Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Madziu-może zatęsknię...., ale tak bardzo chciałabym, żeby chociaż troszkę robiła coś sama z siebie.
No to masz nieźle z T, dziwna kobieta...
Łasiczko- ty też masz nieziemską T...
skąd się biorą tacy ludzie? Moja mama to nie wiem czy się wtrąca do bratowej czy nie, ale do mnie się nie wtrącała i zawsze mogłam w 100% jej zaufać i zostawić małego.Zresztą Zuzię też. Fakt, seriale to sprawa najważniejsza...

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Drodka moja mama tak samo. Jak zostawiam z nią Anię to jestem spokojniejsza niż jak z M zostawiam. Ja nie wiem skąd tacy ludzie dziwni się biorą. Moja T to dobra by była tak w niedzielę na obiadek przyjechać i tyle a nie z nią mieszkać.
Cały czas myślę co zrobić. Najchętniej bym wzięła Anulkę, ale zobaczę jeszcze. Znając mnie to ulegnę presji i ją zostawię. Jutro mam jechać na EKG wysiłkowe i potem może do cioci i też bym najchętniej wzięła Anię ze sobą, ale M nie będzie pewnie chciał. Grrr nienawidzę tego wszystkiego. Zła jestem na ten świat i na życie. Grrr! Cały dzień spędzam w łóżku i nic mi się nie chce.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

witam
łasica normalnie z tego co pisałaś to się uśmiałam "tak żeś wychowała syna że na spacery z dziadkami wyjść nie chce" żmija jedna ja bym jej nogę podstawiła
ciekawa jestem jak swoje dzieci wychowała gdzie na siłę dziecko usypiać
moja jest wkurzająca raz wyszła z nim na spacer ja mówię smoczka nie bierz bo go odzwyczajam i tylko w ostateczności mu daję to ona ok i my pojechaliśmy z M na zakupy wracam patrzę a Filip ze smoczkiem krew się gotuje że ona nie słucha a to ja mam wychowywać własne dziecko

łasica M ze mną jeździ na przymiarki bo jeszcze sukni nie mam :) ale model wybierałam z drużbantką bo miałam kilka typów a ona pomogła mi wybrać jeden :)
M suknię widział owszem ale tylko na zdjęciu

mmadziu u Filipa górne jedynki i 2 są tak spuchnięte dziąsła i jest bardzo białe ale jeszcze się nie przebiło więc czekam choć myślę że lada dzień bo już tak się denerwuje jak nigdy wszystko ze złością pcha do buzi

a i jeszcze chciałabym się pochwalić M siostra poprosiła mnie żebym została chrzestną u ich córeczki :) kurde zamurowało mnie bo spodziewałam się że M poproszą bo on nie ma jeszcze zadnego chrześniaka
w sumie to będzie moja pierwsza chrześnica :):):) cieszę się muszę poszukać jakiś prezent na chrzest :):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrp0xqpktuvys79n.pnghttp://babel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/019303982.png?371
http://www.suwaczek.pl/cache/e47c61e1a6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2fhzqh5og.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczor :)

Eh, to widze ze tesciowe nie jednej mamie daja popalic! Moja w doslownym znaczeniu, bo ciagle musialam walczyc o to, aby nie zatruwala mojego dziecka tytoniem (mieszkalam z nia w ciazy i po porodzie), a ona na to, ze byla trzy razy w ciazy, za kazdym razem palila i nic sie nie stalo. Wyobrazacie sobie!?! Wkurzylam sie na maksa, bo jako waleczna matka nie dam nikomu skrzywdzic mojego malenstwa, potem starala sie chwilke, ale tylko chwilke. Wyprowadzilismy sie i teraz ma ograniczone spotkania z moim dzieckiem, a juz nie ma mowy, zeby je gdzies zabrala. Swoja wlasna corke wywalila z wozeczka, bo nie wytrzymala jej krzyku, wiec wole nie ryzykowac! O tesciowej to moglabym dramaty pisac, bo wiele nerwow przez nia zzarlam. Dlatego lacze sie w nerwach i bolu z Wami, dziewczyny, jak Was tesciowie zawalaja milionem "dobrych rad", wtracaja sie we wszystko i w ogole kiszka. Podobno 1/3 malzenstw rozpada sie wlasnie przez tesciow! Eh, znow mi cisnienie podskoczylo :p.
Agnieszko, troche zem sie tu spoznila, wiec duzo by gadac o ciazy, porodzie... Ciaza spoko, oprocz tego ze przybylo mi ponad 20 kg! (na szczescie chyba wszystko juz zrzucilam). Porod odbyl sie z 3-tygodniowym wyprzedzeniem... czemu?.. ktoz to wie, moze przesadzilam z myciem podlog i "wiciem gniazda", bo przez cala ciaze sie bardzo staralam, aby malenstwo bylo zdrowe. Porod trwal 3.45 godz., rozpoczal sie silnym skurczem o 3.00 w nocy i odejsciem wod. Rodzilam we Francji, bo tu tez czasowo mieszkam (tatusiek Aurelii jest Francuzem), na szczescie trafila mi sie polozna mowiaca po angielsku. Porod rodzinny, tatus zbladl, ale wytrzymal, przecial pepowine. Bolalo, same wiecie hehe, bez znieczulenia, naturalnie, ale wspominam super, jakies takie wrecz mistyczne przezycie. Aurelia dostala 10 pkt., wazyla 2600 i mierzyla 46 cm. A potem to wiadomo... maly hard core... zero snu, doslownie, myslalam, ze umre przez brak snu. Jeszcze mialam problemy z karmieniem, bo mala nie chciala ciumciac z piersi. To doilam tym laktatorem cale nocki i dnie. Ale w koncu ten laktator zablokowal laktacje (oksytocyny z laktatorem nie uswiadczysz) i musialysmy przejsc na mleko sztuczne. Pozniej juz bylo latwiej i latwiej, Aurelia przed ukonczeniem 3 miesiaca przesypiala juz cala noc i tak ma do teraz. A Wam jak porod przebiegl i ten trudny czas po porodzie? Jak nie chce Wam sie pisac, to poszperam na forum, bo napewno juz wiele pisalyscie.
Dzieki za mile slowa, dot. Aurelki, przyznam nieskromnie jako zem mama, jest cudowna :).

Madziu, Agnieszko.. tak sie zbieglo... moje kondolencje...

Ja bym chyba zabrala male na pogrzeb i stype, w koncu to czlonek rodziny, choc oczywiscie zalezaloby to tez od warunkow (gdzie nakarmic, przewinac, drzemka itp.).

Trzymajcie sie i dobrej nocki!

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

Ale się rozpisałyście ;)

Drodko jako uczestnicy ojciec to zapalony motocyklista :D Jechałam z nim na motorze to powiem, że serce do gardła mi podchodziło ale podobało mi się ;) Pewnie na ścigacza bym nie wsiadła ale że to taki czoperowy motor to tak elegancko się jedzie :D
Tak poza tym świetny skoczek ma Zuzka też się na niego czaiłam :P

Łasiczko Oluś stawia kroki - tez na początku prawie, że biegał ale teraz zwolnił i kroki są pewniejsze płynniejsze ;)
Co do Teściów - rozszarpała bym chyba. Na pewno na siłe chcieli go położyć.

Madziu, Agnieszko współczuje :( Ale na wszystkich kiedyś przyjdzie pora.
Agnieszko moja Babcia ma 79 lat pomaga mi zajmuje się Olkiem jak ja wychodzę nie wyobrażam sobie, żeby jej zabrakło a powoli oswajam się z tą myślą bo już swoje lata ma pomimo, że bardzo sprawna jest.

Sekundko często Ci Filipek choruje :(

Ciffi co za małpa z Twojej teściowej, ja robiłam aferę jak ktoś palił przy mnie jak byłam w ciąży. A teraz to bym "zagryzła" jak by mi ktoś przy dziecku palił. Jak jedziemy do teściów to palą na klatce schodowej.

Co się dzieje z Agulą Kochana odezwij się ;)

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Cliffi- nadal mieszkasz za granicą? bo w opisie masz Wrocław???
Co do nocek po porodzie, gdy się jest samemu , daleko od rodziny i przyjaciół to zupełnie Cię rozumiem. Francja, piękny kraj, ale ten język...to miałaś dużo szczęscia, że trafiłaś na anglojęzyczną położną.

Aisha- nie to niezłego masz ojca :), super.Podoba mi się motor, ale boję się jeździć. No to Oluś pewnie uwielbia siedzieć na motorze ???
A co do skoczka to Zuzi się też podoba, miałam obawy, ale teraz jestem zadowolona. Ona tak smiesznie podskakuje, jak mała dama, podskoczy, chwilę postoi, znowu lekko podskoczy, pobawi się. Koleżanki syn to szaleje, mało nie wyskoczy z niego :).
Cichutko tutaj, dziewczyny zapracowane..., albo pogoda w Polsce taka piękna.........

http://zuzienka.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/021/021452970.png?529

http://www.siatkicentylowe.com/odznaki/624c4d587e10a3d.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej.

JA zagoniona cały dzień jestem. Od 9 rano dopiero teraz wróciłam do domu. Jeszcze byliśmy do spowiedzi. Anię zawiozłam dzisiaj do mamy żeby jej trochę humor poprawić (nawet mi się udało), ponieważ to jej brat umarł, najukochańszy brat. Ania od razu ją rozweseliła, a jak się kłóciła z mamą, że ją za wolno karmi ;) No aż miło było popatrzeć że mama się trochę rozpromieniła.

Byłam dzisiaj na tym EKG wysiłkowym. Ułaziłam się na bieżni. Wyniki nie są złe, leki dobrze mnie trzymają ;)

Cliffi
witamy w gronie antyT! :D Tematu nie rozwijam, bo szkoda moich nerwów.
Francja, hmmm piękny kraj, zawsze chciałam tam pojechać, może kiedyś :D

Aisha czadowo musi Oluś wyglądać z tymi ząbkami ;) Takie pojedyńcze kiełki ;)

Drodko jak patrzę na zdjęcia Zuzi i na moją Anię to mam wrażenie, że Ania to jest dużo grubsza i taka kluska. A dzisiaj jak ją mama karmiła, to ona siedziała taka klucha mała z otwartą paszczą i się darła "da, da, da" :D Zuzi wagi nie widać na zdjęciach. Ja się dzisiaj ważyłam z Anią i wyszło mi, że ma 9 kilo.

A! Moja kuzynka wreszcie urodziła ;) Córeczkę, 4025 wagi ;) Duża kruszynka :D Jeszcze u niej nie byłam, ale mam zamiar zobaczyć to cudo.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

hej hej moje kochane ....takdrotkopogoda sprzyja,ja dzis bylam 2 razy na spacerku.ale moj Szczypiorek cos dzisiaj marudzi ,moze to zeby.DobrzeMAdziuniuzauwazylas ,pierwszy zabek NAtankowi wyszedl z miesiac temu i do teraz cisza ,a jego to tak meczy ,czuje ze jak mu wyjdzie to bedzie lepiej jadł...teraz tym smoczkiem to tylko po dziasełakch jezdzi.
Cliffi witam w klubie podłych T.jakby co to ja jestem najlepsza w asertywnosci:D prawda dziewczynki?! hehehhe.A wiesz ze moj M tylko zerknąl na forum jak tu czytalam i Mowi"O to macie nowa kolezanke Cliffi ,czy tylko tak doskoczyla do was:D".moj M to spostrzegawcza bestia,czasem nawet zauwazy ,ze sie obcielam ,albo zmienilam firkanki...bez komentarza:D:smile_jump:
Agula bardzo cicho ,jeszce jeden dzien ciszy i zadzwonie do niej!!!
Aisha z aten motor juz kocham twojego ojca:D ja uuuuuwielbiam.tylko ze wlasnie u mnie brat mial scigacza,ale ja wole harleye.achhhhhhhhh:falling::15_9_28:

MArtusia jak Lusiak?
ide kapac maluszka.kurcze jak on na mnie teraz wlazi zeby dorwac kompa.a tak to nie umie raczkowac.tak samo dzis ,niby nie umie trzymac niekapaka ,a ja sie przebieralam i nie mialam jak mu podac to sie wkurzyl i podniosl ,napil sie odłozyl i sie ..rozpłakał..leniwiec.
a
MAdziu a co to znaczy ,ze Cie leki dobrze trzuymaja.niestrasz nas tu.i dbaj o siebie kochana.
bede pozniej

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

Hej, dziewczeta!

Lasico, moj M., a raczej jeszcze nie M. a P. (partner) czy inaczej brzydko K. (konkubin) ochoczo przegladal ze mna zdjecia z Waszych galerii, a poza tym nabija sie jak cos w ogole pisze na necie, wiec musze czekac az wyjdzie.. teraz poszedl na trening, male spi, a ja mam troche luzu. A zauwazylam, ze Twoj Natanek z pare kilo lzejszy niz moja corcia.. wyobrazam sobie ich siedzacych obok siebie :smile_move:

Drodko, tak, mieszkam we Francji, ale tymczasowo, na wychowawczym, potem wracam do Wrocka. Nie podoba mi sie tu, straszne zadupie, ludzie nic nie robia ze swoim zyciem, no i ich sposob rozumowania, ktory karykaturalnie prezentuje moja Tttttttt. A Ty jak sie spostrzeglam to w Irlandii caly czas? Dlugo juz jestes na emigracji? Tez tam rodzilas? A M. to Polak? Tez kiedys w Irlandii mieszkalam, ale Polnocnej. Przeslicznie!

Aisho
, tesciowa malpiszon to malo powiedziane, czasem mnie doprowadzala do takiego stanu, ze w myslach mialam ochote sie jej pozbyc, ale odrazu wiadomo by bylo, ze to ja :p. Oczywiscie zartuje, wybralam lagodniejsze srodki i poprostu wyprowadzilam sie daleko od niej.

Madziu, Francja znowusz nie taka piekna, ale Paryz jak dla mnie fenomenalny. Polecam! Gratulacje dla kuzynki, to sie musiala napocic :))!

Moje male dzis i w ogole ostatnimi dniami rozkrzyczane, drapie sie po zebach, moze pierwszy zabek zbliza sie wielkimi krokami. Pelza, ale na plecach, na brzuchu walczy, ale dalej z nosem w materacu. Siedzi, ale jak juz upadnie, to sie sama nie podniesie. Poza tym to ok, mowi "mama", ale tylko jak sie zlosci, wiec nie wydaje mi sie, aby to bylo swiadome. Przedmiotami stuka o siebie, powtarza za mna wykonywane na zabawkach czynnosci. Dzis malowalysmy buzki na balonikach i puszczalysmy banki mydlane :). No i spacer jak co dzien :).

Pozdrawiam wraz z moim paszczakiem.

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

Cliffi nasi mezowie tez sie nabijali z nas ,jak jeden ,ale my juz tu piszemy ponad rok wiec przywykłysmy.Oni tez:D
Gdzie byalas w Iralndii polnocnej.ja tez tam bylam prawie 2 lata.JA bylam miedzy Derrya Coloreine.MAsz racjie cudne widoczki tam byly.Zapewne bylas na Giant Causeway.:D

a z ta przymiarka naszych dzieci -masz racjie bylo by smiesznie ,ja mam 2 kolezanki ,jedna ma z nadwaga dziecko druga z niedowaga.oczywiscie wole czas spedzac z ta druga..:lizak::ehhhhhh:

maly zasnął ale tylko na rekach u M dzis??!! zastanawiajace ,sama nie wiedzialam co che.chyba na serio te zeby mu dokuczaja.biedulek!! teraz ide cos zrobic ze swoim zyciem.moze posprzatam albo przykleje sobie plaster rozgrzewajacy na kregosłup bo mi wysiada...........
dobranoc:36_1_67:

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayqw6rxs1uy29e3.pnghttp://s6.suwaczek.com/20080809580113.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/026/0264259a0.png?7101

Odnośnik do komentarza

Lasiczko, ja mieszkalam w Belfascie, ale tylko 3 miesiace, bo potem przenioslam sie do Szkocji na 1,5 roku. Zdazylam jednak zwiedzic prawie cala Irlandie Polnocna, bo mam tam znajomych Irlandczykow, mieszkaja w Ballymenie i obwiezli nas gdzie sie dalo. A najbardziej urzekl mnie Castle Rock... z ta stara swiatynia, klifami i dzika plaza. Rewelacja.. mimo, ze jak zwykle padalo :p.

Male nakarmione spi :).

Dobrej nocki!

http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350949b0.png?2868http://suwaczki.maluchy.pl/li-44199.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobitki :)
ja mam w pracy straszne urwanie głowy - koniec miesiąca, więc ja jako najlepszy "księgowy" w wydziale dziubie w kontach księgowych eghhh :)
Lusiaczek prawie nie spał dziś w nocy, coś jej zaszkodziło i całą noc ją brzuszek bolał, kupki nie mogła zrobić, więc ja dziś w pracy siedzę - dobrze że mam biurko to nie wygląda jakbym chciała leżeć hahah :)
Łasiczka ale Ty masz z tymi teściami... ręce opadają. Natanek na pewno pokocha spacery z nimi :)... ale to zapewne będzie Twoja wina :)
Cliffi witam serdecznie w naszym gronie :) Prześliczna ta twoja córcia :)
Puma nie pokazuj sukni M - będzie większa niespodzianka. Ja pamiętam jak mnie korciło,żeby choć na zdjęciu pokazać, ale się powstrzymałam i efekt potem był wspaniały - mina mojego męża do zapamiętania na zawsze :)
Aisha popieram Twojego tate - też kocham motocykle odkąd tylko zrobiłam uprawnienia w każdy wolny moment staram się śmigać na motocyklu taty - też wole choppery - ścigacze są dla mięczaków hahah :)
Miłością do motocykli zaraziłam męża - też zrobił uprawnienia i tak sobie właśnie marzymy o kupnie motocykli, co najśmieszniejsze przy wyborze projektu domu kierowaliśmy się też koniecznością posiadania garażu - bo na pewno kiedyś będziemy mogli tam wstawić dwa motocykle hihihi :)
Madzia cieszę się, że wyniki dobre - umęczyłaś się już bidulko teraz Ci się należy troszkę odpoczynku :)
Roxanka jak tam pożycie małżeńskie?? :)
Sekundki coś tu chyba mało aczkolwiek może coś mi uknęło - pozdrowienia Kochana dla Sekundkowej rodzinki :)
Pumka Filipek chory? Ja ostatnio też kichałam i prychałam, na szczęscie Lusiaczka nie zaraziłam a tak się bałam. Dużo zdrówka dla mojego przyszłego zięcia :)

Z nowości to Lusia już prawi raczkuje tzn. stoi na czworaka przez chwilę - rączki przestawia ale z nózkami nie bardzo wie co robić. Poza tym jak się ją postawi to normalnie stara się spacerować :) a jak ją trzymam przy ławie robi kroczki w bok i sama stara się przemieszczać.

http://lucja.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/035/0351939b0.png?1038

Odnośnik do komentarza

Mart nie wiedziałam, że masz uprawnienia na motocykle :D super zazdroszczę nigdy się nie chwaliłaś, że na motorze śmigasz. Ja własnie chcę iść na kat. A tylko na razie B musze skończyć mam zamiar zadzwonić dziś może juto i umówić się na wykupienie i wyjezdzenie dodatkowych godzin.
Madzia śmiesznie bo dwójki już dość widac i jak ktoś zaobaczy to się śmieje :P
Ciffi teściowe to temat rzeka wiec szkoda czasu, ale zawsze wygadać się nam możesz ;) My jak rodzina :D
Drodko to dalej już na prawojazdy :)

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam.

Łasiczko leki mnie trzymają, tzn. że bez leków miałam złe te wyniki, a z lekami jest lepiej, czyli mam odpowiednią dawkę itp.
Natanek Szczypioreczek Kochany męczy się biedaczek. Jedyne pocieszenie, że jak już się ząbek pojawi to będzie lepiej. Siły Wam wszystkim życzę. Ania też coś ostatnimi czasy marudna, pewnie też przez ząbki, ale wiesz, że ona ząbki przechodzi łagodnie więc nie ma jakiegoś horroru.

Mart super że Lusiaczek nabywa nowe umiejętności ;) Mała Kruszynka ;) Ja już pisałam, że u nas również zaczynają być widoczne powolne postępy ;) Ale Ania to kluska więc jest jej ciężej, ale się stara ;) A tak poza tym to jak Lusia? Waga coś idzie do przodu, jak z jedzeniem?

Cliffi u mnie jest to samo, "mama" jedynie w złości, albo jak czegoś chce :D A kuzynka... no musiała się napocić, wiem tylko, że jest bardzo pocięta, że mała ma główkę ogromną i że kuzynka ledwo się rusza - skąd my to znamy ;) NAjważniejsze, że szczęśliwie urodziła i że mała zdrowa ;)

Dzisiaj mamy pogrzeb i zdecydowałam jednak, że Ania zostanie z T, Wiki też. Kurcze no jest to jednak problem, a z domu do Kościoła to chyba z godzinę pójdziemy, pogoda niepewna, ani małej przebrać, ani jedzenie zrobić, bo jak z domu od wujka wyjdziemy to z 3 godziny z głowy. No trudno, musi T dać sobie radę. Wiem, ze świadomie krzywdy jej nie zrobi.

Cliffi mój M (mąż, Marcin :D), jest również czasem D (dupkiem) lub G (głupkiem) :D :D :D :D :D a Łasiczka ma rację, nasi mężczyźni się już przyzwyczaili, mój to tylko jak widzi mnie przy laptopie to mówi, "no, nie znowu te parateringi (!), no to godzina z głowy :D", ogląda ze mną zdjęci, ale dzieci i mamusie myli ;)

Dobra, ja zmykam. Ciężki dzień mnie czeka. Wam życzę miłego dzionka i dużo słoneczk no i oczywiście grzecznych dzieciaczków :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...