Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Ataaja mam córkę niejadka, dramat. Wrodzona anoreksja. Ma kilka potraw które zjada bez protestu, a reszta to walka o każdy kęs. Nosi jeszcze bluzeczki nawet na rozm.110, a spodnie 140 tylko dopasowane. A i tak na niej wisza :(
Młody wsuwa,ale jest szczuply, rośnie. Po wakacjach na 100%będzie ode mnie wyższy. ..A potem będę musiała zadzierać głowę wysoko do góry. I jak tu zapanować nad takim wyrostkiem.... :/

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Naleśniki u nas kością niezgody o 5:50.
Zwlekałam się dziś, żeby naszykować ślubnemu prowiant do pracy, bo znów cały dzień go nie będzie. Specjalnie wczoraj zrobiłam jego ulubioną sałatkę i zaproponowałam, że włożę mu ze dwa naleśniki (wczoraj usmażyłam więcej właśnie z tą myślą) a ten na mnie warknął, że nie chce żadnych naleśników, bo nie ma gdzie podgrzać! Ja na to, że ja to lubię nawet na zimno. To on stwierdził, że sam sobie zrobi kanapki.
Niech go cholera weźmie, chlapnęłam drzwiami i wyszłam.
Niech się nie zdziwi, bo miną długie miesiące zanim wstanę rano mu pomóc (a robię to i tak niezmiernie rzadko).
Poryczałam się w łóżku i tyle ;(

Odnośnik do komentarza

Heltinne to trudno masz z cora, mnie to siostra irytowala bardzo bo wszyscy siedzielismy przy stole dopoki ona nie zje a i tak dostawala mało, do tej pory malo je, raz na jakis czas mama zmusza ja by robila nadania czy anemii nie ma no dkora wiecznie blada i policzki zapadniete.. co do wzrostu to dasz rade z synem, najwyzej szyja troche bedzue Cie bolsla :P pamietam ze mialam takie wakacje gdzie uroslam 8cm! Spodnie kupione w maju we wrzesniu zrobily sie na dlugosc 7/8 wtedy mama zrozumiala dlaczego ciagle mi bylo slabo i dlaczego mdlalam, a myslala ze to od upału bo gorace bylo lato..

Odnośnik do komentarza

Miila gratuuje dobrych wiesci! Widze ze Twoj Jeremi nieco mniejszy niz moj Robercik, ale jak pomysle o Twoim zgrabnym brzuszku to jestem w szoku, ze ob sie jeszcze tam mieści, bo mój to ostatnio mocno sie rządzi..
A wracajac do nutelli to ide po kanapki i inka do tego :D. Godzine temu jadlam drugid duze śniadanie.. pierwsze bylo o 5 rano,taa...

Odnośnik do komentarza

Kurde, a ja mam znów krwotok z nosa. I tak już drugi miesiąc, ani razu nie wyczyscilam bez świeżej czy zakrzepnietej krwi, albo po prostu leci. Powiem o tym położnej ale i tak pewnie zareaguje jedynie swoim pełnym zrozumienia kiwnieciem głowy....

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Ataa to Ty masz super przemianę materii. Zazdroszczę. Ja ostatnie dni, też mam jakiś większy apetyt. Tzn. częściej czuję głód. Ja lubię gotować i jeść, ale muszę się bardzo ograniczać, bo kilka dni "pofolgowania" zaraz odbija się na mojej wadze.
Heltinne moja siostra od zawsze taki niejadek była i rodzice walczyli by jadła. Do dziś dnia porcje na talerzu mizerne i szczuplusieńka figura.
Masz racje,mąż niech żałuje. A ja już odgryzę się w odpowiednim momencie. :)
Miila super, że z Synkiem wszystko ok. Pij dużo i jedz regularnie.

KTG ja nie miałam jeszcze ani razu i nic mi nawet lekarz nie mówił na ten temat..

Odnośnik do komentarza

I u mnie dylemat co na obiad - czy placki czy naleśniki, ale zamówiłam wszystko na dwie opcje z almy właśnie, więc zobaczę bliżej 14 na co przyjdzie ochota :D
Mój mąż widzi mnie jak kaleke ostatnie dni i nie pozwala mi zrobić prawie nic, no w sumie ma rację, bo ledwo chodzę z tą rwą (pie$%#!) ustrojstwo.....

Z tym ktg co ileś to chyba tylko w szpitalu i jak są jakieś wskazania, tak mi się wydaje, ja jeszcze nie miałam, mam mieć za 2 tyg.

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Heltinne o matko, to Ci dużo pomaga te pełne zrozumienia kiwnięcie głowy.. A wyniki krwi tam robicie?
Nie mam pomysłu jak Ci pomóc, mi zdarzyło się to tylko kilka razy przez całą ciążę.

Miila zazdroszczę tej opcji dostawy zakupów do domu. Ja mam w domu 3 niewielkie ziemniaczki, więc placków raczej z tego nie zrobię. A nie chce mi się iść po ziemniaki i wnosić ich na 3 piętro.
A słyszałaś może o nacieraniu rwy smalcem gęsim zmieszanym z olejem rycynowym? tylko to trzeba regularnie przez minimum miesiąc robić. Mojej ciotce pomogło. Poczytaj o tym, może jak nie teraz to po porodzie mogłabyś stosować. Domyślam się, że ból Cię męczy straszny.

Odnośnik do komentarza

Położna na szkole rodzenia omawiała temat lewatywy. Powiedziała, że jeżeli będziemy w szpitalu, gdzie nie mają tego w standardzie procedur, to żeby poprosić. Opowiadała, że przy porodach rodzinnych często kobiety są bardzo spięte i nie chcą przeć, bo boją się "wypadku" i że jak kobieta ma się denerwować taką bzdurą, to lepiej zrobić lewatywę .... A w ogóle, to ona sugeruje (szczególnie pierworódkom), żeby sobie lewatywę zrobić w domu. Powiedziała, że pierworódki zazwyczaj za szybko jadą do szpitala do porodu, a tak w domu ona proponuje zrobić sobie właśnie w domu lewatywę, wykąpać się i dopiero wtedy jechać (a może wtedy skurcze miną i okaże się, że to falstart). Zastosowałam się do rad pani położnej i poszłam do apteki kupić sobie ten preparat do lewatywy.
U mnie wizyta u ginesa ok - Jasio 2 kg, wszystko w normach, ktg też. Mąż patrzył w ktg jak zahipnotyzowany. Kiedy Jaś się ruszał, jego tętno rosło od 125 do 160. Leżę więc z tymi pasami na brzuchu i z przyciskiem w łapie. Jaś rusza się dość leniwie i nie dokucza mi, więc czuję zazwyczaj takie bardziej konkretne ruchy, no ale w końcu czuję. W każdym razie mąż siedzi, patrzy na monitor, tętno rośnie i on mówi "Jaś się rusza", w tym momencie istotnie czuję, że się przeciągnął, nacisnęłam przycisk. Za kilka minut znowu to samo "rusza się", no i naciskam przycisk. Patrzy w ten monitor i mówi zupełnie poważnym głosem "widzisz, mógłbym być lekarzem". Szczerze mówiąc zaczęłam się okropnie chichrać na tej kozetce (bo jeszcze niedawno mylił na usg pępowinę z siusiakiem), aż on mówi - "nie ruszaj się, bo ktg źle wyjdzie jak będziesz dzieckiem tak trzęsła"....
obserwuję przez okno sąsiadki, właśnie wyszły do ogrodu na gimnastykę. Nawet nie wiedzą jak im zazdroszczę ....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mme3ge8eho.png

Odnośnik do komentarza

Ataa :) u mnie przede wszystkim warzywa na talerzu... gotuje na parze, albo świeże. Ślubny kupuje tez świeże soki i owoce, niby witamin mi nie brakuje.
Poproszę lekarza o jakieś konkretniejsze badania, może na ginekologicznym za tydz.coś zleca. Zobaczymy :)

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Gdzie tam Tesco. Oczywiście, że nie ma. U mnie miasto Biedronek i Stokrotek, w których połowa klientów to Rosjanie. Żebyście widziały jakie oni zakupy robią.. Całe kosze najtańszych parówek i pampersów.
Placki będą innym razem ;)

Odnośnik do komentarza

Heltinne u mnie wiesz jak z jedzeniem, podobnie jak u Ciebie, ale piję soki z sokowirówki i staram się mimo wszystko zdrowo, hemoglobina 13,8 :) gin powiedziała dziś, że wyniki mam jak zdrowy mężczyzna :D

Czarna dzięki, poczytam, myślę, że po porodzie mi przejdzie samoistnie, bo już nie będzie ucisku na te nerwy. Najbardziej mnie irytuje mąż, bo każe mi spać na lewym boku (bo dla małego lepiej), a mnie ta rwa boli właśnie z lewej strony i rano jak chcę wstać z łóżka to mam łzy w oczach, niech mi tylko dziś coś powie na ten temat........

Opcja zakupów z dowozem jest MEGA! nie muszę targać tego do domu ani tracić czasu.

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna23789

Miila kolejny dowód na to, że faceci nie rozumieją, że ciąża to nie jest taki lekki i przyjemny stan. Ciekawe czy On by tak dawał radę na tym lewym boku.. Współczuję strasznie. Myślę, że jak z dwie godzinki z ciągu nocy pośpisz na prawym to nic się Jeremisiowi złego nie stanie.
Ja zasypiam na lewym z poduchą, ale później ją wyrzucam z łóżka i śpię trochę tak, trochę tak bo mi drętwieją ręce.Na plecach staram się nie spać tylko.
Ok, muszę się ubrać i zrobić coś konstruktywnego, bo nie mogę tak przesiedzieć całego dnia w pidżamach na kanapie :)

Odnośnik do komentarza

Miila wiem jak to jest z tą lewa strona, tez się zmuszam bo u mnie lewa daje najmocniej popalić.
Wole zostać na lewej mimo wszystko, bo nie radzę sobie z przewrotem na prawa, za bardzo boli. ... A dla baby to rzeczywiście najlepiej.
Mam dobry materac wiec jakoś daje rade.
Hh99 jeszcze sobie poćwiczysz, niewiele zostało.
Miło czytać ze u Ciebie wyniki tez ok :)

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Heltinne to mnie uspokoilas nieco,wierze ze to w takim razie slabe naczynka :)
Miila spanie na sile na lewym boku to nie rozwiazanie, afakt ze Cie boli i zlesie czujesz tez nie jest dobry dla synka, wiec niech mąż tym raxem stuknie sie w główkę, ja tam tez spinalam sie z lewym bokiem, ale biodra tak juz bolaly ze co cheile raz jeden raz drugi bok i daje rade, i nie czuje by maly mniej sie ruszal i badania wychodza dobrze :)

Odnośnik do komentarza

No to decyzja zapadla: 21.03 mam CC. Beda liczyc wg. usg bo na kazdy jednym badaniu Zuzia jest starsza o rowny tydzien niż z OM. Lekarze twierdzą, ze bedzie donoszona, a ryzyko krwotoku jest codziennie wieksze.

Czekam na piatkowe usg, u fajnej babeczki, ciekawe jak oceni wiek Zuzy.
Uciekam na Gbs, a potem Was poczytam :*

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...