Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki laski!

Majka u mnie BPD 8.5cm w 31t5d a wg wymiaru to 34t4d. I teraz sama jestem w szoku bo w sumie nie zwróciłam uwagi że taka wielka. Przecież ja tej główki nie urodze! :P a HC 30cm i tu wychodzi 32t6d. A AC 29.4 cm i tu 33t i 3d więc rozbieżności są i na pewno wszystko jest w porzadku. Twoja dzidzia ma może taka budowę ciała. To czytanie w necie jest najgorsze sama to wiem a i tak to robię o nerce też się naczytałam bo od 5 dziś nie śpię :p
Mam nadzieję, że choroba Ci się nie rozwinie. A ja jestem ciekawa czy od męża złapie. Nic już na to nie poradzę bo przecież nie wygonie go z domu. Pocieszam się tym że tylko boli go gardło, ma lekki katar i ogólnie czuje się dobrze.
Miejmy nadzieję, że nasze szyjki ładnie się otworzą kiedy będzie taka potrzeba :)

Karola podobne u nas te wymiary. No racja lepiej nie będzie ale o wszystko człowiek się martwi i woli dmuchać na zimne. I fakt lepiej czasem wiedzieć mniej...

Ja do szpitala w sumie też mało potrzebuje. Moja położna mówiła, że tylko swoją koszulkę po porodzie i kosmetyki dla siebie i malucha, smoczek i ewentualnie laktator no i ciuszki na wyjscie. W trakcie pobytu mogę mieć swoje ubranka dla dziecka ale nie muszę bo dają w szpitalu.

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczynki, niektóre z Was może mnie jeszcze kojarzą, pisałam z Wami kilka (naście) tygodni temu, ale potem wróciłam do pracy, czasu mniej, ale zawsze Was poczytałam i mniej więcej kojarzę co u której się dzieje. Ciesze się, że u Wa wszystko w porządku, Maluszki juz nie takie małe i przygotowania wrą.
Nasz Synek w 31tc ciąży ważył 1502g i wszystkie parametry były dokładnie w środku siatki centylowej, wiec wszystko super. Moja szyjka i twardnienie brzucha juz niestety nie tak super, biorę luteine, maksymalna dawkę magnezu i nospe. Niestety w piątek, czyli wczoraj miałam wypadek samochodowy, facet z mojej winy wjechał w bok mojego auta. Dzięki Bogu miałam pasy dla ciężarnych, które na prawdę świetnie się sprawdziły. Zabrali mnie do szpitala i ta biedna szyjka moja znów się skróciła i ma jedynie 14mm :( do tego skurcze... Z obawy przed przedwczesnym porodem podają mi sterydy na plucka dla dzidziusia.
Jestem załamana, strasznie się denerwuje i mimo że tak bardzo chce juz przytulic naszego Synka, nie chce żeby się jeszcze urodził :((
W ogóle szpital do którego trafiłam mimo 3 stopnia referencyjnosci to ruina! To skandal, że w 21 wieku kobiety w tak ciężkiej sytuacji jaka jest ciąża muszą przebywać w tak spartanskich warunkach :( do tego przyjęli mnie o godz. 14:00, przyjechałam z ulicy wiec nic ze sobą nie miałam, mam cukrzycę ciążowa i nawet wody nikt mi nie zaproponował, nie wspominając o posiłkach których do śniadania powinnam zjeść przynajmniej 4:( koszmar :((
Przepraszam, że tak się rozpisalas, szczególnie ze dawno nic nie pisałam i wiele z Was pewnie w ogóle mnie nie kojarzy, ale musiałam się komuś wygadac.

Odnośnik do komentarza

Leel oczywiście, że Cię pamiętam. Bardzo mi przykro z powodu tego wypadku ;( musisz być teraz dzielna i wytrzymać te parę tygodni. Mam nadzieję, że z dzieckiem wszystko jest w porządku. Chociaż opiekę macie dobrą? Faktycznie, brak zainteresowania ze strony personelu to skandal. Trzymaj się ciepło, wszystko będzie dobrze, zobaczysz!

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny :)
Jak spalyscie? Mnie spojenie po wczorajszej wizycie tak ciagnie ze mam problem z lozka wstac zeby do lazienki pojsc. Oby przeszlo, bo jakies ciasteczko trzeba popelnic i cos posprzatac :)
Leel wspolczuje ze musialas przejsc przez taka sytuacje :( napewno bardzo sie stresowalas ale teraz napewno sie Toba zajma i bedzie tylko lepiej. Trzymaj sie cieplo :*

U mnie do szpitala potrzebuje tylko chusteczki bo polozna mowila nam ze z tym maja roznie, czasem zabraknie. Na smoczki tez krzywo sie patrza ale moje kolezanki ktore rodzily w tym szpitalu przemycaly :p z tego co wiem to dokarmiaja dzieciaki ale musza miec swoje butelki czy cos bo nie bylo mowy zeby przyniesc swoja.

Z ta waga to tez nie wiem co zrobic bo nawet jak bylam chora to w 3 tyg nabralam 2 kg a jadlam tyle co ptaszek bo chcialo mi sie jedynie pic, glodu nie czulam w ogole. Zawsze mialam tendencje do tycia wiec zebym na glowie stanela to i tak mi bedzie zostawac.

Wychodze z założenia ze jak troche mniej wiem to jestem drowsza. Ufam mojej gince bo wiem ze brzuch bedzie mi meczyc dopoki sama nie rozwieje swoich ewentualnych watpliwosci wiec jak mowi ze wszystko ok to ok :) a tych porodow o ktorych kiedys pisalyscie nawet nie ogladam bo po pierwszym odcinku chyba bym nogi scisnela i sie zaszyla :p ide na zywiol, co bedzie :D teraz odwrotu juz nie ma :p

Pozdrawiam serdecznie :) milego dnia :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfkrntqwyr5dkp.png

Odnośnik do komentarza

Leel ja tez Cie pamiętam. Jeju naprawdę stresujące sytuacja:( bardzo mi przykro, że Cię to spotkalo. Oby z dzidzia wszystko dobrze było 3mam kciuki na pewno dasz radę! Ja właśnie dlatego boję się prowadzić auto :( ludzie jeżdżą czasem jak jacys wariaci!
Ja się ogarniam i jadę zawieść te siuski;) niestety autem :/

Karmelek ja spalam całkiem nieźle dziękuję :) mam nadzieję, że spojeniu niedługo przestanie Cię tak mocno bolec :(

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Ja spałam też dosyć dobrze dzisiaj, ale z koleji czuję się tak sobie, bo mi niedobrze i jelita bolą, a jeszcze gości dzisiaj mamy...musze się jakoś ogarnąc...

Karola, Anka dzięki dziewczyny, nie mogę więcej czytać bo przecież oszaleję... na następnej wizycie poproszę lekarkę żeby jeszcze raz to sprawdziła i zobacze jaka różnica znów będzie

Leel pewnie, że Cię pamiętam, mam nadzieje że wszystko będzie dobrze i mały jeszcze w brzuszku posiedzi, a wypadek straszne rzecz musiałas się strasznie zestresować :(
Pocieszające jest to, że czytałam nie raz o dziewczynach co od 30tc chodziły z szyjką 1,5cm i urodziły o terminie więc trzymam kciuki żeby i tak u Ciebie było

Karmelek spojenia współczuję bo i mnie często męczy, najlepsze było że wczoraj na ktg musiałam leżeć na wznak bo jak byłam na boku to nie szło dobrze namierzyć bicia serca dziecka i po 30min nie umiałam później wstać tak mnie bolało spojenie, plecy i do tego pośladek, no jak stara kobiecina ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Hallo dziewczyny, ale się u Was dzieje. 3mam kciuki za te, które są w szpitalach, wracajcie szybko do formy. Ja sama nie odzywałam się ostatnio, bo dopadło mnie przeziębienie nr 2. Tak to jest jak zdrowej kobiecie każą przyjść na pobranie krwi do przychodni pełnej chorych ludzi, byłam tam 5 minut no i wystarczyło.
Niby taka dobra niemiecka służba zdrowia, a ja czułam się zostawiona sama sobie. Wszystko mnie bolało. Mega kaszel, temperatura rosła, a jeden lekarz do drugiego mnie tylko odsyłali. Oni są tutaj mega przewrazliwieni, jak mają coś przepisać kobiecie w ciąży.
Dopiero jak temperatura osiągnęła 38.4 w nocy i jak myślałam, że zaraz urodze, przez ten kaszel, co też wyszło na ktg, że są małe skurcze, to panika zapanowała... Dostałam ziołowy syrop i paracetamol, którego nie musiałam brać jeszcze, bo temperatura zaczęła sama dziś spadać. A dziś jak mąż mi chciał kupić coś na kaszel i na odporność w aptece to przyszedł z niczym!
Żyć nie umierać:-D

Śliczne brzuszki i fotki.

Pozdrawiam Was mocno i życzę miłego dnia.

Odnośnik do komentarza

Marzena trzymaj się w tym szpitalu, ja wczoraj byłam na usg 3trymestru i moja szyjka jak Twoja 18mm, a dodatkowo cały czas skurcze przy badaniu, w poniedziałek mam się skontaktować z moim ginem

Majka1982 moja szyjka też pęknięta po 1szym porodzie, ale nikt mi jej nie szył, dlatego teraz kiepsko trzyma.
u nas BPD 81,8mm w 31+6tc

Zawiszka u Ciebie też skurcze? co z nami, może za bardzo się forsujemy?

AgiR świetna fotka, ile tam u Ciebie stopni, że tylko koszula i sweterek?

Leel wytrwałości w tym szpitalu, położyli cię tylko na obserwację, czy przez tą szyjkę troczę poleżysz?

Moja Natalka na wczorajszym usg już z wagą 1940g, oprócz szyjki i skurczy wszystko dobrze, chociaż martwi mnie jedna tabelka "wskaźnik pulsacji prawej tętnicy macicznej" to jest badanie doppler ciężarnej mam wynik 0,24 i to jest dużo poniżej normy

http://s7.suwaczek.com/201604295365.png
http://s4.suwaczek.com/201004115270.png

Odnośnik do komentarza

Leel trzymaj się mocno!! Niestety są rzeczy na które nie mamy wpływu, ja też boję się jeździć samochodem bo idioci czy niezdary za kierownicą są wszędzie!!

Lidka78 u nas pogoda górska, czyli jednego dnia możesz mieć wszystko, teraz jest 11st. Ale jak zaświeci słońce to zaraz jest 20st. Wtedy słońce wychodziło i zachodzilo a ja miałam trzy podkoszulki pod koszula :-) i kurtkę pod ręką.... Ale zdjęcia na pamiątkę muszą być, kto wie, może to ostatni raz jestem w ciąży ;-)
Możesz mi opisać twoje skurcze? Twardnienie brzucha czy coś więcej?

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yskjoq5jgc8a9.png

Odnośnik do komentarza

Moli a masz katar? Moja wirusowka tez tak wygladala, kaszel mialam straszny a wszystko przez to co mi sciekalo gardlem chociaz nie czulam ze cos mi zalega w zatokach. Po 3 dniach stosowania wody morskiej kaszel zniknal, moze Ci pomoze. Zdrowia zycze :*
Majka1982 z tym wstawaniem bardzo dobrze Cie rozumiem ;) nie przeforsuj sie przy tych gosciach ;)

Moja kolezanka marcoweczka wczoraj sie rozpakowala, 2 tyg przed terminem, druga z tym samym terminem jeszcze w komplecie.. Zaczyna na mnie padac strach ze juz tak niedlugo my bedziemy w tej sytuacji :D

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfkrntqwyr5dkp.png

Odnośnik do komentarza

Zdrówka dla Was dziewczynki juz niedługo do wiosny i wtedy wszystkie choroby mina:) ja miałam się spotkać z dwiema koleżankami i obie odwołały bo są chore, a mi faktycznie nie potrzeba złapać przeziębienia.
Właśnie zjadłam druga porcję obiadku bo zrobiłam kasze i gulasz taki warzywny mąż narzekał bo kasza a mi się jakoś tak chciało. Rzadko tak jem więcej, a przydałoby się troszkę ograniczyć bo kg mi już przybyło trochę.
Lidka78 u mnie szyjka na szczęście trzyma, a skurcze mam prawie od początku tylko różne w odczuciu, teraz takie spięcia dołem i to tak mniej więcej 5razy na godzinę, ja prawie nie wychodzę chyba ze do lekarza, w domu tylko jedzenie robie i pranie, prasowanie ale po troszku. Myślałam że już jest lepiej ale jak lekarz tak się zaczął wypytywac o to i mówić żebym miesiąc wytrzymała to jednak odsuwam plany o tym żeby teraz już być aktywniejsza.
Leel trzymaj się tam, pewnie jak się uspokoisz i troszkę odpoczniesz to skurcze miną. Wytrzymajcie jeszcze troszke:)

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

AgiR

Lidka78 Możesz mi opisać twoje skurcze? Twardnienie brzucha czy coś więcej?

to nie zwykłe twardnienie brzucha, dodatkowo robi się taka kula jakby pół grejpfruta dołożyć do brzuszka twarda i bolesna jak chwyci w trakcie chodzenia to z automatu stop załączony, trzyma jakąś minutę może dwie i puszcza, wczoraj w trakcie badania w ciągu pół godziny z 5-6 razy tak miałam.

http://s7.suwaczek.com/201604295365.png
http://s4.suwaczek.com/201004115270.png

Odnośnik do komentarza

Witam
podczytuję Was ale jakoś nie mogę się zabrać za pisanie.
Córa na szczęście już prawie zdrowa ale do przedszkola puszczę ją tak w środę albo w czwartek. Mnie trochę gardło pobolewało i osłabiona byłam ale jakoś się trzymam i mam nadzieję że tak pozostanie, ostatnio dużo czosnku jem. W środę byłam u fryzjera :) bardzo poprawiło mi to humor.
Wczoraj byłam na takiej dodatkowej wizycie usg z nfz tzn. może nie z nfz tylko mam takie dodatkowe ubezpieczenie w pzu i tam jest opieka medyczna. Fajnie bo niby nie płacę za wizytę i usg ale jednak sprzęt nie najlepszej jakości, ale zawsze coś można sprawdzić. Weronika waży 1980 g więc chyba tak akurat, pozostałe normy też ok no i szyjka trzyma ma tyle co m-c temu czyli ponad 3 cm. Ale zauważam że ostatnio coraz częściej twardnieje mi brzuch, ale na tym etapie to chyba normalne, z jednej strony się cieszę że już 33 tydz. się zaczyna ale z drugiej obawiam że to już niedługo a jeszcze trzeba trochę ogarnąć. A sił brak.
Piszecie o słodkościach mamo jak mnie ciągnie do słodkiego ale się ograniczam, bo przecież test oggt miałam na granicy normy a teraz w poniedziałek będę znów robić obciążenie glukozą - już się boję.
Zdecydowałam że jednak wykupię położną ze szpitala bielańśkiego, znajomi nam polecili. Zadzwoniłam do niej i wydawała się spoko, konkretna, z poczuciem homoru i na 19 marca umówiliśmy się na spotkanie na "żywo" w szpitalu, omówimy szczegóły i przy okazji obejrzę porodówkę. Niby już raz rodziłam i powinnam mniej się bać itd. ale wcale tak nie jest i wolę mieć psychiczny spokój że jednak będzie położna i nie odeślą nas z kwitkiem gdzie indziej, no i jednak jak się zapłaci to lepiej się zajmują, niestety takie realia.
Zdrówka dla Was :*.
Leel trzymaj się, oby szyjka się nie skracała i dziewczyny którym się za szybko skraca też życzę żeby się nie skracała za szybko. Musimy jeszcze trochę dotrwać.
Miałam jeszcze coś odpisać ale zapomniałam.
A wymiary główki BPD w 31 t i 6 d u nas wyszły 7,87 cm i wyszło że to dokładnie 31 t i 6 dz, więc nie wiem czy każde usg ma swoje parametry, zresztą ważne że dzidzia rośnie i mieści się w centylach, teraz każda dzidzia rośnie swoim tempem.
Miłego wieczorku i niedzieli :).

Odnośnik do komentarza

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za słowa wsparcie, na prawdę dużo znaczą w takim momencie.
U mnie jakby lepiej, rano na ktg były jakieś spadki u Dzidziusia, wiec zabrali mnie spowrotem na odział przedporodowy, podpieli pod ktg i dali lek na skurcze, bo jak usłyszałam o tym spadku to się zdenetwowalam i macica znów zaczęła się spinac :( po tym leku serce wali jak młotem, ręce mi się trzęsą ale to ponoć normalne. No i skurcze natychmiast ustały, a szyjka się bardziej nie skróciła. Uff. Przed chwila dostałam druga dawkę sterydu i posłuchali Małego, teraz ma tętno idealne, wiec i ja się nie stresuje tak bardzo.
Na pewno zostawia mnie do poniedziałku, wtedy też mają zmierzyć jeszcze raz długość szyjki no i zdecydować co dalej. Nie wiem sam czego chce, nie chce tu siedzieć, bo strasznie tęsknię za domem, ale z drugiej strony tu jestem pod stałą kontrolą. Będę musiała po prostu zaufać lekarzom.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za wsparcie i bardzo mocno pozdrawiam, trzymam za Was kciuki za Wasze Maluchy :*

Odnośnik do komentarza

Leel, wiem co przezywasz, a może nawet wiecej. Mi tez sie skrocila szyjka do 21mm, ale ja mam blizniaki wiec podwojnie sie martwie. Tez dostalam sterydy, ale jestem juz w domu. Mi sie osobiście lepiej lezy w domu. Zle mi było wśród ciężarnych z problemami wkoło, no i komfort w domu sto razy lepszy. Ale tez mam 5min do szpitala w razie czego, moze gdybym miała daleko to wolalabym zostac, a tak w domu mniej mysle o tej szyjce i nastawiam sie pozytywnie, tzn staram sie;) mocno liczę na to, że wszystkie szyjki dotrwaja do bezpiecznych terminów

Odnośnik do komentarza

Lidka78 dzięki za odpowiedź, to ja mam to samo... Choć nie tak bolesne, choć dalej iść ciężko jest...Pytałam bo raz słyszałam pytanie czy mam twardnienie brzucha czy skurcze? Hmmm potem czytałam że każde twardnienie brzucha to skurcz.

Nie mam ich już tak często jak ty, miałam miesiąc temu jak nie pilam magnezu i za dużo robiłam w ciągu dnia, ale teraz pojawiają się zawsze jak coś robię....mam nadzieję że szyjka się nie skrocila :-( za bardzo, we wtorek wizyta.

Leel jeśli będziesz musiała zostać w szpitalu to tylko dla waszego dobra

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yskjoq5jgc8a9.png

Odnośnik do komentarza

Leel pewnie dostałaś fenoterol, okropienstwo w pierwszej ciazy to dostawalam i blagalam żeby mi to odlaczyli bo myślałam, że mi serce wyskoczy. Więc wiem co czujesz. Dalej trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!

Kasia za Ciebie tez mocno trzymam kciuki dobrze, że masz blisko do szpitala i odpoczywasz sobie w domku. Straszne jest leżeć w szpitalu wśród tyłu problemów ciążowych...

Buziak super że u Weroniczki wszystko gra a Tobie zdrówka zycze:) mnie też już częściej brzuszek się spina ale wczoraj byłam badana i nic się z szyjka nie dzieje to już na tym etapie chyba normalne. Fajnie ze będziesz miała swója położna :)

Monika szok! Miałaś na to wszystko siłę? Zazdrosze, ja to się w ogóle bardzo oszczedzam ale chyba bardziej ze strachu niż z braku sił ale Zaduszki jednak szybciej się pojawia niż wcześniej. To odpoczywaj sobie teraz bo zasłużyłas;)

http://www.suwaczki.com/tickers/j4x9g8ddtfc3h0jt.png[url]
http://www.suwaczki.com/tickers/74diiei3pjhtpmm7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...