Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

u nas po powrocie Dawidek zrobił ie strasznie mamusiowy i tatusiowy. Przyjechała siostra męza, z którą uwielbia spedzac czas, to mu sie odwidziało i jak tylko odejde jest wrzask i płacz, a jak go chce wziąc to normalmie piastki są tak scisniete ze nie da sie koszuli mu z rączek zabrac tak sie mnie trzyma. wczoraj to nawet nie dał mi obiadu zjeść, musialam trzymac go na biodrze i jeść. chyba za dużo osób było na wyjezdzie i teraz akceptuje tylko mamę i tatę.
pauzdr a przecierz nie musi raczkowac:) moze odrazu bedzie chodził:) Dawidek juz raczkuje jak torpeda, a ja sie martwiłam ze on sam nie potrafi siadac i nauczył sie dopiero jak zaczał raczkowac.
meju dobrze ze juz wszystko dobrze
monika no czasami to ja zazdroszcze Lidce tekiego menu:) bo u nas to wyglada tak ze 5-6 cyc, 8-9 kaszka sinlac, 11-12 cyc, 14-15 obiadek, potem jeszcze cyc tak za godzinke:) około 17-18 owoclub kisiel, wczoraj dałam z kleikiem ale cos nie bardzo chciał, no i potem to juz cyc do rana, i miedzy czsie woda. i tak jak was czytam to sie zastanawiam czy nie za mało dostaje.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za Wasze menu, macie je bardzo fajnie opracowane, u nas aż tak różowo nie wygląda z uwagi na alergie. Nie daje też kaszek gotowych ani nic co z pszenica (wiec i manny). Na pszenice był uczulony ale niedługo sprawdzamy czy przeszło, zamiast kaszek daje kaszę jaglana, gryczana, płatki jaglane, gryczane,owsiane, ryżowe. Obiadki robie swoje, tzn dorsz/jagniecina /królik jako baza plus warzywa i to wekuje w słoiki. Potem dodaje kaszę świeżo gotowana i gotowe. U nas nadal podstawa jest pierś, walczę o więcej jedzonka innego niż cyc ale Jaś woli wolne rozszerzanie diety no i z uwagi na alergie działamy tez powoli. Mały ma tez uczulenie na jajko i białka mleka krowiego, od dziś zaczynam kuracje latopiciem.
Paula myślę, że mało będzie laktatorem bo czuję w cycach, spróbuję i zobaczę. Może Maksym pominie etap raczkowania i przejdzie do chodzenia? U nas tez coś tam gada po swojemu ale polski to średnio przypomina.
Antilope gratki za zabka.
Monika macie bardzo ładne menu i oczywiście wiem, że będę mogła wychodzić godzinę szybciej i nie ukrywam, że zamierzam z tego skrzętnie korzystać!
U nas ciężkie noce, wgl Jaś przestawil sobie drzemki i śpi tylko 2x w dzień, koło 9 do 10 i potem kolo 13 do 14 i juz potem potrafi zasnąć dopiero kolo 20.00 skąd te dziecko ma tyle energii?
Jaki jest wasz stosunek do chodzikow? Ja mam negatywny, ale ostatnio koleżanka chwalila mi się, że wsadziła swoją 7 ms nie siedząca nie raczkujaca, nie stojąca córkę i mała była happy. Delikatnie zasugerowałam jej, że może to być nieodpowiednie dla zdrowia ale zostałam lekko zjechana...

Odnośnik do komentarza

Cześć. Ale naprodukowałyście.... jak za starych dobrych czasów; )
Meju dobre wieści;) ja ostatnio też dawałam kiwi, w sumie nie wiem ile zjadla bo co chwilę lądowało na tacce lub podłodze bo śliskie; ) na szczęście nic jej nie było. Znalazłam już ten przepis. Teraz tylko muszę kupić karob.
Paula daję jej 2-3 plasterki kiełbasy drobiowej (firmy nie pamiętam). Karob to zdrowsza wersja kakao;) Jeszcze chwilkę i zacznie raczkować;)
Antilope córcia dba o figurę:) u nas nabiału jest zero, Lidka ma alergię na białko mleka krowiego:( mleko pije tylko z cycusia; ) gratuluję ząbka:)
Cebulka może to lęk separacyjny?
Silesia ja gotowych kaszek tych dla dzieci też nie daję. Podobnie jak Ty gotuję kasze/płatki + manna. Ja z tego prawa też mam zamiar korzystać;) Drzemki Lidka ma podobne nawet w godzinach; ) z tym że wieczorem idzie spać ok 22:(((( chodzik.... jestem na NIE!!!! A koleżanka chyba jest trochę nie poważna (sorki) ze wkłada tam dziecko.
Czy Wasze dzieciaczki też tak sie gryzą ? Matko moja to wszystko gryzie, cycki, jak daje buziaka to na koniec też gryzie, ręce itd. A przy tym ile radości ma.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Silesia chodziki bardziej szkodzą niż pomagają A jak dziecko koleżanki nie siedzi nie stoi to już tragedia Ale widać koleżanka wie swoje :( W sumie kiedyś chodziki były bardzo popularne więc pewnie babcie 'dobrze' doradziły Wolałabym żeby jednak raczkował To bardzo ważny etap w rozwoju i pominięcie go może mieć potem skutki :(
Monika dzięki :) kiełbasa? Bardziej myślałam zacząć od jakiejś dobrej szynki Ale może to też jest pomysł :) Biedna Lidka oby alergia przeszła z czasem :(
Jak to zrobiłyście że Maluchy śpią tylko 2 razy? Ja mam śpiocha (niby dobrze ale potem w nocy czasem cuduje) zdarzają się i 4 drzemki :( Chodzi spać koło 20 :(
Wiem że jeszcze trochę ale planujecie już roczek? W domu? Ile osób? Nam się wielka impreza szykuje ;( koło 40 osób wyszło :(

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Paula myślę ze kiełbasa nie zaszkodzi (wyglądem przypomina żywiecką suszoną). Dziś będę robiła domowej roboty polędwiczkę i pastę buraczaną wg przepisu Alaantkowe BLW. Spokojnie Maksym będzie raczkował, wszystko w swoim czasie. Parę razy miałyśmy też 1 drzemkę. Te 2 drzemki to wyszły tak naturalnie. Też mam nadzieję że alergia minie po kuracji latopiciem. U nas przełom maja i czerwca to będą same imprezy. Najpierw moja mama ma 60 urodziny (27 maja), później 1 czerwca roczek Lidki a 4 czerwca siostrzenica ma komunię. Imprezę będziemy robić w domu, osób będzie ok. 15. Tort wstępnie mam już umówiony;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry, kolejna ciężka noc, Jasiek budzi się co godzina, a ja tych cholernych zębów jeszcze nie widzę!
Monika tak gryzienie jest super zabawa, otwarta paszcza,mokry całus i szuruburu zabkami. Włosy tez kocha wyrywać. Monika mówisz, że chodzi spać późno ale pewnie ładnie śpi? Ja od 4 ms życia Jasia nie Wiem co to dobry sen. Niby kp nie pomaga w tym...
Paula Maksym ma jeszcze czas na opanowanie raczkowania, trzeba być cierpliwym. Mój Jaś sam przestawił się na 2 drzemki,wcale go do tego nie zachęcałam,wyszło to jakoś naturalnie wraz ze wzrostem jego aktywności na podłodze :) U nas tez zbliżają się imprezy. W maju 2x komunia w tym mojego chrześniaka, w czerwcu roczek, oj szykują się wydatki....
Monika to widzę, że u Ciebie tez niezle imprezy się szykują ;)
Antilope, u nas z hartowaniem jest tak ze w sumie mocno lejacy deszcz nas zatrzymuje i wiatr. Wiatru boje się jak cholera bo może dużej szkody narobić i bywa mocno zdradliwy, wiem po sobie i swoim zdrowiu. A tak to wychodzimy na tyle na ile Jaś pozwoli, do niedawna w chuście (gdy padało parasol) a teraz w spacerowe tyle ile wytrzyma mój jojczek. Ostatnio tylko siedzimy w domu bo Jaś nie może się określić czy będzie przeziębiony czy nie, coś tam smarkal, coś kaszlal ale jak tylko wiatr u nas ustąpi to z chęcią wyjdę.

Odnośnik do komentarza

~Silesia mój pediatra podkreśla że katar i kaszel to nie powód by zostać w domu ,gorączka już owszem tak. Wika bylam raz chora nie licząc jelitówki .Miała grype z zapaleniem oskrzeli ,zresztą w domu wszyscy ją przeszliśmy ,ja ją zaraziłam pomimo uzywania maseczki. Całe szczęście obylo sie bez antybiotyku ,inhalator zrobił swoje.

https://www.suwaczki.com/tickers/qsky2t30d5l81y2h.png

Odnośnik do komentarza

U nas tak jak Silesia mówi Przy brzydkiej pogodzie i kaszlu katarze nie wychodzimy Czasem jak są ostrzeżenia o smogu też siedzimy w domu Może i kaszel nie jest przeszkodą ale trzeba dbać też o swoje zdrowie Ja mam minimalną odporność Zanim ubiore Małego (a rzadko współpracuje) i siebie i zejde z 3 piętra to już jestem zgrzana wyjde na wiatr i jestem chora U mnie 2 tyg jak nic A że jestem z dzieckiem 24/7 to jest ryzyko że go zaraże Antybiotyk już miał :( Jak jest mąż to owszem wychodzimy bo jest łatwiej

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Paula wiem o czym mówisz, mam podobnie. Zresztą nie ukrywam, że nawet jak ja mam katar i kaszel to ostatnie co mi się chce to siedzieć na dworze, stad małego tez nie ciągam w tej pierwszej fazie choroby. Jak juz katarek troszkę odpuszcza to pewnie, że wychodzę, zresztą to widać po samopoczuciu dziecka czy wyjściowy czy nie ;) nic na siłę. W duży smog siedzę w domu. Oj nie mogę doczekać się wiosny i lata, posiedzimy w końcu troszkę na wsi, babcia juz szykuje basenik :)

Odnośnik do komentarza

Antilope my staramy się chodzić na spacery codziennie, choć jak pada czy duży mróz to wtedy nie. Wiem, że nie ma złej pogody tylko jest złe ubranie;) czasem po prostu mi się nie chce iść: (
Silesia tak śpi cudownie; ( wczoraj to prawie całą noc z cyckiem w buzi spała:( O tak rwanie włosów też jest u nas, dobrze że mam ich sporo bo już bym łysa chodziła;) no i targanie za uszy.... U nas kolejnych zębów też nie widać.... Ale tak się ślini, wszystko pcha do buzi.... ech....
Później się odezwę bo dziecie wstało.. ..

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

no u mnie dzis z tym gryzieniem to jakiś koszmar. Ostatnio gryzie cały czas i to tak ze mam siniaki, a dzis tak za rękę sie wczepił ze nie mogłam go oderwać, no i najgorszy ból ze zaczął gryźć cycki, a ze juz wszystkie jedynki powychodziły no to fajnie nie jest, dzis juz zdązyłam sie popłakać.
Antilope my na spacer wychodzimy prawie codziennie, chyba ze ostry wiatr, a jak było duzo sniegu to wychodziłam na taras z wózkiem i Dawidek spał a ja marzłam:)
paulazdr my o roczku jeszcze nie myśleliśmy, ale raczej wiecej niz 15 osob nie bedzie. moze w lokalu zrobimy. no i stwierdziłam ze na roczek pykniemy sobie sesje, zeby była pamiątka.
monika moze i lęk, ale ostatnio zrobił sie taki upierdliwy ze czasami nerwów mi brak. gryzie, włosy wyrywa, terorysta

Odnośnik do komentarza

U nas (odpukać) gryzienia nie ma (oczywiście jak wsadzamy palca do buzi albo nadstawimy to hapnie) Za to jest szczypanie ;( Zawsze wszędzie i wszystko :( Do tego wyrywanie włosów :/ Mąż ma brodę za którą też się fajnie ciągnie A no i bicie i kopanie mamy oznajmiające 'obudziłem się wstawaj!' :( Żeby nie było taty ani babci się nie kopie :(
Cebulka współczuję :( podobno stanowcze mówienie 'nie' i zabieranie piersi za każdym ugryzieniem uczy że nie wolno Ale życzę żeby powtórki nie było :) Sesja to fajna pamiątka :) My wychodziliśmy na balkon u babci Niestety sami nie mamy balkonu ;(

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Paula smog jest okropny, nawet okna nie można rozszczelnić: ( ja na szczęście odporność mam dobrą i oby Lidka po mnie ją miala;)
Silesia a na wieś jedziesz z mężem? Mój to nie bardzo chce żebym jeździła z Lidką do domu na dłużej bo jak to tyyyle czasu jej nie będzie widział? Masakra: ( a tam mam swoje podwórko na przeciwko las, 1 sąsiad bo reszta "sąsiadów " to sanatorium i przedszkole:) teraz na weekend jedziemy i właśnie będę szykowała basen! Ale z piłkami;)
Cebulka łącze się w bólu: ( ja swojej ciągle powtarzam, ze nie wolno gryźć. Kurczę jak przychodzi czas na cycka to normalnie w świecie mam mega stresa, że znowu będzie gryzła: ((((( a to tak boli..... już nawet sutki smaruję swoim mlekiem żeby się pogoiły: ( Ja na siniaki to już nie zwracam uwagi.... świetny pomysł z sesją, bardzo fajna pamiątka. Ja może na roczek zrobię jej fotoksiążke? Moja ostatnio też maruda i dziś prawie cały dzień prosiłam Pana o cierpliwość.....
My jutro idziemy na zajęcia wg Gordona. Mam nadzieję że Lidce będą się podobały, choć może być marudna bo akurat wypadają w porze jej drzemki: ( no ale zobaczmy co z tego będzie.
Dobranoc *)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki, ciężkie czasy naszły. Albo się przedzwignelam albo dopadł mnie nerwobol bo od wczoraj ściska mnie między łopatkami, ciężko złapać oddech i boli ręka.kiedys miałam duże problemy z nerwobolami, coś okropnego, a tu trzeba się zajmować jojczkiem, któremu.... Tak tak proszę państwa wstawanie co godzina w nocy jest uzasadnione w pełni.... Któremu wyszedł właśnie siódmy ząb, dwójka dolna lewa!
Monika mówisz tez tak często wstajesz i cyc idzie w ruch? Pewnie u Was to tez ząbki. Powiedz coś więcej o tym Gordonie. Ja bym chciała mojego szkraba zapisać do filharmonii na muzyczne raczkowanie, w moim mieście mało atrakcji.

Odnośnik do komentarza

Monika na wieś jeżdżę z mężem w weekendy ale jak się zrobi ciepło to możliwe, że będę sama jeździć na 2-3 dni, żal mi żeby Jasiek kisil się w bloku, a mąż ma własną firmę i nie bardzo może brać ot tak urlopy by z nami jeździć.

Odnośnik do komentarza

Antilope my mamy wyciskarke ale nie robiłam tam jeszcze soków dla synka, mój ma 8 ms. Z tego co myśmy robili dla siebie to fajnie jeszcze sprawdzał się seler naciowy, można dać korzeń pietruszki, trochę szpinaku ale nie wiem jak sokowirówka, w wyciskarce szlo bez problemów. Będę pewnie wycikac dla Jasia w sezonie.

Odnośnik do komentarza

no i wczoraj powtórka z rozrywki, Dawid pokazuje swój charakterek, jak coś zabraniam, to mega płacz, wczoraj ugryzł tylko raz, chociaż tyle dobrego:)
nie wiem dla czego ostatnio maam wrazenie ze ma zatwardzenie, kupki robi codziennie, ale są takie zbite nie tak jak robi zawsze, a w sumie nic nowego nie jadł, i pije cały czas, wczoraj mu sliwke dawałam i dzis, moze trochy lepiej będzie.
monikaja ostatnich pare dni tez cały czas proszę Pana o cierpliwość:) jak tam było na tych zajęciach? Lidce sie podobało?
Silesia jak tam plecy? u nas tez pobudki były nawet co pół godziny, ale jak mu teraz wyszły dwie górne jedynki to sie uspokoiło i wstaje na cyca tak 3-4 razy. ech nie myslałam ze kiedys bede zadowolona z takich pobudek:)
ale z kolei ostatnio jak spi to sie wierci i czasami siada przez sen, a czasami sie budze a głowe mam w cyckach, a stopy w męża na twarzy :)

Odnośnik do komentarza

Tyle się napisałam przyszedł mój Łobuz coś kliknął i wszystko się skasowało :( Teraz pewbie nie napisze wszystkiego co chciałam :(
Cebulka u nas też są takie kupki Myślę że to przez 'dorosłe' jedzenie i takie już teraz będą Fajne atrakcje w nocy macie ;)
Silesia zdrowia i dużo siły :) Gratuluje ząbka :) To już 1/3 :) Muzyczne raczkowanie?! Brzmi ciekawie :)
Monika ale fajna wieś! Super Aż zazdroszczę :( Pewnie piękne tereny No i zdrowe przede wszystkim Rozumiem męża ale dla Lidki to przecież wspaniałe środowisko Ale będzie radocha w piłeczkach :) Jak na zajęciach? Chyba wszystkie potrzebujemy dodatkowej porcji cierpliwości :(
Byliśmy dzisiaj u lekarza na kontroli Mój Misiu waży 9.5kg i ma 77 cm! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane;)
Silesia jak się czujesz? Jakby mało było "dyskomfortu" to jeszcze to:( Jejciu, gratuluję Jasiowi ząbka;) u nas pewnie też zęby bo dziąsła napuchnięte no ale wyjść jeszcze nie chcą. Zajęcia te, to zajęcia umuzykalniające. Prowadząca cały czas śpiewa w różnych tonach, jak chcesz coś powiedzieć do dziecka to musisz to zaśpiewać;) Lidce się podobały, śmiała się, widać było jej zainteresowanie. No więc będziemy na to chodzić. Muzyczne raczkowanie brzmi super. Ja też znalazłam zajęcia Raczki i Odkrywcy, jeszcze muszę tam się wybrać i zobaczyć jak to wygląda. Jak będą fajne to pewnie też się zapiszemy.
Antilope ja nie robię soków. My pijemy wodę.
Silesia do naszej wsi jest ponad 200 km od Warszawy, staramy się jeździć co dwa tygodnie. Straszne jest siedzenie latem w bloku, choć my mamy blisko fajny park i ostatnie lato spędziłam tam leżąc w hamaku;)
Cebulka zajęcia są świetne, Lideczka zadowolona;) przez cały dzień śpiewałam, no dobra starałam się śpiewać i nie fałszować; ) zajęcia polecam; ) Dawid to charakterny chłopak, nie ma co;) Wie gdzie się trzeba przytulić *)
mamamagdasko nie słyszałam nic o tym.
Paula to miasteczko Supraśl na Podlasiu, niedaleko Białegostoku. Od paru lat jesteśmy uzdrowiskiem, jesteśmy otoczeni Puszczą Knyszyńską. Taka oaza spokoju;) Radocha w piłeczkach, super! A jak fajnie się je wyrzuca ;) Gratulacje dla Maksyma, oj duży chłopak. Widać, że mama dobrze gotuje;) Jak byliśmy na tych zajęciach to był chłopczyk, też Maksym, młodszy od mojej niecały miesiąc ale wyglądał na co najmniej 1,5 miesiąca strasznego. Lideczka przy nim taka drobniutka:)
My od wczoraj jesteśmy w domu. Zrobiliśmy niespodziankę, bo mąż wziął piątek wolny. Rodzinka szczęśliwa, my również.
Przepraszam za tak długi post.
Dobranoc; )

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

O ludu dziewczyny co za noce za nami. Ibufen nic nie daje, podejrzewam, że idzie mu druga dwójka dolna i stad takie chimery.
Cebulka Plecy juz ok ale za to znowu migrena meczy, umówiłam się już do neurologa ale będzie ciężko z leczeniem karmiąc piersią. U nas tez jest zatrwardzenie, średnio co dwa dni daję suszona śliwke z gerbera, bo dwa razy zlekcewazylam i było zatrwardzenie z dużym płaczem i bólem. Nie wiem skąd takie kupy, unikam rzeczy zatrwardzajacych, może przez to ze mało pije wody, nie wiem sama.
Mamamagdsko nic nie słyszałam o takim termometrze
Paula gratulacje za rozmiary Maksyma, widać dobra rękę mamy w karmieniu :)
Monika dzięki za gratki, tak jak pisałam znów migrena, jak nie urok to sraczka jak to mówią. Super, że Lidce podobało się na zajęciach, my mamy muzyczne raczkowanie dopiero 20 marca. Wieś to super sprawa, nasza wieś jest 40 km od Gorzowa, narazie jeździmy co dwa tyg ale wiosna i latem myślę co tydzień jeździć a może nawet zostać na dłużej. Moja mama ma tam gospodarstwo wiec jest co pokazywać Jasiowi. Meczy mnie tylko te pakowanie i wgl w nowym miejscu trochę ciężej okiełznać gnoma, stad te wyjazdy trochę męczą. Dziewczyny, które wstają często w nocy, czy wy się dzielicie jakoś z mężem? Ponieważ Jaś zabkuje i wstaje nawet co 50 minut to w końcu poprosiłam męża by mi pomógł, dotąd zspychalam Jasia cycem ale skutek taki, że ja się rozbudzalam i w sumie spałam tyle co nic a ktoś dzieckiem musi się w dzień zająć. No więc mój mąż w nocy jest innym człowiekiem, wkurza się, że musi wstać, iść na piłkę uśpić, bo przecież mogłabym dać cyca i po sprawie. Tak dla niego tak, dla małego może też a o moim zdrowiu nikt nie myśli. Strasznie mnie tym wkurzył i była kłótnia. Uprzedzając pytania, nie biorę Jasia do łóżka bo i tak śpi obok w dostawce a mimo to i tak musze się budzić na cyca czy jak się wierci sryliard razy w nocy. Ech to się pozalilam.

Odnośnik do komentarza

Paulazdr to masz kawał chłopa Ci powiem . Moja gwiazda prawie 11mies i waży ledwo 9kg. Dzis fatalny dzionek kolejna proba dotarcia na basen i choroba lokomocyjna Witki kazałam nam zawrocic. Krople wczesniej pomagaly dzis nawet one nie daly rady ,a to tylko 25km. Niestety po 6miesiacach szkoły pływania musimy powiedziec,,pas". Monika2016 u nas woda do picia nie przejdzie ,ale soki daje pól na pól z wodą ,takie małe oszustwo.

https://www.suwaczki.com/tickers/qsky2t30d5l81y2h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...