Wrześnióweczki 2009

[sekundka]

Mmadzia Ja mam tez takie przeczucie i pociesze sie ,ze tez mnie zawodzi!! To napewno dlatego ,ze juz nie mozemy sie doczekac naszych malych skarbow.

Ja sobie siedze w pracy do 16 , a pozniej do domku odpoczac.
Co noc mam wrazenie ,ze to juz i okazuje sie ,ze niestety...musze jeszcze poczekac.

Ja mam wiyte u poloznej w srode, mam nadzieje,ze ostatnia.

Milego popoludnia!!!

[pl_aisha]

Sekundko, Madziu ja tez mam takie wrażenie, że dziś się zacznie i tak od jakiegoś tygodnia ciekawe ile jeszcze.

Mart dzięki za linka tylko kurde z tego co wiem to nam będzie przysługiwał już macierzyński 22 tyg czy się mylę? Bo od nowego roku znowu o 2 się wydłuża.

My dzisiaj cały dzień się nigdzie nie ruszamy nie mamy ochoty, nasze plany na dziś to leżeć cały dzień w łóżku

[mojra26]

Hej dziewczynki
dzisiaj ja trochę ponarzekam dostałam kataru i kaszlu i ogólnie mam kiepskie samopoczucie, oczy się zamykają. Wypiłam już trzy herbatki z miodem i z cytryną - mam nadzieję, że to pomoże bo tak tuz przed porodem być w takiej formie to się można
Pokoik Aleksa nadal nie skończony, moja torba nadal nie spakowana Niby wszystko mam, ale jakoś tak się boję, że jak ją spakuję to od razu na porodówkę pojadę, więc podświadomie odwlekam tę czynność
W ogóle się już czuję tak ociężale i nic mi się nie chce, może za dużo rzeczy robiłam do tej pory i baterie wysiadły, a tu dopiero rajd mnie czeka jak się mały urodzi...Mam nadzieję że to chwilowe.
Mmadzia ciekawe czy ten 6 września się potwierdzi - a to ładna data pierwsza rocznica ślubu mojego i M. !
Aisha no właśnie jak to jest z tym macierzyńskim?? Ja się nie mogę nigdzie doczytać czy już się nam będzie należało 22 tygodnie?? A tak poza tym to wiecie co trzeba złożyc w zakładzie pracy oprócz aktu urodzenia, jakieś podanie o macierzyński czy nie??

Mart powodzenia u gina ja mam wizyte w czwartek

[mojra26]

Agula spojrzałam na suwaczki u Ciebie 2 dni, a u mnie 2 tygodnie

[pumacreate]

Aisha i Agula widzę że Wasze suwaczki zbliżają się do końca odliczania no no no zobaczymy :) życzę abyście urodziły w terminie bo czekanie Was na pewno dobija
Ja nie miałam takiego problemu ale zapewne gdybym donosiła ciążę to też bym już siedziała jak na gwoździach bo przecież termin był na 6 września

[agula9]

Wiecie co mam przestrasznego nerwa,
po 1 na NST moja Gin. coś tam wypatrzyła, że nie tak i muszę znowu jechać powtórzyć, bo może dzidzia się pępowiną owinęła
po 2 moja Gin. wymyśliła sobie, że jutro i tak muszę przyjść do szpitala i mnie położy.
Ja tą kobietę chyba zabiję jeszcze zanim urodzę niedość, że mnie zostawiła w szpitalu w urodziny mojego M to teraz chce w naszą rocznicę ślubu mnie udupić (że już tak brzydko się wyrażę)
Czy Wasi lekarze też mają takie pomysły na dzień przed przewidywanym TP do szpitala kłaść? Ja wolę posiedzieć nawet ten tydz. w domu i może samo cosik się ruszy, a nie leżeć i gnić w szpitalu
Aisha Twój Gin też tak wymyśla?
Mart jak po USG?

[mmadzia]

Mojra u mnie też jakoś kiepsko z samopoczuciem. Nie wiem czy się też przeziębiłam czy co. Katar, głowa mnie boli i ogólnie do d... A dzisiaj głowa to mi pęka. Kanaliki w nosie mi się odetkały i mam wrażenie że teraz nadmiar powetrza dociera do głowy i temu takie bóle ;)

6 września ładna data ;) Dla mnie to każda będzie ładna ;)

M mi dzisiaj mówi "to co robimy dzidkę?" Ale to zabrzmiało... miał na myśli przyśpieszenie

Dziewczyny ta końcówka to faktycznie straszna jest. Gin mnie dzisiaj pocieszała, że zawiązę Wiki do przedszkola, potem pojadę rodzić a potem to jeszcze Wiki odbiorę tego samego dnia Ehhh w dobrym humorze dzisiaj była ;)

Mart co tam u Ciebie? My tu czekamy na wieści ;)

Dziewczyny któraś pytała o odciąganie pokarmu, więc ja się wypowiem, że przy Wiki nie odciągałam, laktatora nie używałam, więc jestem zielona w tej kwesti tak jak Wy ;) Jedynie jak miałam nawał to "wyciskałam" pokarm ale do pieluchy. Nie pracowałam, siedziałam w domu więc nie było mi odciąganie potrzebne. Teraz szkoła i wogóle więc będę musiała... Zobaczymy jak to będzie. Kupię na pewno taki zwykły ręczny. Oglądaliśmy dzisiaj z M też takie elektroniczne i się śmiał, że jak mnie wyssie to mi same flaczki zostaną... Dupek

[mmadzia]

Agula no bez sensu. Może ma jakieś obawy i temu, a nie chciała Cię martwić na zapas? Trzymaj się cieplutko, musisz jakoś. Dla Oleńki ;)
Ja już pisałam jak moja Gin mnie rozlokowała, więc ja czekam conajmniej do 14(a tp na 6 zmieniła)
Pisz tylko do nas, żebyśmy wiedzialy co i jak bo też się martwić będziemy...

[agula9]

dla mnie to durnota, bo przecież ile dziewczyn rodzi kilka dni po terminie i jest ok. A ta mam takie pomysły wolę coś robić a nie leżeć i czekać, myślę, że o obawach by mi powiedziła, już tydz. temu mnie nastraszyła, że przez ciśnienie dzidzia może umrzeć, a po dzisiejszym NST tą pępowiną. Wzięła by USG zrobiła a nie straszyć tak człowieka, wogole to dziś jakaś nieprzytomna była, moją kartę ciąży by mi zabrała ze swoimi pieczątkami, dobrz, że się skapłam w porę. Spadam na to NST

[mmadzia]

Agula powodzenia ;)

[pumacreate]

Agula u nas to standard że kilka dni przed TP kładą do szpitala bo nigdy nie wiadomo co się wydarzy

[pl_aisha]

Agula mnie tam nikt nie chciał kłaść do szpitala a powiem Ci, że w sumie nie wiem czy bym nie wolała tam być bo z każdym dniem się martwię czy z maleństwem wszystko jest dobrze Ja się 3 września dowiem kiedy do szpitala mnie wezmą jak nie urodzę.

Mojra z tego co wyczytałam powinnyśmy mieć 22 tyg macierzyńskiego. Co do papierów chyba sam akt wystarczy.

Pumka ja z każdym dniem coraz bardziej się martwię czy wszystko jest dobrze widzisz Ty już masz maleństwo i możesz być szczęśliwa.

Mart hop hop jesteś może tam gdzieś ?

[agula9]

NST wyszło ok, jutro mam iśc znowu ale popołudniu bo moja Gin i tak jest cały dzień na dyżyże, ale naszczęscie perspektywę szpitala przeniosła na czw 3.09. Mam nadzięję, ze jeśli nic nie będzie się działo to i tą opcję jej wyperswaduję chociaż na tydz.

Coś nam Mart ucichła, USG miała chyba o 14:30?

[mmadzia]

Mart miała faktycznie o 14:30 USG, ale pisała też że ma wykłady więc może temu tak długo się nie odzywa. Chyba, że źle zrozumiałam... A to u mnie ostatnio częste ;)

Agula to dobrze, że narazie jesteś w domku ;) Oby tak dalej. Aisha też ma rację, bo w szpitalu to zawsze jednak pod kontrolą... Ale ja dopóki ruchy czuję to się nie martwię ;)

[mmadzia]

A do tego leżenie w szpitalu i czekanie przeżyłam i ciężka sprawa. Ja mam tylko nadzieję, że nie będę miała prowokacji i dzidzia sama postanowi wyjść ;)

[pl_aisha]

Madzia moje maleństwo ostatnio mało ruchliwe jest i to mnie zaczyna niepokoić, albo kilka razy się pokręci albo przez godzinę nieustannie się wierci a później cisza przez resztę dnia. Nie chce latać po szpitalach bo pewnie to moje przewrażliwienie bo w końcu czuję, że się rusza.

Jakiś taki dołek mnie złapał jak Agula napisała o tej pępowinie ;(

[pumacreate]

Aisha jeśli chodzi o to że Twoje maleństwo coraz mniej ruchliwe to się nie martw nam pielęgniarki mówiły że to znaczy że coś się zaczyna dziać i że dziecko to też odczuwa pozatym ma coraz mniej miejsca a jeśli chodzi o poród to dopuszczalna granica to jest plus minu 2 tyg więc jeśli teraz nie urodzisz to zapewne wywołają Tobie poród bo przenoszona ciąża to też nie dobrze dla dziecka bo później urodzi się z otarciami na skórze
Jedna dziewczyna co leżała że mną na sali urodziła też Cesarką bo jej małej zanikało tętno urodziła w 42 tc i jej córka miała otarcia bo wiadomo za długo w wodzie jak my posiedzimy to skóra robi się pomarszczona

[pl_aisha]

Pumko dziękuje za słowa wsparcia- uspokoiłaś mnie trochę ;)

Moja mama mi powiedziała kilka dni temu, że ze mną tez miała termin na 3 września - jaki zbieg okoliczności. Urodziłam się 12 września przez wywołanie (chyba) mama miał już brudne wody i jak bym jeszcze trochę tam posiedziała to bym się zatruła ;/

[Capuccino]

Ach jak ten czas sie dłuży...czekam i czekam jakby poród miał być za chwilę....patrzę na zegarek...jakbym czekała na konkretną godzinę:) Nie mogę sobie miejsca znaleźć..kuchnia-lodówka- pokój-kanapa...:) Nie wiem już co z sobą zrobić. Dziś w nocy myślałam, że to już ale niestety..przeszło... Przeglądam torby (spakowane już chyba 2 miesiące temu)...To oczekiwanie jest najgorsze...

[pl_aisha]

Capuccino ja mam tak samo - jakaś wróżka by się przydała.

Ja z każdym dniem jestem coraz bardziej przygnębiona :(

[agula9]

Capuccino naprawdę to czekanie może wykończyć, ja chociaż mam zajęcie codziennie na NST a jutro jeszcze Kursik wieczorem.
Mnie dobija to, że nie mam żadnych oznak
Aisha moja sąsiadka też przenosiła i zielone wody miała
Ja to już mam taki mentlik w głowie, że sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć.

[aneta1808]

Witajcie!!!!
no kobietki trzymam kciukasy za was zaczynamy odliczanie i czekamy na dzieciaczki

[Capuccino]

Wróżka:) mówiłam do męża..chyba pójdę do wróżki:) Ta córka moja chyba jest uparta po tacie:) Już do niej mówię- wyjdź malutka...będę cię cały czas przytulac...ale to nie działa, w brzuchu chyba jej lepiej:) Gmera tylko tymi rączkami i nóżkami:) Jak ją złapie za nóżkę to szybko chowa:)

[pl_aisha]

Agula Ty to chociaż masz codziennie kontrolę i wiesz na bieżąco co się z Oleńką dzieje, chciałabym być na Twoim miejscu.

Ja tez chyba osiwieje do porodu już spać w nocy nie mogę bo myślę czy zacznie się coś dziać czy nie.

[Mart79]

Cześć Kobitki - wszytsko w jak najlepszym porządku :)
Dzidzia waży pomiędzy 3100-3500 g. lekarka mówi, że jest duża i do terminu być może dojdzie nawet do 4 kg :-o
Poza tym z wymiarów jest dwa tygodnie do przodu, więc może wyskoczy wcześniej - ale na to pytanie lekarka mi odpowie w piątek na wizycie zwykłej bo dziś tylko USG :)