Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2016


Paulii

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jestem na zwolnieniu od 9 tyg ciąży, na umowie przepracowałam miesiąc a wcześniej u tego pracodawcy byłam półtorej roku na działalności gospodarczej, wiec szef nie ma problemu z moim zwolnieniem ale możliwe ze gdzieś tam ZUS spróbuję mnie ścigać, ale mam to w nosie co ma być to będzie. Trzeba dbać o siebie, aczkolwiek ja nie chciałam zwolnienia tylko niestety było konieczne.

Madzia ur.06.09.2018, 3280g, 51cm szczęscia :)
Marysia ur.25.04.2016, 2960g, 50cm szczęścia :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki ;-)
Mi lekarz powiedział w 10 tyg i 3 dniu że będzie chłopak. Ale jak widziałam zdjęcie zewnętrznych narządów płciowych u dzieci w 11-13 tyg to wyglądają identycznie. Więc lekarze mają jakiś sposób to odróżnić czy zgaduja? Intuicja podpowiada mi że to jednak dziewczynka. W pierwszej ciąży od razu czułam że dziewczynka isię sprawdziło. Ciekawe jak będzie teraz :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgimul4pjv.png

Odnośnik do komentarza

Aaa i jeszcze jedno :-) w pierwszej ciąży od dnia w którym dowiedziałam się o ciąży do dnia porodu trzymałam glaskalam i dotykalam brzusio. To dla mnie taki pierwszy kontakt z dzieckiem. Jak już czułam ruchy to zauważyłam że przy moim dotyku dzidzia zawsze pukala czy się więcej ruszyła. Za pewne we wcześniejszym etapie też ten dotyk był dla niej przyjemny. Objaw miłości :-) urodziłam planowo. Żadnych komplikacji w ciąży. Teraz też często się trzymam za brzusio zwłaszcza że już całkiem całkiem duży jest.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgimul4pjv.png

Odnośnik do komentarza

Z pracą kiepsko. Ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów. Szefowi powiedziałam po 3 miesiącach, pracowałam do końca 8, skróciłam macierzyński do 9 miesięcy na prośbę szefa. Teraz niestety wymioty, nudności, osłabienie i musiałam powiedzieć wcześniej i wziąć zwolnienie. Szef po prostu się na mnie obraził. Zabrał służbowe auto, teraz chce zabrać nawet telefon. ;) Więc patrzcie tylko na siebie i dziecko, bo na Was nikt nie spojrzy, jak mu będzie nie po drodze. Też nie mam powrotu po macierzyńskim, bo mam umowę czasową. Ale te dziewczyny, które mają na czas nieokreślony nie mają o co się martwić - muszą Was przyjąć po macierzyńskim, a jak wrócicie na część etatu, to jeszcze rok okresu ochronnego. W Polsce oczywiście.

Odnośnik do komentarza

Na mnie też się szef obraził :P dla niego to chyba jest dziwne, że kobiety chcą mieć dzieci... :P ale szczerze mówiąc w ogóle się tym nie martwię. Na początku chciałam pracować co najmniej pół roku ale po jego bezczelnych tekstach stwierdziłam, że nie warto.. I tak nikt tego nie doceni a dla mnie ciąża jest najważniejsza...umowę mam jeszcze na dwa lata więc teraz się nie przejmuję co będzie później ;)

Kornelka ❤ ur. 2.05.2016, 3460 g, 53 cm ❤

Odnośnik do komentarza

Ja jestem zwolennikiem zwolnienia w ciąży, ale czasem mam wrażenie że kobiety w Polsce to nagminnie wykorzystują i potem się nie dziwię, że pracodawcy są uprzedzeni. Jestem teraz w Niemczech i tutaj lekarz nie da zwolnienia z powodu mdłości albo złego samopoczucia, musi się naprawdę coś złego dziać (krwawienie, skurcze) żeby takowe otrzymać. Choć fakt jest też taki że mniej kobiet tutaj pracuje na całe etaty, raczej na pół wiec tez latwiej pójść do pracy na krócej. Wszystko też zależy od charakteru pracy którą sie wykonuje. Ja jeszcze chodze do pracy, wprawdzie malo bo 15h na tydzien ale mam prace stojaca non stop i czasem mam dosyc, ale moja lekarka pwiedziala ze dopoki nie mam krwawien i jak wszystko jest ok to te 5h na dzien moge stac i coz zwolnienia nie dostane. W pierwszej ciazy do 22tc pracowalam ale wtedy bylo latwiej bo 5min szlam do pracy i mialam prace siedzaca.
Jednakze tez mysle ze to jedyny czas u kobiety kiedy moze odpoczac i czasem moze warto z tego skorzystac jak mozna :)

A mnie ludzie wokol mnie denerwuja jak usilnie dopytuja co bede miala, chlopca czy dziewczynke...pierwsze pytanie przy jakimkolwiek spotkaniu to jaka plec jakby to bylo najwazniejsze i potem wielkie obstawianie...zauwazylam ze mnie az to tak nie ciekawi jak innych ludzi...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Majka1982 to ile godzin pracujesz w ciagu dnia ? Po 2,3 godziny dziennie ? Wydaje mi sie, ze kazda na tyle by poszla. Ciekawe czy jak dzien w dzien pracowabys po 8 h ? Dla mnie to bez sensu gadanie, ze dopiero jak bedzie krwawienie to dadza zwolnienie. Przeciez krwawienie o niczym dobrym nie swiadczy.. ale chore gadanie, a jakbys mdlala z wymiotow.. albo ciagle by Ci sie krecilo w glowie ? Przeciez taki pracownik jest nie wydajny, popelnia duzo bledow podczas pracy, i wtedy dostajesz opieprz i dodatkowo sie stresujesz .. tu w Pl lekarze na nfz tez nie daja zwolnien na lewo i prawo, chyba ze wiedza jaka jest sytuacja. Tak jak u mnie, a moja kolezanka na nfz nie dostala musisla isc prywatnie, wtedy nie ma problemu...

Odnośnik do komentarza

Hej :) nie bylo mnie tylko weekend a tu jaka lekturka do czytania powstala hehe :)
Chcialabym znac plec dzidziusia ale z drugiej strony chyba jednak nie bedziemy pytali o nia :) to bedzie dla nas taka niespodzianka :) chyba ze z czasem nie wytrzymam i zmienie zdanie :)
Wiecie co ? Boje sie ze nie bede umiala wychowac swojego dziecka. Tzn bardziej mi chodzi o to ze nie bede umiala byc stanowcza i wejdzie mi na glowe (widzialam sie ze znajoma i jej dziecko strasznie wchodzi jej na glowe bije ja steasznie wymusza a ona sie daje) i dlatego mam teraz pewne przemyslenia i obawy... z boku widzi sie wszystko inaczej a niewiadono jak to bedzie u nas ..
Nooo i myslalam rano ze mdlosci mi mijaja ale niestety tylko mi sie wydawalo hehe :P
A co u was jak sie czujecie? Ja nadal senna :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Olcia pracuję 3x w tygodniu po 5h i wiem jak potrafi być ciężko czasem, bo te całe 5h muszę stać (pracuję w sklepie) , naszczęście jak czuję że mi słabo to zgadzają się żebym na 5min poszła na zaplecze i coś przekąsiła bo bez tego te 5h to dla mnie koszmar... Minus u mnie też taki że muszę iść 20min do pracy pieszo, potem na stojąco te 5h i powrót znów 20min pieszo. Mówiłam o tym lekarzowi, ale cóż zdanie tutaj mają takie a nie inne, może akurat mam takiego lekarza i też uważam że takie gadanie lekarza że jak krwawienie to głupota, bo jak już jest krwawienie to czasem jest już tak źle że nie zawsze idzie je powstrzymać i pomóc, a lepiej dmuchać na zimne i szybciej poprostu zareagować i odpoczywać. Zresztą umowę mam do końca grudnia, potem już raczej jestem pewna na 100% że mi jej nie przedłużą, a od połowy grudnia mam urlop, więc jeszcze miesiąc muszę jakoś wytrzymać...
Ja absolutnie nikogo nie potępiam o to że idzie na zwolnienie w ciąży bo jak już pisałam jest to jedyny czas w którym można odpocząć i zregenerować siły przed porodem i opieką nad maluchem.

Mp1 nie bój się tego naprawdę, wszystko przyjdzie z czasem, człowiek wszystkiego się uczy kolejno od tego są te wszystkie etapy, czasem jest ciężko być stanowczym ale sama zobaczysz że w niektórych sytuacjach będziesz umiała malucha do pionu ustawić :)
Ja też strasznie senna jestem, w nocy śpię całkiem ok i wstaję w sumie bez problemów z rana, ale około godziny 13 przychodzi taki kryzys że najchętniej bym znów się przespała i niestety często muszę chwilową drzemkę sobie uciąć, najgorzej jak akurat wtedy w pracy jestem i stoję i ziewam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Zaglądam do was, ale nie zawsze mam czas cos napisać. Ja mam wizytę 25 listopada i mam nadzieję, że już się dowiem czy będzie chłopczyk czy dziewczynka. Ale coś przeczuwam, że chłopak :) Nadal dają mi popalić mdłości i doszło mi takie uczucie przeszywania jakby prądów, rozrywanie w kroczu. Czytałam o tym troszkę i to normalny objaw z tego co piszą.

Też troszkę boję się, że sobie nie poradzę z dzidziusiem, ale to chyba normalne uczucie przy pierwszym dziecku.

Macie juz brzuszki? Bo u mnie nadal jakbym się dobrze najadła, czy to normalne w tym tyg?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4pij9hw5qe.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Współczuję Wam tych mdłości i wymiotów ale z drugiej strony to Wam zazdroszczę, bo macie pewność, że z Maleństwem wszystko jest ok. Ja muszę czekać od wizyty do wizyty, ponieważ nie mam żadnych objawów.
Z kolei u mnie mówią, że będzie chłopak, zobaczymy co będzie jutro na usg. Co do brzucha, to jest większy jak po dobrym jedzeniu :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6upjy8vb5lcfc.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e1gst0qcer3.png

Odnośnik do komentarza

~Olcia93
Majka1982 to ile godzin pracujesz w ciagu dnia ? Po 2,3 godziny dziennie ? Wydaje mi sie, ze kazda na tyle by poszla. Ciekawe czy jak dzien w dzien pracowabys po 8 h ? Dla mnie to bez sensu gadanie, ze dopiero jak bedzie krwawienie to dadza zwolnienie. Przeciez krwawienie o niczym dobrym nie swiadczy.. ale chore gadanie, a jakbys mdlala z wymiotow.. albo ciagle by Ci sie krecilo w glowie ? Przeciez taki pracownik jest nie wydajny, popelnia duzo bledow podczas pracy, i wtedy dostajesz opieprz i dodatkowo sie stresujesz .. tu w Pl lekarze na nfz tez nie daja zwolnien na lewo i prawo, chyba ze wiedza jaka jest sytuacja. Tak jak u mnie, a moja kolezanka na nfz nie dostala musisla isc prywatnie, wtedy nie ma problemu...

ja prcuje 9-10 godzin dziennie 5-6 x w tygodniu i non stop stoje :( ta przerwa 30 min dziennie "zycie mi ratuje". nie poszlam na zwolnienie chociaz czasami bym chciala, pomimo, ze czuje sie dobrze w ciazy, to za 4 -5 tyg odchodze z pracy bo sie martwie. co prawda mieszkam w usa i tutaj nie ma zwolnien na ciaze.

http://lmtf.lilypie.com/FfsCm5.png

Odnośnik do komentarza

Jagoda podziwiam Cię bardzo, że tak dajesz radę, dla mnie te 3x w tygodniu po 5h na stojąco jest katorgą, a co dopiero więcej... niestety wiem że czasem nie ma innego wyjścia, na mojej umowie nie ma możliwości żebym na L-4 jakieś pieniądze dostawała, dlatego muszę pracować żeby choć te parę groszy zarobić... A to w USA kompletnie nie ma możliwości w ciąży mieć żadnego chorobowego ? a jakby się coś działo, bolał by Cię brzuch np. ?

Mój brzuszek z rana tak jakby mniejszy, ale wystarczy że zjem śniadanie i już się wybija, ogólnie to ludzie z zewnątrz są już w stanie zobaczyć że jestem w ciąży, noszę już spodnie ciążowe bo w zwykłych musiałam już mieś rozpięte bo inaczej nie szło, no ale podobno w drugiej ciąży szybciej widać więc faktycznie chyba się sprawdza

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7yp5sgjy82.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3rq5wsl7y.png

Odnośnik do komentarza

Ja wlasnie zostalam posrednio w dosc nieladny sposob przymuszona do pojscia na zwolnienie.
Teraz z powodu zapalenia pecherza siedze w domu ale dzis powtorzylam badania i juz jutro mialam wrocic do pracy.
Nie ukrywam ze mialam obawy, niby mam prace biurowa, komputera jestem w stanie uniknac tak aby nie spedzic calego dnia przed monitorem ale jednak praca na 8h to duzo
Biorac pod uwage moje zwiekszone zapotrzebowanie na sen ktore mimo 13 tygodnia jeszcze nie minelo i prace na pelen etat plus godzine dojazdu do pracy i godzine powrotu sprawia ze nie pozostaje mi czas absolutnie na nic.
wstac o 6 wyjsc o 7 wrocic do domu 17-17.30 upichcic szybki obiad i zjesc 18.30 prysznic i spac o 20.
do tego studiuje zaocznie i jak jeszcze mialam w weekend zjazd i kolejny tydzien przed soba bylam wykonczona
Teraz jak spedzilam troche czasu w domu czuje sie wypoczeta i pelna sil jednak wiem ze po tygodniu dwoch zmeczenie wroci.
Dzis rozmawialam z kolezankami z pracy - to mala firma- podobno atmosfera jest bardzo gesta i szef nie stoi zbyt dobrze z finansami, podobno powiedzial ze jak wroce bedzie musial kogos zwolnic bo nie stac go na 4 pensje do tego u nas w biurze jest bardzo zimno i boi sie kontroli i w ogole mysli o zwinieciu interesu.
Nie chce wracac w takich okolicznosciach, nie chce zeby ktos stracil prace, szczegolnie ze teraz nie jestem pewnym i stabilnym pracownikiem bo nigdy nie wiem co przyniesie kolejny dzien.
zaluje bardzo ze w polsce nie ma mozliwosci zwolnienia z kawalka etatu mi na prawde wielka roznice zrobiloby gdybym pracowala np 6h wtedy wychodzilabym z domu na 8 a nie 10h, niestety sa tylko dwie drogi albo pelne zwolnienie albo praca w pelnym wymiarze godzin

Odnośnik do komentarza

Cześć Brzuszki :)

Monika2016, u mnie też cienko z objawami. Senność i to wszystko. Pozostaje nam nieustanna wiara, że wszystko jest dobrze ;)

A ja dziewczynki siedzę na zwolnieniu od 1-go usg. Praca stresująca, więc nie było innej opcji, a po przejściach to nikt, nawet pracodawca nie robił mi problemu. A co ciekawe pracuję w wolnym zawodzie, na śmieciówce oczywiście, ale o powrót nie mam co się martwić. Także wiele zależy od pracodawcy. Jednak moim zdaniem te sprawy na korzyść przyszłych mam powinno rozstrzygać państwo.

Jestem jeszcze przed prenatalnymi i obawiam się, że bobas się np. źle ułoży. A płacę spore pieniądze za to usg i wolałabym by wszystko udało się zmierzyć, obejrzeć. Słyszałyście o jakichś sposobach na np. obudzenie maluszka czy jego ruch? Np. pączek, albo kawa?

Dobrego dzionka:) U nas pada, szaro, buro, wstać mi się dziś nie chciało:P

http://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjofn8khwrj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y86z7ddlb3pndx6a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y86z7ddlb3pndx6a.png

Odnośnik do komentarza

Jestem po wizycie na NFZ. Masakra. Chyba zrezygnuje z usług pani dr. Zdjęć usg nie dostałam bo dr potrzebuje. Widziałam maluszka przez sekundę gdy dr obróciła monitor i powiedziała: widzi pani wszystko ok.
Wiem tylko że dzidzia ma 5,9 cm jest o dzień mniejsze od dnia z ostatniej miesiączki. Kość nosowa +, NT 1 zastanawiam się czy nie za male? Po każdej wizycie więcej pytań niż spokoju. Dobrze że niedługo prywatna wizyta.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgimul4pjv.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...