Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Cliffi zgadzam się z Tobą w 100%. Nie można robić dzieciom zamieszania w głowie, ale czasami po prostu tak wychodzi. M zazwyczaj uważa że za ostro reaguję szczególnie jak się Wiki rozpłacze. No cóż, jakoś musimy sobie poradzić tylko czasami nerwy mnie takie biorą, że jak bym chwyciła... Na forum innym nie jestem, kiedyś się próbowałam podpiąc pod dzieci w wieku Wiki ale jakoś się tam nie odnalazłam. Najważniejsze że mam Was :D

Buziaki ;*

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Cliffi prawka na motor JESZCZE nie mam :D miałam zamiar iść teraz ale chyba znowu wyjadę z Olkiem do M do Norwegii od połowy lipca do września i nie bardzo mam czas zrobić. W tym roku chyba mi się nie uda. Jaką dużą rodzinę chce mieć? Jeszcze jedno dzieciątko, dwójka w zupełności wystarczy :D Wiem, że 20-24 to najlepszy wiek dlatego zdecydowaliśmy się na pierwsze dziecko.

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam!
Wpadłam choć na chwilkę żeby się z Wami przywitać. Spędziłyśmy z Mają parę dni u mojej siostry.. pogoda była cudna, mała się wyszalała na powietrzu. Jutro piknik u M w pracy, w niedzielę komunia.. pełno planów :)
Cliffi ja pojęcia nie mam czemu Maja nie chce gryżć.. czasami mi ręcę opadają, ale jakoś na razie sił mi brak by z tym walczyć. Oczywiście ja jej pokazuje o co z tym gryzieniem chodzi i czasem z czymś pysznym sobie poradzi, ale najczęściej się dławi lub wypluwa...

Padam dziś ze zmęczenia.. miłej nocki!

http://www.suwaczek.pl/cache/610c1856e5.png
http://www.suwaczek.pl/cache/bc36a177ea.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór :36_1_67:

Paulina, no to super, że się dziewczyny wyszalałyście w pięknych okolicznościach przyrody, bo nadchodzi pogorszenie pogody (chcąc nie chcąc mi się zrymowało :D)!! U nas dziś była przepiękna burza!! Akurat wychodziliśmy z Auchanu kiedy już lało jak z cebra, z jednej strony było ciemno, mroczno i burzowo, z drugiej świeciło wielkie jasne słońce, a po środku pojawiła się ogromna podwójna tęcza!!! Wyglądało to bosko, wszyscy ludzie robili zdjęcia, nawet zatrzymywali swoje samochody, żeby cyknąć fotę. Jutro ma być koniec świata, więc może to dobry znak, że nas ominie :p.
Paulina.. no to dziwne z tym gryzieniem. A może kawałki są za duże i za twarde? Bo Aurelia też często żuje w buzi do znudzenia, a jak rozdrobnię co ma na talerzu, to dużo szybciej wcina. Ale co ja tam doradzam, na bank wypróbowałaś już milion sposobów na efektywne karmienie swojej córki :)!

Mmadziu, to Anusia zdrową i proporcjonalną dziewczynką jest. A jak znosi szczepienie? Aurelia też miała szczepienie 2 tyg. temu i wydawało mi się, że to późno, bo szczepionka miała być wykonana do 18 mies. Ale wiadomo jak to jest, teoria teorią, a w praktyce szczepi się, kiedy można. My zaszczepiliśmy z opóźnieniem, bo chcieliśmy zrobić to za darmo - po co wywalać 500zł, jeśli nie ma takiej konieczności. A konsultowałam się z pielęgniarką od szczepień i powiedziała, że krzywda się dziecku nie stanie jak będzie zaszczepione z opóźnieniem.
Mmadziu, co do wychowania łobuzów to się zwyczajnie martwię jak Ty tam dajesz radę psychicznie. Bo jedną rzeczą są mądrości super niani, a drugą realne życie, kiedy dzieci naprawdę wyprowadzają nas z równowagi. Ja sama czasem mam mega doła, jak bywają cięższe dni jeśli chodzi o dom i dziecko, więc drżę o Ciebie! Ale może jesteś silną kobitką i Tobie nawet piątka huncwotów nie byłaby straszna :36_19_3:

Aisha, to ja już nie wiem, co lepsze: wakacje w Norwegii czy prawko na motor :whasa: Hmmm mam: zwiedzanie Skandynawii Yamahą tudzież Harleyem - zależnie od upodobań do prędkości większej lub mniejszej :weekend:

Przed chwilą robiłam tiramisu i obudziłam dziecko hałaśliwym mikserem :kiepsko: Bardzo się przestraszyła i przez długi czas nie chciała wrócić do łóżka. Jak w końcu po wielu próbach i kombinacjach udało mi się ją położyć, wyszłam z jej pokoju, zamknęłam za sobą drzwi, z uradowaną gębą i podniesionymi kciukami wyglądałam mniej więcej tak: :36_1_11:, ale nie zauważyłam, że pod moimi nogami siedzi nasza kotka i moja radość nie trwała długo, bo nadepnęłam z całej siły na jej ogon, po czym wydała z siebie hiper donośne hraaaaaaaaaaa, miaaaaaaaał i inne takie :36_2_12: Oczywiście przez następne pół godziny próbowałam ponownie uspokoić Aurelkę:36_1_4:

Już po północy, nowy dzień - więc dzień dobry :36_2_15: Idę spać.

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

hello kochane
ja tylko chciałam się zameldowac, że jestem, że żyję i co najważniejsze... CZYTAM WAS! :)))
niestety ostatnio brak mi czasu na pisanie...
u nas wszytsko w porządku, Igor z dnia an dzień robi się mądrzejszy.. :)

my w przyszły piątek (3.06) lecimy na tydzień na Rodos z M, Iguś zostaje z T... :) jestem bardzo ciekawa jak to będzie :) troszkę mi tak ciężko, że Go zostawiam.. no ale wiem, że będzie w dobrych rękach :)

przepraszam, że tak na dosłownie chwilkę, mam nadzieję,że się nie gniewacie :*
miłej nocy!!

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

Witamy się w niedzielny poranek.
Wczoraj wróciliśmy z wczasów-jednym słowem było super! Opalona, wypoczęta nic dodać nic ująć. Zuzia była też bardzo zadowolona z tylu wrażeń.
Teraz rozpakowuję walizki, piorę i doprowadzam wszystko do stanu jaki powinien być (syn rządził przez tydzień).
Miłej niedzieli

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam.

Cliffi no jest tak, że czasem nie wyrabiam i np dre się po nich ;/ Najgorsze, że mała robi wszystko co widzi u Wiki więc zamieszanie mam niezłe. Na szczęście Wiki od rana do 16 w przedszkolu więc przed pracą jestem tylko z Anią a po południu to już jakoś leci ;) Szczepienie zniosła dobrze z tym że do dzisiaj chodzi i mówi "pani ała" i pokazuje gdzie ją kłuła i jak płakała. Od piątku już tak trzeci dzień opowiada. Niestety jest trochę marudna, wczoraj miała trochę temp., ale już idzie ku lepszemu ;) A czemu w PL miałabyś płacić za szczepionki? Nie możesz jej zaszczepić tak normalnie w przychodni? Czy to masz jakieś inne może? Ja troszkę może nie w temacie, my szczepimy w przychodni jak leci bez dopłaty (ale niestety dwie ręce i nóżka).

Drodko
super, że się wypad udał. Zazdroszczę Wam ;) Roxanko Wam też ;) My w tym roku kompletnie nic ;/ Raz że z kasą krucho, a dwa w sierpniu czeka nas wesele i to dwa dni więc wydatki też niemałe.

Najlepszego na ten wieczorny czas ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Drodko cieszę się, że takie udane wakacje za Wami! Na pewno jak chwilkę odsapniesz i doprowadzisz dom do ładu to zdasz nam relacje:)
Roxanko a Tobie strasznie zazdroszczę takiego wypadu. Tylko my jak coś to na pewno we troje :)
Madziu my zdecydowaliśmy się na szczepionki 6w1 i w cale nie żałuję, bo mała tak ciężko zastrzyk znosiła, że nie wiem jak byśmy sobie dali radę z tyloma ukłuciami.

Za nami cudny weekend. Wczoraj byliśmy na pikniku u M w pracy, dla dzieci było tyle atrakcji, że mała oczopląsu na początku dostała :) a później od 15.00 do 21.00 tak szalała, że do domu ją nieprzytomną wnosiliśmy.. co nigdy się jeszcze nie zdarzyło, bo zawsze po wyjęciu z auta otwierała oczy :) Dla nas też super atrakcje np. symulatory dachowania, jazda na elektrycznym byku itd a do tego takie jedzenie, że paluszki lizać :) i wybór taki, że najbardziej wybredny coś dla siebie by znalazł. Było super:)
A dziś byliśmy na komunii, 70 km od łodzi więc wymęczona jestem.. drogi oczywiście w remoncie- dzięki Ci panie za klimatyzację bo było by po nas! Było miło, to taka fajna część rodziny mojego M :) Ale jednak taka impreza z małym dzieckiem jest męcząca jak diabli :/ Impreza była w małym lokalu, ciasno i duszno.. przy lokalu teren 3metry na 5 metrów wylany betonem.. Majka ma oba kolana zdarte- pierwszy raz i wcale nie płakała:) A obok ulica... więc oczy do okoła głowy i ciągłe latanie za nią.. mamy na dziś dosyć, ale Ona zadowlona, bo dzieci były i tyle ciotek :)

Śpijcie dobrze!

http://www.suwaczek.pl/cache/610c1856e5.png
http://www.suwaczek.pl/cache/bc36a177ea.png

Odnośnik do komentarza

Madziu-myślę, że na to wszystko ma wpływ wiele czynników i nie obwiniaj siebie-na pewno gdybyś mieszkała na swoim, mąż dobrze zarabiał i mogła siedzieć w domku to byłoby inaczej. Pomoc M jest ważna, ale nieraz tak bywa, u mnie też M popuszcza Zuzi, bo już wchodzimy w bunt 2 latka, a ja nie i coż? idzie do taty albo do brata, nic dobrego w tym nie ma. Na szczęście większość dnia jest ze mną i jakoś porządek jest.
Jak jeszcze synbył mały to też się nie przelewało i M niewiele zarabiał, ja miałam 2 etaty, sąsiadka pomagała w pilnowaniu syna-byłam strasznie zmęczona, podrażniona a on to wyczuwał i tak koło się zamykało. Nie da się zwalić na M popołudniowych obowiązków? żebyś miała czas dla siebie i dziewczynek?a może rower z kimś?
Nie wiem, teraz mi ciężko podpowiedzieć, ale ja wieczorami chodziłam na aerobik albo na rower 30 min z koleżanką i tam się troszkę wypalałam, a też nie było lekko. Pomógł trochę psycholog.
Madziu-ja też tu szczepię państwowo i też 3 kłucia, trudno.

Paulina, a jak gdzieś idziecie? to jak z załątwianiem się na spacerku? pod krzaczek??? a na tej komunii? to na toaletę wysadzasz? U nas na razie nocnik tylko do dekoracji, albo do sadzania zabawek.
Co do wczasów to znakomicie spędziliśmy je we 3 i Zuzia była naprawdę cudowna, a my conieco zwiedziliśmy, płynęliśmy statkiem, zaliczyliśmy wycieczkę autokarem i dużo spacerowaliśmy -więc się nie martw, wszystko się da, ja też nie wyobrażam sobie wczasów bez Zuzi :)), ale powiem szczerze, że bez syna to jeździliśmy-hehe,i to często na dłużej, ale na starość człowiekowi chyba odbija ....

Aisha-wcale bym Cię nie poznała na tym motorze. Jak się mieszka???

A wczasy były super, poza tym, że M się przeziębił bo wlazł do morza.Ja tam włażę bo to moje życie od małego i żadna nowość, a on zawsze się rozłoży, we Włoszech było tak samo.
Hotel średniej klasy,ale nie dałabym mu 4*, jedzenie pyszne, baseny całkiem przyjemne i czyste. Morze cudne, błękitne, czyściutkie-to mój żywioł, od razu odżywam. Spacery, wycieczki, sielanka nad wodą i zleciało nie wiemy kiedy.Pogoda wymarzona na wczasy z dzieckiem od 22-27 w cieniu, a ja się prażyłam w słonku :) Pewnie powrzucam za jakiś czas fotki na aguagu. Przynajmniej odpoczęłam, opaliłam się, podrinkowałam no i mieliśmy czas tylko dla siebie. Zuzia jadła tylko na stołówce, więc nie musieliśmy sobie zawracać głowy.
Odstawiliśmy butelkę, a Zuzia wtedy odstawiła mleko, nie chce pić z kubka, ale trudno, już najwyższa pora. Czyli od 2 tyg. nie ma mleka w butli tylko produkty mleczne.
Paulina-a Majka nie pije w nocy? nie budzi Ci się na mleko? My pierwsze noce to mieliśmy koszmarne, ale ja się zaparłam, potem na wczasach więcej wrażeń to i lepiej spała, a teraz nie wstaje w nocy wcale.Nieraz kręci się i popłakuje jak kiedyś(nie wiem czemu), ale już nie budzi się nawet na herbatkę, ja wstaję ją przykryć bo u nas chłodno w nocy, ale poza tym jest OK.

U nas pogoda po prostu tragiczna!!! Ok 14 stopni, leje, wieje,aż się drzewa uginają, od wczoraj z domu wyjść nie można, więc rozglądam się za biletami do PL chociaż na troszkę.
Zawsze jak lecę to sobie obiecuję, że to już ostatni raz lecę sama z Zuzią, bo taka zmęczona jestem, ale jak mnie tu coś najdzie to szybko zapominam i już szukam biletu ;)
Mam zamiar zrobić im znowu niespodziankę, może się uda coś wyhaczyć.
Miłego popołudnia

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Drodko jak wychodzimy z domu to czasami zakładamy jeszcze pieluszkę, np. gdy czeka nas dłuższa podróż samochodem, no bo jak nasika w fotelik to co potem? Ale na spacerki to już bez i jak trzeba to pod krzaczek :) Ale najczęściej zapomina o sikaniu i dopiero w domu biegiem na kibelek bo już wytrzymać nie może :) Na komuni sadzałam ją na kibelku ( rozkładałam na desce papier, żeby nie bezpośrednio, bo wiadomo jak to w lokalu i to nie najwyższej klasy). Udało się nie posikać, choć bałam się troszkę, że pośród tylu wrażeń może się jej zapomnieć.
Maja budzi się w nocy na mleko- raz albo dwa.. w związku z tym, że słabo na wadze przybiera to się na razie na to godzę, choć marzy mi się przespana noc...

Miłego popołudnia mamuśki!

http://www.suwaczek.pl/cache/610c1856e5.png
http://www.suwaczek.pl/cache/bc36a177ea.png

Odnośnik do komentarza

Witam.

Drodko mój M to taki że szkoda gadać. Nie ma mowy nad przejęciem obowiązków, on zawsze zmęczony po pracy albo zdenerwowany przed pracą i tyle. A ja to niby mam dom ogarnąć, dziećmi się zająć i do tego jeszcze z nim siedzieć i jemu czas poświęcać. Naprawdę ciężki przypadek. Staram się z nim rozmawiać i tłumaczyć to czasem coś zmieni ale widze, że to długa i mozolna praca jest. A o wyjściu gdzieś samej to mogę zapomnieć, jedynie do pracy, albo do szkoły...

Paulinko droga ja to dalej nie mogę wyjść z podziwu jak poradziłyście sobie z tym nocnikiem. U mnie masakra. Wygląda tak - Ania co robisz? Odp:E-e. Idziemy na nocinik? Odp "NIE". I tyle gadki z moim dzieckiem ;) A na siłę się nic nie da i nie mam zamiaru jej zmuszać. Czekam na gorące dni i bieganie bez pampersa żeby się sama zorientowała o co chodzi ;)

Miłego wieczorku ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Paulina-to super, że Majka tak trzyma, podziwiam.
Rozumiem, że jesteś spokojniejsza jak Majka pije chociaż mleko. Ja nie miałam nigdy większych problemów z dziećmi z jedzeniem, ale moja siostra ma do tej pory.
Zuzia też nie umiała gryżć,ale powiem Ci, że jak mi się krztusiła kilka razy bo pakowała pełną buzię to gardełko musiało ją raz boleć, bo potem cały czas chodziła i pokazywałam na szyję jak dawałam jej jeść.Nawet teraz jak je to mówię ciągle-pamiętaj małe gryzki,a ona kiwa głową, że tak, a i tak nieraz się zadławi.Wtedy szybko kładę na brzuch i walę w plecy.
Właśnie Zuzia wcina suchą bagietkę, a ja tylko patrzę i pilnuję jak to się skończy :)

Madziu-więc to naprawdę wiele tłumaczy i wiem jak Ci musi być ciężko, a dziewczynki tym bardziej to wykorzystują.Szkoda, ze nie ma takiej możliwości, żeby akurat zobaczył taki odcinek Niani, kiedy właśnie rodzice są innego zdania i jak ładnie to można zmienić, ale we dwoje. Oj, podziwiam Cię za cierpliwość i ogromną miłość. Ja to zbyt wyrywna jestem ;)
Co do nocnika to myślę, że naprawdę dzieci muszą zrozumieć a potem chcieć, inaczej nic nie zdziałamy. ZUzia codziennie obiecuje, ze będzie robić następnie pisiu i kupkę na nocnik, tak kiwa i potakuje, że paść można, ale to i tak na nic, bo zaraz płacze jak ją sadzam, albo siedzi i nic nie zrobi, a mi się nie chce czekać w nieskończoność, a młoda wstaje, siada, wstaje, zagląda, siada i tak potrafi pół godziny i czeka kiedy nocnik zagra, a pójdzie w kąt i zaraz kałuża jak jezioro.Póki co my nie gotowe jeszcze. Mam książkę, muszę ją przeczytać i chyba sama dojrzeć do tego.
Zastanawiam się jeszcze nad nakładką na WC, podnóżek mam już od dawna do mycia w zlewie, może na Wc siądzie. W końcu mam wakacje to pewnie się za to wezmę, ale kiedy... kto wie :)))
Dobrej nocki

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Cliffi Wszystkiego naj z okazji urodzin :D :love_pack:

Dobry pomysł z tą wyprawą motocyklowa po Skandynawii :D

Drodko bo słabo mnie widać na tej focie, ale to jednak ja :D Mieszka się super, Oli też szczęśliwy bo ma dużą przestrzeń :)

Paulinko właśnie się tak doczytałam, że Mała już prawie bez pampersa chodzi ŁaŁ - gratulacje. Mi czasami ręce opadają na mojego Olka. Tak się muszę z nim namęczyć, posiedzi nawet 15 min najczęściej nic nie zrobi chociaż siku zdarzy się ale tylko g zawinę w pampersa chwila nieuwagi i kupa w środku. Jeszcze ani razu nie zrobił kupy na nocnik. Jak Tobie się udało to wszystko?

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Aisha to samo tak wyszło :) Uważam, że na wszystko przyjdzie pora.. u mnie jest super z nocnikiem, a Wasze Skarby np. ładnie same jedzą.. i też sobie tak myślę, kiedy moja do tego dorośnie :) Jestem pewna, że już niedługo Twój Olek miło Cię zaskoczy :)

Maja mi się pochorowała, ma biegunkę dziś raz wymiotowała. Poszłyśmy do lekarza, ale co oni mi mogą powiedzieć.. ma pić, dostała nifuroktazyt na kupę i tyle... a ja drżę, żeby się nie odwodniła. Jeszcze M na weekend właśnie pojechał do szkoły, wróci w niedzilę wieczorem i jakoś odechciewa mi się wszystkiego :/ Czuję się bezpieczniej i pewniej gdy jest w domu, zwłaszcza gdy mała chora.. ale plus taki, że to dobrze o nim świadczy :)

pozdrawiam Was serdecznie! i składam spóźnine życzenia z okazji Dnia Mamy :36_3_19:

http://www.suwaczek.pl/cache/610c1856e5.png
http://www.suwaczek.pl/cache/bc36a177ea.png

Odnośnik do komentarza

Witam
wstyd mi pisać po tak długiej nieobecności... ale czasu brak a jeśli czas jest to korzystamy z Filipem z promieni słoneczny6ch :)

Z nowości u nas tyle że Filip z dnia na dzień zapomniał o smoczku i teraz w ogóle go nie używa jestem w szoku i jeszcze to do mnie nie dotarło ale przyzwyczaję się :)
jeśli chodzi o nocnik to w ciągu dnia zakładam mu majtki i mniej więcej wiem kiedy robi kupę bo robi zazwyczaj o stałej porze dziwne ale jednak więc wysadzam go na nocnik wtedy :) po spaniu też jak się obudzi zdejmuję pampersa i sadzam na nocnik to sisi zrobi
sądzę że w wakacje pieluchy ograniczymy tylko do zakładania na noc i do spania

jeśli chodzi o moją dietę to wstyd się przyznać ale szlag ją trafił :(:(:( po pierwsze nie miałam wsparcia ze str M ale teraz całymi dniami jestem z Filipem na dworze to i jeść się specjalnie nie chce więc ograniczam
teraz ograniczyłam do minimum słodycze
tłuszcz w znikomych ilościach pieczywo od czasu d czasu a ziemniaki odstawiłam kompletnie do tego dużo wody i 2 km spacery codziennie z Filipem w wózku :P:P
mam nadzieję że skutki będą aaaa i jeszcze codziennie porcja brzuszków :P:P

tęskniłam za Wami postaram się częściej zaglądać i przepraszam że nie jestem w temacie ale same widzicie że trochę tego jest :)

buziam mocno modlę się żeby przyjaciel M załatwił mu pracę w Norwegii chociaż wiadomo przyjaciół poznaje się w biedzie.... on coś kręci więc wiadomo co to za przyjaciel

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

Witam i też przepraszam za tak długą nieobecność ::(: Miałam 3 tyg. wolnego tzn. 2 tyz zaległego urlopu a potem Ola mi się rochorowała, bo M zapomniał o czapce. W pracy nadrobiłam zaległości bo w domu jak mam włączony komputer to Ola nie da posiedzieć, do wali w klawiaturę itp.
Madziu Kochana współczuję i sił życzę niestety mój M taki sam typ jak Twój, wraca do domu o 19-20 i wiecznie zmęczony, a dziecko i dom przecież nie męczy:kiepsko: Ryby w akwarium już nie widać bo od 2 tyg. proszę się zmianę wody.... Nic w pn. sama zmienię:ehhhhhh:
U nas ze smokiem bylo tak, że Ola wtykała M a potem wpadł za wrsalkę i wyjęłam go wczoraj ale schowałam, czyli od ok 2 tyg. zero smoka i jest ok.
Z nocnikiem kiepsko, bo Ola woła tez po fakcie albo w trakcie, kupę może ze 2 razy się udało ale popatrzyła i płakała hihi.
Za to samodzielne jedzenie idzie całkiem dobrze, jak pokroję parówkę albo banana na kwałki to sama widelcem zajada.
Aisha fajny ten motocykl czy to Twoich rodziców? Tez bym Cie nie poznała hehe
Drodka dobrze, że wakacjie udane, pogody wsłóczuje, choć u mnie od kilku dni też ok 15 stopni :ehhhhhh:
Miłej niedzieli.

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Witam się,

Jeśli mowa o chorobach to ja od kilku di chora jestem ;/ Oli załapał ode mnie wczoraj wieczorem. i od tego czasu gorączka nie chce spać utrzymuje się 38-39 dzwoniłam do lekarza kazał kupić specjalny roztwór do picia bo Oli do tego wymiotuje no i zobaczymy co to będzie bo pić tego świństwa nie chce syropów nie jednym słowem tragedia. N dwór nie mam mowy, żeby wyjść ;/

Paulinko wiem o czym mówisz ja też się boję, żeby Oli się nie odwodnił. Jak będzie dalej wymiotował to szpital ;/

Agula nie to nie jest motor moich rodziców :) tyko znajomego.

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Aisha my też to świństwo pijemy.. było już lepiej a dziś w nocy wymioty wróciły i od nowa.. syropów też nie chce pić, czyli dzielimy teraz taki sam los.
Dziś jeszcze po południu jak M był w domu jakoś wspólnymi siłami troszkę tego płynu wypiła, ale nie mam pojęcia jak sama jej to podam :(
Rany.. jaka ja jestem słaba psychicznie jeśli chodzi o chorobę dziecka :/ Jak patrzę na nią to aż mi się płakać chce, taka bida mała :( Zasnęła po 18.. choć w dzień spała 2godz. musi być wykończona :( ehhh... nie będę Wam marudzić bo nic optymistycznego to ja dziś nie napiszę :(
Aisha dużo zdrówka dla Was!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/610c1856e5.png
http://www.suwaczek.pl/cache/bc36a177ea.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie.

Pumko WItaj! Dobrze że dajesz znaki zycia przynajmniej ;) Ja też na długo znikam, tyle obowiązków dookoła a z pięknej pogody też trzeba korzystać ;)

Aisha, Paulina współczuję Wam Kochane. Dużo zdrówka życzę!!!

U nas w sumie dobrze. Ania ma tylko non stop katar. Muszę jej zrobić badanie moczy i wybrać się po skierowanie do laryngologa, bo aż się dusi czasem i nie może oddychać i nic nie pomaga ;/

Jutro mam bardzo zajęty dzień bo po pracy lecę na festyn rodzinny do przedszkola do WIki a potem mam zebranie w szkole i już na dzień dobry zakup podręczników do klasy pierwszej ;)

Teraz pewnie ja będę znikać na dłużej bo niestety zaczynają mi się pierwsze egzaminy ;/ Trzymajcie kciuki ;)

Miłego wieczorku ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

U nas choroba to naprawdę rzadkość, ale jak ja coś przywlekę do domu to trudno, żeby Oli się nie zaraził ;/

Paulinko tylko spokojnie, dasz rade ja jestem sama z Olkiem i jakoś sobie radzę. Ja podaje Olkowi lekarstwa z takiej strzykawki która była chyba w ibufenie przynajmniej mi tego nie rozleje. No cóż trzeba na siłę trzymam go mocno ręce głowe nogi i przez zęby wciskam na kilka razy. Afera przy tym nieziemska ale przynajmniej wleci o gardła. Olek pospał nie całą godzine i teraz spać nie może już od 30 min. Paulinko ja podaje małemu czopki bo nic nie działa i to takie mocno 250mg tak mi lekarz zalecił bo Olek ma trochę ponad 15 kg.

Madzia ja widzę, że Ania to Ci dość często łapie jakieś infekcje ;/

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Paulina, Aisha duuużo zdrówka, a ie można by tego podać z sokiem czy mlekiem, tak myślę, że ja Oli chyba do mleka dawałam, ale śmierdziało to dziadostwo jakby drożdżami. U nas też zwykle ja z Olą choruję:ehhhhhh:
Madziu powodzenia na egzaminach i miłej imprezki w przedszkolu :) Ja się wybieram pierwszego na festyn z Olą z okazji Dnia Dziecka i kupiłam jej na prezent lalę, która pije i siusia, może weźmie z niej przykład :hahaha:
Dziś była u nas chrzestna Oli z prezentami ::):
Zmykam spać bo juto na rano do pracy ::(:
Dobranoc.

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Agula Z mlekiem nie mogę Olkowi podać bo mleka nie dosteje lekarz zabronił przy gorączce tym bardziej, że mały wymiotował. Na szczęscie od wczoraj rana nie było wymiotów co prawda gorączka się nadal utrzymuje ale trochę zaczyna jeść. Kolejna sprawa to taka, że nie wiem jak ale Olek wyczuwa lekarstwo dodane do herbaty czy jakiegokolwiek płynu i nie wypije.

Z tą lalą to naprawdę świetny pomysł :D może faktycznie Ola podpatrzy lalę ale musisz ją na nocnik sadzać :D

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

witajcie mamusie :)

widzę, że choróbska się do Was przywlekły... Paulinko, Aisha dużo zdrówka dla dzieciaczków! Ja też pamiętam te czasy jak Igorowi na siłę trzeba było wlewac wszystko do gardła bo innego wyjścia nie było... teraz na szczęście jak jakiś czas temu biegunkę miał to smektę sam łyżeczką wypijał z kubeczka...

ja też dziś obudziłam się z rana z bardzo silnym bólem gardła, chyba cholerna klimatyzacja w aucie mnie tak załatwiła..

wczoraj byliśmy z Igorkiem u nas w K-cach na lotnisku, Igor był tak zachwycony samolotami, że 3h siedzieliśmy w jednym miejscu i czekaliśmy na kolejne samoloty :P

Madziu mi się też powoli zaczynają egzaminy, jak sobie o tym pomyślę to mi się już nic nie chce :P Na razie gromadzę zagadnienia do egzaminów, notatki od innych no i teraz mam zamiar jeszcze się zrelaksowac przed sesją . :)

mało czasu mam ostatnio na wszystko, będę powolutku uciekała bo muszę się zabrac za prasowanie (...a tu taki upał!) bo w piątek rano mamy wylot. ;)

miłego dnia kochane!

"dziecko to uwidoczniona miłość" /// mama 3-letniego szczęścia! :)

Odnośnik do komentarza

U nas też troszkę lepiej, od wczoraj nie wymiotuje. Dwa razy zjadła troszkę kaszki, ale zupki marchwiowo- ryżowej do ust nie chce wziąć :( My też mamy teraz zakaz picia mleka, ponoć wzbudza wymioty. Aisha ja też wszystko podaję tą strzykawką, inaczej to już sobie w ogóle tego nie wyobrażam. Twój Olek nie może spać a Majka spała wczoraj od 18 do 8 rano dziś! Budziłam ją na picie tylko. Ale dostaje taki syrop przeciw wymiotny który podobno wzmaga senność.
Aż się boję pomyśleć jak ta moja kruszynka schudnie po tej chorobie.. i tak taki chudzielec z niej :(
Trzeba wierzyć, że będzie dobrze.
Agula również uważam, że pomysł z lalką rewelacyjny! Miejmy nadzieję, że podziała:)
Madziu, Roxanko powodzenia w czasie sesji! Dacie radę dziewczyny!

http://www.suwaczek.pl/cache/610c1856e5.png
http://www.suwaczek.pl/cache/bc36a177ea.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...