Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Olibu
Dzieki Anett. Tak zlozylismy wnioski na kindergelt wlasnie czekamy na pieniążki i to za trzy miesiące w stecz za dwójkę :) o elterngelcie czytałam ale myślałam ze to juz nie aktualne. O czerwonym krzyzu sie dowiem. Maz pracuje u rodowitego Niemca i wszystko gra :-) dzieki Ci za podpowiedzi :) tydzień temu wysłaliśmy wnioski z reszta dokumentów o kindergelt. Mam nadzieje ze wszystko im bedzie pasować...ciekawe ile musimy czekac

Elterngeld jest aktualny jak na moje cały czas bo ja dopiero w zeszłym miesiącu przestałam dostawać bo mały skończył rok :) także śmiało sobie formularze załatwiaj już wcześniej i zaraz jak tylko maluszek się urodzi to wszystko wysyłaj ;) wyobraź sobie że u mnie było dużo Montania się w tych papierach i mój wychowawczy przyciągnął się o 10miesięcy i dostałam spłatę... 3tysiące EU :D haha :) także spokojnie, na pewno Dostaniesz spłatę bo kindergeld tak samo mi splacali bo załatwiłam z opóźnieniem i dostałam 900Eu.A potem już co miesiąc normalnie :) jeżeli wszystko było dobrze wypisane to myślę, że maksymalnie 2 tyg możesz czekać, bo wiesz teraz święta itd nie wiadomo jak się wyrobia, ale na pewno dostaniesz pieniążki :) a co do czerwonego krzyża to naprawdę warto popytać ;) 700Eu na ulicy nie leży,a Tym bardziej jak macie,troszkę trudna sytuację finansową to każdy grosz się przyda :) jak to mówią - JAK DAJA TO SIE BIERZE :D haha

http://www.suwaczek.pl/cache/4bbfb70c46.png http://www.suwaczek.pl/cache/a5c94452fd.png

Odnośnik do komentarza

~Bea.ta1
Olibu
vermox polecal moj gin przez 3 dni z rzedu, powiedzial, ze dziecku nie zaszkodzi, ja bym chyba zazyla

Nefer
kazda z nas na Twoim miejscu tak samo by swirowala

dziewczyny dzis jest jakis podly dzien, ja tez mam kolejna schize, nie bede mogla spac, leb mi napierdziela
trudnosci finansowych ciag dalszy i nie wiem jak bedzie dalej, nawet placz nie przynosi ukojenia, a nie mam sie komu wygadac

straszne to wszystko

Gadaj czekam mnie już chyba nic nie ruszy.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgs88tv4jq.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ponponoedzoakpwym badaniu u gin dalej krwawię.. Znaczy zamiast czystego śluzu jest brazowawy ale taki wodnisty nie typowo gesty. Szkubala mi tam ze patyczki byly i kaziki cale z krwi...ogólnie to bolalo mnie jak mnie badała..wiecie wziernik rozszerzyla i dźgała jakby szczotką kibel..bo nie wiem do czego to porównać... Teraz do mnie do chodzi wszystko co sie tam dzialo...ale tak się cieszyłam ze dzidzie widziałam cala i zdrowa ze bylam podekscytowana i sie cieszyam ale w pl mój lekarz teraz sobie tak mysle nigdy nie podnosił na mnie tonu, spokojnie zbadał i delikatnie nawet jak miał wziernik..a kurde po tej to wkladki zmieniam tylko. Kurde w ogóle to miało byc tak fajnie bo bliziutko a one takie cos mi odstawily... Kuzynka ktora mieszka w kolonii mi mowila ze region w ktorym ja mieszkam roi sie od takich ludzi :/ ale tak naprawde to u niej spotkałam się z samymi przykrościami... I nawet plakalam za pierwszym razem jak mnie wygoniły.... A ja w poniedziałek tak sie cieszyłam :P znalazłam gin polkę 13km ode mnie to do niej sie zapisze. Trudno bede jeździć i męża z pracy zwalniac

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy9n73g98bjagx.png

Odnośnik do komentarza

czarownicavip
Witam. Jestem tu nowa. Czytam was od poczatku i pocieszam sie tym że nie jestem sama z tymi wczesno ciążowymi dolegliwościami. Ale widzę że są tu dziewczynki które maja gorsza sytuacje niż ja. Jestem w 13tyg. i 3 dni ciąży. Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do grona :)
jasne jak każdego! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy9n73g98bjagx.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny prawie za tydzień Święta. Okna jakoś ogarnęłam przy dużej pomocy męża. Dzisiaj miałam ambitny plan zabrać się za porządki w szafkach kuchennych. Górę mebli mąż wypucował żebym nie musiała skakać po meblach ale środek musze po swojemu posprzątać. A tu jak na złość od rana brzuch mnie pobolewa. Dzisiaj mam wizytę u lekarki mam nadzieję że to tylko dzidzia się rozpycha i stąd boli.
Popołudniu czeka mnie pieczenie pierniczków z córcią a jutro jasełka w przedszkolu. Także czas ucieka coraz szybciej.
Mam nadzieję, że tegoroczne Święta będą w końcu radosne bo zaczęło się trzy lata temu moje poronienie, potem dwa lata temu choroba męża moje kolejne poronienie, zeszły rok choroba taty. Na szczęście wszystko wróciło do normy i do tego teraz oczekiwanie na dzidzię na co miałam już marną nadzieję ale widać trzeba wierzyć do końca... Mam nadzieję, że limit pecha wykorzystaliśmy na najbliższe kilka lat.

Odnośnik do komentarza

aga8207
Dziewczyny prawie za tydzień Święta. Okna jakoś ogarnęłam przy dużej pomocy męża. Dzisiaj miałam ambitny plan zabrać się za porządki w szafkach kuchennych. Górę mebli mąż wypucował żebym nie musiała skakać po meblach ale środek musze po swojemu posprzątać. A tu jak na złość od rana brzuch mnie pobolewa. Dzisiaj mam wizytę u lekarki mam nadzieję że to tylko dzidzia się rozpycha i stąd boli.
Popołudniu czeka mnie pieczenie pierniczków z córcią a jutro jasełka w przedszkolu. Także czas ucieka coraz szybciej.
Mam nadzieję, że tegoroczne Święta będą w końcu radosne bo zaczęło się trzy lata temu moje poronienie, potem dwa lata temu choroba męża moje kolejne poronienie, zeszły rok choroba taty. Na szczęście wszystko wróciło do normy i do tego teraz oczekiwanie na dzidzię na co miałam już marną nadzieję ale widać trzeba wierzyć do końca... Mam nadzieję, że limit pecha wykorzystaliśmy na najbliższe kilka lat.

Tak na mój gust wszystkie żeśmy wyczerpały limit na pecha więc głowa do góry ja ostatnio panikowalam dzwonię do mojego lekarza i mówię brzuch mnie boli a on dawaj mam dyżur w szpitalu zobaczymy zrobił mi usg i mówi jak ma nie boleć skoro synuś rozpycha się jak czort i na miejscu nie może usiedziec haha. Girki normalnie sobie prostowal i się przeciagal jak lew.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgs88tv4jq.png

Odnośnik do komentarza

Moje poprzednie swieta... Masakra. W wigilie uciekłam z psem na dluuuugi spacer. Byłam świeżo po stracie synka i nie miałam ochoty na nic.
Oby teraz swieta były z dzidzia w brzuchu.
Ja absolutnie nic sprzątać nie bede. Z lozka nigdzie nie sięgnę ;))
Ew przygotuje na leżąco jakies sałatki.
Wigilie i dwa dni świat mamy bez dzieci bo beda u biologicznych rodzicow. Beda za to moi Teściowie. Przylatują we wtorek :D

http://www.suwaczek.pl/cache/c2f250a4ad.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b9fe27cfa4.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :)

Nefer ja mam podobnie jak Ty - kołatanie serducha, zero energii, zawroty głowy...jeszcze na dodatek przeziębiona jestem na maksa, tu tak wiało ostatnio strasznie...dzieci wykurowalam to sama się rozlozylam

Witaj czarownicavip :)

Dziewczyny jaką polska firme wózków byscie poleciły jako najlepszą?

Idę zrobić sobie kanapkę z czosnkiem i mleko z miodem bo już gardło zaczyna boleć, trzeba się kurowac

Beata, Olibu, Aga...głowy do góry dziewczyny...będzie lepiej to tylko kwestia czasu sciskam Was mocnoooo :* :* :*

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k4js4kvrf.png

Odnośnik do komentarza

czesc Dziewczyny !

witaj czarownico vip :)

Olibu, Monia, Stardurst dzieki za slowa otuchy
od miesiaca szlag mnie trafia bowiem przez glupote mojego szanownego M stracilismy kupe kasy
probuje tlumaczyc sobie, ze inni ludzie maja jeszcze gorzej, ale nic z tego nie dociera do mnie, nasz zwiazek zostaje wystawiony na ogromna probe, nie chce martwic moich bliskich, wiec tlumie w sobie, a to jest najgorsze

reasumujac
do kolejnego mojego zasilku, ktory otrzymam za miesiac zostalo nam 1300 zl a tu swieta, oplata za szkole syna..
normalnie poszlabym pod jakas latarenke, no ale z brzuchem mnie nie zechca :P

Monia co do wozkow
ostatnio ogladalam na necie oczywiscie w tych nizszych cenach (nawet tego bede musiala odmowic mojemu dziecku) spodobal mi sie
Delti Amelis Pro
Q9 Deluxe
Largo
Mikrus
a co z tego wyjdzie zobaczymy

Odnośnik do komentarza
Gość czarnykwiat

Nastała jakaś czarna chmura na tym forum widzę!
SIO SIO SIO ZŁY NASTROJU!!! :D
Chociaż mnie tez coś wzięło - mam opryszczkę.....zawsze mi się pojawia jak mam obniżoną odporność.

Olibu ja mam właśnie takie specyficzne podejście do przesadnego dbania o higienę np. jedzenia właśnie z takiego powodu. Jak całe życie przesadnie unikamy bakterii i pasożytów nasz organizm nie nauczył się na nie uodparniac i przed nimi bronić. Nadmierna higiena i mycie jedzenia czy parzenie może spowodowac odwrotny skutek - bez problemu atakują nas pasożyty. Tak samo z ochuchanymi dzidziusiami, których np. rodzice pozwalają podchodzić do nich tylko jak każdy umyje ręce - i nie mają one styczności z bakteriami od najmłodszych lat i skutkuje to kompletnym brakiem odporności jak dzidziuś rośnie.

Odnośnik do komentarza

Nefer kochana a Ty wiesz, że ja kazdemu polecam ten sposób z wodą utleniona a sama o niej zapomnialam? To sie nazywa 'pregnancy brain' :D Jak zaprowadze bliźniaki do przedszkola to zalece po tą wodę i na pewno zrobię kurację. Jak często można ją powtarzać?

Beata dzieki za nazwy zaraz sobie popatrzę na nie:) powinnam właśnie składać ciuchy ale coś utknelam na kanapie :D

Czarnykwiat zgadzam się z Tobą po raz kolejny:) sterylne warunki to nic dobrego...jakoś tą odporność musimy przecież nabyć
To samo ze szczepionkami...blizniaki ostatnią dostali w wieku 4miesiecy a dzidzi też raczej szczepić nie będę...ilosc nop ów jest powalająca a nagonka na szczepienia tylko mnie utwierdza w mojej decyzji

Anett śliczny brzuszek:)) moj z rana jest mini a wieczorem maxi haha ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k4js4kvrf.png

Odnośnik do komentarza

Jesli chodzi o nie mycie owoców to np moge zjeść nie umyte jabłko ale prosto z drzewa... Avtak to niestety nie bardzo..bo przedema w sklepie woelu innych ludzi mogli je dotykać i nie dość ze mnie to brzydzi bo jakiś facet mogl w aucie przed wejściem do sklepu podrapać sie po jajkach :P a potem dotknąć moje jabluszko... :O i dlatego zawsze myje i ręce po powrocie do domu i wszystko no należy umyć..warzywa.owoce.mieso.. Nobi po toalecie. A nie jest mi fajnie jak leze wieczorem i czuje jak owsiki ze mnie wypelzuja... Albo np moj maz chce uprawiac seks a ja mu powiem ok ale uważaj na owsiki:P i katastrofa. A na nie niebda sue uodpornić. Niebumyjesz rak a akurat miałeś koszyk w sklepie ktre nioslo dziecko które sie drapalo a miało owsiki i podziubiesz sobie w zebie. No i juz je masz... Wiec mysle warto myc ręce i warzywa i owoce i mięso. Nie mowie żeby odkażać i zyc sterynie..nobteraz żeby pozbyć się tego dziadostwa to tak robię ale tylko zniknie zacznę zyc normalnie bez sterylnosi ale z nawykami mycia. :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy9n73g98bjagx.png

Odnośnik do komentarza
Gość czarnykwiat

A co do mięsa to teraz w ogóle jest nagonka, zeby go nie myć, ponieważ więcej szkód podobno przynosi jego umycie.
Dla zainteresowanych poniżej przytaczam artykuł:

Mycie surowego mięsa przed gotowaniem jest powszechną praktyką i większość z nas robi to ze względów higienicznych, by oczyścić mięso z drobnoustrojów. Tymczasem to błąd. Brytyjska Agencja ds. Standardów Żywności (FSA) alarmuje, że płukanie drobiu może być groźne dla zdrowia.
Agencja ostrzega, że mycie mięsa przed gotowaniem może sprzyjać rozprzestrzenianiu się bakterii typu Campylobacter, która jest najczęstszą przyczyną zatrucia pokarmowego i w swej łagodnej formie wywołuje biegunkę i bóle brzucha. Wraz z kropelkami wody zarazki mogą przejść na ręce, ubranie, blat i przyrządy kuchenne - wyjaśnia FSA.

W wideo zatytułowanym "Prawda o bakterii Campylobacter" FSA wyjaśnia, że wiele bakterii powodujących u większości niegroźne zakażenia jelitowe, może okazać się śmiertelnych dla małych dzieci, osób starszych czy mających obniżoną odporność. Potwierdza to także Światowa Organizacja Zdrowia.

Najnowsze dane FSA pokazują, że 44 proc. Brytyjczyków ma zwyczaj mycia mięsa przed gotowaniem. 36 proc. robi to, aby oczyścić mięso z zabrudzeń, jedna trzecia, aby wyeliminować bakterie, a reszta jako powód podaje, że po prostu "robiła tak od zawsze".

Czy ta informacja wpłynie na zmianę zwyczajów w kuchni? Sprawa ta ma wkrótce stać się przedmiotem kampanii uświadamiającej na Wyspach. - Rozpoczynamy kampanię, gdyż nasze badania wykazały, że choć większość osób stosuje się do naszych rekomendacji i myje ręce w czasie gotowania, to wiele nadal ma zwyczaj płukania surowego kurczaka - mówi dyrektor FSA Catherine Brown. Eksperci twierdzą, że lepiej nie myć mięsa, a od razu je gotować - wysokie temperatury podczas gotowania czy pieczenia i tak unieszkodliwią wszelkie bakterie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...