Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Syndrom odstawienia od usg, piękne :D :D :D ja kolejne usg mam dopiero 23 listopada, nie mogę się doczekać. Mam też nadzieję, że pani doktor potwierdzi płeć - to będzie piękny prezent na urodziny, akurat mam dzień przed usg (umówiłabym się na 22, ale na niedzielę się nie dało :p).

Aga, miałam tak dwa dni temu, że obudziłam się rano pierwszy raz bez mdłości, a na dodatek miałam straszny sen :( też się martwiłam, ale potem mdłości się pojawiły, więc odetchnęłam z ulgą. Zapytałam koleżankę w 6 miesiącu ciąży, co ja zrobię, jak mi miną mdłości, będę się martwić. Ona odpowiedziała: "Nie martw się! Pojawi się zgaga" :D

Co do detektora, usłyszałam o nim w poprzedniej ciąży i też myślałam. Usłyszałam jednak też historie, gdy sprzęt trochę nawalił i niepotrzebnie dziewczynę nastraszył...więc ja się raczej nie zdecyduję.

Majka cieszę się, że wszystko w porządku :) A powiesz, jaki masz model wózka?

Mamoolka dziękuję za namiary na Twój model wózka :)

Odnośnik do komentarza

Meeg, uwierz mi, ja wolałabym raz a porządnie zrzygać się z rana. Chociaż nie pozostawiałoby to żadnych wątpliwości :P A tu nic, cisza, od samego początku. Niby do pozazdroszczenia, ale nie w tym przypadku ;) Która tam ma jakieś złe samopoczucie?? Chętnie się zamienię x)

Zapisuję Wasze marki wózków, potem je sobie zestawię i przejrzę. Za parę m-cy :) Ale szukajcie, sprawdzajcie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjofn8khwrj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/y86z7ddlb3pndx6a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y86z7ddlb3pndx6a.png

Odnośnik do komentarza

Aga.tymrazemsieuda ja jestem w pierwszej ciąży i ta nowa sytuacja sprawia, że we wszystkim się dopatruje jakiegoś negatywnego wydźwięku. Przeraża mnie to, bo ledwo mnie brzuch zakuje, a ja już prawie w panikę wpadam, ale fakt, jak zaraz pojawiają się mdłości to się uspokajam, chociaż są coraz rzadsze. Jedynie właśnie po usg następuje spokój. No i jeszcze ten głupi internet gdzie nie spojrzysz tam Cię straszą. Jedyna rada to znaleźć sposób na pozbycie się tych myśli, trzeba się zrelaksować, bo nasz stres źle wpływa na nasze Maluszki.

[url=http://[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/ee63c21465.png

Odnośnik do komentarza

Aga.tymrazemsieuda ja bym sie z checia zamienila.. te mdlosci to.mnie mecza do tego stopnia ze na nic sil nie mam.
Dziewczyny bardzo ladne wozeczki az nie moge sie doczekac zakupow dla malenstwa :)
Mysle ze wszystkie czekamy z utesknieniem na kolejne usg hehe u mnie to jeszcze duuzo czasu do 19.11.. ale trzeba wytrzymac wyjscia nie ma ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Majka super wieści! :)
Jeśli chodzi o detektor to jest to koszt około 250 zł za taki lepszy. Nie jest szkodliwy bo jak leżałam w szpitalu to właśnie takimi detektorami miałam badane codziennie a nawet dwa razy dziennie tętno dzieciątka.
Ja też mam już syndrom odstawienia od usg;) już dwa tygodnie i za dwa znów więc trzeba czekać. Też mam tak że budzę się w nocy potem spać nie mogę bo rozmyślam. Teraz martwie się moja chorobą...mam nadzieję że szybko minie...

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Mnie męczy jedynie zgaga. Szybko troszkę, w pierwszej ciąży męczyłam się od 6 miesiąca.
Dziś zemdlałam rano, w dodatku w szpitalu i wiecie co, była ze mną córka 5 letnia. Poza nią i jedną panią nikt się nie zainteresował a zemdlałam na schodach przed szpitalem... Znieczulica ludzka?? Jakaś masakra. Cały dzień czuję się słabo. Mam tak od wczoraj. Mąż mówi że jest niż, a ja jestem niskociśnieniowcem i pewnie tu był ten problem. Wizytę mam 09.11 więc jakoś wytrzymam a wtedy wypytam czy to coś groźnego. Na brzusio nie upadłam nawet raczej z tego co córcia mówi to usiadłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgimul4pjv.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie tego nie jestem w stanie pojąć... Kobieta nieświadoma siedzi na schodach mokrych brudnych, przed szpitalem, a tam było tak dużo ludzi... Niepojęte
Córcia mała bohaterka. Jak okropnie przeżywała że nie ma pieniążków by iść mi po wodę, potem znalazła 2 zł w kieszonce i ledwo ją zatrzymałam bo by poszła do baru po tą wodę. Należy jej się medal!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgimul4pjv.png

Odnośnik do komentarza

Aga.tymrazemsieuda Trzymam kciuki za Ciebie i w szczególności za Twoje Maleństwo. Musi być dobrze! Jak ochota na słodkie to podobno dziewuszka, chociaż ja chyba nie kieruję się takimi przesądami. Moja znajoma jadła pikantne, wszyscy jej wróżyli z kształtu brzuszka i po urodzie mówili, że chłopak jak nic, a tu proszę, babeczka ;)

Dziewczyny co do badań prenatalnych, my rezygnujemy z racji tego, iż Pani Ginekolog powiedziała wstępnie, że jest wszystko dobrze raczej, a przede wszystkim przeraziło nas właśnie to nakłuwanie ;/

Ashica Brak słów na ludzką znieczulicę... Najdojrzalsza ze wszystkich okazała się Twoja Córeczka! Niesamowita, jeszcze po wodę chciała lecieć! Cudna! PS. Zajęli się chociaż Tobą odpowiednio w tym szpitalu po tym jak zemdlałaś?

[url=http://[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/ee63c21465.png

Odnośnik do komentarza

Ashica brawo dla Twojej dzielnej córci!
Aniapo ja miałam amniopunkcje a potem jeszcze kilka nakłuć brzuszka.
Szczerze, dla mnie było to naprawde nieprzyjemne. Znieczulenia żadnego (przynajmniej ja nie dostałam.) Njpierw kladziesz sie na kozetce, oblewaja Ci brzuch plynem odkażającym, nakładaja plachte z dziurą na brzuch i pod kontolą usg lekarz wprowadza igłę i pobiera płyn. Ale da się to przeżyć ja dałam rade a średnio przepadam za igłami. A może nie będziesz musiała mieć tego badania? Jak usg wyjdzie okey może nie bedzie takiej potrzeby? 3mam kciuki!

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Aniapo no ale to zależy jakie badania prenatalne, bo pierwszym rzutem jest badanie USG takie dokładne, potem badanie z krwi Pappa, a jeśli te dwa badania źle wychodzą to wtedy nakłuwanie amniopunkcja, nie wierzę żeby od tak lekarz Cię skierował bez dokładnego USG na amnipunkcję...

Ashica ojejku ta znieczulica ludzka... Brawo dla dzielnej małej córeczki i najważniejsze że nic złego się nie stało...

My z racji tego że wydatków będzie mniej na zakupy podstawowych akcesoriów dziecięcych to myślimy o krwi pępowinowej żeby oddać do banku, koszty to 2000zł za zestaw do pobrania, a później raz do roku opłata 400zł, znajomi którzy u nas byli opowiadali nam o tym bo mają spore doświadczenie i przyznam szczerze że jestem tym bardzo zainteresowana...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Majka1982 ja o tej krwi pępowinowej to słyszałam dawno i też się nad tym zastanawiamy.

Co do ubranek itp. to ja też za bardzo nie mam po kim "dostać" wiec bedziemy musieli skomponować cała wyprawkę sami. Już się nie mogę doczekać kupowania ubranek ;)

Jeszcze 6 dni do mojej wizyty ;( nie widziałam kruszynki już miesiąc, jestem ciekawa czy u niej wszystko dobrze....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w390bv26lgymhk.png

Odnośnik do komentarza

Po tym omdleniu nikt mnie nie badał, bo to było już po wyjściu ze szpitala. Nie chciałam robić potem hałasu i wolałam wrócić do domku i odpocząć. Martwilam się też co przeżywa tak na prawdę córcia i wolałam być z nią w domku aby czuła się bezpieczniej.
O krwi pępowinowej też myślimy, w pierwszej ciąży dowiedzieliśmy się troszkę późno i nie ukrywam że zabrakło pieniążków. Teraz warto pomyśleć,bo nas wtedy informowano że krew pasuje też dla rodzeństwa wyrazie czego, ale muszę to jeszcze doczytać.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgimul4pjv.png

Odnośnik do komentarza

No dla mnie wydatek 2000zl to stanowczo za duzo a dodatkowo 400zl miesiecznie ,masakra. Jade dzis po wyniki testu pappa, ponoc omawiac go ma genetyk ,tak mi kolezanka mowila. Dziewczyny te co mialy prenatalne jak u Was bylo?. Przepalam cala noc bez spacerow do wc ,alez jestem wyspana. Ashia masz bardzo madra coreczke ,bedzie sie dobrze uczyc ,te rezolutne i zaradne dzieci wyrastaja czesto na geniuszy. Niechwalac sie mam takiego w domu. Jak byl maly to takie teksty walil ze szokowal wszystkich ,pytaniami w zerowce zawstydzal pania. Pomysl sobie jak ona musi byc rezolutna ze wiedziala iz w takiej sytuacji woda mamie sie przyda. Inne dziecko plakalo by z bezradnosci. Szok

https://www.suwaczki.com/tickers/qsky2t30d5l81y2h.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia Wien to ja też tak za bardzo nie mam po kim odziedziczyć ciuszków ale koleżanka obiecała mi kołyski z materacykiem, a od drugiej wózek dostane także troszkę wydatków mniej, teraz jak juz wiedzą że będzie dzidziuś to będą zbierać następne ciuszki bo tych malutkich się pozbyly.
Ashica pogratulować córeczki aż mi się łezka w oku zakrecila jak pomyślałam ile dumy może przynieść mamie dziecko.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Część. Mam termin na koniec maja (21-24). Nie zamierzam się udzielać, ale chciałam napisać o krwii pempowinowej. Pobieraliśmy przy pierwszym dziecku, teraz na pewno nie pobieramy. Nikt tego nie powie przy kupnie, ale polskie szpitale nie potrafią jej pobierać. U nas położna wsadziła paluch do próbki i zakaziła krew. Taka krew do niczego się nie nadaje, bo pewnie zabije biorcę. A pieniędzy za zestaw, pobranie i badania nikt nie zwraca. Rodziłam w szpitalu ginekologicznym. I tak nic z tego nie wyszło. Nigdy nie wiecie na jaką położną traficie. Nawet jak się zapłaci kupę kasy za własną położną, to ona i tak może być na innym porodzie, po dyżurze albo nie zdążyć dojechać. Pieniądze w błoto, łącznie prawie 4000. Oddzielnie się płaci z zestaw do pobrania i oddzielnie po pobraniu za badania.

Odnośnik do komentarza

Antilope te 400zł to nie miesięcznie a rocznie :)
Z prenatalnymi nie pomogę bo zdecydowałam się tylko na USG

Blacky no właśnie wszystko zależy od tego jaki zestaw startowy masz do pobrania, cena zależy od placówki w której będziesz przechowywać tę krew i ważna sprawa z pobieraniem, szpital powinien mieć umowę podpisaną na pobieranie krwi pępowinowej. Nam znajomi polecili jeden bank krwi w Warszawie, 500zł płaci się za zestaw do pobrania i jeśli wszystko jest ok, badania wychodzą ok i krew będzie nadawała się do przechowywania to płaci się 1500zł i to wszystko, w razie gdyby coś z krwią było nie tak to traci się to 500zł. Ja mieszkam w de, orientowałam się jak to tutaj jest i raczej nie ma problemu z pobieraniem, problem w tym że mąż zaraz po porodzie będzie musiał jechać do Polski (bo w de składować krwi byśmy nie chcieli z powodów finansowych) z tą krwią i z tym mam największe obawy.
No nic mamy jeszcze czas żeby się zastanowić, poczytać, przemyśleć... Te 2000zł wiem że to dużo, ale wózka nie będziemy musieli kupować, fotelika do auta również nie, łożeczka także nie, więc może warto na coś takiego spożytkować te pieniądze... nie wiem trudna decyzja, musimy to wszystko dokładnie przemyśleć...

Zawiszka kupno tych najmniejszych ubranek to najprzyjemniejszy moment :) a że wózek i kołyskę dostaniesz to możesz z tym zaszaleć ;)

Ashica no też słyszałam że krew pasuje dla rodzeństwa i nawet dla rodziców w wielu przypadkach, nas też przy pierwszej ciąży kompletnie nie było stać bo było dużo innych wydatów, a teraz wprawdzie też z pieniędzmy pod górkę mamy ale mieszkając w de chyba jakoś latwiej się zdecydowac na takie koszty

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...