Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Własnie

Agnieszka co tam u Was najlepszego dla Matiego ;)
Łasiczko dla Natanka oczywiście równie duże buziaki.
Ciffi jak go ostatnio mierzyłam to miał 76cm teraz grubo pod 80 podejdzie.
Madzia tak ja daje 4 posiłki w zupełności wystarczy.
Sekundko dziecko chyba do roku powinno wypijać co najmniej 550ml mleka może być oczywiście kaszka (taka ciekawostka) Wiec chyba nie wciskasz w niego za dużo.
Mojra ehhh... u mnie tez chyba bark wit D3 ;/

W końcu się dowiedziałam o co Wam chodzi z tym sadzaniem. Oliś już dawno sam pewnie siedzi. Jednak z raczkowania to na razie tylko postawa wstępna ;)

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

dzieki za zyczonka.
ja po areobiku i niestety duzo nie napisze,bo nawet palce mnie bola .Aisha tez tak milas ze im wiecej tym wiecej czesci ciala mnie boli........\\jutro popisam..auuu

NAtan siedzi juz chyba od 2 tyg tak normalnie nie musze go niczym okladac ,natoomiast czasem zapomina co sie robi jak sie leci i juz zaryl łebkiem ale to bylo w basenie wiec nic sie nie stalo:D

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

Madziu, no to chyba rzeczywiscie nic bez lekarza nie wskoracie! Takie klamanie to pewnie jakas choroba! Moj byly to nawet w najbanalniejszych sprawach klamal, co zapytalam o cos, to klamstwo. Jakby prawda nie mogla mu przez gardlo przejsc.

Kolezanki, wiecie ze Wroclaw wedlug sondazu OBOPu zajal 1 miejsce wsrod najbardziej przyjaznych miast w Polsce! Jako mieszkanka od urodzenia potwierdzam, rewelacja! Przyjdziecie na Rynek w srodku dnia czy nocy, zawsze pelno ludzi. Eh, jak ja bym chciala tam wrocic, a nie tkwic w tej szitowni.
Artykul dla zainteresowanych:

Sondaż OBOP: Wrocław to najbardziej przyjazne miasto - Wiadomości - Newsweek.pl

Dobrej nocki, niech lubuzy spia smacznie!

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

Aisha Oluś faktycznie duże porcje dostaje większe od Filipa no ale za to Olek wcina 4 posiłki a Filip 5 :)
u nas to wygląda tak:
o 7- 180ml kaszki
o 11- 150ml kaszki bądź mleka
o 15- obiadek plus soczek wychodzi około 220
o 19 kaszka 180ml
czasem zdarza mu się zjeść jeszcze jeden posiłek jesli obudzi się wcześniej
a w między czasie dostaje herbatki dużo bo u nas było duszno i się pocił poza tym owoce ciatka kanapkę z szyneczką :P

my niedawno wróiliśmy z chrzcin było super co prawda mała płakała ale ogólnie wszystko poszło sprawnie
lece spać bo padam :):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

Pumko Fajnie ,e chrzciny udane!!

Cliffi Nie bylam nigdy we Wroclawiu,ale dobrze wiedziec ,a tesknota za miejscem ,z ktorego sie pochodzi jak najbardziej naturalna..

Lasiczko Oczywiscie ,ze da :) zreszta Tobie to dieta chyba nie potrzebna..

Aisha 10 kilo!! przeciez Ty szczuplutka jestes!!

a ja zaniedbalam basen i diete ,ale od poniedzialku zaczynam intensywnie bo zostalo 30 dni do wyjazdu:)

Aisha No niestety Filip nie chce mleka pic, daje mu kaszki.

Dzis w nocy plakal godzine, nie moglam go uspokoic:( nie wiem czy to zabki tak mecza. Nosilam go z M na zmiany, kladlam w wozku i nic nie skutkowalo. Wreszcie usnal, zmeczony teraz odsypia. Wypil w nocy 30 ml mleka, myslalam ,ze placze bo glodny. Daje mu tez w nocy wode.

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane.
Dawno mnie nie bylo (tzn. nie pisałam, bo zaglądam tylko nie nadążam czytać, bo jak już mam chwilę to trzochę poczytam i coś wypada) ale postanowiłam się odewać a nadrobię później.
Ja dziś po nocy trochę się przespałam a jutro na rano i w pn noc i dopiero 2 dni wolnego to może nadrobię choć na wt. już umówiłam się z Olą na odwiedzieny jej chrzestenj i będzie tam może jej młodszy kolega - ten wcześniak co pisałam kiedyś :36_1_21:
U nas nic ciekawego czas mi leci nie wiem kiedy z M się prawie nie widzę, bo on długo teraz pracuje i jak ja noc idę to się nie widzimy po 2 -3 dni wogóle, ale może to i lepiej.
No nic kończe bo Ola szybko się wyspała -30 min. jak Was poczytam to pewnie coś jeszcze dopiszę. Ale narazie po jakieś zakupy pojedziemy jak Olcia wstała tak szybko bo w lodówce pustka się zrobiła.

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Hej.
My z M dzisiaj mieliśmy dzień pod hasłem "dom i ogród" wspólne porządkowanie wszystkiego, nawet wysiałam Maciejkę, uwielbiam jej zapach. Można by posiedzieć z przyjemnością w ogródku, gdyby nie ta pogoda-zimno i wieje.
Zuzia coś mi się podziębiła, zasmarkana jakaś.
Sekundko-a Filipek już zdrowy?
Jak Zuzia strasznie marudna, a nie znam powodu to smaruję jej dziąsełka na wszelki wypadek, no bo niby skąd mam wiedzieć co jej dolega-najedzona, picie zaliczone, sucho ma...

Aisha -z tymi motorami to w końcu nie wiem o co chodziło-bo nie usłyszałam już więcej na ten temat.

Agula-a jak Olcia sobie radzi jak jest z babcią? a raczej babcia z Olą ;)?

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Cliffi u mnie dokładnie jest tak jak piszesz. Ręce opadają, sił mi brak. Teraz jednak skupiam się na sobie, we wtorek szpital i trzeba potem jakoś dojść do siebie i teraz to ja jestem ważna a jego mam gdzieś. Później będę myśleć co i jak chociaż w tym momencie to załamana doszczętnie jestem ;/

Agula no taki los, chce się żyć to trzeba pracować. Dzielni jesteście i łądnie sobie radzicie, tylko pozazdrościć ;)

Aisha 10 kilo?!? Z czego kobieto? Na zdjęciach to chudzina z Ciebie taka, że Hej! :D Nie katuj nam się znowu aż tak bardzo.

Ja wróciłam właśnie od siostry, M zostawiłam w domu oczywiście. Siostra ma takie moje zdjęcie jak byłam mała i Ania to kropelka w kropelkę ja na tamtym zdjęciu ;) Szkoda tylko, że nie mogłam go sobie wziąć bo bym wam pokazała ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jak dobrze że Was mam! Poczytałam wasze schematy żywienia i opracaowałam nowy dla Aleksia - dziś się sprawdziło mój synek jadł i płatki owsiane i zupkę i owoce. Mam nadzieję, że tak już bedzie, a wystarczyło zwiększyć odstepy miedzy karmieniami :) Oczywiście nadal muszę się naskakać i trwa to pół godziny, ale myślę że jak wyjdą już te gorne jedynki to bedzie jadł znowu ładnie. Mojemu bidusiowi wyszły dolne dwie na raz i górne też idą obie na raz :yyy:

łasiczko Agnieszko 100 lat dla naszych 8-miesięczniaków :36_3_3:

cliffi nie doczytałam tych komentarzy, ale widziałam ilość głosów...bez szans :) Waga Aleksa trochę mała bo jest na 25 centylu czyli aż 75% chłopców w jego wieku waży więcej. Dotychczas był prawie na 50 centylu z wagą. No ale mam nadzieję, że moje zmiany podziałają :)

Mmadzia teraz się nie stresuj dodatkowo. Myśl o sobie i nastaw się pozytywnie na tą operację. A jak długo Cię z nami nie będzie.

Agula podziwiam Cię że potrafisz się tak dostosować do tych nocek i jeszcze Oleńka u Ciebie na pierwszym miejscu jakiś medal Ci się należy :)

Sekundko Aisha może jakieś czary odprawimy aby wyszło już to słońce. dzisiaj u nas zimnica i padało przez cały dzień, więc poszliśmy do kina na Robin Hooda.
Aleksiu też już długo siedzi ładnie i sięga swobodnie po zabawki. Jak już pisałam u nas panuje kult siedzenia nawet w wannie nie da się go położyć, bo zaraz się podnosi do siadu.

Byli u nas znajomi i nie mogą się nadziwić jak Aleks używa nóg, a w szczególności stóp. Bierze zabawkę, wkłada sobie między stópki i oglada obraca. Jak się nachylę to mnie po głowie stópką głaszcze. Moja małpeczka :36_3_3:

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kd5w0twif.png

http://www.suwaczek.pl/cache/f8427432e3.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274699e1.png?6341

Odnośnik do komentarza

Ja po zakupach sama sobie siedzię, Ola usnęła ja Usta Usta oglądam i też idę spać. M kupił od szwagra samochód to już chyba nie będę go widywać, jak dla mnie to nie wiem po co on tu wraca tylko się przespać i mnie wpienić, bo pożytku zero.
Oooo wrócił i pierwsze co to łazienka - czyli palił ale będzie się zapierał, zresztą nawet nie będę się nic odzywać co mnie to.

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

hej hej
czy ja mowila ze mam jutro komunie i w dodatku jestem chrzestna!!:lup:wlasciwie to jutro mam az 3 cale szczescie sie zgadali i robia razem w jednej restauracji ,ale rozumiecie same ,,,3 prezenty na komunie.:lup::lup::lup:

NAtan dalej marudny i ciagle na raczki .niedlugo bicepsy mi sie wyrobia bo chyba przybral bo ciezki jak nie powiem co.....
drotka zdrowka dla Zuzi:*
Agula ja bym nie dla rady jak bym tyle M nie widziala.MAm nadziej ze sie nie pokociliscie.kurcze kiedy On zrozumie ,ze ma takie fajne babki w domu.:white_flag:

MAdzia a moj NAtan wypisz wymaluj M jak byl maly.nawet zrobialm kawal i mojej mamie pokazalam zdjecia z M i mowie "fajny NAtan?" a mama-a czemu czarno 0biale:D.

nie wiem co ja to jeszce chcialam ,musze sie w sumie isc naszykowac....ale jutro pojem dobroci,wiem wiem tez byscie chcialy,ja to rozumiem:D:D:smile_jump:

lece buziak i papap

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

Łasiczko ja się tym już od dawna nie przejmuję, tylko czasem mi przykro aż płakać się chce ale trudno.
Spadam spać bo jutro na rano do pracy.
Dobranoc.

Ubranka zapraszam [EMAIL="http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html"]http://parenting.pl/sprzedam/21427-kurtka-kombinezon-kozaczki-i-inne-na-zime-1-2-5-r.html

http://s5.suwaczek.com/20070901580117.png
[url="http://aleksandra9.aguagu.pl"][img]http:

Odnośnik do komentarza

Witajcie, Mamusie :)

Mój małżonek na rybkach od bladego świtu, a ja na nogach od 5., bo Mati się wyspał :/ Ale teraz odsypia ;) Pewnie długo nie pośpi, więc marne szanse na rozpisywanie się ;)

Łasiczko, fantastyczne wieści :) Mam na myśli wagę Natanka :) Oj, jak zacznie nadrabiać, to na pewno zyskasz centymetrów w bicepsach ;) Ja to się śmieję, że siły w rękach mam więcej niż R. Bo jakoś on zdecydowanie szybciej wymięka przy noszeniu syna... Albo symuluje :/

Cliffi, no to poród miałaś całkiem przyjemny ;) Dobrze, że nie masz traumy, a jedynie piękne wspomnienia mistycznego momentu :) My swoje porody opisywałyśmy daaawno temu, więc jak chcesz, to cofnij się do września ;) Chyba żadna z nas tak o porodzie nie pisała jak Ty ;) W każdym razie ja wiem już na pewno, że drugiego bym nie przeżyła :o_noo: Chyba, że cesarka od razu, przed skurczami ;)
Aurelka boska :36_1_21: Nie ma nic piękniejszego od uśmiechu dziecka :)

Aisha, współczuję stresu związanego z trzydniówką. Ale przynajmniej macie to za sobą ;) Dzielna dziewczyna z Ciebie, naprawdę... A ta wysypka to w końcu miała związek z glutenem, czy może z trzydniówką właśnie? No i przy okazji pytanko: stosowałaś tzw. ekspozycję na gluten przez zalecane 2 m-ce?
Dobrze masz z tą swoją dziarską babcią :) Kurcze, nie nastawiaj się, że jej zabraknie, bo na pewno jeszcze bardzo długo będziesz się cieszyła jej towarzystwem i na pewno Oli prababcię będzie miał przez lata :) Piszesz, że jest bardzo sprawna. Myślę, że jak starsi ludzie są aktywni i czują się potrzebni, to bardzo ich to odmładza i utrzymuje w zdrowiu.
Zdjęcie "wampirka" powala na kolana :36_1_21:

Madziu, gratulacje dla kuzynki :)
Myślę, że nie powinnaś zamartwiać się spaniem Ani na brzuchu. Jest na tyle duża, że bez problemu odwróci główkę. Mati tak śpi od 2. m-ca życia (oczywiście, na początku bardzo go pilnowałam) i do tej pory jest to jego ulubiona pozycja do spania. Nigdy nie działo się nic niepokojącego i już od dawna się tym nie martwię :)
A rybkę podaję już od miesiąca albo i dłużej. Mati lubi i nic mu nie jest. Choć ostatnio w ogóle nie chce jeść obiadków :hmm:
Tak poza tym, to daję mu do zasmakowania wielu rzeczy, ale w ilościach minimalnych. No i pod warunkiem, że nie są mocno przyprawione.

Mojra, jak wyniki Twojej mamy??? I jak nastroje w rodzinie? Współczuję nerwów - na pewno będzie dobrze.

Agula, gratulacje dla Oleńki :) To macie teraz trochę biegania, prawda? ;) Pisałaś, że Ola z wagą trochę gorzej - ale to pewnie przez raczkowanie. W końcu to radykalna zmiana dla dzieciaczka, które dotąd za wiele kalorii nie spalało. Zawsze się mówi, że nie należy się martwić o grubiutkie dzieci, bo momentalnie chudną, jak tylko zaczynają się ruszać :)

Roxanko, trzymaj się ciepło. Dobrze, że przynajmniej wiesz na czym stoisz - tzn. znasz wroga ;) Leki pomogą Ci normalnie funkcjonować, tylko bądź konsekwentna i nie poddawaj się złym myślom.

Pumko, i jak brat po pierwszych egzaminach? Trzymam kciuki za byłe i następne :)

Drodka, cieszę się, że Twoja niespodzianka udała się tak fantastycznie. My też lubiliśmy takie robić rodzicom moim, jak za granicą żyliśmy. Takie spontaniczne spotkania są najwspanialsze.
Może przegapiłam... Byłyście już na bilansie? Wiesz, moja koleżanka chodzi z synkiem (też z 14. września - poznałyśmy się na poporodowej) na rehabilitację, bo kiedyś miał wzmożone napięcie mięśniowe. Tam go uczą siadania, raczkowania itp. Mówią, że ma na to czas, ale ćwiczenia mu nie zaszkodzą. Może z kimś obcym Zuzia chętniej poddawałaby się ćwiczeniom (o ile w ogóle to konieczne)?

Sekundko, z Filipkiem lepiej? To w końcu wina ząbka była czy wirusa? Ty to chyba najmniej z nas wszystkich sypiasz... Się nie dziwię, że się fajeczką odstresowujesz ;) Wiem, że temat zamknięty, ale się krótko wypowiem: każda z nas jest dorosła i wie co robi i na pewno krzywdy swojemu dziecku nie zrobi. A i ja wychowywałam się w papierosowym dymie (kopcący jak lokomotywy babcia i dziadek, z czasem też mama) i zdrowa jestem jak koń, jak i moje rodzeństwo i kuzynostwo. Jak by mnie było stać, to pewnie też bym do palenia wróciła ;)
A Mati biega, owszem, ale na czterech ;) I przy meblach zasuwa krokiem dostawnym. Siada i siedzi bardzo pewnie i wyczynia niestworzone akrobacje, ale na samodzielne chodzenie chyba jeszcze długo poczekamy. Dobrze, że już rzadko się przewraca ;) Gorzej, że otwiera wszystkie szafki i szuflady i choć rozumie, że nie wolno mu tego robić, to i tak zwykle robi to z uporem maniaka. A jak krzyknę w końcu bardzo głośno "nie wolno!", to zwiesza główkę i taki skruszony siedzi przez dłuższą chwilę. Nawet odpuści na kilka minut ;) Potem znów wraca do szuflad :what: A niekiedy na "nie wolno" reaguje głośnym śmiechem albo piskiem radości i... rzucaniem się na mnie :o_noo: Dosłownie skacze na mnie i zaczyna mnie całować... I co mam z nim zrobić???
Jest uparty jak osioł. Bardziej niż ja i R. razem wzięci...

Problemy są ostatnio z jedzeniem obiadków :/ Od paru dni w ogóle ich nie rusza. Chyba przestały mu smakować :/ Za to musy owocowe z kleikiem wcina ze smakiem... No ale przecież nie może żyć jedynie na cycu, chrupkach kukurydzianych i owockach z kleikiem... Skubnie z naszego obiadu odrobinę mięska albo chlebka ze śniadania, ale jest to naprawdę jedynie kilka małych kawałków. Zastanawiam się nawet, czy mu tych musów owocowych z mięskiem nie mieszać... Kaszek na mleku modyfikowanym nie tknie także. Co o tym myślicie? Ma ktoś takie problemy? Martwię się, bo troszkę zjechał na siatce centylowej... Pediatra na razie kazała jedynie wagę częściej kontrolować i dawać mu często małe porcje. Tylko że on obiadków w ogóle nie chce - kompletnie nic :/

Miłego weekendu, kochane :)

P.S. Dziękuję za wyrazy współczucia i życzenia dla Matiego :Kiss of love:

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Łasiczko-a noc minęła nienajgorzej, kilka pobudek na czyszczenie noska, oczywiście na mleko też.Spaliśmy w trójkę, więc jakoś funkcjonuję.Udanych imprezek.A pewnie, że bym pojadła sobie... ;)

Agnieszko-niedługo Mati będzie śmigał :))
Niestety, ja nie pomogę w kwestii karmienia, bo Zuzia ma nadwagę i je zawsze i wszytsko, nawet teraz jak jest chora...
Myślę, ze wymieszałąbym wszystko byle tylko dziecko jadło :)) w końcu jak mu smakuje... ;), nie wiem jak Ty, ale ja jak byłam w ciąży to potrafiłam zjeść naleśniki z twarogiem, cukrem i śmietaną plus ogórek kiszony do zagryzienia ewentualnie śledzik, rolmopsik...teraz jakoś te kompozycje nie bardzo mi odpowiadają

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Drodka, w sumie niektóre mięsa przyrządza się z owocami i niektórym ludziom to smakuje ;) Chyba naprawdę będę musiała tak robić, żeby zjadł coś więcej wartościowego... Ja w ciąży nie łączyłam lodów z ogórkami ;) Jeśli dobrze pamiętam, to dość wybredna byłam, jeśli o jedzenie chodzi. Na pewno miałam ogromne zapotrzebowanie na owoce i słodycze. Warzywka i mięsko już niekoniecznie... Czyżby Mati przejął moje ciążowe upodobania?
Widzisz - i tak źle, i tak - niedobrze. Jak mały w pierwszym miesiącu życia przybrał aż 2 kilogramy, to byłam przerażona, że będzie grubaskiem (a niestety, skłonność do tycia rodzice mają). Teraz się martwię, że je za mało i prawie nie przybiera :/ Kurcze, może Twoje jedzonko lepsze, że Zuzia tak wszystko chętnie wcina?

A Zuzanka w dzień jak? Cały czas zakatarzona, czy tylko w nocy był problem? Współczuję... Nie dość, że mała się męczy, to jej mama niewyspana. Miło przynajmniej się w trójkę spało? :) Bo - jeśli się nie mylę - Zuzia sypia w swoim łóżeczku, tak? Ciekawe, czy będzie chciała potem wracać do siebie? ;) Mój syn po jednej nocy z nami, w naszym łożu małżeńskim... do swojego wyrka nie powrócił...

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Agnieszka Dziekuje za slowa otuchy!! ( nawet tych nikotynowych) U nas naprawde kiepsko ze spaniem, do tego stopnia ,ze siedze placze, szukam w necie informacji, obmyslam co zmienic , jaki robimy blad. Druga noc pod rzad Filip budzi sie o 11 i placze, placze glosno i przerazliwie nawet 2 godziny. Nie pomaga noszenie, kolysanie. Uspokaja sie chwile na rekach , jak go odloze to zaczyna od poczatku plakac. na rekach tez po dluzszej chwili sie wierci i chce zeby go polozyc. Wogole nie spimy bo zazwyczaj z M kladziemy sie o 11, potem maly do 2-3 daje koncert i jak usnie wykonczony w wozku na dole to pospi 2 godziny i zaczynamy dzien...Strasznie mi zal bidulka, bo tak przerazliwie placze, szukam ciagle przyczyny ,ale fizycznie mysle mu nic nie jest , obstawiam lek seperacyjny. Filip nawet w ciagu dni jest bardzo strachliwy, boi sie obcych ludzi, w miejscach publicznych nie za bardzo lubi przebywac, potrezbuje zcasu zeby sie oswoic z nowym otoczeniam ,a na obcyh reaguje placzem. Juz nie wiem co robic, klasc go pozniej tzn kolo 20-22?? zaczac go usypiac w lozeczku???? (moze to przez to ,ze usypiam go na rekach??)

Agnieszka co do Mateuszka To z tego jak go opisujesz jest strasznie rozkoszny, pieknie sie rozwija i wiem co masz na mysli z rzucaniem sie na mame...
chyba nie ma nic bardziej pociesznego:) Tez bym podawala miesko z owocami. A pobowalas mniej miksowac , bardziej , tzn zmieniac konsystencje obiadkow bo Filip nie je jak jest malo zmiksowane. Albo moze np; do zupek dodawaj jablko. Ja dodaje czasami do ziemniaczka, marchewki i mieska . Tzn jablko wczucam do ziemniaka i merchewki jak juz sa miekkie i gotuje kolo 10 min razem.

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Agnieszk- jedzonko u Zuzi bez znaczenia, czy moje czy słoiczki, wszystko wymiata.Powoli przedłużam czas między posiłkami zachowując dotychczasową ilość.
Wagę sprawdzimy jak katarek minie, bo tylko we wtorki tam jest czynne. Na razie leci cały czas, mam nadzieję, że szybko minie, bo meczymy się wszyscy.
Zuzia śpi w nocy z nami jak jest chora, ale w dzień już w łóżeczku.przez miesiąc spała z nami, ale potem musiałam napradę się napracować,żeby nauczyć ją spać w łóżeczku.
Sekundko, bardzo mi Was szkoda-wszystkich,trudno coś doradzić,mój syn był kołysany codziennie, na ręku , ale przesypiał noc w swoim łóżeczku, a w dzień spał gdzie się dało, bo pracowałam na zmiany.Spał nawet lepiej niż Zuzia, bo te 6-7 godz. bez przerwy.Może faktycznie potrzebuje waszej bliskośći...

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie, kolezanki! :guma_balonowa:

Sekundko, strasznie Ci wspolczuje w zwiazku z tymi bezsennymi nocami! Jak tylko wspomne ten koszmar bezsennosci z poczatkow macierzynstwa, to az mnie ciarki przechodza! Przyszlo mi do glowy pare przyczyn, dla ktorych Filip moze miec takie niespokojne spanie...
Czytalam np. w jednej ksiazce, ze dzieci zwyczajnie musza sie wyplakac, ale tak na maksa, poniewaz inaczej nie potrafia wyrzucic z siebie nagromadzonego stresu, a jest go sporo. Babka radzila, aby dac sie takiemu malenstwu wyplakac do cna, koniecznie w ramionach bliskiej osoby, az juz nie bedzie chcialo plakac, a potem bedzie tylko lepiej. Wyprobowalam te metode na nas, caly stres Aurelii przelazl na mnie! Chodzilam nabuzowana. Ale teraz moje male swietnie spi i prawie w ogole nie placze! Oczywiscie czasem nie wytrzymuje, daje jej tego smoczka czy zabawke, zeby sie uspokoila, ale jak sie tylko da, to staram sie wysluchac jej lamentu do ostatniej lezki. A Wy podajecie Filipkowi jakies uspokajacze czy racej placze do konca?
Druga rzecz, ktora mi przyszla do glowy, to ze byc moze zle mu sie spi w konkretnym miejscu- jakies zyly wodne itp. Slyszlam o przypadkach, kiedy rodzice przestawili lozeczko w inne miejce i jak reka odjal. Moze to to..?
A moze koszmary senne, tylko na to troche wczesnie, a moze rzeczywiscie ten lek separacyjny. Moja mala przez ostatnie tygodnie tez sie budzi co noc z krzykiem, ale ja nie zapalam nawet swiatla, glaszcze ja po glowce, ewentualnie smok i momentalnie zasypia. Wczesniej tak sie nie budzila. A z Filipa to zawsze byl taki nocny Marek?
Badz dzielna Sekundko, moc z Toba!

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

Drodko, duzo zdrowka dla Zuzanki! I dla Was rowniez :p!
Agnieszko, milo Cie znow przeczytac! Poogladalam sobie zdjecia Mateuszka, nie dosc ze przystojniak, to jeszcze jaki wysportowany! A co do tych obiadkow, podobno dzieciaczki jedza chetnie to, na co maja zapotrzebowanie. Slyszalam, ze wylizuja maslo z kanapek badz objadaja sie makaronem lub czekolada i nie bez przyczyny. Moze Mateuszek wlasnie tak ma i jego organizm nie wola o obiadki. Choc z drugiej strony to jeszcze maluszek, wiec moze nie nalezaloby tak ufac jego kaprysom przy posilkach. No nie wiem, chyba mamusia i lekarz wiedza najlepiej :).
A co do porodu.. opisalam go tu z 7 miesiecznym dystansem, zaraz po myslalam nieco inaczej, a w trakcie to w ogole zastanawialam sie za jakie grzechy i po jakie licho. Ale faktycznie, ciezki to on chyba nie byl (choc z tym "przyjemnym, to przesadzilas hehe :p), a nastepny planuje rowniez bez znieczulenia, naturalnie, jesli bedzie taka mozliwosc. Rozumiem jednak kobiety, ktore po 30-godzinnym porodzie nie maja ochoty rodzic silami natury albo w ogole powiekszac rodziny!
Lasiczko, Ty masz taki sposob pisania, ze zawsze mnie to rozbawia! Balujcie sobie, ze ho ho! A co do bicepsow od noszenia bobasa (moj ponad 10 kg), to powiem Wam, ze mi sie ladnie ramiona wyrzezbily! Moj M. tez narzeka, ze ciezka, ale nie wydaje mi sie, aby mial mniej powera ode mnie, kombinator..
Mojra, 25-50 centyl to caly czas w normie! Kazdy dzidzius rosnie i tyje inaczej, nie mozna tak wszystkich do jednego wora.. Ale pewnie, tez jestem zdania, ze czujnosci nigdy za wiele.
Agula, tez tak jak Lasica zastanawiam sie, kiedy Twoj M. spostrzeze jakie ma skarby w domu!?! Jestes piekna, mloda, samodzielna, zeby sie nie zdziwil! Nie znam Twego M., nie chce oceniac, ale jezeli jest tak, jak piszesz, to facet powinien wziasc sie w garsc, podjac obowiazki ojca i meza! Byc z Wami! Od zawsze sie tak separowal?
Madziu, dziewczyny maja racje, mysl o sobie, o Ani i Wikusi, o reszte musi powalczyc troche Twoj M., tym bardziej ze wie, gdzie tkwi problem. Ale uwierz, znam Twoj koszmar, kazdy dzien zatruty, zaufanie to w ogole na wlosku. W ogole co mnie wkurza w facetach, to ze oni tacy pasywni.. cos jest nie tak, o cos trzeba powalczyc, to sie zamykaja, separuja, nic nie powiedza.. jak to cos osiagnac bez dzialania. Trzymaj sie!

Lece do mojej krolewny.. po basenie zasnela snem kamiennym, ale slysze, ze stesknila sie za mamusia!

Udanego popoludnia!:36_27_5:

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...