Czerwcowe maluszki 2016

[Usmiech]

oh, Agani... Jestem pod wrażeniem Twojego wpisu... Szczerze współczuję sytuacji...

Ninatka - ja mam trzy terminy... z OM - 12 czerwca, wg. lekarza 11 czerwca, a wg usg 10 czerwca! Masz już upatrzony szpital?

[Paula0305]

Hehe, noo to jest nas więcej, ja też dołączam do grona. Dzień bez kłótni to było by już chyba dość dziwne :) Chociaż mój, ostatnio to jak się na niego wydzieram, to się śmieję ze mnie, że potrafię mu humor poprawić, bo co by nie robił to i tak się będę miała czego przyczepić.
Przecież to nie moja wina, że mnie nadzwyczajnie w świecie wkurza, i kropka.

[stardust.serw]

Agani4

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuje za wsparcie i modlitwę, moze to dzięki temu często mam poczucie spokoju, co pozwala odetchnąć od bólu. Nie powtórzyłam badania, ponieważ w Krakowie byliśmy tylko 1,5 dnia, wyniki sa na tyle złe, ze nawet ich korekta niewiele zmieni. W momencie badania byłam w 13tc 3d, przeziernisc karkowa 6 mm, nieprawidłowy obraz czaszki/mózgu, brak kości nosowej, zwrotna fala A, obrzęk ogólny, cos nie w porządku z sercem, nieprawidłowości w budowie rączek, dwustronny rozszczep podniebienia, w trakcie badania maleństwo nie chciało sie ruszac. Ryzyko trisomi21: 1:2, na ZD byliśmy przygotowani przy naszej najmłodszej córce, ponieważ na połowkowym usg także wyszło jej podwyższone ryzyko (ale to była inna skala ryzyka 1 :100, jakos tak). Pamietam, ze myślałam ze moze lepiej niech sie urodzi u nas, niż gdzies gdzie nie bedą akceptować wady. Z ZD mozna mieć szczęśliwe życie. Tym razem wady oznaczają wzrost ryzyka trisomi 18: 1:6 i trisomi 13: 1:36. Te wady sa okrutne i śmiertelne. Czekam teraz na wyniki testu pappa, którego nawet nie miałam w planach robić, kolejnym krokiem jest amniopunkcja i jeżeli wady sie potwierdza i maleńka nadal bedzie żyła, to najprawdopodobniej terminacja ciazy. Amniopunkcję wykonać moge od 16 tc, 4 tygodnie czekania na wynik, a dziecko rośnie.W tej chwili jesteśmy w podróży (cześciowo służbowej) i codzienna zmiana otoczenia,obowiązki pozwalają oderwać od tego myśli. Dzisiaj jednak wracamy do Amsterdamu i nie wiem jak to bedzie. Kiedys pisałam Wam o wdzięczności, teraz czuje wdzięczność, ze mogłam urodzić trójkę zdrowych dzieci, ze ta trudna sytuacja zdarza sie teraz, kiedy jestem znacznie dojrzalsza niż kiedy spodziewałam sie pierwszego dziecka, czasami czuje, ze damy radę, ale czasami jest naprawdę ciężko. Na szczęście ominęło mnie uczucie dlaczego my, no bo w sumie dlaczego nie, każdemu mogło sie to zdarzyć, dostałam tyle od życia, ze powinnam mieć dość siły, zeby sobie poradzić teraz. Choć boje sie przyszłości i wiem ze najgorsze moze byc dopiero przed nami.
Dziewczyny pozdrawiam Was serdecznie, myśle ze wyczerpalam limit wad w czerwcowych mamach i wasze ciąże zakończą sie radością. Czuje, ze nawet te z was co maja kłopoty, pokonają wszystko i ze sie uda. Życzę wam tego z całego serca. Całuje was moje czarownice.

Agani dziewczyno o pięknym sercu ogromnej sile jestem z Tobą całym sercem będę się modlić o to aby to jednak była pomyłka. Życie pokazało mi ze w trudnych chwilach najczęściej zjawiaja się nieznane anioły i niosą pomoc ja będę wszystkich prosić o dobro dla Ciebie siłę i wiarę.

[ninatka]

Dziewczyny gratuluję wspaniałych wyników i zdrowych dzieci :-). Wasze tez nie chciały się ułożyć do badania? Moje takie niesforne, że odwraca się plecami i nic nie chce się obracać ;-). Śmiałam się,że po tatusiu takie niedobre, a i tak dziwne, że nie śpi ;-).

Nika76 mój Mąż też jest wspaniały, we wszystkim mnie wyręcza i pomaga. Okazuje się, jakich wspaniałych mamy facetów w domu. :-)

[nefer]

Ja nie moge narzekać na mojego meza. Kłócimy sie raz-dwa razy na rok. Na codzień jest cisza i spokój. Śmiech. Ja, jak go długo nie ma, nie potrafie sobie znalezc miejsca. Nic mi wtedy nie wychodzi i nie potrafie sie niczym zająć. Jak przyjdzie, to juz ulga. Obojętnie co robi, byle by był obok. Szkoda mi go, bo pracuje długo, potem jeszcze tu cięższe prace w domu. A do tego mamy nakaz całkowitej abstynencji seksualnej. :((( zero. Nic. Od kiedy wiemy o ciazy.
Ale dajemy rade ;))

[Gość Bea.ta1]

Agani Kochana

bardzo, bardzo jest mi przykro, smutno, bardzo Ci wspolczuje, ale jednoczesnie podziwiam Twoja sile. To, ze ja masz swiadczy o wielkim potencjale walki i nie poddawaniu sie, a to w tej akurat sytuacji jest jak najbardziej wskazane. Podpisuje sie pod Stardurst -musisz walczyc mowiac "po sportowemu" dopoki pilka w grze, nie mozna mowic o przegranej. Sa jeszcze 4 tygodnie do kolejnych badan i ja obiecuje, ze codziennie bede sie modlic w Waszej intencji. Mam swiadomosc tego, ze cokolwiek sie wydarzy i jakakolwiek podejmiesz decyzje nie bedzie latwo.
Wspieram Cie myslami..

[Gość Bea.ta1]

co do klotni z facetami...

oni w ogole sa specyficzni, nie sadzicie? :)
z nimi zle, bez nich zle i badz tu czlowieku madry :)
my ostatnio jakies apogeum klotni przechodzimy, on wkurzony, ja rozdrazniona, do tego dojrzewajacy prawie 18 latek, ktory pozjadal wszystkie swiata rozumy...
jak sie mocno wkurze to pakuje szmaty i wsiadam do pociagu bylejakiego, przysiegam..

[kamilka00]

Agani- współczuję Ci bardzo. Jesteś bardzo silną kobieta z tego co pozna wyczytać. Mimo takich przeciwności losu i tak doceniasz to co do tej pory masz . Podziwiam cie i bardzo chciałabym Cie jakos podnieść na duchu ale chyba się nie da. Czasem mysle ze kazda sytuacja każde nasze cierpienie jest po cos. Ja po stracie mojego aniolka postanowiłam przyjąć ten krzyż od Boga i docenilam moje życie , to ze mam kochanego męża i dwóch rozbójników. Zawsze wydawało mi sie ze jest zbyt pięknie bo nigdy wczesniej nie doznalam cierpienia a strata mojej upragnionej córeczki wiadomo ze zawsze będzie mnie bolec ale teraz czuje sie silniejsza i mam sile walczyć o kolejne zdrowe dziecko i co dzień sid modle o to żeby sie udalo i codziennie dziękuję za to co mam .

[kkkarolka87]

U mnie też tak, ostatnio na męża ciągle się denerwuje choć zwykle jesteśmy calkowicie zgodni, więc to chyba te moje hormony... a mezus taki dobry przecież, sprząta wszystko za mnie, zakupy robi, zrbym się nie meczyla i nie dzwigala...na seks też nie nalega, a ja się na razie boję, po wcześniejszej stracie przesadzam w drugą strone;)
Tak mi przykro z powodu Agani ale trzeba mieć nadzieję do końca! Wiec nie tracę...

[stardust.serw]

Kati i reszta czarownic wiem że moje dziecię ma piękne rysy itd Ale na 100% mam synusia.

[Patsy]

Stardust - jednak synek? O! To niespodzianka! A przecież jak dotąd wskazywało, że dziewczynka... Oj, rzeczywiście w ciąży nigdy nic nie wiadomo ;)
Agani - dołączam się do wszystkiego, co napisały tu dziewczyny. Bardzo, bardzo Ci współczuję i podziwiam Twoją dojrzałość i siłę. Mam nadzieję, że starczy Ci jej, żeby przejść przez to wszystko. Cóż tu więcej mówić....... Bardzo smutno......

[stardust.serw]

Patsy

Stardust - jednak synek? O! To niespodzianka! A przecież jak dotąd wskazywało, że dziewczynka... Oj, rzeczywiście w ciąży nigdy nic nie wiadomo ;)
Agani - dołączam się do wszystkiego, co napisały tu dziewczyny. Bardzo, bardzo Ci współczuję i podziwiam Twoją dojrzałość i siłę. Mam nadzieję, że starczy Ci jej, żeby przejść przez to wszystko. Cóż tu więcej mówić....... Bardzo smutno......

No dziś wystawił klejnoty haha i niestety wyszła nam paroweczka

[Gość Bea.ta1]

stardust.serw

Kati i reszta czarownic wiem że moje dziecię ma piękne rysy itd Ale na 100% mam synusia.

a moze to i lepiej...
facetowi chyba prosciej w zyciu :)
gratuluje
ja powinnam dowiedziec sie za tydzien

[Gość czarnykwiat]

stardust.serw

Kati i reszta czarownic wiem że moje dziecię ma piękne rysy itd Ale na 100% mam synusia.

Ja też bardzo bardzo chcę chłopca! Z dziewczynkami jest przerąbane - teraz ta pustota umysłowa dziewczynek w wieku podstawówka. gimnazjum mnie przeraża.....nie chcę żeby moja córka miała takie otoczenie. Z chłopcem o wiele mniej problemów, mniej wydatków ;) no ale zobaczymy na razie jeszcze nie wiem

[aga8207]

U nas na prenatalnym też dzidzia wyglądała na chłopaka ale to był raptem 11tc więc wcześnie. Lekarka powiedziała, że na 100% powie na połowkowym.
Dzisiaj 2 x poczułam dość wyraźne kopniaczki. Już wcześniej mi się coś wydawało ale nie chciałam się nakręcać. Córcię poczułam dopiero w 20tc ale to była pierwsza ciąża i łożysko było na przedniej ścianie. Teraz jest na tylniej. No i podobno w kolejnych ciążach ruchy są szybsze. Choć nie ma chyba reguły. Bardzo się cieszę że jesteśmy kolejny krok do przodu.
Brzuszek lekko powiększony. Wagowo niewiele do przodu jakieś 0,5 kg. :) dzidziuś rośnie widocznie ze mnie wysysa

[Moniska-12]

Aganitrzymaj się najważniejsze że jesteś mądra osobą świadomą wszystkiego co może być lub też nie. Może wcale nie będzie tak jak pokazują badania.

Ja jestem wykończona praca, prezentowania chociaż prawie nic nie pomagam. Ale zaparcia,mdłości biegunki osłabienie mnie wykańcza już chciałabym żeby to się skończyło bo niedługo będę mieć kryzys. Wiecznie coś nie tak. Schudłam już tyle że się nie poznaje 3 miesiąc się prawie kończy jutro mam badania mam nadzieję że to wszystko nie ma wypływu na dziecko.

[Moniaaaa]

Stardust to syn chyba się ucieszył co??? a ja Ci zazdroszczę że już wiesz:)

Moniska nie ma wpływu na dziecko, nie martw się...u mnie pierwsza ciąża to do 16tc prawie 10kg na minusie a urodzilam zdrową ponad 4kilowa babeczke ;)

Niedawno ocknelam się z drzemki...synus nadal chrapie - nie wiem co będzie w nocy robił..
Zjadlam dziś kanapkę z maslem orzechowym a za chwilę poprawiłam kanapką z boczkiem i musztarda...wszystko popite mlekiem :-0

[stardust.serw]

Moniaaaa

Stardust to syn chyba się ucieszył co??? a ja Ci zazdroszczę że już wiesz:)

Moniska nie ma wpływu na dziecko, nie martw się...u mnie pierwsza ciąża to do 16tc prawie 10kg na minusie a urodzilam zdrową ponad 4kilowa babeczke ;)

Niedawno ocknelam się z drzemki...synus nadal chrapie - nie wiem co będzie w nocy robił..
Zjadlam dziś kanapkę z maslem orzechowym a za chwilę poprawiłam kanapką z boczkiem i musztarda...wszystko popite mlekiem :-0

Ja to marze wrócić do domu i zjeść coś dobrego to szpitalne jedzenie mi obrzydlo kompletnie haha

[stardust.serw]

~Bea.ta1

stardust.serw

Kati i reszta czarownic wiem że moje dziecię ma piękne rysy itd Ale na 100% mam synusia.

a moze to i lepiej...
facetowi chyba prosciej w zyciu :)
gratuluje
ja powinnam dowiedziec sie za tydzien

No całe 140 gram z klejnotami mam haha synek starszy się ucieszy hihi bardzo chciał brata to będzie miał Ale powiem mu później może w wigilię.
Dodatkowo powiem jutro mnie wypuszczają i 5 stycznia mam wrócić do szpitala no chyba że coś się będzie dziać. Ale się cieszę hihihi

[Gość Bea.ta1]

stardust.serw

~Bea.ta1

stardust.serw

Kati i reszta czarownic wiem że moje dziecię ma piękne rysy itd Ale na 100% mam synusia.

a moze to i lepiej...
facetowi chyba prosciej w zyciu :)
gratuluje
ja powinnam dowiedziec sie za tydzien

No całe 140 gram z klejnotami mam haha synek starszy się ucieszy hihi bardzo chciał brata to będzie miał Ale powiem mu później może w wigilię.
Dodatkowo powiem jutro mnie wypuszczają i 5 stycznia mam wrócić do szpitala no chyba że coś się będzie dziać. Ale się cieszę hihihi

no to super! najwazniejsze,ze swieta spedzisz w domu i z normalnym jedzeniem :)
5 stycznia Ty do szpitala, a ja na badanie polowkowe :)

[Kati78]

Stardust, w takim razie model rośnie Ci w brzuchu;);)
Super, że Cię wypuszczają, mam nadzieję,że najgorsze już za Tobą:)

A ja pojutrze mam wizytę, może dzidzia rozłoży nóżki;)

[stardust.serw]

~Bea.ta1

stardust.serw

~Bea.ta1

stardust.serw

Kati i reszta czarownic wiem że moje dziecię ma piękne rysy itd Ale na 100% mam synusia.

a moze to i lepiej...
facetowi chyba prosciej w zyciu :)
gratuluje
ja powinnam dowiedziec sie za tydzien

No całe 140 gram z klejnotami mam haha synek starszy się ucieszy hihi bardzo chciał brata to będzie miał Ale powiem mu później może w wigilię.
Dodatkowo powiem jutro mnie wypuszczają i 5 stycznia mam wrócić do szpitala no chyba że coś się będzie dziać. Ale się cieszę hihihi

no to super! najwazniejsze,ze swieta spedzisz w domu i z normalnym jedzeniem :)
5 stycznia Ty do szpitala, a ja na badanie polowkowe :)

A Ty na kiedy masz termin kochana bo niewiem czy wiesz (spytaj Kati)że macie zakaz rozpakowywania się haha ja otwieram puszkę

[Aneett1511]

Witam czerwcóweczki

[Gość Bea.ta1]

stardust.serw

~Bea.ta1

stardust.serw

~Bea.ta1

stardust.serw

Kati i reszta czarownic wiem że moje dziecię ma piękne rysy itd Ale na 100% mam synusia.

a moze to i lepiej...
facetowi chyba prosciej w zyciu :)
gratuluje
ja powinnam dowiedziec sie za tydzien

No całe 140 gram z klejnotami mam haha synek starszy się ucieszy hihi bardzo chciał brata to będzie miał Ale powiem mu później może w wigilię.
Dodatkowo powiem jutro mnie wypuszczają i 5 stycznia mam wrócić do szpitala no chyba że coś się będzie dziać. Ale się cieszę hihihi

no to super! najwazniejsze,ze swieta spedzisz w domu i z normalnym jedzeniem :)
5 stycznia Ty do szpitala, a ja na badanie polowkowe :)

A Ty na kiedy masz termin kochana bo niewiem czy wiesz (spytaj Kati)że macie zakaz rozpakowywania się haha ja otwieram puszkę

to MUSZE Cie zmartwic hahaha bo ja mam termin na MAJ :)
bede pierwsza

[Aneett1511]

Witam raz jeszcze,mam nadzieje ,ze Tym razem uda sie wleic cały post bo poprzednie 2razy mi ucieło :( ładnie zaczynam... haha

jak tam Wasze samopoczucie? :) szczerze powiem, że jestem tu kompletnym świeżakiem i nie wiem czy ogarne to Forum, ale mam nadzieję, że w razie co trochę mnie pokierujecie :P Na początek może napiszę w skrócie coś "o sobie".. A więc mam 26lat, jestem mamusią 13-sto miesięcznego uroczego Łobuza, a teraz mam Cichą nadzieję na Córeczkę :) według obliczeń Lekarza obecnie 13tc i 1dzień, ale szczerze mówiąc sama już się pogubiłam, gdyż ostatnimi czasy moje miesiączki były strasznie nieregularne,ale udało się i jestem mega Najszczesliwsza :)