Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe mamusie 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję Wam dziewczyny za słowa otuchy. Jak wczoraj powiedziałam M o swoich lekach i obawach to zaczął kombinować, że może w takim razie jego mamę byśmy poprosili o pomoc, albo że zawiezie nas do moich rodziców itp. Nie umiał zrozumieć, że to nie chodzi o to, iż nie będziemy umieli się zająć dzieckiem tylko, że nasze życie się zmieni. Już nie będziemy wolnymi ptakami i panami życia tylko trzeba będzie się zacząć troszczyć o tą małą istotkę. Ale te myśli to może taki efekt tego wyczekiwania na godzinę P.
ToJa super, że już jesteście w domu:) Udaj się teraz do poradni laktacyjnej - tam powinni Wam pomóc. Trzymam kciuki, żeby się udało i maluch zaczął ssać pierś :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Trzeba przyznać, że cały dzień jest dostosowany do potrzeb maluszka. Nie wspominając o nocy ;) Ale to jest wszystko nic w porównaniu do szczęścia jakie dziecko wnosi do domu. Będzie dobrze :) Dziś była położna u nas. Wspaniała osoba. Pomogła przystawić do piersi ale synuś leniwy... Chyba się skończy na laktatorze no ale już trochę inaczej do tego podchodzę. Nie będę się katować myślami, bo wtedy na prawdę pokarm ma zanika. Wystarczy, że się zdenerwuje i już z pokarmem kiepsko.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

My od wczoraj w domku. W nocy trochę pospalam. Laktator pomogl. Mały ssał pierś ale za płytko wiec sie zmęczył zanim mleko leciało. Polożna dzisiaj była, pokazała jak przystawiać na poduszce i spod pachy i jak otworzył szeroko buźkę to nałożyła go dosłownie na cycka i zaskoczył. Ale najpierw muszę pare min z butelki mu dawać, żeby miał energię do ssania. Pokarm mam wiec myśle ze bedzie z górki. Synek juz ma peselek i jest zameldowany. Ja juz dzisiaj i fizjoterapeuty byłam, nastawił mi cos w kręgosłupie szyjnym i stwierdził ze jutro będę jak nówka. Wiec toja8 nie zniechęcaj sie, ja w czw idę do poradni laktacyjnej ale moze juz nie bedzie potrzeby.

Odnośnik do komentarza

Mroczna czekamy na Twojego maluszka z niecierpliwoscią, myśle ze napiszesz wtedy ze dopiero Twoje życie nabrało sensu i barw. Głowa do góry, bedzie super. Myśle ze wyjazd do rodzicow przez pierwsze dni nie ma sensu bo to Wy musicie sie poznać i nauczyć i oswoić nacieszyć szkrabem i pierwsze dni powinny byc tylko Wasze a wszyscy powinni to uszanować. My nikogo nie wpuszczamy, za wyjątkiem poloznej

Odnośnik do komentarza

Absolutnie nie zamierzam nigdzie jechać po urodzeniu. Myślę podobnie jak Ty Ofinko - na 2 tygodnie zamykamy się i nikogo nie wpuszczamy. To jest nasz czas na oswojenie się z maluchem, a nie wysłuchiwanie od jednej bądź drugiej mamusi, że coś źle, coś inaczej itp. Ja to chyba do końca będę w dwupaku. Jutro mam wizytę u lekarza - zobaczę co powie.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Jestem bardzo zniesmaczona po wizycie u lekarza. Jutro muszę pójść jeszcze raz - prywatnie. Mam nadzieję, że nie będę już musiała nigdy iść do tego lekarza, a na pewno nie z własnej woli. Popatrzył w moją kartę ciąży i stwierdził, że dzisiaj tylko ważenie, mierzenie ciśnienia i tętna maluszka i to wszystko. Jako, że uczulali nas na to na szkole rodzenia to upomniałam się o badanie w kierunku paciorkowca. Stwierdził, że no dobrze, w takim razie proszę się przygotować. Na fotelu wziął wymaz tylko z pochwy, a jak się zapytałam o wymaz z odbytu to stwierdził, że nie ma takiej potrzeby!!! Co za buc! Nie chcę dostawać już na wejściu antybiotyku. Idę jutro spróbuję się dostać prywatnie i mam nadzieję, że uda mi się zrobić to badania.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Eh ci lekarze... Wymaz co prawda mam zrobiony (ale tylko z pochwy, u nas chyba nie wymagają z odbytu, pierwsze slysze bynajmniej) ale niestety pobierała go położna z poradni :/
zastanawiam się jak u mnie wyglądają sprawy tam na dole, czy nie mam rozwarcia, infekcji itp ale doktor dzis zapytany przeze mnie czy będzie mnie jeszcze badał przed porodem odparł: nie ma takiej potrzeby, nie dawno robiliśmy usg, w tej chwili wystarczy ktg ,nic tu się nie dzieje, jak pani nie urodzi proszę przyjść w poniedziałek na kolejne ktg, ale lepiej żeby pani urodzila.

Odnośnik do komentarza
Gość alexandra12000

A w upaly to tez tak ubieralam ale przykrywałam pieluchą . Poprostu przy drugim dziecku mi trudniej ogarnac wszystko, co prawda mam wszystko zrobione ale z wielkim trudem bo mala ciągle na cycku wisi:) ale bede w nocy piersią karmić.

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamuśki. Ja podobnie, laktator, karmienie, i wiele innych czynności z zegarkiem w ręku. Sporo załatwienia spraw, rejestrowanie do lekarzy itp. Byliśmy juz u pediatry i mały dobrze przybiera wiec sie cieszymy. W nocy spi jak zabity i po 4 godzinach jest karmiony bo wcześniej nawet sie nie wybudzi. A Wy jak z karmieniem? Jak często i czy budzicie dzieciaczki w nocy?

Odnośnik do komentarza
Gość alexandra12000

No wlasnie bo chodzi jeszcze o czas dla starszego, ja tez ciągle karmienie jak nie śpi to dwie godziny na cycku ciągle a w nocy to masakra co godzinę sie budzi nie wiem czemu . A chce przejść na mm tez dlatego bo ze starszym tez wychodzę czy do lekarza czy teraz po wakacjach do przedszkola a to ja sama musze gdzies wyjść a jak ściągam laktatorem to tylko troche mam odciagniete tez nie wiem czemu. Chyba więcej dzieci nie planuje:) moze za 10 lat heh a wy?

Odnośnik do komentarza

Po troszku Wam zazdroszczę, że już możecie tulić swoje maleństwa :) Ja się próbuję ze swoją dogadać, żeby w tym nadchodzącym tygodniu już przeszła na tą stronę. Już się boję poniedziałku. Ten tydzień chłodniejszy i nogi wyglądają w miarę, ale od poniedziałku mają wrócić upały to urosnę do niebotycznych rozmiarów, że żadne buty nie będą na mnie pasować :/

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Mroczna jestes juz na finiszu. Myśle ze w nadchodzącym tygodniu do nas dołączysz. Toja8 synuś ssie pierś ale wiele prób dostawienia najpierw jest, żeby odpowiednio chwycił. 5 min ssie zazwyczaj i sie zawiesza- spi. Wiec masuje mu skronie i stopki żeby sie ocknął, trochę pomemla i znowu spi. Wiec kilka razy dziennie dostaje butle z 45ml mojego mleczka, żebym wiedziała ile pije. Byłam u pani od laktacji i stwierdziła ze chwyt i ssanie ma ok tylko musi mieć energię wiec najpierw trochę z butli dostaje potem pierś. Dużo kombinowania, nawet fotel zakupiliśmy specjalnie żebyśmy mieli wygodna pozycje i jakieś postępy sa ale niewielkie. A Ty próbowałaś z nakładkami medena? Mi z nakładkami bez problemu ciągnął ale wole ćwiczyć bez. W końcu musi zaskoczyć.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...