Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Agnieszka Ciekawe info o ciazy mnogiej:)

a u Ciebie w rodzinie ktos mial blizniaki??:) Wasi rodzice juz wiedza,ze beda podwojnymi dziadkami ?? jaka byla reakcja??:)

Co do mojej sytuacji to strcilam synka w 18 tugodniu , w 16 tygodniu odeszly mi wody ,a w 18 tygodniu ciazy urodzilam.
Masz racje ,ze kazda strata boli i nie ma znaczenia kiedy ta strata ma miejsce.
Ja chyba prez cala ciaze gdzies tam w srecu bede nosila niepokoj, chcialabym dlatego zeby juz byl wrzesien zebym tulila malenstwo i miala pewnosc ,ze wlasnie takie zakonczenie jest nam dane tym razem.

Musze sobie kupic witaminki...

DziewczynyMiescicie sie jeszcze w swoje ubrania?? Ja wczoraj kupilam ciazowe jeansy bo mnie spodnie zaczynaja cisnac i czuje ,ze zaczne chodzic w ciazowych niedlugo.

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

No ja niestety z objawów ciążowych to mam mdłości i wymioty (ale da się wytrzymać) - no i w weekend było lepiej więc mam nadzieję że się kończą;) piersi pobolewają no i trochę brzuch zaczyna sią zaokrąglać;)))))) Maleństwo na ostatnm USG miało się wyśmienicie - teraz czekam na 6 marca na USG sprawdzające wady genetyczne.
pozdraiwiam wszystkie Mamuśki i Maluchy - miłego tygodnia wam życzę

Odnośnik do komentarza

Witajcie, dziewczyny,

Minu, gratuluję z całego serca :)

W poniedziałek miałam wizytę i USG. Niestety, jeden z maluszków zatrzymał się w niespełna 9tc... Jeszcze go widać, choć niezbyt dobrze. Bicia serduszka nie było. Bardzo boli.

Drugi maluszek wygląda dobrze; CRL 4,81 cm (11w4d). Chyba nie podobało mu się badanie, bo strasznie się wiercił i chyba machał rączkami. Mam nadzieję, że taka ruchliwość świadczy o tym, że wszystko z nim w porządku. Bardzo się boję...

Lekarzem jestem mocno rozczarowana. Byłam ostatnią wieczorną pacjentką i chyba bardzo się spieszył. Na początku zadawał sporo pytań na temat przebiegu cyklu, przebytych chorób, przeczytał wypis ze szpitala po poprzedniej utraconej ciąży, ale potem niewiele go interesowało. A już na pewno nie przebieg obecnej.
Zalecił mi badania prenatalne w Łodzi - że niby w Toruniu ich nigdzie nie zrobię, a powinnam, skoro poprzednią ciążę straciłam i teraz też jeden z maluszków się poddał :( Zapytałam o jakie badania chodzi - powiedział, że o nieinwazyjne na początek, polegające na wszelkich pomiarach malucha. Jeśli wykazałyby coś niepokojącego - wówczas badania inwazyjne. Zapytałam: "A co to zmieni?" Odpowiedział, że nic. Mówił, że teraz jest trochę za wcześnie i że w następnym tygodniu powinnam te badania zrobić, kiedy maluszek będzie wystarczająco duży.
I teraz nie wiem, czy facet tylko komuś chce kasę nabić, czy może wypatrzył coś niepokojącego u mojego maleństwa... Niemniej jednak postanowiłam badania odpuścić, bo one i tak niczego nie zmienią. Za 2 tygodnie wybiorę się do ginekologa w Niemczech i jego zapytam. Nie ma co prawda rewelacyjnego USG (a tym bardziej 3D), ale zdecydowanie inaczej podchodzi do pacjentki. A potem zarejestruję się do innego ginekologa w Polsce, na okres świąteczny, bo akurat wtedy jedziemy ponownie.
Co o tym wszystkim myślicie?
Wiecie może co oznacza na wydruku USG wartość wyrażona w Hz i dB? Wiem, że chodzi o Herce (Herze?) i decybele, ale nie wiem jakie jest ich znaczenie. Na USG z Niemiec było 105 dB i 2,00 kHz, a na polskim - 8,MHz i 19 Hz. Czy ma to jakieś znaczenie? Czy świadczy o jakości sprzętu? Po co to?

Sekundko, mocno wierzę w to, że sytuacja się nie powtórzy i że doczekasz się zdrowego, ślicznego dzieciaczka. Rozumiem jednak Twój niepokój - nie można się pozbyć lęku po tak przykrych doświadczeniach :(
U mnie w rodzinie (jak i w rodzinie męża) bliźniąt nigdy nie było. Moi rodzice wiedzieli, mama bardzo się cieszyła. Teraz i jej tak samo przykro, bo też już pokochała dwójeczkę...

A co do wagi, to brzuch mi rośnie (muszę rozpinać spodnie jak siedzę), ale kiedy stanęłam na wadze, to raczej zmiany żadnej nie dostrzegłam. Może kilogram przytyłam najwyżej, nie więcej (nie jestem pewna wagi wyjściowej).

Pauli, jak po wizycie? Z tego, co się zorientowałam, to od wczoraj masz nowe wieści :)

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego i żadnych zmartwień.

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Agnieszko - bardzo mi przykro z powodu pierwszego malucha, wyobrażam sobie smutek (ja jesienią dowiedziałam się że jestem w ciąży i tego samego dnia zaczęło się plamienie i po pięciu dniach pojawiło się krwawienie i się nie udało - w tej ciąży za każdym razem z trwogą zerkam na wkładkę czy nic się nie pojawia) - Trzymaj się optymistycznie i cieplutko ;)) - bo z tego co piszesz to drugi maluch ma wymiary wzorcowe ;))) a teraz trzeba uważać z nastrojami bo czytałam że maluch w 12 tygodniu umie już popłakiwać sobie w brzuchu;))) a od poziomu endorfin w naszym organiźmie zależy jego nastrój;)

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Jestem tutaj po raz pierwszy i jeszcze nie zdołałam przeczytać wszystkich postów.
Ale obiecuję, że to nadrobię.
Jestem cudem w ciąży, 10ty tydzień..dlaczego cudem? Miałam laparoskopię, potem okazało się,że mam endometriozę a mąż baaardzo słabe wyniki..straszono mnie sztucznym zapłodnieniem no i lekarz był przekonany,że "samowolnie" w ciążę nie zajdę..

Dziewczynki, udało mi się. Jestem co prawda na zwolnieniu,łykam DUPHASTON i codziennie dziękuję za kolejny dzień ciąży..

Mam nadzieję,że zaaklimatyzuję się u was i zdobędę cenne wskazówki i porady:))
:36_4_13:

http://www.suwaczek.pl/cache/5da2c62f3d.png

Odnośnik do komentarza

Luanne Witaj, tez mam andzieje ,ze sie zaklimatyzujesz i ,ze bedziesz nas codziennie odwiedzac:) Zycze spokonnych 9 miesiecy.

Agnieszka Tak mi przykro , ze nie wiem co napisac..powiedziec...Bardzo mocno Cie przytulam....

Nie znam sie kompletnie na skrotach USG ,wiec nie pomoge ,ale napewno ktos na forum sie znajdzie kto pomoze rozszyfrowac podane wartosci.

Co do twojego pytania o badanie to mojego meza siostra robila ( a chodzimy do tej samej przychodni) ,a ja sie nie zdecydowalam bo wiem ,ze cokolwiek by mi lekarze nie powiedzieli to nie wplynie to zaden sposob na przebieg ciazy.
Moze to zabrzmi nie madrze ,ale jak musialam sie pozeghnac z moim synkiem to marzylam zeby sie urodzil nawet bardzo chory (jak mnie ostrzegali lekarze) ,ale byle mu bylo dane sie urodzic. Zebysmy mogli go przytulic ,powiedziec jak bardzo go kochamy.
Takze stwierdzilismy z mezem ,ze nie bedziemy robic badan. Musi byc dobrze...

Agnieszka Zycze zebys znalazla kompetentnego lekarza!!

http://lbym.lilypie.com/TikiPic.php/wkiI.jpghttp://lbym.lilypie.com/wkiIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/1fpX7Si.jpghttp://lb3f.lilypie.com/1fpXp1.png

Odnośnik do komentarza

Sekundka dzieki za przywitanie
jak widac po suwaczku mam 1,5 roczna córcie Weronike jest wspanialym dzieckiem, mieszkam w wawie, o ciazy wiedzialam juz w 3 tygodniu ale ze to druga ciaza to inaczej podchodze do tego i niebylam jeszcze u lekarza wiem ze juz pora wiec w poniedzialek pewnie pojde do gin. jezeli chodzi o przebieg ciazy to przechodze zupelnie inaczej niz 1, mdlosci, ale naszczescie bez wymiotów, głod straszny, ale zupelnie inne rzeczy jem..
i licze ze naprawde szybko zleci mi te 9miesiecy..

http://ticker.7910.org/an1cA6C0g410010Mzg3bGR8NjcyOTE1MGRhfE5hc3phIGPzcmNpYSBtYQ.gif
http://ticker.7910.org/as1cF1_0g410010NTFqfDAwMDE1OWR8TmFzeiBzeW5layBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

czesc,
Mam na imie Goska,jestem w 13tyg ciazy (i 2 dni :)) ).Termin 5 wrzesnia .
To jest nasza druga ciaza (pierwsza stracilismy w 9tyg, serduszko naszej fasolki przestalo bic).
Jestem bardzo szczesliwa a zarazem od kilku dni zaniepokojona. Tak bardzo sie martwie ze znow bedzie zle. Mam obsesje, ze serduszko znow nie bije. Zamowilam przed chwila fetal doppler na internecie, dostarcza jutro wiec jutro uslysze czy bije serduszko mojego malenstwa............Do tej pory mialam juz 4 USG i wszystko wskazuje na to,ze dzidzius jest ok, dlaczego w glowie mam metlik...........

Pozdrawiam Was wszystkie!

http://www.suwaczek.pl/cache/74d47e88a9.png

Odnośnik do komentarza

Malgorzata Scoarta
czesc,
Mam na imie Goska,jestem w 13tyg ciazy (i 2 dni :)) ).Termin 5 wrzesnia .
To jest nasza druga ciaza (pierwsza stracilismy w 9tyg, serduszko naszej fasolki przestalo bic).
Jestem bardzo szczesliwa a zarazem od kilku dni zaniepokojona. Tak bardzo sie martwie ze znow bedzie zle. Mam obsesje, ze serduszko znow nie bije. Zamowilam przed chwila fetal doppler na internecie, dostarcza jutro wiec jutro uslysze czy bije serduszko mojego malenstwa............Do tej pory mialam juz 4 USG i wszystko wskazuje na to,ze dzidzius jest ok, dlaczego w glowie mam metlik...........

Pozdrawiam Was wszystkie!

Małgosiu po pierwsze życzę Ci z całego serca, żeby teraz się udało. Tak na pewno będzie i proszę myśleć pozytywnie... A druga sprawa zabraniam korzystać z tego urządzenia :) Zaraz powiem Ci dlaczego. Jestem w 31. tygodniu i przyznam, że jeszcze ani raz nie udało mi się usłyszeć serduszka mojego dziecka. Wprawdzie korzystam ze stetoskopu, który na pewno jest mniej czuły, ale wiem, że dziewczyny z tymi urządzeniami mają takie same problemy. A mimo to dzidziuś kopie, wszystko jest w porządku, na USG serducho bije jak dzwon. Praktycznie nie ma szans, żeby laik w 14. tygodniu coś usłyszał. Szkoda nerwów. Sama piszesz, że maleństwo rozwija się prawidłowo, więc proszę sobie z główki wybić czarne myśli.
Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza

Malgorzata Scoarta
dzieki Daffodil ! Co do dopplera to czytalam wiele opini na ten temat, niektore z tych urzadzen sa wstanie zadzialac dopiero od 19-21tygodnia. Ja zamowilam ten ,ktory dziala od 10-12tyg. Jutro po sprawdzeniu napisze czy cos uslyszelismy. Mam nadzieje,ze jednak tak bo to mnie uspokoi !
Milego dnia!

Może i czułość ma dużą, ale to czy uda Wam się znaleźć serduszko malutkiego jeszcze dzidziusia, to zupełnie inna sprawa :) Życzę powodzenia, ale proszę się nie stresować, jeśli nic nie usłyszycie, bo naprawdę nic w tym dziwnego nie będzie...

Odnośnik do komentarza

Ja wam powiem, że moja ciąża jest zagrożona. I zastanawiam się czy to zagrożenia kiedyś minie? Podobno najgorsze jest 12 pierwszych tygodni...Ale ja i tam się boję. Jak pisałam wcześniej miałam laparoskopię i dlatego lekarz stwierdził ciażę wysokiego ryzyka. Dziś leci 11ty tydzień, za tydzień mam wizytę i mam usłyszeć serduszko... Wiecie jakiego mam strach!!!!! Brzuszek rośnie troszkę, ale czy brzuch rośnie mimo np. nie rozwijającej się ciąży?

Przepraszam,że marudzę, ale macie większe doswiadczenie niż ja.

http://www.suwaczek.pl/cache/5da2c62f3d.png

Odnośnik do komentarza

luanne, wydaje mi sie,ze brzuszek nie rosnie jesli cos jest nie tak. Ja pamietam,ze jak fasolka nam zmarla to przestalam miec jakiekolwiek objawy ciazy .............2,5 tygodnie pozniej jechalismy szczesliwi z mezem na nasze pierwsze 12tygodniowe USG i okazalo sie ,ze dzidzis sie nie ruszal :(
Zdaje sobie sprawe ze sie boisz, sama sie tez boje, ale tak jak pisala daffodil (zreszta moj maz mowi to samo) musimy myslec pozytywnie !!!!! Trzymam kciuki!

http://www.suwaczek.pl/cache/74d47e88a9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...