Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem niemiłosiernie wściekła. Szkoła mnie zaczyna tak irytować że w głowie się nie mieści.

Dogadałam się z dziekanem, że jak nie będę mogła przystąpić do egzaminu w wyznaczonym terminie to mam ustalać terminy indywidualnie. W sobotę dwa- jeden 2godzinny następny ok 3godzin. Więc napisałam po profesora czy jest szansa na organizację indywidualnego terminu, ponieważ mam na to zgodę dziekana, a prof mi odpisał że może zrobić ale we wrześniu bo teraz specjalnie przyjeżdżac nie będzie. Rozmawiałam z innym prof i powiedział że jak tylko dziekan się zgodzi zorganizuje mi termin w lipcu.
Wyraz wściekła, jest napisany bardzo delikatnie!! Zaraz piszę podanie do dziekana o zmianę profesora.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny gratuluję udanych wizyt, oby tak dalej! :)
Kukurydza – na stojąco prasowałam, wczoraj skończyłam, ale było w porządku wszystko więc nie wiem z czego to.. Obyśmy wszyscy dotrzymali do końca w pakietach! ;) A apropo skurczy i dotykania brzuszka to mam podobnie. Czasem tylko rękę położę i już brzuch się stawia.. także wiem co czujesz, bo to takie naturalne, że chce się dotykać brzusia…
Najlepszy Mój M, wie, że prasuje cały dzień, po czym jak kończę to mówi, że On mógł mi pomóc… aaaaa ;)
Antoninka – polecam pułapki na mole Vaco, nawet profilaktycznie, są bardzo dobre.
Didi87 – ja będę mieć łóżeczko w drugim pokoju i ani mi się śni u Nas :) Raz, że nie ma miejsca, a dwa, że po prostu nie chce, także no ja mam takie zdanie i na pewno Go nie będę zmieniać ;) Oby było wszystko w porządku u Ciebie i może wrócisz do domku na trochę, tylko tak czy siak trzeba się oszczędzać :)
Evee – oj coś wiem na temat tych studenckich załatwień, profesorów i dziekanatu, to ostatnie to zawsze podwyższało mi ciśnienie. Życzę, abyś załatwiła wszystko tak jak chcesz! :) Wiem, że z nimi to walka zawsze i ciężka sprawa, ale powodzenia! ;)

Siedzę całymi dniami w domu... kończą mi się tytuły filmów do obejrzenia... Wiem, że mam korzystać i leniuchować, ale moja natura to tragedia :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Eve faktycznie coś sobie ubzdurałam ten pessar u Ciebie :)
Antynikotynowa- super wieści, piekna waga :)
Katalina to ta bułka niestety... Nie jedz bułek, bo zjesz jedna nie najesz się, a cukier wysokoooo. Ja jem tylko chleb 7 zbóż zielony z Biedronki, on nie podnosi cukru. Trzymam kciuki! Ja też czasami zgrzeszę ale zaraz po tym mierzę cukier i zazwyczaj jest okej.

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy3e3ksrr1txlh.png

Odnośnik do komentarza

Antoninka mnie znów męczyły dziś nogi w nocy i myślałam sobie o Tobie :)
Mnie gastrotuss tez zalecil lekarz wspomagająco do tego omeprazolu, ale nie kupiłam bo stwierdziłam, że nie zdziała więcej niz rennie. Także wygląda na to, że dobrze zrobiłam skoro piszecie, że paskudny :)

Antoninka ja mam całe życie dosc duza różnice w wielkości brodawek i piersi ;)

Didi ciesze sie, ze myślą o wypisie bo to znaczy, że sytuacja się stabilizuje! Mam nadzieje, ze juz wszystko będzie dobrze a cała wizyta w szpitalu zostanie tylko niemiłym wspomnieniem :)

Ja nie wyobrażam sobie łóżeczka w innym pokoju. Jak dzidziuś się obudzi to trzeba biegać do niego, przynosić do karmienia, potem odstawiać, sprawdzać czy śpi. .. no nie wiem ale mi się wydaje, że za dużo tej bieganiny. :) Zresztą wszystkie mamy, które znam, które zdecydowały się na łóżeczko w osobnym pokoju wylądowały z dzidziusiem w swoim lozku bo się im nie chciało chodzić albo miały potrzebę sprawdzania co u malucha :))

Antynikotynowa ciesze się i gratuluję! Dobrze, ze poszłaś do innego lekarza !

Glamjustyna hehe dobrze, że żyjemy w takich czasach ze zakup wanienki i innych gadzetow to kwestia kilkunastu minut :)
Szkoda, że tak się rzadko odzywasz, ale najważniejsze, że miło spędzasz czas ;)

Anula11 nie wiem czy to istotnie kwestia tego dotykania brzucha ale wczoraj zapisałam w ciągu dnia 8 dużych skurczy (zwykłych twardnien i skurczy kiedy wstaje mam nie zapisywac) a przed wizytą u lekarza i zakazem dotykania brzucha bylo nawet wiecej niz po 20 dziennie i to takich konkretnych. Wiec albo działa albo to przypadek. Zobaczymy dzisiaj. Na razie odnotowalam jeden :)
Byłoby dobrze, gdyby to się wyciszylo, byłabym duzo spokojniejsza. :)
Mnie lekarka mówiła, że nie tyle od pozycji co od ruchliwości, to że nie zawsz czujemy ruchy nie znaczy, że dzidziuś nie oddziałuje i nie napina na sciane macicy. :)
Powodzenia z teściowa i nie przemęczaj się!

Katalina tez obstawiam, że to bułka narobiła takiego zamieszania :)

Evee eeeh studia i profesorzy... zawsze się kończy tak samo:) A nie wolisz dla swojego spokoju i ciśnienia napisać juz we wrześniu?
Powodzenia z tym!

Anulka165 to tez mogło być id stania. W pozycji stojącej macica tez pracuje i musi się trochę napinac zbyt utrzymać dzidziusia wiec potem może odreagowywala zmęczenie. Zresztą pewnie niestety takie sytuacje będą się zdarzać coraz częściej.

U mnie 3.5 godziny spania. Jestem nieprzytomna. :) Panowie montuja klimatyzacjęi dobrze, bo dziś upał wiec będzie fajnie wieczorkiem. A my z kotem zamknięci w sypialni :D zaraz się pewnie zdrzemniemy bo juz oczy po prostu nie dają rady... :/
Ja jak nie mogę spać to ogadam seriale. Z tym, ze ja to takie miłosne szmatławce na których nie trzeba myslec a nie GoT wiec nie będę się może chwalić :D W szpitalu się nauczylam- wczesnej w ogóle nie ogladałam :D

Odnośnik do komentarza

Czesc!

Odwiozlam Mlodego i wracam na sniadanie. Rozliczylam sie z biblioteka w miescie, bo od piatku juz nie będziemy dojezdzac, zaczynamy wakacje.
Dzis odbieram ojca ze szpitala, wiec pol dnia w rozjazdach.

Wspolczuje problemow ze snem. Ja padam, jak tylko przyloze glowe do poduszki i raczej dosypiam do rana. Juz sie boje wstawania do Malej, bo ostatnio nawet Olka nie slysze.

Co do przescieradel, ja mam frotte i jerseye. A pod spodem osobny ochraniacz wodoodporny. Sprawdzilo sie takie rozwiazanie przy trojce dzieci i teraz tez tak bedzie.

Lozeczko wolalabym w pokoju Malej, ale to jak juz kupie dostawke do lozka. A ta kupie po porodzie, jak bede karmic. Olek przez trzy miesiace spal w gondoli postawionej na narozniku, na ktorym my spaliśmy. Nie zajmowalo to miejsca, a byl bliziutko nas. Mieszkanie bylo malutkie 33 metry, wiec nie bylo jak kombinowac.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Uczciwie powiem ze łóżeczko skręcone czeka w naszej sypialni (a co ciekawe nasze duże jeszcze nie skręcone :)) Nie mam ochoty biegać kilka razy w nocy po malego. Poza tym czasami towarzyszyla nam obawa nam obawa ze mala nie oddycha (za długo spala :)) i wolałam ja mieć pod nosem. A jeżeli Mikolaj bedzie dalej kombinować tak tak teraz w brzuchu to nie mam co się łudzić :) będzie ciężko :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e94eyon4y.png

Odnośnik do komentarza

Evee
Masakra w ciazy ci sie nalezy, a te profesorki to skonczone dupki....
Ale trzymam kciuki, zeby ci sie udalo:)
Anulka
Ja do dzis starszaka mojego mam blisko siebie, bo inaczej bym nie mogła:) Malutka będzie na wyciągnięcie mojej ręki bo na Daska całą noc patrzylam czy mu sie nie ulewa czy oddycha, i teraz tez tak będzie. Wiec jak urodzisz zdaj relacje czy mała dalej w innym pokoju będzie:)
Fizka
Oj tez meczacy dzien przed toba... Ale super, ze odbierasz tate ze sxpitala:)

Odnośnik do komentarza

ja szczerze też nie wyobrażam sobie łóżeczka w innym pokoju raz że bieganina w nocy to przy intensywnym trybie życia naprawdę można płaczu dziecka nie usłyszeć. Ja miałam tak w szpitalu chyba na drugi dzień po dwóch nieprzespanych dobach zasnęłam na amen na szczęście położne biegały u nas na każde pisnięcie dziecka więc było dobrze.

Zastanawiam się co latem przyda sie do szpitala na pierwszym miejscu obstawiam sam pajacyk dla mnie nr 1 na codzień ale co z kocykiem, otulaczem rożkiem nie mam pojęcia co latem będzie potrzebne w szpitalu dla noworodka. Córa mi się urodziła zimą wiec musiała mieć ciepło a teraz jak będą takie upały ? widzę noworodki w wózkach w krótkich body przykryte jedynie pieluszką czy otulaczem a w szpitalu ciepłe kocyki i rożki????

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvmg7yia7b44tb.png

Odnośnik do komentarza

My mieliśmy lozeczko córeczki równe 3 miesiace w sypialni, to mi się wydawało jakieś takie naturalne, ze chcialam ja mieć w nocy blisko siebie, żeby nie musieć biegac do drugiego pokoju i tam ja na jakims krześle karmić, albo musiec ja polprzytomnie przenosic do naszej sypialni na karmienie. No ale jak nasz maluch miał 3 miesiace to spał od godziny 19 do 5-7 rano, bez żadnego karmienia, bez żadnego nawet zakwilenia w nocy ;-). Więc jak my się chcieliśmy coś nocami pouczyc do naszych egzaminów państwowych, to musieliśmy się ze wszystkim przenosić do kuchni, bo biurko było tylko w sypialini, żadnego filmu się nie dało obejrzeć, bo to już w tym wieku zaczynało wybudzac nasza córeczkę. I tym sposobem dostała eksmisję do swojego pokoiku, aczkolwiek mysle, ze bym się w życiu na to nie odwazyla, gdybyś my nie mieli dla niej monitora oddechu. Jakoś tak chyba spalismy z tym spokojniej, wiadomo, ze zagladalismy do jej pokoiku póki nie spalismy, ale w nocy nie ustawialam specjalnie budzikow, żeby sprawdzać czy oddycha :-).

Zobaczymy jak teraz nas synek przecwiczy ze wstawaniem w nocy ;-), cos czuje, ze nie bedzie drugi raz tak samo :-).

Miłego dnia wszystkim życzę :-)

Odnośnik do komentarza

Kukurydza, boję się że z małym dzieckiem- które nie wiadomo kiedy się urodzi (wg USG 13.08), wrzesień może być koszmarem z 2tygodniowym dzieckiem. Znów podskoczyło mi ciśnienie, a spałam od ostatniej wiadomości. 8:30 137/80 10:20 141/85 wczoraj też przez cały dzień miałam wyższe ok 137/87. Już dzwoniłam do M by był nastawiony. Jak przekrocze 140/90 to znów mamy jechać na IP. Nie ma tak łatwo. Dziś cały dzień spędzam w łóżku, może te ciśnienie spadnie.
Czytalam też że pod koniec ciąży ciśnienie może być wyższe, ale w granicach normy.

Teraz łóżeczko stoi w pokoju małego, ale po powrocie ze szpitala na pewno będzie w sypialni. Przynajmniej przez pierwsze miesiące, inaczej tego sobie nie wyobrażam...

Basia, najpierw sprawdź co wymaga szpital, bo oczekiwania są różne.

Anula11, już teraz to mi smutno. To pierwszy i ostatni profesor którego poprosilam o zmianę terminu a on takie teksty... dobrze że wszystko mam na emailu.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Kukurydza, również o tobie myślałam ;)

Anula, razem z tobą zazdroszczę drzemki Kukurydzy :) Ale do nas rodzinka dziś przyjeżdża, więc mam trochę spraw.

Evee, pilnuj tego ciśnienia. U mnie jak jest gorąco to na pograniczu, ale też zdarzało się mieć zbyt wysokie. Też sprawdź czy minimalny ruch nie podnosi Ci ciśnienia. Ja czasami wstanę na siku i po tym mam 150/90. A 15 min później już jest w normie.

Odnośnik do komentarza

Tysięczna strona!! Ale naklepałyśmy :)

Kukurydza - ale to jest ilosc po piatce dzieci, takze wiesz... ;) w tym sa trzy nowe pary na ktore sie skusiłam ;)

Basia - ja do szpitala biore tylko bodziaki i skarpetki. U nas na salach cieplo, dzieci sa zawijane w pieluszki/cienkie rozki, wiecej nie trzeba bylo do tej pory.

Uwaga - karnisze sie wieszaja!!! Czekaly od 11 maja chyba ;)

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane mamusie . Jestem wrzesniowa mama 2016,czytam Was czasami.
Pierwsza córkę urodziłam 3lipca dwa lata temu. W szpitalu jest skwar , gorączka i nie ma czym oddychać , często nie pozwalają nawet otworzyć okna . Tak wiec polecam zabrać tylko body z dlugim i krótkim i ewentualnie polspiocha czy spiocha ,ale zadne pajace , bo zagotujecie dzieci . Rozek dostalam spiralny ale mama i tak leżaka w body z krótkim pod pieluszka flanelowa. Zadne kocyki itp.
Tak samo spacery, bron Boże przegrzać dziecko. Nasza chodzila na body i ewentualnie krótkie spodeneczki, jak miala ubrane sukieneczki nawet na zwyklej podszewce to zaraz byla cala mokra, do przykrycia do wózka tylko pielucha ,ewentualnie jakas opaska na uszy ,zadne czapki itp leza w gondoli gdzie podwójnie nie ma czym oddychać bo nawet wiaterek im tam nie zawieję . Na wyjcie ze szpitala mialam body z krótkim i czapeczkę z koronki , polozne same kazaly mi ją tak ubrac mimo ze bylo dosc wietrznie.
Także odradzam zabieranie pajaców , koców itp. Wam bd gorąco a dzieciaczkom 2razy bardziej. Jakby np padali w nocy , to i tak na swoim lozku macie koldre i dziecko bd pewnie z wami wiec możecie je okryc lub poprosić polozna o rozek.

Powodzenia kochane , a teraz możecie podpowiedzieć co mam zabrać na termin koniec września he bo jestem zdezorientowana.

Odnośnik do komentarza

Evee nie ma co ukrywać, że średnio Ci wychodzi to lezenie i odpoczywanie, do tego masz dużo stresów wiec wszystko odbija się na ciśnieniu. Pytanie czy lepiej poleżeć i dać dzidziusiowi szansę przyjść na świat jak najpóźniej czy nastawiać się na wcześniejszy poród i się teraz forsować. Oczywiście robisz to, co uważasz za sluszne i właściwe.
Egzamin nie trwa chyba na tyle długo, żeby z Maluszkiem nie mógł zostać tata. :) Rozważ to bo im więcej odpoczywasz teraz, tym większe szanse ma Twój dzidziuś. Nie chodzi tylko o ciśnienie, ale też o to łożysko. :)

Dziewczyny, drzemki nie ma co zazdrościć bo jeszcze nie spalam. Panowie od klimatyzacji nie dali odpocząć ale za to wszystko już działa jak należy :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...