Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam

[natalis88]

agusia20112

buziaczki nataliss.trzymaj się

rossman ma świetny asortyment,mysle,ze praca tam będzie po za zmeczeniem i przyjemna

dzieki:) juz jest ciezko a jeszcze nie zaczełam hehehe:)
ale dam rade:) a co tam u Ciebie słychac Aguś?

[natalis88]

dzis bylam w tej spoldzielni rano zaniesc odwołanie od tej opłaty ciekawe co zdecyduja...mam nadzieje ze na moja korzysc bo jak nie to normlnie sie bede z nimi sadziła...:// na razie trzeba czekac...

[natalis88]

anusiaelblag

kamka88

natalis88

Dominika cały czas chciała byc ze mna...na poczatku jak jeszcze nie weszlysmy to geroj a jak zobaczyła tyle dzieci to cisza wtulona we mnie...nie chciała uczestniczyc w zabawach ciezko było jej cokolwiek wytłumaczyc...masakra jednym slowem..jutro znowu idziemy...to bedzie porazka jak ona tam od 1 wrzesnia bedzie po 11 godzin....

Ja myślę,że się rozkręci ale to może trochę potrwac. 11 godzin to bardzo dużo jak na początek, moja Zuzka chodziła od 2,3,4 stopniowo wydłużając czas do 7 godzin. A babcia nie może jej wcześniej odebrac i się nią zając? Bo szkoda Misi, jeśli pójdzie od razu na tyle godzin to na 99% zniechęci się do przedszkola i będziesz miała horror:/ To takie moje zdanie.

Bzdura:/ Mój brat idąc do przedszkola miał 3 lata i chodził od 6 do 15. 9 godzin i się nie zraził. Przez 30dni tylko płakał za mamą a potem luzik był sama go zaprowadzałam i było OK. Nie strasz Natali bo ona to i tak przeżywa. A nie może pokazać Misi, że nie chce aby ona tam chodziła bo dziecko to wyczuwa.

dzieki Sis
Czasem denerwuja mnie tu niektorych uwagi ale mniejsza o to://
Co do przedszkola to moja pojdzie tak bo nie bedzie innego wyjscia jasne ze jak bede konczyla prace szybciej to ja odbiore ale tak nie ma innej opcji jezeli ktos nie jest w mojej sytuacji to niech sie nie wypowiada..nie krzywdze tym dziecka na pewno po to sa przedszkola zeby zaprowadzac tam dzieci gdy sie nie ma co innego z nimi zrobic i na poczatku bedzie ciezko ale Misisa do tego przywyknie a tak co dam ja na 2/3 godzinki a pozniej po miesiacu nagle zostnie na 10 to bedzie dopiero szok i na nowo to samo wiec uwierzcie wiem co robie..to tyle na ten temat...://

[kamka88]

agusia20112

kamka piekna fotka ,ale jak głosowac tam...trzeba byc zalogowanym??

tak trzeba byc zalogowanym...

[agusia20112]

natalis88

anusiaelblag

kamka88

Ja myślę,że się rozkręci ale to może trochę potrwac. 11 godzin to bardzo dużo jak na początek, moja Zuzka chodziła od 2,3,4 stopniowo wydłużając czas do 7 godzin. A babcia nie może jej wcześniej odebrac i się nią zając? Bo szkoda Misi, jeśli pójdzie od razu na tyle godzin to na 99% zniechęci się do przedszkola i będziesz miała horror:/ To takie moje zdanie.

Bzdura:/ Mój brat idąc do przedszkola miał 3 lata i chodził od 6 do 15. 9 godzin i się nie zraził. Przez 30dni tylko płakał za mamą a potem luzik był sama go zaprowadzałam i było OK. Nie strasz Natali bo ona to i tak przeżywa. A nie może pokazać Misi, że nie chce aby ona tam chodziła bo dziecko to wyczuwa.

dzieki Sis
Czasem denerwuja mnie tu niektorych uwagi ale mniejsza o to://
Co do przedszkola to moja pojdzie tak bo nie bedzie innego wyjscia jasne ze jak bede konczyla prace szybciej to ja odbiore ale tak nie ma innej opcji jezeli ktos nie jest w mojej sytuacji to niech sie nie wypowiada..nie krzywdze tym dziecka na pewno po to sa przedszkola zeby zaprowadzac tam dzieci gdy sie nie ma co innego z nimi zrobic i na poczatku bedzie ciezko ale Misisa do tego przywyknie a tak co dam ja na 2/3 godzinki a pozniej po miesiacu nagle zostnie na 10 to bedzie dopiero szok i na nowo to samo wiec uwierzcie wiem co robie..to tyle na ten temat...://

pewnie ze to Ty decydujesz,a Kamka tylko pytała czy moze babcia nie mogła cy odbierać Misi po 7 godzinach na przykład.Ale skoro nie ma takiej opcji to trudno,,,życzę Ci aby wszystko sie jakos poukładało A Misi aby sie zaaklimatyzowała i NIE CHOROWAŁA od razu,bo Emilka to na poczatku łapała wszystko

[kamka88]

natalis88

dzieki Sis
Czasem denerwuja mnie tu niektorych uwagi ale mniejsza o to://
Co do przedszkola to moja pojdzie tak bo nie bedzie innego wyjscia jasne ze jak bede konczyla prace szybciej to ja odbiore ale tak nie ma innej opcji jezeli ktos nie jest w mojej sytuacji to niech sie nie wypowiada..nie krzywdze tym dziecka na pewno po to sa przedszkola zeby zaprowadzac tam dzieci gdy sie nie ma co innego z nimi zrobic i na poczatku bedzie ciezko ale Misisa do tego przywyknie a tak co dam ja na 2/3 godzinki a pozniej po miesiacu nagle zostnie na 10 to bedzie dopiero szok i na nowo to samo wiec uwierzcie wiem co robie..to tyle na ten temat...://

niektórych? trzeba pisac wprost;) ja się nie obrażę! jeśli chodzi o moje uwagi to po prostu wypowiadam swoje zdanie,wiadomo każdy jest inaczej wychowany...Ja i mój kuzyn poszliśmy do przedszkola w wieku 5 lat i oboje ryczeliśmy cały rok, moja babcia miała przekichane jak nas zaprowadzała, mówiła że ją dreszcze przechodziły jak miała nas prowadzac,a niby we dwójkę szliśmy to powinno byc raźniej.No ale coż,moja Zuzka nie narzekała w przedszkolu, podobało jej się, tylko zraziła się później do jakiegoś chłopca(ciągle o nim mówiła że ją bije...) więc nie ma co porównywac!
Nataliss mi chodziło tylko o to,że kiedyś pisałaś że mała ma iśc do przedszkola żeby nie siedziec z dziadkami,czyli pomyślałam sobie że oni nie pracują i są cały czas w domu,więc Dominisia mogła by spędzic częśc czasu u nich zanim się zaaklimatyzuje w przedszkolu.
To tak na logikę, ja tu nic nie wydziwiam przecież;)
Natalis i Anusia Wy to macie praktycznie takie same zdania(jesteście siostrami czy kuzynkami?) zawsze siebie popieracie hehe!!
A ja w pewnych kwestiach mam inne zdanie i go nie zmienię, forum jest po to by dyskutowac, ja tam Was lubię nieważne co uważacie za dobre dla swoich dzieci,tylko Natalis proszę abyś pisała wprost np do mnie a nie tak jak napisałaś "uwagi niektórych" :)

[agusia20112]

dokładnie Kamka.....kazda z nas ma swoje zdanie i je pisze...a obrażać sie o to nie ma po co/B]

[agusia20112]

ja tez uważam że posyłanie dziecka na cały dzień do przedszkola czy żłobka to ostateczność.....ale każdy decyduje o sobie i czasem ludzie sa zmuszani przez sytuację w jakiej się znajdują

[kamka88]

Nataliss a ten Rossman w którym będziesz pracowac to jest w Gdyni czy gdzie? dodam jeszcze że szukają ludzi do Grycana w Auchanie,ale Ty już masz pracę więc odpada,tak sobie o Tobie pomyślałam jak jeszcze nie wiedziałam że masz pracę.

[kamka88]

Ale Nikoś zwalił kupsko!! Aż się boję go przewinąc,pójdę go już kąpac bo inaczej to pół paczki chusteczek pójdzie

[agusia20112]

zdrowo nawalił

[anusiaelblag]

kamka88

natalis88

dzieki Sis
Czasem denerwuja mnie tu niektorych uwagi ale mniejsza o to://
Co do przedszkola to moja pojdzie tak bo nie bedzie innego wyjscia jasne ze jak bede konczyla prace szybciej to ja odbiore ale tak nie ma innej opcji jezeli ktos nie jest w mojej sytuacji to niech sie nie wypowiada..nie krzywdze tym dziecka na pewno po to sa przedszkola zeby zaprowadzac tam dzieci gdy sie nie ma co innego z nimi zrobic i na poczatku bedzie ciezko ale Misisa do tego przywyknie a tak co dam ja na 2/3 godzinki a pozniej po miesiacu nagle zostnie na 10 to bedzie dopiero szok i na nowo to samo wiec uwierzcie wiem co robie..to tyle na ten temat...://

niektórych? trzeba pisac wprost;) ja się nie obrażę! jeśli chodzi o moje uwagi to po prostu wypowiadam swoje zdanie,wiadomo każdy jest inaczej wychowany...Ja i mój kuzyn poszliśmy do przedszkola w wieku 5 lat i oboje ryczeliśmy cały rok, moja babcia miała przekichane jak nas zaprowadzała, mówiła że ją dreszcze przechodziły jak miała nas prowadzac,a niby we dwójkę szliśmy to powinno byc raźniej.No ale coż,moja Zuzka nie narzekała w przedszkolu, podobało jej się, tylko zraziła się później do jakiegoś chłopca(ciągle o nim mówiła że ją bije...) więc nie ma co porównywac!
Nataliss mi chodziło tylko o to,że kiedyś pisałaś że mała ma iśc do przedszkola żeby nie siedziec z dziadkami,czyli pomyślałam sobie że oni nie pracują i są cały czas w domu,więc Dominisia mogła by spędzic częśc czasu u nich zanim się zaaklimatyzuje w przedszkolu.
To tak na logikę, ja tu nic nie wydziwiam przecież;)
Natalis i Anusia Wy to macie praktycznie takie same zdania(jesteście siostrami czy kuzynkami?) zawsze siebie popieracie hehe!!
A ja w pewnych kwestiach mam inne zdanie i go nie zmienię, forum jest po to by dyskutowac, ja tam Was lubię nieważne co uważacie za dobre dla swoich dzieci,tylko Natalis proszę abyś pisała wprost np do mnie a nie tak jak napisałaś "uwagi niektórych" :)

Siostry z wyboru

[natalis88]

anusiaelblag

kamka88

natalis88

dzieki Sis
Czasem denerwuja mnie tu niektorych uwagi ale mniejsza o to://
Co do przedszkola to moja pojdzie tak bo nie bedzie innego wyjscia jasne ze jak bede konczyla prace szybciej to ja odbiore ale tak nie ma innej opcji jezeli ktos nie jest w mojej sytuacji to niech sie nie wypowiada..nie krzywdze tym dziecka na pewno po to sa przedszkola zeby zaprowadzac tam dzieci gdy sie nie ma co innego z nimi zrobic i na poczatku bedzie ciezko ale Misisa do tego przywyknie a tak co dam ja na 2/3 godzinki a pozniej po miesiacu nagle zostnie na 10 to bedzie dopiero szok i na nowo to samo wiec uwierzcie wiem co robie..to tyle na ten temat...://

niektórych? trzeba pisac wprost;) ja się nie obrażę! jeśli chodzi o moje uwagi to po prostu wypowiadam swoje zdanie,wiadomo każdy jest inaczej wychowany...Ja i mój kuzyn poszliśmy do przedszkola w wieku 5 lat i oboje ryczeliśmy cały rok, moja babcia miała przekichane jak nas zaprowadzała, mówiła że ją dreszcze przechodziły jak miała nas prowadzac,a niby we dwójkę szliśmy to powinno byc raźniej.No ale coż,moja Zuzka nie narzekała w przedszkolu, podobało jej się, tylko zraziła się później do jakiegoś chłopca(ciągle o nim mówiła że ją bije...) więc nie ma co porównywac!
Nataliss mi chodziło tylko o to,że kiedyś pisałaś że mała ma iśc do przedszkola żeby nie siedziec z dziadkami,czyli pomyślałam sobie że oni nie pracują i są cały czas w domu,więc Dominisia mogła by spędzic częśc czasu u nich zanim się zaaklimatyzuje w przedszkolu.
To tak na logikę, ja tu nic nie wydziwiam przecież;)
Natalis i Anusia Wy to macie praktycznie takie same zdania(jesteście siostrami czy kuzynkami?) zawsze siebie popieracie hehe!!
A ja w pewnych kwestiach mam inne zdanie i go nie zmienię, forum jest po to by dyskutowac, ja tam Was lubię nieważne co uważacie za dobre dla swoich dzieci,tylko Natalis proszę abyś pisała wprost np do mnie a nie tak jak napisałaś "uwagi niektórych" :)

Siostry z wyboru

dokładnie

[anusiaelblag]

No wiesz my mamy podobnę zdania ale Wy z Agusią lepsze nie jesteście hehehe Natalis tez kiedyś pisała, że nie może liczyć na swoją rodzinę to wiesz jest zdana na siebie i przedszkolę no i na swojego M.

[natalis88]

anusiaelblag

No wiesz my mamy podobnę zdania ale Wy z Agusią lepsze nie jesteście hehehe Natalis tez kiedyś pisała, że nie może liczyć na swoją rodzinę to wiesz jest zdana na siebie i przedszkolę no i na swojego M.

z ust mi to wyjełas

[agusia20112]

no nie wiem....jak na razie to tylko w sprawie przedszkola...

[agusia20112]

ja decydując się na dziecko wiedziałam ,że musze sie nim zająć i tyle.....

[natalis88]

agusia20112

ja decydując się na dziecko wiedziałam ,że musze sie nim zająć i tyle.....

ja tez i zajmowałam sie nia do 3 roku zycia a teraz czas na przedszkole

[agusia20112]

Jeśli o mnie chodzi to lubie wszystkie kobitki z naszego forum i każdej życze wszystkiego dobregoa a że często jest tak,że mam inne zdanie niż Wy to tak jest,kazda z nas ma swoje wartości ,priorytety i żyje tak jak uważa za stosowne....ja tam na nikogo sie nie obrażam że ma inne zdanie

[natalis88]

agusia20112

Jeśli o mnie chodzi to lubie wszystkie kobitki z naszego forum i każdej życze wszystkiego dobregoa a że często jest tak,że mam inne zdanie niż Wy to tak jest,kazda z nas ma swoje wartości ,priorytety i żyje tak jak uważa za stosowne....ja tam na nikogo sie nie obrażam że ma inne zdanie

a kto sie obraził?? ja rowniez napisałam to co mysle

[anusiaelblag]

Ojj Agusia nie tylko w sprawię przedszkola :-) nie będę teraz szukać w postach bo mnie to rybka. Po prostu to widać jak krytykowana jest Kamka to zawsze stajesz w jej obronie :-) Jedynie jak napisała o pampersach 9 dniowych to nikt się nie odezwał :-) ciekawe czemu. Kamka z tego jakoś wybrnęła ale wątpie czyż to prawda

A czy my się dziećmi nie zajmujemy??

[anusiaelblag]

Ja też się nie obrażam tylko piszę to co myślę

[agusia20112]

Emilka tez poszła do przedszkola jak miała 2,5 roku tyle tylko że od razu je polubiła i nie było lamentów i pewnie gdyby nie urodziła sie Asia to chodziła by cały czas
Owszem na początku mi chorowała ale to normalne,a że lubiła towarzystwo dzieci to chodziła do przedszkola mimo że pare razy pochorowała się ,w szkole też nie uniknie chorób

[agusia20112]

anusiaelblag

Ojj Agusia nie tylko w sprawię przedszkola :-) nie będę teraz szukać w postach bo mnie to rybka. Po prostu to widać jak krytykowana jest Kamka to zawsze stajesz w jej obronie :-) Jedynie jak napisała o pampersach 9 dniowych to nikt się nie odezwał :-) ciekawe czemu. Kamka z tego jakoś wybrnęła ale wątpie czyż to prawda

A czy my się dziećmi nie zajmujemy??

jeśli chodzi o pampersa ,co Kamka pisała to nie zastanawiałam sie nad tym jakoś....jeśli suchy to moze i tak mozna...Emilka też śpi w pizamie 5-7 dni,a robi w nocy siusiu i wyciera sie ,majtki zmienia codziennie

Kamka miała inne zdanie jeśli chodzi o telefon co kupiłam Emilce....i ja raczej staram sie nikogo nie krytykować ,a tylko wyrażać swoje zdanie

Tak jak nie uważam ,że nie zajmujesz sie dziećmi....wręcz przeciwnie wiem że robisz wiele dla nich
ja po prostu nie posłałabym do żłobka ,,,bo nie uważam aby to było dobre....planujac dziecko chciałam siedzieć z mała w domu

[anusiaelblag]

agusia20112

anusiaelblag

Ojj Agusia nie tylko w sprawię przedszkola :-) nie będę teraz szukać w postach bo mnie to rybka. Po prostu to widać jak krytykowana jest Kamka to zawsze stajesz w jej obronie :-) Jedynie jak napisała o pampersach 9 dniowych to nikt się nie odezwał :-) ciekawe czemu. Kamka z tego jakoś wybrnęła ale wątpie czyż to prawda

A czy my się dziećmi nie zajmujemy??

jeśli chodzi o pampersa ,co Kamka pisała to nie zastanawiałam sie nad tym jakoś....jeśli suchy to moze i tak mozna...Emilka też śpi w pizamie 5-7 dni,a robi w nocy siusiu i wyciera sie ,majtki zmienia codziennie

Kamka miała inne zdanie jeśli chodzi o telefon co kupiłam Emilce....i ja raczej staram sie nikogo nie krytykować ,a tylko wyrażać swoje zdanie

Tak jak nie uważam ,że nie zajmujesz sie dziećmi....wręcz przeciwnie wiem że robisz wiele dla nich
ja po prostu nie posłałabym do żłobka ,,,bo nie uważam aby to było dobre....planujac dziecko chciałam siedzieć z mała w domu

Ja też nie uważam, że to jest dobre. Ale człowiek nie sra pieniędzmi. Nie byłaś w mojej sytuacji tak jak Kamka. Nie wiecie co to znaczy nie dać dziecku tego co chce:/ No wiesz wolę dać małą do żłobka niż przymierać z głodu i moje dzieci, bo to nie będzie dobre dla dziecka. Halo? Ale czy zrobią jej tam krzywdę? Zjedzą, uderzą, zabiją? Nie. Po to są te żłobki. A u nas jest tak zrobione, żeby dzieci nie czuły się odrzucone przez mamę. Umrę z tęsknoty za nią i wiem, że będę płakać po kryjomu ale co zrobię?? NIC