Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Marta Joanna
Dziekuje:) Siedzimy na macie, ale wlasnie tylko siedzi totalnie niczym niechce sie zajac, nawet po brata zabawki nie idzie tylko placz zeby jej podac, moze kwestia czasu i sama sie uruchomi...
Co za pediatra, mleko matki jest najlepsze i to ty decydujesz kiedy zrezygnowac. Sciskam
Motylek
U nas caly czas raczki, zawsze jest powod do płaczu, ale na szczescie je, za dwoch, teraz przy zabkowaniu tez.
Ula S
To juz masz mobilne dzieciaki, i faktycznie masakra jak tak malo śpią i to jeszcze na spacerze. Moja ma od dwoch do trzech drzemek, o w miare stalych porach, i staram sie zeby na spacerach zwiedzala a na drzemki wracac do domu. Ale przy dwójce, to faktycznie ciężko bo jeden drugiego obudzi. Dobrze, ze wszystko dobrze z tym paluszkiem. Dodaj na prywatne swoich rozrabiakow:)
Antynikotynowa
Jak u was, jak maly? To mialas nerwow, masakra takie malenstwo tyle trzymac, zamiast wziasc poza kolejnoscia, ja bym awanture zrobila.
Misia
Super, w porę zauważyłaś, i dzięki temu wszystko sie uklada, bez wiekszych ingerencji:) Grarulacje zabkow:) Mamalina
Jak Gajunia? A reszta dzieciakow sie uchowala przed rota? Buziaki

Odnośnik do komentarza

Anula11
A mokre chusteczki tzn opakowanie z nimi ono szeleści fajnie poszedłem trochę i daj w zasięgu jej ręki żeby musiał sięgnąć. I oczywiście zdobyczy nie wolno za szybko zabierać bo zero frajdy. Remi lubi bawić się też pianinkiem albo na siedząco albo leżąc na brzuchu:-). A baletnica lubi się turlac? Bo można się w naleśniki bawić i zawijac dziecko w kocyk i odwijac:-)
Jak baletnica tak lubi rączki to może chusta lub nosidlo ergonomiczne bo Ci te rączki wysiada w końcu.

Mały chyba wziął sobie do serca rady pani doktor bo teraz je 4 razy tylko mleko a reszta to już stałe posiłki i wreszcie zaczął pić :-) oczywiście woda mu najmniej smakuje ale nad tym po pracujemy.

Ula
Super ze się odezwalas:-)
Jeśli chłopcy sami stają to znaczy ze ich ciało jest na to gotowe i to wcale nie jest dla nich za wcześnie. U mnie tak było ze miałam szynę jako dziecko i po zdjęciu lekarz mówił mamie ze mam nie chodzić ale ja uparte stworzenie chciałam nadążyć za bratem i po tygodniu sama zaczęłam a na kontroli u lekarza. Problem pojawia się gdy dziecko nie jest gotowe a rodzic go stawia/sadza lub wkłada do chodzikow.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Marta Joanna
Chusteczki, pianinko kostki itp tez sa na topie u nas, jak ma coś blisko to siega po to, i siedzi z tym ladnie, ale nie bierze sie do raczkowania. Przewroty przestala robic ale dzieci tak podobno maja i pewnie do nich wroci....
U nas tez postep z piciem, dzis niestety woda plus troche glukozy ale niechce sokow, ani herbaty a lapie ja cos krtan wiec sila wyzsza, ale dobrze ze chociaz tyle.
He he ale tego "nalesnika" spróbuje wieczorem:) I to lozeczko odpuscilam:)

Odnośnik do komentarza

Ale tu cisza :) piękna pogoda to pewnie wszystkie mamy na dworku z maluchami :)

Nam nadzieję że jednak ktoś tu zagląda i mi poradzi bo już wymiekam. Robcio na kłopoty ze snem w nocy. Kiedyś przesypial ładnie cała noc, budził się raz może dwa na chwile jak szukał smoka i juz. A teraz dramat. Zasypia ok 20-21 i śpi ładnie do ok 24 potem się wierci kręci, mruczy, zawodzi, płacze przez sen, krzyczy jakby miał jakieś koszmary. I tak przez 2-3 h potem trochę dpi i od nowa się zaczyna. Myślałam że to zeby. Ale są dni kiedy zeby go ewidentnie nie męczą bo jest pogodny w dzień, śmieje się nie gryzie nic, paluszkow do buzi nie wklada, super dziecko a w nocy dramat. Juz czasem nie wyrabiam. Nie wysypiam się na maksa bo co chwile do niego wstaje. Nie mam pomyslu o co może chodzić. Może coś robię źle?

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Fiolka
U mnie tez tak bylo przez ostatnie dni, a ta noc juz spala. Moze u ciebie tez tak bedzie, u mnie to trwalo 2 albo 3tygodnie.
Wiem, nie ma sie kiedy zregenerowac. Tez, sadzilam, ze to zeby, pozniej, ze brzuszek ale przeszlo, chyba musisz przeczekac.
Starszak od wczoraj wysoka goraczka caly czas, boli go brzuch i wymioty;( Do tego z M bez rewelacji, wczoraj wypalilam swojego pierwszego papierosa od ponad 7lat...

Odnośnik do komentarza

Fiolka z tym spaniem to u nas podobnie. Też myślałam o zębach, bo jak dałam raz w nocy strop przeciw bólowy, to przespał lepiej, ale nadal zębów nie widać. Wierci się i stęka, sam nie wie co chce i znów śpi ze mną, bo nie daje rady tak wstawać do niego. Oby u Was i u nas to szybko przeszło.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Bina
Najgorsze to wstawanie. Co się człowiek ułoży to znowu się trzeba podnieść. Czasem też go biorę do łóżka żeby tak co chwila ni wstawać a czasem kładę do wózka jak jest już bliżej poranka i jak się wierci to go bujam noga, ręką czym wygodniej ;) U nas dzisiaj noc lepsza zdecydowanie mam nadzieję że to już koniec no ale nigdy nic nie wiadomo. Mam nadzieję że u Was też będzie lepiej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Widzę, że nie tylko u nas lipa ze spaniem :( dzisiejsza noc lepsza ale ostatnia od 24 do 3 wstawałam milion razy :( od 3 spał juz z nami a ja z cyckiem na wierzchu. Jak się tylko przebudzał to cyc.:( ale u nas to chyba wina brzuszka była. A dzisiaj to już apogeum marudzenia. Na drugą drzemkę usnął po czopku i wylaniu litrze łez jego i moich :( i to na moich rękach :( ehhh ale teraz to zęby. Górne jedynki nam idą. Jest już dziurka więc mam nadzieję, że jeszcze chwila i będzie je widać :)

Ale przez weekend była piękna pogoda aż żal był do domu wchodzić :) tylko, że już sama nie wiem jak mam go ubierać na takie pogody. U nas było ciepło ale wietrznie. A dzisiaj deszcz :(

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkki09koyj6yovn.png

Odnośnik do komentarza

Cześć:) Dawno mnie tutaj nie było. Gratuluję wszystkim małym szkrabom kolejnych ząbków, zdobywania nowych umiejętności i tego że tak ładnie rosną :)
Marta_Joanna dziękuję za pamięć i przywołanie :)
Co u nas? Emilka ładnie nadrabia zaległości, które miała przez to że przez 3 miesiące była unieruchomiona w ortezie na bioderka. Pełza, przemieszcza się gdzie tylko zechce. Jej ulubionymi punktami są kontakty i kable będące na ziemi. Powoli ćwiczymy, żeby pokazać jej jak się raczkuje - już trochę załapała i czasami pobuja się w przód i tył. Długi czas miała problem ze spaniem. Budziła się co godzinę - to był straszny czas. Na szczęście przeczytałam tutaj jak Bina polecała pewny blog zdrowy sen dziecka. Bardzo nam pomogło zastosowanie wskazanych tam czasów czuwania. Mała nie przesypia nocy, natomiast budzi się dużo rzadziej a o to nam głownie chodziło. Od wczoraj dopadła Emilkę temperatura :( gorączka podchodzi momentami do 39,5 :( Ale jest dzielna. Jutro idziemy do lekarza. Mam nadzieję, że to 3 dniówka.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Widzę że nie jesteśmy sami z tym nie spaniem i wierceniem się w nocy. Chociaż u nas po 4 nocach bezsenność jedna była przesłana cała ciągiem przez 9 godzin co znowu nie spodobało się moim piersią bo prawie wybuchły.
Mroczna
Super ze się odezwalas. Zdrówka dla Emilki. Zobaczysz że raz dwa nadrobi czas spędzony z szyna.
Anula11
Jak tam naleśnik? U nas zawijamy wszystkich po kolei czasem nawet gości jak się znajdą pod ręką chłopaki to uwielbiają :-)
Anulka165
Co u Ciebie i Kasi?
Fizka
A co u Ciebie o Hani?
Zaczarowana
gratulacje następnego ząbka :-) U nas zębów brak nadal.
Mój wiercipieta raczkuje ale przeważnie do tyłu i próbuje wspinać się do stania o meble. Mówić nie mówi tylko tylko wystawia język i robi brrr czy jakoś tak oczywiście śmiejąc się w głos najlepsza zabawa.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza
Gość katalina8

Witajcie mamusie; ) również dawno mnie nie było ale codziennie pod czytuje korzystamy ze pięknej pogody na spacerach ale kiedy mała mala śpi i pracujemy w ogródku :)

Fiolka
U nas od poczarku były takie pobudki w nocy - Zuzia jeczala poplakiwala teraz na brzuszek na kolanka nawet przez sen i jak tylko przyłożenie do piersi trochę possie i śpi. Z jednej strony marze juz aby przesypiala noce a z drugie żal mi mleka mojego którego nie wypije :)

Któraś z mam pisała o blogu zdrowy sen tez na niego wchodziłam ale niestety nie potrafię połapać się z tymi czasami czuwania.

Zuzia juz ładnie pelza i trochę zaczyna siadać ale nie raczkuje tzn. Pelza jak kulawy pies - kolankiem się odpycha a druga nogę ciągnie nie wiem jak mam.jej.pokazać jak się raczkuje? Czy przy niej raczkowac?

W piątek wyciagnelismy spacerowkę i tutaj mam dylemat od początku w gondoli chodziłam z małą na spacery w porze drzemki - wtedy był to tez czas dla mnie na odpoczynek po słuchanie muzyki i.podziwianie krajobrazu teraz natomiast chciałabym to zmienić i chodzić z nią w porze aktywność a spanie w domu jest lato i trochę mam pracy w domu i wolałabym żeby spala w łóżeczku Podczas drzemki. Tylko.obawiam się ze będzie mi płakać na tych spacerach - czasem tak się rozedrzeze słychać ja na pół hipermarketu j trochę mi wstyd będzie przed innymi ludźmi ze nie umiem uspokoić własnego dziecka :( narazić chodzę tylko kolo.domu śle chce iść dałej i robić z mala zakupy ale nie wiem jak to będzie jakieś dobre rady? ???

Odnośnik do komentarza

Fiolka u nas wczorajsza noc była cudowna. Byłam wyspana jak przed urodzeniem Nikosia. Ale dziś znów kręcenie i wiercenie.
Coś jest na rzeczy, bo tyle dzieci ma takie złe nocki. Czy zęby idą grupami?

Mroczna super, że rady na blogu pomogły. Faktycznie te czasy czuwania i spania muszą mieć harmonię, co jest bardzo ciekawe;)

Katalina po prostu zapisuj kiedy Zuza zasnęła a kiedy obudziła. Ja też na początku nie bardzo wiedziałam jak się za to zabrać ale praktyka szybko wszystko sama rozwiązania. Więc u nas jest mniej więcej tak:
6.30 wstajemy
9.00 spanko - było 2.30 h aktywności ( nie musisz przekładać 15 minut= 0.25 bo to tylko ułatwienia dla autorki)
10.30 wstaje= 1. 30 h snu
14.00 - sen = 3.3 h aktywności
15.00 pobódka = 1. 00 h snu
19.00 rytułały / 19. 30 sen nocny= 4.30 h aktywności
Itd.

Jak jest często dodatkowa drzemka w ciągu dnia ok 1 godziny to godzinę później kładę spać.
Po spisaniu danych zlicz ile śpi i czy jest to w granicach tych podanych do wieku dziecka. Jak za mało to trzeba wcześniej kłaść spać. Ja np dużo zawalałam za długim rytuałem i ciężko już było zasnąć po kąpieli. Dużo lepiej zasypia.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Gej dziewuszki, dziękuje za przywitanie :* :)

Ula, Haha jak napisałaś o tym,ze nie możesz wyjść ani na sekundę to uśmiechnęłam się do siebie - przybijam piąteczkę:))

Dziewczyny, podpowiedzcie mi, gdzie dostanę dobrej jakości, a do tego fajne wizualnie ubranka dla dzieci ? Chodzi mi szczególnie o body. HM i smyk ostatnio mnie rozczarowują. :/

Odnośnik do komentarza

Mroczna
Super, ze zaleglosci nadrobione, i zdrowka zeby goraczka poszla precz...
Marta Joanna
Robimy tego nalesnika codziennie:)
To masz juz mobilnego kawalera:) To nocka mimo wszystko srednio udana przez nawal mleka..
Bina
Tez chce taka nocke:) Super, ze chociaz jedna sie udala.
Lenka
W jakim odstępie przebil sie Piotrusiowi drugi zabek?
Katalina
Moim zdaniem to wszystko, zalezy od nastoju dziecka nie ma na to recepty. Ja w jeden dzien wszędzie zalece wózkiem z mala, a w drugi wymysla, taki urok naszych pociech:) Ja mam zabawki przyczepione zeby mogla brac do rączek:)
Starszak w nocy mial prawie, 40 stopni, nic nie jadl i telepotalo nim na wymioty a nic nie wyszlo bo wszystko oddal całą noc robilam mu oklady i podnosilam, zeby chociaz cos pil, mojego M nie ma, oby dzis bylo lepiej.

Odnośnik do komentarza

Czesc, witamy się z pochmurnej krainy...

Dużo zdrowia dla was wszystkich!

U nas względnie zdrowo, znaczy się wszyscy lekko zakatarzeni ;) Ale nie przeszkadza nam to w codziennych przygodach.

Byliśmy w weekend nad morzem, Hanna super spała na plaży. Pogoda taka sobie, bo chłodno i pochmurno, ale cały dzień spędzilismy na powietrzu. Starszak się wyszalał na rowerze, a my odpoczęlismy.
Jeździmy praktycznie co tydzień na basen. Dzieciaki super się bawią, oboje świetnie się odnajdują w wodzie.
Hanna nadal pełza, w tempie ekspresowym, dotrze wszędzie gdzie potrzebuje, jak coś wyżej, to się wspina, wciąga na rękach. Do raczkowania się nie zabiera... Z siadaniem nie lepiej. Olo już w tym czasie stawał sam, od dawna siedział, no nic, będziemy czekać :)
Wyszła jedna dwójka, widać dwie kolejne na wylocie. Maruda chwilami straszna, maminy cycek, ale ma też lepsze momenty. Dużo się sama sobą zajmuje, najlepsze są oczywiście zabawki brata, ciuchcie, duże auta, itp. A najlepsza zabawa, to stukanie metalową ciuchcią w szybę balkonową...

Standardowo śpimy na dwa karmienia, 23-3, wstajemy o 6ej. Zmiana czasu była makabryczna, najbardziej dla mnie ;) Bo wstawała wg nowego czasu, a chodziła spać wg starego ;) Dodała sobie godzinę do dnia, a mi zabrała godzinę snu :).
Już się trochę reguluje na szczęście.

My też jeździmy w spacerówce, z reguły jeden dłuższy spacer w południe, jak mam trening to wtedy dwa, bo wychodzimy jeszcze raz do przedszkola. W trakcie spaceru zawsze pośpi, ale i też sie porozgląda. Jak śpi, to wracam do domu i zostawiam ją w wózku, aż się wyśpi.

Aha, no i plepla nonstop, buzia jej się nie zamyka... i "atete, a dzie te, a ple ple"

Idę obiadek gotować, dziś ziemniaczki, marchewka i brokuły.
Miłego dnia!

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Anula11 współczuję i życzę dużo zdrówka i siły dla mamy przede wszystkim!

Kukurydza ja mogę z czystym sumieniem polecić polską firmę Pinokio - mają sklep on-line ale też na allegro jest tego dużo i często taniej. Chłopaki ciągle chodzą w tych ciuchach, raz jeden, raz drugi, ciągle są prane i prasowane i nic się z nimi nie dzieje.

My też zaliczyliśmy pierwszy katar, na szczęście na katarze się zaczęło i się skończyło także jakoś ogarnęłam temat :P Tomek pełza już po całym mieszkaniu za kotem (najlepsza interaktywna zabawka ever), Wojtek próbuje raczkować, na razie kot leniwie odchodzi jak się zbliżają ale już niedługo będzie miała wesoło jak ją osaczą :P

Wojtuś wcina co mu się da, jak mu nie smakuje trochę się pokrzywi ale jedzenie to jedzenie nie ma co marnować. A Tomuś ma swoje smaki tylko i do tego jeszcze zaczął wydziwiać przy jedzeniu łyżeczką - spodobało mu się jedzenie musów z tubek i teraz wszystko by w takiej formie przyjmował, mam nadzieję że mu przejdzie...

Odnośnik do komentarza

Fizka u następnie dziś była brokulowa. Dodaje jeszcze dwie miarki amarantusu prazonego. Piotrunia się zajada
Kukurydza najbardziej jestem zadowolona z bodziakow z ff(mają Batmana) i Ewa klucze.
Anula 11 rowny tydzień. Ma dwie górne jedynki, niedługo pewnie wyjdą dwójki a na dole nic nie widzę.

14.06.2019- 38tc Lenka
08.07.2016- 32tc Piotruś
05.01.2015- 6tc Aniołek

Odnośnik do komentarza

Bina
Czytałam też blog o spaniu i powiem Ci ze u nas kompletnie się nie sprawdza :(

Chyba mu łóżeczko nie pasuje bo w łóżku śpi nawet ładnie.

Za to zrobił się strasznie wybredny jeśli chodzi o obiadki. Wcześniej ładnie jadł wszystko a teraz wyprzedza i na dodatek nauczył się płuc z takim rozbryzgiem :/ czasem jest wesoło z tym jego karmieniem.

U nas zaczęły się próby pelzanie i w wózku i foteliku cały czas siada. Nie może spokojnie posiedzieć oparty tylko się siluje.

musiałam ostatnio kupić oslonke przeciwsłoneczna do wózka bo mam małą budke i czasem był problem z wyborem trasy na spacer żeby mu słońce w buzię nie świeciło bo był gotów posiąść umiejętność wychodzenia z wózka tak go denerwowalo. A mam niestety wózek tylko przodem do kierunku jazdy.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! :)

Mamalina – przykro mi z powodu rotawirua.. to jest takie męczące i tragiczne. Przechodziłam kiedyś i nikomu nie życzę a już tym bardziej dzieciaczkom :( Zdrówka dla Was! :)
Mmj- ślicznie cudeńka! :)
Niunia – u mnie Kasiunia oprócz piersi pije wodę :)
Kukurydza , Ula, Pipi– super, ze się odezwałyście, zdrówka! :)
Fiolka – u mnie tez tak było w nocy, ale przeszło samo :) cierpliwości! ;*
Mroczna – zdrówka! :*
Marta-joanna – dzięki za pamięć :*
Fizka – ale zazdroszczę tego morza…. ;)

Co u Nas.. Kasia ma dwie jedynki dolne, nawet w porządku było.. no oprócz gryzienia mamy podczas jedzenia, ale walczymy z tym i chyba są efekty. Od jakiegoś czasu oprócz zasypiania na noc w swoim łóżeczku ( bo to od dawna robi już) udaje się też w ciągu dnia Jej zasnąć samej z czego jestem mega zadowolona. Codziennie spacer około 5-7 km w spacerówce już – teraz to spacerki są jeszcze cudowniejsze. Z takich mniej sympatycznych wieści to niestety muszę chodzić z Kasią na rehabilitację. Zaczynamy w tym tygodniu i co tydzień aż do lipca.. Generalnie „trzeba Jej trochę pomóc” no nie siedzi jeszcze stabilnie, nie raczkuje.. pełza do tyłu, także cóż. Jeśli mam Jej to pomoc to będę chodzić. Niestety wiąże się to z pół godzinnym ( albo i więcej bo jeszcze nie byłam) płaczem Kasi a ja nie dość że musze zapamiętywać ćwiczenia, ćwiczyć, uspokajać Kasię i jeszcze patrzeć jak Ona się meczy. Masakra. Byłam wcześniej dwa razy na takim instruktażu i tak to się właśnie kończyło. Także zasadniczo nic przyjemnego. Będę chodzić pieszo, dobrze że to w miarę blisko – jakieś niecałe 3 km w jedną stronę. Eh. Jak się dowiedziałam to mi się płakać chciało.. wiem, że Jej to pomoże i ogólnie nic złego się nie dzieje, no ale mimo wszystko każda matka chciałaby, żeby było wszystko dobrze i bez problemów.

Jeśli chodzi o mnie. Pochwalę się – od końca lutego nie jem słodyczy. Jest to jedyne moje uzależnienie więc jestem z siebie bardzo dumna. Dwa razy zjadłam kawałek ciasta na urodzinach czy imprezie, ale tak to w ogóle nic. A, że potrafiłam zjeść na raz całą czekoladę no to są naprawdę Himalaje moich możliwości :D Miałam nie jeść w trakcie postu, czyli do świąt, ale chyba nie będę jeść dłużej. :) W dodatku jem mniej, i 5 porcji bez podjadania i czuje się mega lepiej. No a i jeszcze 4 kg tylko zostało :)

Tez słyszałam o tym, żeby długo nie karmić piersią.. bo po co, bo te dzieci potem są takie i owakie.. i to od kogo? Oczywiście od sławnej bratowej Mojego M ( pewnie pamiętajcie Jej super teksty). Sama jest lekarzem rodzinnym i takie gada rzeczy no masakra. I nawet teściowa się z nią zgodziła ( chyba pierwszy raz). Także siadły na mnie jak nie wiem. A ja powiedziałam, że i tak będę Kasie karmić najdłużej jak to możliwe i ile Ona będzie chciała. Moje dziecko, moja sprawa i nikomu nic do tego. Przykre tylko, że tyle lekarzy takie rzeczy gada :(

Miłego dnia Kochane! Przesyłami buziaczki, zdrówka i pogody ducha! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Czesc!
Czy wasze dzieciaki tez tak sie poprzestawialy po zmianie czasu? No nie moge wrocic do porzadku po tych zmianach...

U nas zęby idą hurtem, dolna i gorna prawa dwojka męczy, lewa dolna powoli sie wykluwa. Hanna mędzi, nie spuszcza mnie z oczu, więc wszędzie jest ze mną ;) w pokoju, kuchni czy łazience, jest wesolo...

Pogoda taka sobie, ale idziemy na 11 na trening, trzeba sie ruszac. W ciagu pol roku treningow z wozkiem schudlam 10 kilo i mam o 4 kilo mniej niz przed ciąża. Jeszcze 7 kilo i bede bardzo zadowolona. Juz widze zmiany w ciele, ksztalty mi sie zmieniaja.

Kukurydza, Pippi, Ula - fajnie, ze sobie radzicie z chlopcami. Wierze, ze to wyzwanie, a teraz przy mobilnych dzieciach bedzie coraz zabawniej. :)

Co do ubranek, ja nadal nie kupuje ;) jeszcze mam dary. Ale zgadzam sie z Lenka, ze tescowskie f&f sa dobrej jakosci.

Moja gadula dzis od rana: tatatatata... :) Tata wniebowzięty :)

Idę dsis kupowac dzialke. Swoja bedziemy sprzedawać, a kupujemy wieksza. Beda mialy gdzie dzieci biegac.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...