Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam

[agaluk1]

Na weekend wybywam do rodziny na wieś, więc do poniedziałku;-)

[Bettyy]

Udanego weekendu Agaluk :)
Natka pewnie w trakcie przygotowań do urodzin
Upały męczą aż nic się nie chce ...

[Ulla]

Miłego weekendu dziewczyny:) My dzisiaj sami, bo m. w pracy...dajemy jakoś radę, choć wczoraj Miki dał ostro w kość - ehhh

[Bettyy]

Witam :)
A mój mąż właśnie opala się z Kubą ,mała śpi więc wpadam tutaj się przywitać :)

[Ulla]

Betty a mnie jakoś nie chce się opalać? Czy wy też tak macie?

[agaluk1]

Ulla Mnie to i może chciałoby się poopalać, gdyby znalazła się sama na plaży, z fajna książką, pysznym drinkiem itp, ale z dwójką dzieciaków, to co to za opalanie:-)

Wróciłam z weekendu na wsi, byłam z moimi rodzicami, więc chwilę oddechu miałam, odpoczęłam, a od jutro znów cały dzień sama z chłopakami.
Jutro wpadnie do mnie ze swoją trójeczką parentingowa/forumowa mama.

[Bettyy]

Ja to się trochę opalę jak np Kuba bawi się w piaskownicy a ja w wózku małą wożę malutką A pod koniec sierpnia mamy Chrzciny u rodzinki i muszę jeszcze popracować nad opalenizną do kiecki bo bez ramion jest .
Agaluk -to fajne spotkanie was czeka :)

[Margeritka]

a ja nie lubię się opalać, bo przez chwile wygląda się dobrze, a potem skóra schodzi, ciągnie się jakoś i do tego u mnie słońce zostawia ślady, zawsze jakieś nowe pieprzyki czy znamiona...a długie przebywanie na słońcu po prostu mnie męczy...

[NATKA08]

a ja się opalam robiąc coś np w ogrodzie też nie lubię leżec plackiem na słońcu

[Margeritka]

Natka i tak sie opalasz szybko, bo w ruchu

my spacerujemy wieczorami, bo wcześniej to jak w piekarniku jest...tragedia jakaś...a wieczorem znów komary...

[tropical]

Wita wszystkie mamuśki:)baaardzo dawno nie pisałam bo jakoś nie miałam do tego głowy.Córcia coraz bardziej łobuzuje i czasem,a nawet czésto nie wiem jak mam sobie z tym radzić.Czasem to po prostu płakać sié chce z bezradności.Też tak miałyście czy to ja jestem taka wrażliwa?

[tropical]

Teraz jestem z córcia u mojej siostry w Irlandii(2tygodnie),poźniej máż leci do Anglii za pracá,wiéc troche od siebie"odpoczniemy"-pewnie nam to dobrze zrobi,bo o kłótnie to u nas ostatnio jest bardzo łatwo.Jeśli sié uda znaleźć prace w Anglii to super dla nas i fla Naszej niuni,bo bedzie miała lepszy start w dorosłe życie.

[Ulla]

tropical - ja często tak mam z bezradności połączonej ze zmęczeniem i nadmiarem obowiązków - nie martw się to zwyczajnie twój organizm musi jakoś odreagować i dobrze że w taki sposób

[NATKA08]

hej dziewczyny u was tez taki upał ?
jak znoszą to wasze dzieci bo u mnie Mała marudzi potwornie i jest strasznie zmęczona

[Bettyy]

Natka -Moja mama też opalona bo w ogródku dużo przesiaduje
Tropical - chyba u każdej z nas bywał taki okres bezradności Wytrwałości życzę i Oby mąż znalazł fajną pracę w Angli A myślicie z córką razem dojechać do męża i mieszkać w Anglii ?

[NATKA08]

Bettyy a twój M jeszcze jest czy już cię opuścił?

[Bettyy]

NATKA08

hej dziewczyny u was tez taki upał ?
jak znoszą to wasze dzieci bo u mnie Mała marudzi potwornie i jest strasznie zmęczona

Kuba z siostrzeńcem są pełni energii
a moja malutka poci się i marudzi Trzymam ją nawet cały dzień bez pampersa bo ma takie zaczerwienione od pampersów a na spanie podkładam ręcznik

[Bettyy]

NATKA08

Bettyy a twój M jeszcze jest czy już cię opuścił?

Jeszcze jest i szef mu nawet wydłużył urlop Po obiedzie jechał na budowę a synek tak się do niego przykleił i mówił "nie uciekaj ode mnie " jak się boi rozstania dziecko

[Margeritka]

dzieci bardzo przeżywają wyjazdy rodziców, ja swoją Olę zostawiłam na tydzień, jak jechałam rodzić i od tamtej pory, jak widzi, że pakuję torbę podróżną, to chodzi za mną i nie odstępuje na krok, boi się, że znów zniknę, ale mam już na to sposób, bo pakuję jej rzeczy przy niej, zeby wiedziała, ze ona też jedzie...

u nas upał taki okropny, dzieci dopiero po 16 poszły spać...

[tropical]

Nas też bardzo męczá upały-małej czasem skóra pod pieluszka bardzo się odparza.Na szczęście od soboty jestem z Sońka u mojej siostry w Irlandi,więc zupełnie inny klimat:)Tutaj jak jest 20stopni to jest dla nich"upał".Ale dziś w nocy mała dostała goráczki,więc i tak nie skorzystamy z ładnej pogody.

[tropical]

A wracajác do mojego wcześniejszego wpisu-czy jak "siedzicie w domu"z dzieckiem/dziećmi i nie pracujecie to też macie czasem,a nawet często dosyć męża?najgorsze jest to,że nie pamiętam o co się kłócimy.Może po prostu jestem znudzona monotoniá-codziennie to samo robie,jem itd...też dołuje mnie czasem to,że nie mam z kim o tym pogadać-od kád zaszłam w ciáże to sporo znajomych zerwało ze mná kontakt.Szkoda,źe tak czasem się dzieje;(

[NATKA08]

rozumiem cię ponieważ sama siedzę w domu już od ponad 5 lat i też czasem się kłócę z mężem ale mam nadzieję ze niebawem się to skończy bo mała idzie do szkoły od wrześniu wiec ja do pracy się wybieram a jeśli chodzi o znajomych którzy zerwali z tobą kontakt jak zaszłaś w ciąże to nie masz czego żałować to nie byli dobrzy znajomi, tak się nie postępuje. powinnaś jednak szukać pozytywów w sytuacji w której sie teraz znalazłaś a nie widzieć tylko złe strony i głowa do góry będzie dobrze

[NATKA08]

Bettyy

NATKA08

Bettyy a twój M jeszcze jest czy już cię opuścił?

Jeszcze jest i szef mu nawet wydłużył urlop Po obiedzie jechał na budowę a synek tak się do niego przykleił i mówił "nie uciekaj ode mnie " jak się boi rozstania dziecko

Bettyy ale nadejdzie kiedyś taki czas że będziecie razem prawda?

[Bettyy]

NATKA08

Bettyy

NATKA08

Bettyy a twój M jeszcze jest czy już cię opuścił?

Jeszcze jest i szef mu nawet wydłużył urlop Po obiedzie jechał na budowę a synek tak się do niego przykleił i mówił "nie uciekaj ode mnie " jak się boi rozstania dziecko

Bettyy ale nadejdzie kiedyś taki czas że będziecie razem prawda?

Myślę że jak już wprowadzimy się do nowego domu to te wyjazdy się skończą bo w tym wszystkim to i ja cierpię bo bez męża jestem a jeszcze gorzej dzieci bo to gorzej przeżywają Synek jak to wcześniej napisałam a córeczka to prawie tatusia nie zna :(

[Bettyy]

Tropical - właśnie ta monotonność jest straszna ,czasem jakiś wyjazd ,wakacje są konieczne aby naładować akumulatory ,oderwie się od tego wszystkiego i od razu się lepiej zrobi i człowiek szczęśliwszy ,inaczej nastawiony do życia .

Dzisiaj wybieramy się na basen i z siostrą do znajomych To przynajmniej się dzieje teraz u nas :)