ze nie przybieraja tak na wadze. Od 1 lutego przybral 2 kg . Byl czas ze 3 tygodnie waga ani drgnela. do sloiczkow ma dalej wstret wiec podjada z naszych obiadow czasem niektore rzeczy. Lubi ziemiak, ryż i i makaronik. Przestestowalam juz chyba wszystko i ciezki przypadek nam sie trafil. czegokolwiek bym nie probowala wszystko jest blee. rano i wieczorem pije mleko w dzien kaszka obiadek deser czasem cos pomiedzy (chrupek, wafelek itp). Wazy 9 200 i ma ok 74 cm.

Przybiera pozycje do raczkowania wiec lada dzien ruszy nam wreszcie :) Zaczal przesypiac pieknie noce. budzi sie raz na picie. Wypracowalismy system i o 20 najpuzniej juz spi tak do 5-6, w dzien 2-3 drzemki. Gada jak najety :) no i nam tez zaczely isc zeby. maruda troche z niego ale nie jes zle :)

Jesli o pranie chodzi to ja piore rzeczy ze swoimi tyle ze bez plynu juz od dawna i nic sie nie dzieje. nie prasuje bo nie lubie strasznie. Ostatnio Moj M chcial sie podlizac i zrobil pranie oczywiscie z plynem i maly dostal wysypki eh faceci :)

Ostatnio moja tesciowa zostala na kilka godzin z malym. nie dosc ze nie dala mu pic ani razu to jeszcze nie nakarmila a mowilam wyraznie o ktorej ma dac jesc. Zeby chociaz dala jakas przekaske chrupka czy cos a ona nic. i po 18 zaczela gotowac dla niego makaron gdzie on 0 19 je mleko na noc i idzie spac... ale coz wiadomosci w tv widac wazniejsze.

Aaaa i jeszcze musze sie pochwalic ze za tydzien jade w gory:) M zostaje w domu z mlodym :) Bede tesknic okrutnie ale tez sie ciesze ze sie odstresuje troche :) i udalo mi sie schudnac troszke :) 4 kg mniej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

zaczarowanadokladnie tez tak myslalam,ze male dziecko- noworodek to najgorszy czas a pozniej juz lepiej a tu z tygodnia na tydzien coraz gorzej....fizkajak ty to robisz ?:) .....tak wiec jak maly spal zawsze w lozeczku, tak teraz spi z nami bo po nocach 20 krotnego wstawania juz skapitulowalam i wole spac z nim niz nie spac;)
a spanie w dzien...hm dbam by zasnal raz przez dzien...i w lozeczku sam daje rady spac jakies 25min....ewentulanie mozna go jeszcze utulic do snu kladac sie z nim ...2 drzemki raczej juz nie wchodza w gre
a bylismy w szczepieniu....waga 11 kg wzrost 73..tak przynajmniej pani go zmierzyla
lekarka tez cos wspomniala ze wystarczy jak dziecko zje cos na sniadanie, na obiad i jakis deserek, czyli,ze na wieczor wystarczy mleko, ale np w ulotce co mi dala jest w jadlospisie kaszka glutenowa rano a bezglutenowa wieczorem. w kazdym razie mowila, ze jedno daniowy obiadek wystarczy...nie trzeba dodatko zupy dawac

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72690.png

http://www.suwaczek.pl/cache/26bae06270.png

Odnośnik do komentarza

Przybijam piątkę wszystkim mamuśka których dzieciaki odmówiły spania w nocy w swoich łóżeczkach i budziły się po kilkanaście razy. U nas trwało to miesiąc teraz jest lepiej czyli zasypia przy karmieniu i odnoszę go do łóżeczka i śpi sam 5 godzin później pobudka w środku nocy 2-3 i tutaj niestety już śpi z nami do rana czyli do 5:30. W ciągu dnia śpi raz ok 30 minut. Takie trochę dziecko android w porównaniu ze starszakiem.
Przyplatało nam się znowu przeziębienie ale mam nadzieje że szybko damy sobie z nim rade. Oprócz tego mały raczkuje już sprawnie i wstaje koło mebli, w łóżeczku robi już rundki na około przesuwając się. I doczekałam się już mama, dada (tata) i jakoś jego własne słowa jednym słowem mały się rozgadał.
Anulka165, Anula11, Fizka
Z tym przybieraniem to norma zw dzieciaki zwolniły. Pediatra powiedział mi nawet że jeśli dziecko rośnie i je a nie traci na wadze to nie należy się martwić. A i spotkałam dzieci w wieku roku i 18 miesięcy z wagą 8 kg i 8,5 więc my nie mamy o co się martwić.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
Dziewczyny, a ile wasze szkraby zjadaja mleczka? Bo moja zaczyna strajkowac i coraz mniej zjada rano zawsze zjadala 120ml, o 13 tez tyle i wieczorem 150ml a teraz je po pol z tego.... oczywiscie, je zupki i różności w dzien ale jeszcze powinna ładnie zjadac mleko.
Moja w nocy tak "chodzi", ze masakra trzeba jej szukac bo ciągle jest gdzie indziej.
Marta Joanna
Ciesze, sie ze z nockami troche lepiej.
Wszystkim nie spiacym w nocy, życzę wytrwałości i zeby bylo lepiej.

Odnośnik do komentarza

Motylek, Fiolka
Super, teraz będzie juz tylko lepiej:) Moja tez nie lubiala spac na brzuchu a teraz sama sie tak uklada:) W nocy podnosze glowe patrzę a ona na drugim koncu lozka, czolga sie i patrzy na mnie:)
Co do wzrostu w poniedziałek bedzie szczepienie to sie dowiem.
Dzis ja bylam wazyc 8150 w ciuszkach wiec cos ruszyla:)

Odnośnik do komentarza

Anula11
Byłam z Remim u lekarza i on waży 10kg770 g dalej meczy my się z ropny katarem tylko lekarstwa zmieniamy na mocniejsze jak mu do środy nie przejdzie to znowu szczepienie przekładamy.
Pochwaliłam ostatnio malego że ładnie śpi to mi taką noc zafundował że szkoda gadać. Chyba wszyscy są sąsiedzi nas słyszeli.
Dziewczyny pewnie na spacerach z maluchami bo pogoda coraz ładniejsza dlatego taka cisza pewnie.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Marta Joanna
To juz ładną wagę macie:)
Ja tez jak pochwalę, ze ładnie śpi to później nie śpi.
Oj może sie uda i katar przejdzie, czego życzę. Nam ostatnio pomógł Nasivin.
Gratulacje, dla starszaka ze sie udało, szkoda ze Remiego nie przyjeli, bo wtedy wszystko byłoby super.
U mnie znowu akcja, zeby widac je ale sie jeszcze nie przebily...
Przebijalyscie juz dziecia uszy? Ja planuje w czerwcu, nie moge sie doczekac:)

Odnośnik do komentarza

U nas przebił się tylko jeden ząb a reszta w działach jeszcze siedzi i wyjść nie może:-( Ale mały świetnie sobie radzi i wszystko potrafi zjeść. Anula11 z tym przebijaniem to różnie jedni przebijają teraz żeby dziecko nie pamiętało a inni tak jak moja mama czekają aż dziecko wyrazi chęć. Ja jako 5 latka miałam przebite i jak bym miała córkę to też bym zaczekala. Ale moje koleżanki przebijają już 6 miesięcznym dzieciom i też jest ok.
U nas już idzie drugi antybiotyk miejscowy o mocniejszym składzie plus inhalacje bo on ma taki gesty ropny katar a przez to nie może normalnie jeść bo nos na max zatkany. A odciągacz do odkurzacza ledwo daje rade.
Robi się coraz cieplej więc zabawki do piasku dokupiłam i odświeżyłam po zimie. Teraz można ruszać na podbój piaskownicy niech tylko katar się skończy.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Hanka zrobila wczoraj taki koncert w drodze do szpitala do dziadka, ze podniosła ciśnienie wszystkim. Dziadki malo zawalu nie dostali. Koncert dokonczyla w domu, walczac i ryczac ponad pol godziny zanim zasnela. Na sam widok strzykawki z przeciwbolem jej przeszlo, polknela i zasnela... Kurna, lekomany dwa mi sie trafily...

Mam wrazenie ze ten ryk jutro objawi sie nastepnym zebem, zobaczymy...

Raczkowanie nadal kuleje, chyba sliskie panele ją powstrzymuja. Uciekają jej kolana, bo na wykladzinie lepiej jej idzie. Siadanie ciagle takie sobie, zdarzy jej sie, ale ciągle zapomina sie trzymac pion ;)
Jakas taka w ogole malo sztywna jest ;) No chyba ze idzie o wysokosc, wtedy ... prosto stoi na kolanach zawieszona na poprzeczce, szufladzie, rancie stolika...
Wlasnie wczoraj stanęła na kolanach w lozeczku. Tak sie zdziwila, ze wypadla z roli i przestala ryczec ;)

A co do jedzenia, to Hanna jadlaby non stop i wszystko. Ostatnio tak szybko zgarnęła frytke z talerza Olka, ze dopiero jak pakowala do buzi to zobaczylismy... Je papki i kawalki. Robie jej kanapki z maslem i wedlina, kroje na kostke i wcina. Serek wiejski je... po granulce, rany, jak sie delektuje, to jest test mojej cierpliwosci... Wczoraj wciagnela spagetti z kawalkami makaronu, gryzie spokojnie, lyka, jakos to idzie.

Marta - zdrowka. My tez do zlobka sie nie dostalismy, odwolanie nie pomoglo. A Remi niezla wage ma. Jak na roczek moj Olek.

Anula - u was te zęby tez z trudem ida.

Umnie jyz ponad 20 stopni w cieniu, spaceruje teraz bo potem to masakra. Po poludniu dotlenimy sie na dzialce.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Marta Joanna
Trzymam kciuki, zeby ten antybiotyk zadzialal, zebyscie mogli ruszyć na podbój piaskownicy:)
Fizka
He he widze, ze nie tylko ja mam koncerty. U nas prawie piaty, zab sie przebił bo malo mu brakuje a tak daje je popalic, ale kolorowo nie bedzie bo za nim szykują się jeszcze trzy zeby.
Wasze, dzieciaki tez tak zgrzytaja w ciagu dnia na zebach? U nas od czasu akcji kolejne zeby tak jest.

Odnośnik do komentarza

Witamy sie i my :)
Anula11
U nas ze zgrzytaniem na razie spokój. Ale jak mu się przypomni to aż człowieka ciarki przechodzą :)
Co do przebijania uszu to ja miałam przebitę jak skończyłam 18 lat ;) wcześniej się bałam :) i jakbym miała córkę to chyba bym poczekała. Ale każdy robi jak uważa:) na pewno będzie słodko wyglądać :)

Fizka
To Twoja Hania ładnie już je :) u nas nadal zupki ale nie raz naszego też dostanie to mu smakuje. Dzisiaj zrobiłam mu jajecznicę na masełku plus chlebek z masełkiem to ładnie jadł :) nadal się wstrzymuję z nabiałem. A chciałabym podać mu jakiś twarożek albo jogurt. Zauważyłam, że jak ja zjem jakiś nabiał to Małemu już nic nie jest. To może z tej skazy powoli wyrasta....

Marta_joanna
Ładną macie wagę:) u nas myślę, że podobnie :) jest co dźwigać. Chociaż widzę, że z wagą zwolnił. Za to w górę idzie. Ma coś ok 81-82 cm :)

Gratuluję wszystkim dzieciaczkom nowych umiejętności i kolejnych ząbków :) a chorującym zdrówka życzę :)

Co u nas. Nam się przebił 5 ząbek. Lewa dolna dwójka. I chyba przez to te noce były takie fatalne :( teraz jest lepiej tfu tfu nie zapeszając ;) raczkuje jak szalony wszędzie go pełno. Wstaje przy kanapie albo w łóżeczku. Teraz to dopiero trzeba go pilnować. I co najgorsze żadne zabawki go nie interesują :( najlepsze są kabelki, włączniki od światła, zaglądanie pod dywan...chyba sprawdza czy dobrze posprzątałam ;) chyba mu zrobię tablicę manipulacyjną :)
Mały ma drzemkę a potem uciekamy na dwór. W samo południe nie wychodzimy... Wczoraj znajoma wyszła raz, że w samo południe to do tego dziecko ubrane w body z długim plus kamizelka pikowana i dresowe spodnie i czapka z daszkiem wiązana pod szyję. U nas Adaś miał koszulkę z krótkim pluz spodnie 3|4 i kaszkiecik. A wy jak ubieracie Maluchy?

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09koyj6yovn.png

Odnośnik do komentarza

Zaczarowana dzisiaj wyszliśmy na spacer o 8. Piotruś miał body z krótkim, cienką bluzeczke, spodnie, skarpetki, niechodki i cienki bambusowy otulacz który kładę mu przy buzi bo musi mieć żeby usnac. Potem spał na dworku godzinę a ja mogłam podziałać przy roślinach.
Piotruś waży 9,5kg, 76cm a nosi rozmiar 80/86. Nadal 6 zębów, pelza bardzo szybko, siada milion razy na dzień ale jeszcze się podpiera ręką, wskakuje na kolanka i buja się przód-tył. Zastanawiam się czy nie za dużo/za często je. Ma 4 posiłki stałe plus ok 8 karmien w dzień i 2 w nocy. Zjada przeważnie 250ml zupki czy kaszki, zdarza się nawet i 360ml. A jak u Was to wygląda?

14.06.2019- 38tc Lenka
08.07.2016- 32tc Piotruś
05.01.2015- 6tc Aniołek

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
W końcu znalazłam czas żeby się odezwać..
Gratuluje nowych umiejętności, ząbków, życzę dużo zdrowia dla chorowitkow!!
Co do poruszanych tematów..
Gabi zgrzyta zębami i w dzień i w nocy kiedy sobie przypomni.
Ubieram ja teraz w cienki body długi rękaw, spodnie długie, skarpety, buty, apaszka i czapeczka. Ale jutro będzie krótki rękaw, wymieniony zestaw jest w Krk bo tam spacerujemy przy wodzie gdzie wieje..
Co do jedzenia ja mam niejadka..
4 mleka po 120 ml, 1 mleko z kaszka warzywna, 1 kaszka owsiana z połowa sloiczka owocowego - to wszystko je ładnie..natomiast zupy może zje 50g do 100g max. Oprócz tego chrupki, kisiel, deserki co mi się uda wcisnąć;)
Gabi to patyczak..waga 8150 g a wzrost 76 cm..nosi ubranka 86cm bo nogi ma za długie na 80 cm ;)
Ładnie pelza jak szalona w kilka minut zwiedzi nowe miejsce.. tyleczek już podnosi do raczkowania ale nie może wystartować. Też ja interesuje wszystko oprócz zabawek..już mi odgryzla kawałek ławy!!, szkło ochronne z komórki, ogólnie ciągle jej coś z buzi wyciągam to jest masakra!!
Wczoraj byliśmy na szczepieniu i sam lekarz stwierdził że jest mega ruchliwa.
Siedzieć siedzi ale to sek i leci dalej bo to za nudne jest..
Stan zębów 4 jedynki już duże i właśnie się przebily 2 górne dwójki. Naszczescie Gabi przechodzi zęby bezobjawowo..
Na spacerach wszystkich zaczepia guga, macha, piszczy byle by na nią zwrócić uwagę..dzisiaj nawet pijaczkow zaczepia..;) także mam z nią wesoło;)
Ogólnie Gabi jeczy w domu bo jest nudno, to jest idealne dziecko na wyjścia..tydzień temu komunia mojej chrzesnicy to Gabi zamkla imprezę ok 10h bez spania i pełnia szczęścia bo coś się dzieje...;)
Byłam we wt w pracy i 18 września wracam do pracy a Gabi idzie do prywatnego żłobka gdzie już chodzimy na adaptacje.
Wczoraj zakończyliśmy szczepienia do roku i ma ze mną przerabane bo ba wszystko ja zaszczepilam;)
W czerwcu jedziemy na 10 dni do Kołobrzegu na urlop więc też już po malu o tym myślę;)
w wielkim skrócie to tyle..acha jeszcze Gabi to gadula..już bardzo dużo słów mówi plus pokazuje gdzie nos, oko i kilka zwierzątek jaki dźwięk wydają np krówka muu itp ;)
Aaa i jeszcze jedno moja Gabi długo nie pelzala/ raczowala i wzięłam prywatnie rehabilitację do domu i okazało się że z nią nie ma problemu tylko nie ma odpowiednich warunków bo wszystko było śliskie i się rozjezdza..u nas najlepiej się sprawdził po domu body i bez spodni i skarpet, żadne rajstopy czy spodnie nie daly takich efektów;) i najlepiej jeszcze na dywan/wykładzinę dać dziecko to będzie śmigać;)

Pozdrawiam dziewczyny i korzystajcie z pięknej pogody;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Jak czytam jak ubieracie maluchy, yp albo u was zimniej, albo ja stosuje zimny chów ;) W te upalne dni Hanka w wozku tylko w koszulce na krotki i leginsach, ktore i tak zaciagnela az do kolan. Zadnych butow, skarpet i apaszek. Zagotowalaby mi sie. Ona nie lubi jak jej goraco. Jak ok. 20 stopni to na to bluzeczka lub sweterek.

U nas zgrzytanie sie nie pojawilo. Moze dlatego, ze zęby się nie spotykaly, skoro miala dolne jedynki i gorne dwójki. Teraz wyszly gorne jedynki, to zobaczymy.

Z jedzeniem ja nie mierze ilosci. Pije z piersi na zadanie, je rano kasze/kanapkę/serek, kolo poludnia owoce, a popoludniu obiadek. Wieczorem zjada troche kolacji, wczoraj jajko sobie pogryzala. Dalam jej cale ugotowane, najpierw sama cos poodgryzala, a potem pokroilam jej w kostke.
Rosnie, przybiera powolutku, wiec sie nie martwie. Nosi 80, obkupilam ja ostatnio w c&a, sukienki za 11 zl :) na promocji.

Edzia - u nas ten sam problem zduliagnozowalam z ruszeniem do przodu. Sliska podloga. W calym mieszkaniu panele i kafle... Zero oporu. Na dzialce jak buszuje na macie piknikowej to duzo lepiej jej idzie.

Ja uszu nie przebijam, uwazam ze to niepotrzebna ingerencja. Poza tym poki dzieciaki malutkie to po co im to, tylko zagrozenia sie czaja. Jak podrosnie i sie zdecyduje sama to pojde z nia do piercera, nie bede decydowac za nią.

Zaczarowana u nas byla delilatna nietolerancja laktozy. Ja przez pol roku nie jadlam nabialu, potem powoli wprowadzalam i sie okazalo, ze objawy nie wracaja. Teraz i ja i ona jemy normalnie nabial i jest ok. A przy okazji zniknela ciemieniucha, ktora okazala sie byc towarzyszka nietoleracji.

Skoro moj szwajcarski zegarek marki Hanna oglosil dzien o 6.03, to nie marnuje dnia i ide prasowac.
Papapapapap

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamy i kochane szkraby:)
Wreszcie udało się znaleźć chwilę aby co nieco napisać, bo czytam regularnie:) na początku wszystkim gratuluje nowych umiejętności. Jednocześnie życzę dużo zdrowia dla chorowitków, więcej odpoczynku dla niespacych, a wszystkim dużo sił i cierpliwości:)
Co do poruszanych tematów: u Polki nadal 8 ząbków, choć dolne czwórki są już chyba w drodze bo dziąsła dość mocno opuchnięte, ślini się jak buldog i pcha w tyl buzi wszystko co się da. Jeśli chodzi o sen - noce przesypia dość dobrze, zasypia ok 20.30, wstaje zaraz po 5, i często bez karmienia, za to w ciągu dnia ma 2-3 drzemki po 15 min... Jeśli chodzi o mleczko - tu mam największy problem, bo nie chce go wogole pić... Modyfikowane średni Poli smakuje, pierś czasem possie, częściej jednak pogryzie;) wszystkie kaszki czy papki są blee - pluje nimi jak z procy, najbardziej smakuje jej dorosłe jedzenie w kawałkach, które niekoniecznie powinna jesc... Ostatnio tata dał jej na skosztowanie kawałek kiełbaski cielecej, to zjadła mu prawie całą... Króluja u nas jogurty naturalne z różnymi dodatkami, serki białe ziarniste z ogórkiem zielonym i koperkiem, jajecznica z pomidorami i cebulką oraz wszystko to co je tata lub mama byle nie było papką;)
Jeśli chodzi o sprawność ruchową - Edzia85, przybijamy piątkę z bo u nas podobnie jak u Gabi - dalej głównym środkiem lokomocji jest pełzanie, na czworaki staje, ale po chwili się rozjeżdża. Generalnie jest mega ruchliwa, nie posiedzi minuty, cały czas w ruchu. Od prawie 3 tygodni wspina sie na WSZYSTKO czego tylko może​ się podeprzeć lub nie;), od kilku dni zaczeła chodzić bokiem przy meblach. Niestety zaczęła się przy tym puszczać rączkami więc non stop muszę przy niej być i ja asekurować... Zrobienie czegokolwiek graniczy z cudem bo jak się tylko odwrócę to Pola już stoi... Trochę martwi mnie to że nie próbuje swoich sił w raczkowaniu, ale widocznie taki jej urok. Polka też należy do gadułek, ciągle coś tam mruczy pod nosem. Klaszcze, robi papa i przybija "5", gdy słyszy ulubiona piosenkę robi "tany tany". Od kilku dni zaczeła się też ze mną dzielić swoimi smakołyki i smoczkiem i wpycha mi je w buzię:)
Waga też prawie stoi w miejscu, od dłuższego czasu waży trochę ponad 10 kg, za to się wydłuża - ubranka nosimy już na 80-86.
Dziewczyny, pewnie ten temat był już poruszany, ale jakoś nie mogłam się doszukać - chodzi o spacerówkę. Zastanawiam się nad kupnem nowej, czy możecie polecić mi jakis zwrotny wózek, kompaktowych rozmiarów, który łatwo się składa? I jeszcze jedno pytanie - czy któraś z Was korzysta z nosidła ergonomicznego? Sprawdza się? Możecie jakieś dobre polecić?

Odnośnik do komentarza

Witam i ja.
Gratuluję maluszkom nowych umiejętności i nowych ząbków. Jak czytam ile już macie perełek to jestem w szoku. Chyba jesteśmy jedyni bez żadnego siekacza. Zębów ani widać, ani słychać. Ale za to jesteśmy do przodu z nauką chodzenia, bo my już od jakiegoś czasu spacerujemy za ręce i idzie nam dość sprawnie. Daję Nikosiowi jeszcze miesiąc i wydaje mi się, że będzie sam śmigał. Ale zobaczymy.

Co do jedzenia to dużo się poprawiło. 3 razy dziennie jest posiłek stały ok 130 - 180 ml w zależności od apetytu i cyc. oczywiście zdarza się , że odmawia jedzenia, ale zazwyczaj coś skubnie. Hit u nas to rosołek i (o dziwo, bo też nie akceptował wcześniej papek) grysik na wodzie + mm dla smaku. Wcina aż nie nadążam ładować łyżki.

Tyle u nas.
Agnikol ja niestety nie mam nic do polecenia ze spacerówek.

Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Też zastanawiamy się nad kupnem spacerówki bo ta obecna jest spora i masywna. Przeglądam strony w necie, obserwuję inne wózki na spacerach ale nie wiem co wybrać.

My od 2 miesięcy mamy 2 ząbki ale i tymi dwoma Franek potrafi mocno ugryźć.

Obecnie mały jest na etapie przemieszczania się po domu na swój sposób. Czasem na czworaka kawałek przejdzie, innym razem przesuwa się na pupie ale zazwyczaj dojdzie do celu.

Franek nosi ubranka na rozmiar 74 czasem 80 i waży ok 10 kg.
No i nie lubi jak mu za gorąco. Jak były upały to miał tylko body na krótki rękaw i krótkie spodenki. Do tego coś na główkę, dopóki mu się nie przypomniało i nie zdjął. Skarpetek nie zakładałam mu bo od razu je ściągał i wyrzucał. Teraz jak jest ok 20 stopni to ubieram mu cienkie spodenki, bodziaka na długi albo na krótki + bluza no i pilnuję żeby skarpetek jednak nie ściągał :-)

Pozdrawiamy cieplutko

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Czesc!
U nas koniec spokoju!!
Hanna odkryla, ze jednak nogi sluza do czegos wiecej niz do podgryzania. Wspina sie do pionu na kolana, a i zdarzylo sie stanac na stopki. Nie ma chwili oddechu, do podciagniecia sluzy wszystko... krzeslo, tapczan, wiszacy recznik... Postoi i leci do tylu ;) i zdąż ją zlapac :) Zalapala tez siadanie w koncu i siedzi z zabawkami.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...