Kwietnióweczki 2016

[secondtry]

A mi wczoraj mąż zrobil placki ziemniaczane, wiecie ze na dwie godziny minely mi mdlosci wieczorem, a zwykle leze i lapie powietrze, zeby nie wymiotowac. Wow, dzis bedzie powtorka plackow na 100 %

Ja zachcianek nie mam jako takich ale slodycze raczej bleee, punkty zbiera jajecznica, losos, jablka i fasolka zielona... i frytki kfc tez kiedys wygraly, a zwykle nie jadam fastfoodow.

[Gość Miila]

U mnie z zachciankami różnie, największe miałam chyba na pomidory jakoś w 6-7 tygodniu - kanapka tylko z masłem i nimi :) a teraz sama nie wiem co mi się chce i dlatego mam problem z gotowaniem. Wczoraj wybitnie poszłam coś zjeść w centrum do marche i wzięłam pół miseczki zupy kapuśniak (podeszła mi ale na kilka łyżek) a na dużym talerzu gotowaną fasolkę żółtą i zieloną + jeden placek ziemniaczany - tylko spróbowałam, bo okazało się, że to jednak nie to, wiec już sama nie wiem. Na śniadania jem na zmianę serek almette z wędliną (ale musi być ogórek i majonez na niej) a na obiady staram się nie grymasić, choć ostatnio zrobiłam ukochane pierogi ruskie (normalnie dałabym się za nie pokroić no i ile roboty i mi nie smakowały :( ).

Od 4tej rano się miotam po łóżku i nie mogę spać już 3cią noc..

[Flawia]

Melly gratulacje! super że wszystko ok!

Z synkiem od początku wiedziałam że to chłopak, zresztą mąż był przekonany na 100% bo jak to określił " wiedział co robi":).....niby racja bo płeć zależy od faceta:)
Teraz myślę ze to dziewczynka......z synkiem jadałam wszystko co konkretne i mięsne...w 4 miesięcy ciąży miałam taki ciąg do pizzy i kanapek z KFC że chyba powinni mi dać rabat dla stałego klienta.
Ja nie mam takich zahamować że powinna jeść tylko zdrowo...jak mam na coś ochotę to jem...oczywiście odpadają alkohol, surowe mięso, sery pleśniowe ...a ostatnio pożarłam big maca, frytki i popiłam colą:)

[Gość Miila]

@Flawia - ja na początku chciałam tylko zdrowo, pieczywo pełnoziarniste, wyciskane soki, dużo warzyw itd i rzygałam jak kot od tej zdrowości, więc chyba lepiej normalnie i wszystkiego nie tracić w kiblu. Staram się nie jeść fast foodów ale raz na jakiś czas to nie jest zabronione :) chyba Wam opowiadałam, że moja koleżanka po porodzie marzyła o mcdonaldzie i jadła na porodówce ukradkiem, bo wysłała męża po zestaw :)

[Flawia]

Miila....ja na patologii ciąży z koleżanką z pokoju zamówiłyśmy sobie kebaby...tylko powiedzieli nam że mogą dostarczyć pod wejście główne:)....nie ma problemu:).....okazało się że na obchodzie wieczornym koleżanka została poinformowana iż następnego dnia ma mieć cc (była w ciąży z bliźniakami) ale przez nasze kebaby przesunęli jej cc o jeden dzień:)
byłyśmy słynne na cały oddział jako " te co się najadły kebabów":)

[Gość Miila]

@Flawia - no i dobrze, koleżanka mówiła, że na kolację na patologii dostała 3 kromki chleba, kawałek masła i JEDNO jajko :P ja bym umarła tam śmiercią głodową. Już teraz mówię do męża, że chyba zrobimy słoiki na mój pobyt w szpitalu i po, bo ja nie dam rady tam nic zjeść :P

[Flawia]

Miila.....teraz w prawie każdym szpitalu jest stołówka z całkiem niezłym domowym jedzonkiem więc tylko musisz zlokalizować gdzie jest i pokazać mężowi trasę :) ja leżałam 2 tygodnie przed porodem na patologii i stołowaliśmy się tylko w takiej stołówce, nie tykałyśmy jedzenia szpitalnego.

[secondtry]

Ja w 38tc i 5d lezalam juz na patologii, maz mi przywiozl jedzenie, bo sie poplakalam jak zobaczylam szpitalne, znalazlam na dole stolowke ale tak tam wszystko smierdzialo, ze kupilam tylko migdaly w czekoladzie, takie jak czasem w kinie robią. Spelnienie moich marzen tego poranka. 1 godzine potem na obchdzie orynator mnie przeniosl na porodowke i powiedzial "dobrze ze Pani nie jadla sniadania ciezkiego, za 2 godziny juz bedziemy rodzic....." no ups.... przyznalam sie poloznej, to sie obsmiala ze hoho. Urodzilam dopiero 19.45 po 2 oksytocynach i jednym princepolo w polowie drogi

[Melly]

Ja bylam na patologii od 30tyg przez 6 tyg i tak caly czas domowe obiady maz przynosil a jak nie wpadal to robilam sobie bulke a od 34 tyg 3 kebaby a dzien przed porodem bo wywolywany zestaw z Mc.tam wszyscy chipsy kebabybhot dogi Po porodzie takich swinstw nie tykalam bo karmilam. Teraz pizza tylko domowa. Noe mowie ze zdrowo trzeba ale nie ryzykuje teraz niczym takie malenkie serce malo zniesie i dopoero tam\sie wszystko ladnie tworzy i rozwija. Fastvfoody ppzniej pod konoec ciazy a po porodzie karmienie i wracam do formy bo juz wiecej dzieci noe planuje. A poza tym mam maluszka i noe chce jej uczyc zlych nawykow cjociaz ma pewno raz kiedys pizza i czy mc. A dzis zrobilam racuchy bleee ale reszta musi cos jesc. A ja jem co kupimy ale potem\zawsze mi zle i w nocy tez mnoe kreci ale skupiam sie na\owocach i pieczywie.

[blaira]

Uwielbiam tu wpaść i poczytać, odrazu wraca mi poczucie humoru i nie czuje sie samotna w swoich dolegliwościach.
To teraz tez nie musze sie wstydzić ze mogliby mi wybudować KFC koło domu :) cieżko mi znalezc dobre smaki domowe. Wszystkie zupy które uwielbialam na codzień mnie odrzucają.

[secondtry]

Melly, łoo mateczko!, tyle czasu w szpitalu... masakra jakas, oby nas teraz ominely takie schody. Z jednej strony ratowanie maluszkow, to chwala. Ale juz wszystkie inne strony to juz dramat.

A z innej bajki, czy ktroas miala pesar albo szew w poprzedniej ciazy, kiedy to sie zaklada i czy mozna tak profilaktycznie, w sensie w poprzedniej ciazy jak szyjka sie skracala, to teraz na wszelki wypadek? Jakie sa wskazania z waszych doswiadczen?

[magda2600]

nie zakłada się raczej takich szwów profilaktycznie. a to ze w poprzedniej się skracała nie znaczy ze teraz też będzie po pierwszym porodzie zmienia się zasadniczo cała budowa szyjki i sposób w jaki się rozwiera więc może okazać się że w ogóle nie będzie takiej potrzeby :)
a co do jedzenia to moim największym dramatem są pomidory, tak pięknie mi pachną a rzygam po nich dalej niż widzę :) też najchętniej jadła bym wszystko co słone a od cukru mnie odrzuca. kiedyś strasznie dużo słodziłam a teraz nawet kawę jak sporadycznie sobie zrobię to tylko 1 łyżeczkę posłodzę zamiast 3 jak kiedyś:) frytki są dobre... i jak robię zakupy w tesco to zawsze przechodzę obok grali z kurczakami z rożna i budką z hod-dogami ale mnie kuszą.. i uwielbiam ser oscypek albo te warkocze serowe... mniam..

[Melly]

Właśnie ja trafilam w 26 tyg bo szyjka a w 30 juz do konca w szpitalu i wczesniak w 35 a jeden gin stwierdzil ze dziwi sie ze nie mam krazka i teraz na pierwszej wizycie pytalam bo mam nowego lekarza to mowil ze 16 tydz to najwczesniej zeby decydowac bo narazie to szyjka ok. A czemu pytasz?
Szwy to slyszalam zectrzeba lezec nogi do gory hmm a krazek pewniejszy choc jeden gin mowil ze jak sie szyjka skraca to się skraca i te luteiny i krazki to dla wyczerpania mozliwosci ale jak ma byc poród to bedzie.
W 1 ciazy ok moglam lezec ale teraz nie zostawie corki w domu.
A ja czytam o jedzeniu to mi zle ale wole serii owoce i kromke z serem i keczupem czasem i tyle mi wystarczy. Szkoda ze nie wiosna bo tyle świeżości ale po porodzie fajniej

[Vena127]

Wymiatacie Dziewczyny z tymi fastfoodami :) mi jakoś się na szczęście nie chce i na ten biedny żołądek po przejściach to jem lekkie jedzenie. Pewnie po frytkach dostałabym teraz kolki wątrobowej ;)
Z drugiej strony wcześniej zachciało mi się kanapki z pastą jajeczną ze Starbucks'a i jak zobaczyłam ile ma kalorii to mnie zamroziło, co tam jest żeby dobić do 480 kal? Po tym jak przybyło mi w pierwszej 25kg teraz już sobie nie pozwalam na takie szaleństwa jedzeniowe. Po trzydziestce bardzo ciężko już mi zrzucać kilogramy. Teraz zamiast 2 tygodni trzeba 2-3 miesięcy na zrzucenie extra kg.
Tylko współczuję, że na jesieni i zimą brak w Polsce świeżych owoców. U mnie wciąż są świeże truskawki, jagody, maliny i inne dobra.

[Gość Miila]

@Vena127 ohhh jak Ci dobrze z tymi truskawkami!! tu w tym roku była jakaś lipa totalna i pierwszy raz chyba w życiu truskawki mi nie smakowały :( byle do kolejnej wiosny, bo teraz jest kiepsko już z tymi nowalijkami...

[Gość agamaa]

Czesc przyszle mamusie:) moj nick tutaj agama ale nie moge sie zalogowac cos na telefonie wiec bede w ten sposob jak bede korzystac z telefonu;).Dzis mialam wyniki z krwi sa raczej dobre.Musze unikac dzieci z rozyczka bo sie okazalo ze nie przechodzilam.Mialam rowniez okazje zobaczyc

mojego bejbola.Sporo urosl/a:).Karta ciazy zalozona,termin na 3 kwietnia:)Za 12 dni znow
sie widzimy z malenstwem.Juz odliczam

[Gość agamaa]

Ja fastfudami zajadalam sie czesto a teraz w ciazy mam faze na wszystko co mleczne:)

[Sylwia2608]

Chyba ppmalutku wracam do żywych gorączki juz nie mam kaszel juz tez minął został katar i ból mięśni i stawów najgorsze chyba za mna

[kodomo]

Hej .Załapałam się na 100 stronę. Ja już od wczoraj w pracy i tak się zastanawiam od kiedy pójść na L4??? Sylwia to dobrze że już się lepiej czujesz. Co do zachcianek to ja ostatnio przez dwa dni majonezem się zajadałam. Odebrałam wyniki wszystko dobrze a dziś o 17.15 mam wizytę u ginekologa. Trzymajcie kciuki bo chyba zrobi przeciętność karku.

[Marysia1202]

Witam wszystkie kwietnioweczki:) dawna mnie nie bylo ale w koncu doczekalam sie objawow. Mdlosci caly dzien I po wszystkim nawet po wodzie wiec ledwo dycham a jeszcze mala caly czas chce mame wiec sil I czasu na forum bylo brak. Dzisiaj samopoczucie troszke lepsze :) pozdrawiam

[Gość Miila]

@Sylwia2608 - kuruj się zatem do końca dzielnie :)

@kodomo - trzymamy kciuki! wszystko będzie dobrze :) zazdroszczę wizyty.

@Marysia1202 -heh, czy nie piękniej bez objawów? :) trzymaj się dzielnie :)

[secondtry]

Hej,
Ja dzis mam gorszy dzien... rano mna rzucalo az tylko, caly czas mnie znowu mdli. A do tego maz wyjechal na jakies targi i wraca w poniedzialek dopiero. Na szczescie tesciowa z mama na zmiane beda, bo przeciez ja sie cholera jasna do niczego nie nadaje.... masakra jakas!!! Nie cgce tak, juz che sie dobrze czuć, poprosze ladnie... bardzo, bardzo ladnie... mam juz mega dolek z tego wszystkiego...

[secondtry]

Jutro zaczynam 11 tc moze bedzie ciut lepiej... oby oby oby

[Gość Miila]

@Secondtry - głowa do góry, ja mam ciągle takie same myśli, że jestem leniem i nie potrafię się teraz za nic wziąć, że w domu brudno, że mąż ciągle coś a ja siedzę, że jestem tragiczna, bo nie potrafię sobie z tym poradzić, ale to jeszcze tylko chwilka :) np. dziś mam super dzień, od rana COŚ robię, nie mdli mnie jakoś ekstra i od razu humor lepszy :)) idziemy równo z dniami i tygodniami, więc możesz się wyluzować, bo mam to samo :)

Dziewczyny, ja już chyba trochę obsesyjnie zastanawiam się czy to chłopiec czy dziewczynka, niby nie ma znaczenia ale tak bardzo chcę wiedzieć - Wy też?

[kodomo]

He he ja też chcę znać płeć bardzo.W sumie chciałam 2 chłopczyka ale najważniejsze żeby zdrowe było. Ja dziś spałam tylko 4 h mały całą noc źle spał albo przeżywa przedszkole albo ucho. Wracam po pracy i padam a gdzie obiad porządki i jeszcze dotabiam ehhh. Gdzie znaleźć baterię zapasowa