Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam

[Margeritka]

mili17199

dzisiaj o17 zmarl moj dziadek w wieku 87lat. ;(

mili bardzo mi przykro...jeśli wierzysz, to powiem Ci, że choć jego odejście, to on nadal jest z Wami, tylko teraz tak duchowo, trzymaj się cieplutko, pomodlę się za Was!

[mili17199]

mialam nadzieje ze wyjdzie z tego. Lezal miesiac w szpitalu i miesiac w klinice. pomimo, ze lekarze ostrzegali zeby przygotowac sie na najgorsze to boli strasznie, a pogrzeb bedzie nnajgorszy i te kondolencje jakby to mialo pomoc.

[Bettyy]

Mili -bardzo mi przykro z powodu śmierci dziadka :(
Wiolka - pisz jak tylko się da Pozdrawiamy
Ja to muszę się oszczędzać teraz bo mi ciężko ale też nie mogę tak spokojnie leżeć jak tyle rzeczy bym zrobiła Rety aż sama nie wiem czasem co ze sobą zrobić Jakaś taka roztargniona jestem ...

[Oopsy Daisy]

mili17199

dzisiaj o17 zmarl moj dziadek w wieku 87lat. ;(

Bardzo mi przykro...Sił Tobie i Twojej rodzinie życzę !

[Wiolka]

mili17199

dzisiaj o17 zmarl moj dziadek w wieku 87lat. ;(

teraz twój dziadek już nie cierpi.Ból po jego stracie pewnie jest ogromny,ale lepiej,żeby już nie cierpiał.Trzymaj sie.

[Edzia]

Mili bardzo mi przykro z powodu śmierci Dziadka. Ja nie miałam takiego szczęścia nacieszyć się Dziadkami. Moi rodzice w młodym wieku stracili ojców. Teraz została mi tylko jedna Babcia, która mieszka daleko i rzadko się widzimy. Tęsknię za nią bardzo, a jeszcze bardziej kocham.

[Margeritka]

mili17199

mialam nadzieje ze wyjdzie z tego. Lezal miesiac w szpitalu i miesiac w klinice. pomimo, ze lekarze ostrzegali zeby przygotowac sie na najgorsze to boli strasznie, a pogrzeb bedzie nnajgorszy i te kondolencje jakby to mialo pomoc.

pomyśl sobie, że dziadek będzie duchowo na tym pogrzebie i będzie widział kto na nim jest...a jego pogrzeb i kondolencje trzeba przeżyć (kondolencje to pomagają, ale zazwyczaj osobom, które je składają...to też nie jest najważniejsze i szybko minie)

[anka599]

mili17199

dzisiaj o17 zmarl moj dziadek w wieku 87lat. ;(

Bardzo mi przykro..
Ja swojego straciłam w tamtym roku.
Obecnie została mi tylko jedna babcia:(

[Margeritka]

a moja bliska koleżanka ze studiów pochowała dziś tatę...zaledwie dwa miesiące temu zdiagnozowano u niego raka płuc ale były już przerzuty...straszne...

[Ulla]

mili17199

dzisiaj o17 zmarl moj dziadek w wieku 87lat. ;(

bardzo mi przykro ja swoich wcale nie znałam

[Ulla]

śmierć jest nieunikniona najlepiej jak przychodzi najpóźniej

[Gość Yvone]

mili17199

dzisiaj o17 zmarl moj dziadek w wieku 87lat. ;(

bardzo mi przykro (*)

Wiem co to stracić dziadków, dziadka miałam tylko jednego. odszedł 6 lat temu, miał 71 lat. babcia odeszła 10 lat temu, miała 60 lat.

Dużo sił życzę, na trudny czas teraz!

[Gość Dwu-Kropek]

Witam,

przepraszam, że się nie odzywałam, ale ostatnio nie mam czasu, nawet poczytać;

W dodatku trochę się pochorowałam..... kilka dni temu okropny wirus rozłożył całą moją rodzinę - w jedną noc (ja przeszłam najgorzej), teraz doszedł katar (no jak.... z paciorkowcem w tle na bank), od wczoraj bóle pod pachami i ogólnie senność, zmęczenie i w ogóle..... Sypię się kochane, sypię.....
Czekam na wyniki i potem wizyta u lekarza.....

Ja też składam najszczersze kondolencje;
Ja z mężem mamy wszystkie babcie; dziadkowie zmarli już jakiś czas temu.
W tym roku mąż pochował tatę, ale niestety - był on sobie sam winny; bo jak jest coś nie tak to się idzie do lekarza, a nie, że - NIE!
Mi najbardziej żal dzieci, które umierają na raka..... giną w wypadkach; ostatnio w moich okolicach dwoje kilkulatków spotkał ten los

[Oopsy Daisy]

Kropek mój tata też zawsze lekarza omijał szerokim łukiem.Ale tu w uk nie ma omijania-zajmują się pacjentem wzorowo jak już coś wykryją.Strasznie go to denerwuje bo co chwila musi jeździć to okulista , to gp itd. Kropku, a tę tarczycę masz w planach robić?

Co do dziadków.Mam po jednej sztuce.Dziadek zmarł gdy byłam malutka-nie zdążyliśmy się poznać niestety, a babcia umarła w 2009 po odcięciu nogi straszne rzeczy się z nią działy.Nagle wszystkie możliwe choroby zaczęły się do niej dobierać .Ważyła już przed samą śmiercią 37 kg...

[anka599]

Oopsy Daisy

Co do dziadków.Mam po jednej sztuce.Dziadek zmarł gdy byłam malutka-nie zdążyliśmy się poznać niestety, a babcia umarła w 2009 po odcięciu nogi straszne rzeczy się z nią działy.Nagle wszystkie możliwe choroby zaczęły się do niej dobierać .Ważyła już przed samą śmiercią 37 kg...

To straszne..moja siostra ma dopiero 10 lat a już waży 40kg.
Te choroby ją widocznie wykończyły,skoro tylko tak mało ważyła...

[Gość Yvone]

Kropek choroby i śmierć dzieci to przerażający temat. często takie maleństwa, bezbronne i niewinne muszą cierpieć nie wiemy czemu..:( niczym sobie na to nie zasługująć:(
i niektóre wypadki samochodowe... człowiek jedzie do pracy i ginie, bo komuś się zachciało za szybko jechać. tak 3 lata temu straciłam 2 wujków..
ale jeśli chodzi o kogoś bliskiego to w sumie nie ważne jak umarł. boli tak samo i tęskni się tak samo..

ale zaczęłam z rana;)

Miłego dnia i słońca życzę:)

[Gość Dwu-Kropek]

anka599

To straszne..moja siostra ma dopiero 10 lat a już waży 40kg.
Te choroby ją widocznie wykończyły,skoro tylko tak mało ważyła...

Ja mając 15 lat ważyłam 38,5 kg .

Daisy - tak, mam zamiar zrobić. Dziś mam za to wyniki z moczu i morfologii. I chyba już dziś z nimi pójdę do lekarza.

[Gość Dwu-Kropek]

Co to za pustki?

[Gość Yvone]

wszystkie zajmują się domem i dziećmi;) hihi..;)

[Gość Dwu-Kropek]

Yvone

wszystkie zajmują się domem i dziećmi;) hihi..;)

chyba tak... i korzystają z ładnej pogody !!!!

Ja byłam dziś u lekarza, mam skierowanie na kolejne badania oraz jedno muszę zrobić prywatnie (poziom prolaktyny).

Zobaczymy...

[Edzia]

Witaj i ja :)

U mnie słonecznie ale i wietrznie i to bardzo.
Obiadek prawie skończony, posprzątane, młodsze dziecię odebrane z zerówki więc chwila odpoczynku.

Dwu-Kropek ja prolaktynę miałam badaną kilka lat temu ale z tego co pamiętam za badania nie płaciłam.

[Gość Yvone]

Dwu-Kropek

Yvone

wszystkie zajmują się domem i dziećmi;) hihi..;)

chyba tak... i korzystają z ładnej pogody !!!!

Ja byłam dziś u lekarza, mam skierowanie na kolejne badania oraz jedno muszę zrobić prywatnie (poziom prolaktyny).

Zobaczymy...

trzymam kciuki za dobre wyniki:)

[mili17199]

maz wlasnie pojechal do pracy, maly idzie spac, a ja rano kupilam sukienke i golf oba czarne z racji zaloby po dziadku.

[Gość Dwu-Kropek]

Edzia

Witaj i ja :)

U mnie słonecznie ale i wietrznie i to bardzo.
Obiadek prawie skończony, posprzątane, młodsze dziecię odebrane z zerówki więc chwila odpoczynku.

Dwu-Kropek ja prolaktynę miałam badaną kilka lat temu ale z tego co pamiętam za badania nie płaciłam.

No, u mnie też bardzo wietrznie.
Ale słonecznie.
I raczej ciepło.

Lekarz dał mi skierowanie na inne badania (m.in. cukier, TSH itp) i chyba szkoda było mu kasy więcej na mnie wydać, bo prolaktyna to chyba 30zł jest.
Jeszcze czeka mnie wizyta u neurologa (ze względu na ból nóg),a ja tymczasem muszę lecieć do apteki po lekarstwa.... całą masę witaminek i tabletek;

[Gość Dwu-Kropek]

mili17199

maz wlasnie pojechal do pracy, maly idzie spac, a ja rano kupilam sukienke i golf oba czarne z racji zaloby po dziadku.

Ja nie nosiłam po teściu ani dziadkach;
Nawet mąż nie nosił po swoim tacie... no, dobra - nosił - ale z 2 tygodnie.