Majóweczki 2016

[cebulka27]

Monika mi się wydaje że Dawid ten katar to miał nie alergiczny, kupiłam mu do spania pokarmowy pajac i już 2tygodni odpukać bez kataru, i nie daje mu syropu na alergię. Więc może w nocy marznął bo cały czas się rozkopuje. Zobaczę jak będzie dalej.

[Meju]

Kuzyn był odrobaczany i nic z niego nie wyskoczyło więc raczej badanie zawiodło...(nasz pediatra sugerował to od razu) więc możemy spać spokojnie:)
Mnie jakaś niemoc dopadla, kiepsko się czuję ostatnio.
Monika już niedługo będziesz tulić :)
Cebulka jak Ty się czujesz?
Zawiszka mam nadzieję że u Ciebie wszyscy zdrowi:)

[cebulka27]

Meju ja się czuję dobrze,tylko szybko się męczę i zadyszka denerwuje.a ostatnie kilka dni jestem mega śpiąca.
Dawid w noc z piątku na sobotę wymiotował 5 razy, potem w dzień drugie tyle, ale jak wstał po drzemce już było ok, ale pranie miałam na pół dnia, bo zarzygał swoje łóżeczko, nasze łóżko, mojego rogala do spania, narzuty na kanapie i mnie 2 razy, a za 2 razem musiałam się wykąpać bo miałam od wymiotów mokre nawet majtki .

[Meju]

Cebulka współczuję :(
Ja z kolei w piątek miałam masakrę, dostałam dreszczy, mimo że gorączki nie miałam, wszystko mnie bolało i nie umiałam się podnieść z łóżka bo od razu czułam że zemdleje :/ wieczorem takiej migreny dostałam że dopiero w niedzielę przeszło :/

[Meju]

A ogólnie w tej ciąży się czuję jakaś osłabiona, w pierwszej gdyby nie rosnący brzuch to bym nie wiedziała że w ciąży jestem,teraz jakoś gorzej to znoszę :p

[cebulka27]

Meju mam tak samo, z Dawidem to tylko poranne mdłości a poza tym ok, a teraz to do 18 tygodnia wymioty non stop, mdłości nawet w nocy, ale też nie mieliśmy w domu dzieciaczków z którymi trzeba poszaleć, wybawić, więc też było więcej energii

[Monika2016]

Cześć dziewczyny;)
Cebulka moja śpi praktycznie bez przykrycia, w nocy robię tak, że nakrywam jej plecy a nogi musi mieć odkryte. Zresztą ja też tak śpię;) u nas taki pajac nie zdał by egzaminu bo ja ją w nocy wysadzam, no chyba że jest rozpinany w kroku. Kurczę może jakiś wirus albo coś zaszkodziło małemu?
Meju to dobrze że nic nie wyszło. Życzę lepszego samopoczucia. Faktycznie jeszcze ok. 5 tygodni i będę tulila. Choć w przyszłym tygodniu mam ciążę donoszoną ale mam nadzieję że Malwinka posiedzi sobie spokojnie do stycznia i da rodzicom jechać na święta do domu i z nich wrócić w dwupaku;) Współczuję migreny:( wiem co to jest. Ja na szczescie swoją wyleczylam kilka lat temu dzięki lekom i mam spokój.
Ja ciążę znoszę podobnie jak pierwszą. Wiadomo teraz jest gorzej, bo coś zaboli, a to rwa i na dodatek trzeba zająć się dzieckiem. Czasem trzeba też wziąć na ręce swoje "maleństwo" i kawałek drogi trzeba ją nieść bo panienke nóżki bolą A.do wózka niekoniecznie bo przecież jest mama:) Ciężko jest się też schylić lub ogolić;) w sumie to nie mogę narzekać.

[Monika2016]

Dziewczyny a jak przygotowania do świat? Macie już prezenty? Mi został do kupienia tylko lub aż prezent dla Lidki. Do konca nie mam pomyslu co jej kupić:(

[cebulka27]

Monika u nas to już list napisany:-) Jest fanem strażaka sama i generalnie strażaków. Już śpiewa nawet piosenki, co prawda co 2 słowo, ale tekst zna:-) no i mówi że mikojaj przyniesie domek stjaziaka, wóz i helikopter Toma. Dziadki kupili już wóz sama, my kupimy remizę a chrzestna kupi helikopter. Nawija o tym już bardzo dawno i jak widzi reklamę to odrazy mówi że Mikołaj przyniesie. Kiedyś kupiłam używany helikopter to się bawił na okrągło. Wiem że nie odstawi tego w kąt. Chciałam mu kopiec LEGO Duplo z pociągiem. Ale jakoś klocki go nie interesują, bo jest za bardzo zywiolowy.
A ja się tak zamatkowałam że mąż pyta co bym chciała a ja nie mam pojęcia, ale co bym dzieciakom kupiła to lista długa:-)

[cebulka27]

Monika taki plus u chłopaków, rozsuwana zamek i wyciągam ptaszka:-) a inaczej to nie dało by rady. Ale już odpukać 3 tygodni bez kataru. Modlę się żeby tylko jutro i w czwartek nie rozłożyło go, bo jutro sesja zdjęciowa w przedszkolu, no a w czwartek wiadomo Mikołaj chodzi i sama jestem ciekawa co będzie w paczkach

[Meju]

Ja w miarę przygotowana jak chodzi o prezenty mały dostanie Duplo na Mikołaja, autka hot wheels i maskotkę z psiego patrolu :) a na gwiazdkę kuchnię bo uwielbia się bawić w gotowanie i ciągle nawija że marzy mu się taka kuchnia jak kiedyś się bawił na sali zabaw. Dla małżonka też mam prezent i dla chrześniaków :) my w ogóle w tym roku zaprosiliśmy wszystkich do nas, moich rodziców, teściów i szwagierkę z rodziną :) obowiązki rozdzielone więc może nie będzie źle :) choć wiadomo, cały bałagan u nas...

[Monika2016]

Lidka to uwielbia super Wings;) więc może to. Mąż twierdzi że lepiej kupić jej coś ze złota np. kolczyki bo zabawek to ma w brud;)

[Zawiszka7]

Ale sie rozpisalyscie! A mi nic nie pokazywalo. Ja tez zaliczylam gorączke taką dwudniową i troche gardlo mnie boalo ale potem stwierdzilam ze to zastoj w piersi. A jak zastoj rozgonilam to jakies zapalenie jamy ustnej mnie zlapalo. Ale poza trudnosciami w jedzeniu to nic mi nie jest. My malujemy i urzadzamy ale baaardzo powoli to idzie mąz pracuje cale dnie a mi raz sie uda raz sie nie uda. Ale dzis zrobilismy malowanie w jednym pokoju to juz tak dobrze.
Z prezentow najpierw kupilismy marysi kolejke drewniana a lidla zeby miala na rozbudowe zeszlorocznej ale potem zobaczylam domek dla lalek i zadzwonilam do chrzestnych czy sie zrzucą z nami na ten domek. I jest mąz juz chcial go dzis skladac ale ja to wymyslilam zeby go ran sama znalazla. No ale chyba wypada poczekac juz na tego mikolaja. A sama sie nie moge doczekac juz tego domku. Kuchnie kupilismy dla chrzesnicy meza u nas jest na razie taka mala z peppy i wie m ze jakby co stalyby dwie potem wiec kuchnia moze za rok. A w sumie to mam jeszcze niepoustawiane szafki w normalnej kuchni wiec sie marysia bawi na calego. Pozdrawiam Was i obiecuje byc czesciej! A u nas w mikolaja stuknie madzi 3 miesiace! Szok;)

[cebulka27]

Zawiszka strasznie czas leci, a Marysia dalej cyca? Ja się zastanawiam jak to będzie przy Adasiu, bo Dawid ostatnio zainteresował się moimi piersiami i czasami włazi pod bluzkę wyciąga sobie i bierze do buzi, ja się pytam co ty robisz? A on będę pił mleczko:)
Siedzę teraz na badaniu glukozy, w oczach mi motylki latają, ale plus taki że kupiłam tym razem cytrynową glukozę i fajnie się ja piło, jak oranżadę bo Panie rozcieczyła ja w mega zimnej wodzie, więc jakoś poszło:-)

[Zawiszka7]

Cebulka to milego posiedzenia. Najgorzej jak ta glukoza ciepla jest o fuu. Marysia cyca caly czas tyle ze ograniczylam jej do 3 razy na dobe bo nie wyrabialam takie byly histerie ze chce tu i teraz. A tak mowie ze juz wypite albo ze tylko raz jej zostalo i jakos nawet nam sie uklada. Marysia najbardziej lubi pic z dzidzią na raz ale ostatnio sie nie zgrywają czasem raz dziennie razem czasem dwa. Wiem z grupy na fb ze sa dzieci ktore wracają do jedzenia mleka nawet po pol roku przerwy.

[cebulka27]

Zawiszka u nas już w poniedziałek będzie pół roku bez cyca i napewnou nie dam znowu, tak długo rezygnował i już bym nie chciała powrotu z rozrywki. A zresztą będzie w przedszkolu więc też nie będzie całość dniami siedział ze mną.
Teraz mam prywatnego pasażera, Dawid bierze krem na rozstępy i Mowi mama dawaj brzuszek, będę smarował Adasia:) i ostro smaruje:)

[Monika2016]

Zawiszka to już duża pannica:) czas zapitala że ho ho:)
Cebulka ja ostatnio jak miałam glukozę to Pani z laboratorium powiedziała żeby nie pić wody w trakcie czekania bo zaklamuje to wyniki. Powodzenia.
Wydaje mi się, a raczej jestem tego pewna że Lidka odkąd poczuła zapach mleka w cycy (mam na myśli okres ciąży) to ona też do tej cycy czesciej sie dobiera. Wyjmuje ją i wacha a do snu to trzyma w paluszkach sutek. Ciekawa jestem co bedzie po porodzie. Jak mówię jej że cyce są Malwinki to ona odpowiada że ta jest moja a ta Malwinki:)

[cebulka27]

Monika no właśnie nie piłam wody. A dziwne wyniki mam bo moja krzywa jest prosta, 86,88,81. I się zastanawiam czy to normalne.

[Meju]

Cebulka ja w pierwszej ciąży miałam 80-70-60 , o dziwo nie zemdlałam a to było pierwsze pytanie mojej lekarki ;p
Ale Wam zazdroszczę tego karmienia, ja karmiłam 9 miesięcy ale z takim trudem że aż się boję karmienia drugiego maleństwa.

[cebulka27]

Meju będzie dobrze, każde dziecko inne.moja teściowa męża karmiła 4 miesiące, a szwagierkę 3,5 roku. Grunt to podejść do tego na spokojnie:) i co lekarka mówiła o wynikach? Ok? Teraz znalazłam na stronie znany lekarz kobieta miała podobne wyniki jak ja i wszyscy pisali że jest ok.

[Meju]

Niby ok :) kazała tylko pilnować żeby jeść regularnie i nie doprowadzać się do głodu :) ciekawe jak w tej ciąży mi wyjdzie

[Monika2016]

Cebulka pierwszy wynik jest dobry a dwa pozostałe wydają mi się trochę za niskie. Kiedy masz teraz wizytę?
Meju a może tym razem nie będziesz miała problemu z kp.? Tego Ci życzę;)
Dziś Mikołaj był w żłobku, oczywiście był płacz i nie schodzila z kolan cioci, która siedziała daleko od Mikołaja.

[cebulka27]

Monika dopiero w styczniu, ale w poniedziałek też będę u rodzinnej. A na stronie znany lekarz ktoś miał podobne wyniki i lekarze odpisywali że wynik jest w porządku. U nas Dawid był zachwycony, a Przedszkolanka chwaliła go ze grzecznie siedział i oglądał. No i samowił że było fajnie i że się nie bał. Myślałam że będzie gorzej bo w zeszłym roku w galerii zobaczył to płakał.

[Monika2016]

Cebulka to super że był zadowolony z wizyty Mikołaja;) Kurczę dopiero w styczniu masz wizytę? To co ile tygodni masz te wizyty?
U mnie w pracy kolejna dziewczyna jest w ciąży z mojego wydziału;) Ciekawie się tam robi;) Hihihi

[cebulka27]

Monika mam wizytę co 4 tygodnie na razie, dopiero w sumie co byłam 3 grudnia,a przed tym to 19 listopad 22 listopad. Ale jutro pójdę do rodzinnej to się zapytam jej opinię.
Dawid w piątek taki popis dał w przedszkolu że byłam w szoku i przez chwilę myślałam że go do domu zabiorę. U nich do 8 rano zbiórka wszystkich dzieci jest w jednej sali, a potem dopiero dzieci rozchodzą się po swoich salach, i nigdy problemu nie było, a w piątek tez było ok, a wszędzie na salę i wczepił się za nogę i w płacz, Panie tez były w szoku, tak się wczepił że nie mogłam go odedrzyc i pani zaproponowała że pójdzie z nim do ich sali, musiałam go zanieść i dopiero na sali po chwili Namysłów poszedł do Pani na ręce, tak nie było nawet na początku. A potem pytałam jak tam i Panie mówiły że on taki nieśmiały się robi jak są dzieci z innych grup. Aż dziwne, jak nie moje dziecko, aż mi się go tak żal zrobiło.