Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Ilo - odnosnie katarku/charczenia to mi bardziej foswiadczone mamy wspominaly ze to mize byc taka przypadlosc, ze dopoki dziecko samo nie siedzi to ze wzgledu na lezaca pozycje rozne rzeczy zalegaja wże nosku i zatokach (mleczko, woda, kurz itp.) i nie da sie tego niczym wyciagnac a dziecko tak dziwnie charczy. Jak maluch zaczyna spedzac wiecej czasu w pionie to nosek sam sie udroznia i dziecko przestaje dziwnie charczec.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4pku9pkecl.png

Odnośnik do komentarza

Meju super jak chusta przyjdzie daj znać jak idzie motanie. U nas Jasiek znów maruda, nie tak jak w czasie ząbkowania ale jednak... Spać w ciągu dnia chciałby tylko na rękach, a w nocy ostateczna pobudka kolo 4-5. Nadal często się budzi. Wymusza tez juz konkretne rzeczy, tzn jak sobie upatrzy np pilot to będzie tak długo stekal poki ktoś mu nie poda. Oczywiście stawiam granice, nie każda rzecz jest zabawka ;)

Odnośnik do komentarza

Meju super ze noc minęła spokojnie. Fajnie że kupiłaś chustę, oby Igor był zadowolony.
Nusik dużo uśmiechu dla Helenki: ))
Silesia, wczoraj Lidka zasnęła ok 22:30 i w nocy płakała, budziła i strasznie wierciła się. Mam tylko nadzieję że to zęby a nie brzuszek bo wczoraj dostała sam makaron do ciumkania. A dziś jadła makaron z owocami:)
Mam pytanie, czy Wasze pociechy po wprowadzeniu stałych pokarmów robią "2" codziennie? Lidka raz na dwa dni.
Jak przygotowania do świąt? Ja jeszcze w lesie, prezenty nie zrobione (cześć mam) ale mam już posprzątane: )
Miłej soboty: )

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Jaki tu ruch super, troszkę mnie nie było i tyle do nadrobienia.
Zmienialiśmy operatora na internet i tel i byłam trochę odcięta od świata, ale obiecuję już odzywać się w miarę regularnie:)
Starałam się trochę nadrobić czytanie:)
Tak ogólnie odpiszę: gratuluję Wszystkim nowych umiejętności, super się rozwijają te Nasze pociechy oby tak dalej:) widzę,że i kulinarnie do przodu i dzieciaczki ładnie próbują nowych smaków:)
A u Nas niestety jestem z Antkiem w szpitalu :( :(:(:(:( ma zapalenie oskrzeli na szczęście jest już lepiej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kpats6665.png

Odnośnik do komentarza

Meju powodzenia z chustą :)
Silesia bardzo podobne te nasze chłopaki :) Pewnie to przez datę urodzenia ;)
Monika pewnie ząbki dokuczają Małej :( A makaron taki zwykły dajesz? W jakim lesie jesteś skoro najgorsze - sprzątanie zrobione? My wczoraj mieliśmy gości więc posprzatane jest ale okna nadal czekają :( A na prezenty nawet weny nie mam :( Maksym tylko kaszki z warzywami je póki co a kupka też co 2 dni
Czyli coś w tych zabobonach jest ale nie do końca :)
Nie wiem jak to się stało ale mój malutki synek ma już pół roku :) Zdecydowanie za szybko ten czas leci Nawet się nie obejrze a będzie samodzielny i już mama nie będzie niezastąpiona :(

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Kalinka dużo zdrówka dla Antosia: ))) szybkiego powrotu do domu; )
Paula dużo uśmiechu i zdrowia dla Maksyma:) masz rację, że czas za szybko leci i nasze pociechy stają się takie samodzielne. Gotowałam makaron (bez soli) do tuńczyka i dałam jej dosłownie trzy świderki to sie nim bawiła. Dziś z kolei do makaronu dałam dwie czy trzy łyżeczki owoców ze słoiczka i wymieszałam i sobie go ssała i memłała. Troszkę jadła a do popicia daję wodę z kubeczka. Korzystam z przepisów z książki Alaantkowe BLW (mają też blog), są fajne i proste. Ja okien nie myje; )

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Kalinka trzymajcie się dzielnie, szybkiego powrotu do domku i dużo zdrowia dla małego!!
Paula sto lat dla Maksyma, niech się synio zdrowo chowa, my jutro świętujemy ;)
Jutro też zaczynamy przygodę z rozszerzeniem diety, bo czekaliśmy właśnie do 6 ms.
Ja okien tez nie myje, gości mieć nie będziemy, sami jedziemy z wizytami, także nie będę stawać na rzesach, a nie ukrywam, że czasu brak bo jednak wolę spędzać go z Jaskiem. Wgl mój syn to typ towarzyski, sam zabawić się nie lubi, mimo, że zabawek od groma, za to harce na łóżku z mama, wygibasy i strzelanie min, o to możemy całymi dniami.
Co do prezentów, u nas jest taka tradycja, że na wigilię spotykamy się u babci wszyscy, wyobraźcie sobie, babcia dziadek, ich czworo dzieci, tych dzieci jeszcze w sumie ma 9 dzieci, a te 9 dzieci ma już swoje dzieci (w tym mój Jasiek), także łączymy stoły i jest wesoło. Tylko nie wiem jak mój Jasiek to zniesie, on raczej wcześnie chodzi spać.no wiec wracając do prezentów robimy najbliższym, tj rodzicom, rodzeństwu,małym dzieciom, dziadkom i ja robie moim chrzestnym. Nie są to duże prezenty, jako inspiracje polecam w biedrze są fajne albumy i przepisniki za 25 zika. Aaa i jeszcze ja robie skromne prezenty dla mojej kumpeli Z pracy i kierowniczki,bo naprawdę bardzo się lubimy. Kupiłam im zestaw syropów do kawy z biedry, koszt niecałe 8 zł a fajnie to wygląda. Musze tylko ładnie opakowac,ale z tym nie będzie problemu, bo nie wiem czy Wam mówiłam, ale hobbystycznie skończyłam florystyke,a zawodowo zajmuje się zupełnie inna bajka. P.s.moj Jasiek śpi, byliśmy w mieście robić foty z dekoracjami świątecznymi, w tym roku Gorzów wydał 220 tys zł na wypożyczenie oświetlenia. Super to wygląda, mamy mnóstwo fot, Jasiek był w swiatelkowym raju no i padł spać z tych emocji.Buziaki

Odnośnik do komentarza

Kalinka dużo zdrówka dla Antosia, współczuję pobytu w szpitalu :(
Paula 100 lat dla Maksyma :) my za kilka dni 7 mcy :)
Monika to pewnie zęby a nie makaron :) dajesz jej do ciumkania całe świerki? Nie boisz się że się zadlawi? Ja mam paranoje na tym punkcie, strasznie się boję dawać Igorowi cokolwiek co mógłby odgryzc
Silesia powodzenia z rozszerzeniem diety :)
Ja okna dzisiaj umylam :) dużo ich nie mam :) prezenty w 80 % już kupione albo zamówione :) więc nie jest źle. Jeszcze zakupy świąteczne zostały. My co roku szliśmy na wigilię do moich rodziców a w pierwszy dzień świąt do teściów ale w tym roku wigilia najprawdopodobniej w domu we trójkę bo moja mama w szpitalu.

Dziękuję, mam nadzieję że chusta się sprawdzi :) jak ubieracie dzieci na spacer w chuscie?

Odnośnik do komentarza

Meju a czy Igor wkłada zabawki do buzi? Czy jak za daleko ją sobie włoży to wypluwa? Podobnie jest z jedzeniem, że jak sobie za daleko włoży to zaraz zaczyna kaszleć (nie jest to żadne dławienie czy zakrztuszenie). Troszkę się boję ale ufam jej, że sobie poradzi. To takie naturalne zachowanie. Dziecko musi być gotowe do takiego jedzenia! Oczywiście nie można zostawić samego dziecka jak je i musi stabilnie siedzieć (np. Na kolanach rodziców). Meju życzę dużo zdrowia dla Mamy, oby szybko wróciła do zdrowia i do domu.
Do chusty ubieram tak: body długi rękaw, rajstopy i cienki kombinezon z kapturem +czapka. Zapinamy się w moja kurtkę.
Silesia dużo uśmiechu i zdrowia dla Jasia. Daj znać później jak idzie rozszerzenie diety: ) powodzenia!

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Monika jak ta temperatura? Mam nadzieję że zęby :)
Odnośnie jedzenia, dzisiaj się odwazylam i dałam Igorowi banana, niedużo i sama podawalam malutkie kawałeczki ale zawsze jakiś postęp a poradził sobie świetnie :)
Niestety nie mam takiej kurtki w którą zapniemy się razem :(

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny u nas znowu gorsze dni, mały śpi w dzień z 2x po pół godz, w nocy budził mi się co godzina, jest marudny i ciągle chce ręce. No to chyba nie kolejne zęby co?! To byłaby przesada, może skok? Dzięki za życzenia dla Jasia, wczoraj była marchewka z ziemniaczkiem, pomemlal ale wielkiej eksxytacji nie było. Monika i co z ta gorączka? Ja ubieram małego w body z golfem i polspiochy z wełny merynosów, skarpety, butki od śpiwora, nakładkę z H&m na szyję, czapka i rękawiczki. Nosimy się w bluzie taty gdy cieplej albo w dużej kurtce z lumpa gdy zimniej. Zamówiłam sobie też polar szyty na miarę dla dwojga z mega grubego kocykowatego polarku. Jak juz wiecie mój dziec niewozkowy stąd inwestycja w odzież.

Odnośnik do komentarza

Trzeci raz piszę, może w końcu się doda..... wrrrr

Mejusuper że się odważyłaś:) Nasze szkraby bardzo dobrze radzą sobie z jedzeniem, tylko musimy dać im możliwość. Nie taki diabeł straszny.....
Silesia może to skok? Ten lęk separacyjny? Z każdym dniem Jasiek będzie bardziej interesował się jedzeniem:)
Noc minęła spokojnie, temperatura spadła po ibum. Dziś z kolei do południa utrzymywał się stan podgorączkowy, później było już ponad 38 i dałam jej ibum. Zasnęła i śpi już 2 godz. Ale temperatury jak na razie nie ma. OBY TAK ZOSTAŁO! Biedna ta moja kruszynka:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Probowalam napisać wczesniej ale cały czas awaria serwera...
Mieliśmy niemałą awarie zdrowotna z Matysiem. W nocy z piątku na sobotę młody z mega katarem zachlysnal się przy karmieniu i zaczął okropnie kaslac AZ wymiotowal. SPAL na przemian z atakami kaszlu trwającymi po pol godz. Rano było trochę lepiej ale umowilam się na wizytę u pediatry. Lekarka podejrzewała zachlystowe zapalenie płuc, przepisana syropy, krople do nosa i inhalacji specjalnym inhalatorem. A gdyby nie przeszło to zdjęcie antybiotyki. Na szczęście przeszło ..ale co się strachu najadlam to możecie podejrzewać. Dzisiaj jest zdecydowanie lepiej. Mały zakaszlal tylko kilka razy .

Odnośnik do komentarza

Silesia jak na razie to nie wróciła. Kurde nie dobrze, że wyszła reakcja. Może to Ty coś zjadłaś, co zaszkodziło Jaśkowi? Odstaw na razie rozszerzenie diety na parę dni. Daj mu samego ziemniaka i zobacz czy jest reakcja a po kilku dniach daj marchewkę (lub na odwrót).
Ilo dużo zdrówka!!!! Ja bym chyba na zawał zeszła. Dobrze że już lepiej. Dziś w pnś była mowa o katarze u niemowląt. Powiedziano, że można zakroplic do noska kilka kropli mleka matki i katar może trwać do 14 dni.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Ilo współczuję, dużo zdrówka.
Silesia myślę tak samo jak Monika, kilka dni odpuść a potem na spokojnie pojedyncze warzywka, może to nie od nich :) marchew i ziemniaki są w miarę bezpieczne więc może to przypadek że się zeszło z tym rozszerzeniem diety.
Monika jak tam u Was?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, przez ten przedswiateczny ruch nie moge Was dogonic:) wsiaknelam totalnie w prezenty i pierniki takze przepraszam ze mnie nie bylo:)

Duzo zdrowia dla choruszkow, szpitale, zachlysniecia i goraczki - normalnie sie dzieciaczki zmowily. A ze ja tez z tych co na zapas sie niepotrzebne martwią to profilaktycznie chucham i dmucham na Hele:)

Co do rozszerzania diety u nas kupka totalnie sie zmienila. Jest rzadziej, w zaleznosci co zje. Po kaszce kukurydzianej i po brokulach dostala totalnego zatwardzenia na prawie trzy dni! Juz tez sie zastanawialm o co chodzi. Ale zrobilam jej jeden dzien tylko na moim mleczku i sie wszystko odetkalo:)

Meju Helenie przy kazdym nowym produkcie cos wychodzi. Jak nie krostki przy ustach, to kupka inna albo pierdziochy mecza. W sumie dajemy dzieciom nagle cos nowego i tez uklad pokarmowy musi sie nauczyc trawic. Takze spokojnie, jestes super mama i na pewno nie zaszkodzisz swojemu szkrabowi.

Mi sie Helka tak do papek przyzwyczaila ze jak probuje jej warzywka dac rozgniecione widelcem to bunt:) ale mam znajomych co odpuscili ten temat dziecku i maly w wieku dwoch lat tylko kaszki z butelki wcina. Takze trzeba dziecko uczyc gryzienia i memlania. Brawo dla tych co ida BLW:)

Z nowosci wybieramy sie dzis z Helena na taniec afrykanski;)

Trzymajcie sie Kobitki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4pku9pkecl.png

Odnośnik do komentarza

Silesia przepraszam że spóźnione ale najlepsze życzenia dla Jasia :) Oj lepiej żeby to jednak nie byla alergia Przerwa w warzywkach dobrze zrobi i daj pojedynczo Oby to był tylko zbieg okoliczności Maksym też amarchewka z ziemniakiem nie był zachwycony na początku a wczoraj był płacz że mało :) To samo z jabłkiem Także cierpliwości :) Ale wielkie rodzinne święta Super :) U nas na wigilii tylko 13 osób i jakoś dziwnie by mi było bez tej gromady :)
Monika jak tam? Temperatura nie wróciła mam nadzieję :)
Nusik straszne jest to co piszesz :( przecież ten maluch potem może mieć problemy z jedzeniem A rodzice trochę niepoważni :( Fajne atrakcje dzisiaj macie Daj znać jak było
Ilo współczuję przeżyć Dobrze że już jest dobrze
Kalinka jak Antoś? Mam nadzieję że już w domu jesteście
Meju zdrowia dla mamy Do świąt jeszcze chwila może zdąży wrócić do domu i będziecie razem świętować :)

Dziękujemy za życzenia:) oby się spełniły :) U nas dni mijają tradycyjnie na marudzeniu a noce to tragedia :( Albo pobudki co chwila albo ponad godzinny lament przez sen :( Chyba to zęby bo jakaś biała plamka się pojawiła na dziąsełku ale kto wie Temperatury nie ma całe szczęście Sił mi już brakuje :(

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa20mm8bd3lc44.png

Odnośnik do komentarza

Nusik pomyłka :) mój Igor wcina wszystko bez problemu, ja pisałam o tym że boję mu się dawać coś co nie jest papka :) ale przelamalam się i próbujemy
Nusik dobrej zabawy dzisiaj :) my mamy jechać na basen dzisiaj ale moje dziecko od rana nie chce nic jeść, totalnie nic, płacz straszny przy jakichkolwiek próbach. Strasznie się martwię bo od 6 rano nic nie zjadł ani nie wypił :( poza tym wygląda na zdrowego i nie ma gorączki

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki i dzieciaczki: )))

U nas jest już dobrze, stan podgorączkowy minął przed południem. Po południu zaliczyłyśmy nawet spacer. Dziś niunia jadła królika i makaron z pesto z buraka. Nie dość że ona cała czerwona to jeszcze ja, bo siedziała mi między nogami (jadłyśmy na podłodze). Dziewczyny ale jaką radochę miała; )))

Nusik jak zajęcia? Fajne? Żadnego kataru nie było, apetyt też był. Raczej to nie trzydniówka, nie było bardzo wysokiej gorączki max. 38,5, nie ma też wysypki. Obym się nie pomyliła!!!! Wkłada rączki, zabawki do buzi więc raczej to zęby.
Paula to jest światełko w tunelu, że ta biała kropka to jednak ząb. Namęczycie się strasznie...
Meju zjadł w końcu coś? My dziś też nie poszłyśmy na basen, trochę się bałam.

Dziewczyny pytałyście mnie o tę zabawkę co było widać na zdjęciu. Przez przypadek znalazłam ją. Jest to Little Tikes Aktywny Trójkąt.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...