Kwietnióweczki 2016

[angi7]

Cześć dziewczyny :)
To jeszcze ja się dołączę z narzekanie na swój wygląd. Bo przy wzroście 158,5 mam już 97 cm w obwodzie brzucha a jeszcze 11 tyg ciąży. Więc chyba będę szersza niż dłuższa :( i problem z ubiorem. Od października już w spodniach z h&m i nie wiem czy większych nie będę musiała kupić bo jak siedzę to w zgięciu trochę uciskają. Z ubrań ciążowych to musiałam jeszcze kurtkę kupić bo już w grudniu w nic swojego się nie mieściłam. a gacie takie płytkie bez gumki z przodu najwygodniejsze. Próbowałam coś z bluzek kupić ale w tym co dłuższe to wyglądam jak beka bo z przodu brzuch a z tyłu tyłek wystaje ): koszmar
a z butami ja mam w drugą stronę bo przy moim wzroście stopa rozmiar 35 w porywach 36 i wszystko luźne - każdy ma swoje problemy.
Materac zamówiony z Krainy materacy.
A Melly rzeczywiście nie mam od weekendu, oby wszystko w porządku u niej było.
Pozdrawiam

[secondtry]

Kurcze, a ja jeszcze wozka nie wybralam, jestem w lesie z decyzją. Tylko wirtualnie to ciezko wybrac:(

[Anna205]

Ja się jeszcze mieszczę w te rurki hm 38, i nie przewiduję opcji, żeby mogło być inaczej. Zresztą 8 kg na + i tak już daje mi popalić, czuję się jak stetryciała emerytka... Koniec z tym, od jutra wracam na pilates dla ciężarnych, bo przez to nieróbstwo to nie będę miała siły rodzić SN. Muszę też odstawić słodycze, bo jedzenie ich jest bez sensu, zresztą mój lekarz też mówi że to tylko w boczki idzie. Mój jest na diecie i gotuje sobie osobne obiady, więc chyba zacznę razem z nim, bo mi się nie chce osobno gotować, a tak to będę miała podane same smaczne i zdrowe rzeczy :)

Angeletta a po co właściwie mu wyrywasz tego mleczaka ?? U nas spokojnie się ruszały aż same powypadały:)

[Gość Angeletta]

Czarna wiem, że trudno Ci sobie wyobrazić jak dasz rade bez męża, ale naprawdę da się. Mój małżonek z racji pracy wyjeżdża często i na długo. Do trzeciego roku życia naszego synka, nie było go w domu łącznie chyba ze dwa lata (po kilka miesięcy bez przerwy). Wiadomo łatwo nie było, ale można znaleźć w sobie mnóstwo siły żeby ułożyć z bobasem schemat dnia, w razie kryzysów prosić bliskich o pomoc. Ja w czasie jego nieobecności oprócz opieki nad dzieckiem, pracowałam i pilnowalam wykończenia domu i jeszcze zaliczyłam przeprowadzkę.
Teraz po urodzeniu małej od września zaczyna kolejny półroczny kurs wyjazdowy, a wcześniej robi sobie dwutygodniowe wakacje w sanatorium. Przyzwyczailiśmy się do takiego życia.
Ale muszę mu przyznać ze kiedy jest w domu wszystko ogarnia bez proszenia i wspaniale zajmuje się synem.

[Gość Angeletta]

Anna najchętniej poczekalabym aż sam wyleci, ale młodemu przeszkadza i sam chciał wyrwać. Na razie jednak się rozmyslil :-)

[Anna205]

Uda sie czy sie nie uda...

[Anna205]

Ostatnia proba

[Gość Czarna23789]

z tym wyjazdem mojego P. to jeszcze nie jest pewne na 100%, ale wolę nastawić się psychicznie. Na szczęście do rodziców mam całkiem niedaleko i mama chętnie mi pomoże. Poza tym lato na wsi to w sumie mogłoby być całkiem miłe. Od lat nie mogłam go tam spędzać. Poza tym minimum raz na dwa tyg na pewno by przyjeżdżał. Muszę szukać jasnych stron tego wyjazdu. Bo to nie chodzi tylko o kilka stówek w portfelu więcej. On dąży do tego celu od dłuższego czas, zanim jeszcze podjęliśmy decyzję o dziecku, więc gdzieś tam musiałam się liczyć z ewentualnym wyjazdem.
Tak jak pisze Miila najgorsze chyba będą te chwile które umkną. Bo przecież każdego tygodnia Maleństwo się zmienia. Angeletta ja aż taka silna nie jestem na pewno, ale dzięki za budujące słowa. Jak widać wszystko się da. :)
A tak zmieniając temat to moja ciąża już przez nikogo nie zostanie niezauważona. Nawet pod luźniejszym płaszczem, który noszę już od grudnia brzuszek dumnie wystaje.

[Gość Miila]

Anna piękny brzuszek! udało się wrzucić zdjęcie, super wyglądasz :) nie ma powodów do narzekania ;))

Secondtry a nad jakimi modelami gdybasz? może w jakimś jednym sklepie w Wawie mają wszystkie interesujące Cię modele i da radę wyskoczyć jak się będziesz dobrze czuła na godzinkę i wybadać sprawę? :)

[anawee]

Dziewczyny czy wierzycie w znaki zodiaku i charaktersytyczne dla nich cechy? Nasze dzieciaczki beda Baranami bądź Bykami (lub ryby, jesli urodza sie na poczatku marca). Ja sama jestem Baranem i to takim typowym, do ktorego zgadzają sie wszystkie cechy przypisane do tego znaku. Ja osobiście nie wierze w horoskopy, ale wlasnie w te okreslone cechy dla danego znaku.

[Ataa]

Secondtry mi mama takie gacie sprezentowala jak bylam w drugim miesiacu... i.. nic jej nie piwiedzialam bo niechcialam robic przykrosci tylko schowalam głęboko do szafy. A teraz? Jestem szczęśliwa ze je mam.. jeszcze chodze co prawfa w niektorych swoich ale juz co raz smielej spigladam na te babcine majty... :)

[magda2600]

Hehe chyba się udało ;)

[Gość Czarna23789]

Ataa ha ha! mój Mąż nazywa te majty"reformami". Faktycznie się sprawdzają. Ostatnie jak zobaczył ze nowe mam ubrane to mówi do mnie "całkiem seksowne te reformy". Naśmiałam się wtedy, bo ja w nich nic seksownego nie widzę :) ale wygodne są , trzeba przyznać.

[Szotka]

Anna205 piękny, zgrabny brzusio ! :)

Anawee w horoskopy nie wierzę, ale u mnie (Ryby) charakterystyka jest prawie w 100% zgodna ze mną, tak samo z moim mężem (Baran), więc moze cos w tym jest. Choc z drugiej strony musiałabym poczytać o innych znakach, zeby wiedzieć, czy nie sa napisane jakos uniwersalnie ;)

Secondtry łącze sie w bólu :/ u mnie, wprawdzie wózek moi rodzice kupili ze szczęścia, jak tylko dowiedzieli się o ciąży (w sumie mają doświadczenie, bo dla siostrzeńców tez juz kupowali). Na razie stoi u nich w domu, ale powiedzieli, ze jesli nam nie bedzie odpowiadał, to po prostu u nich zostanie i bedzie jak my przyjedziemy, zeby nie tachac z Gdańska, ale licze na to, ze sie sprawdzi, bo co rusz znajdują się inne wydatki, a poza tym jak sie z domu nie mozna ruszyć, to ciezko kupic wózek bez macania - przynajmniej ja tak mam, wiec mnie poniekąd wyręczyli.

[magda2600]

Angelleta napisałas o wyrywanie zęba i przypomniała mi się historia z mojego dzieciństwa ;) mój brat mówi ze to jego najwcześniejsze wspomnienie ;) ja miałam wtedy może z 6-7 lat i ruszał mi się pierwszy mleczak ( możliwe ze tyle lat ? ) tak czy owak mój brat jest 4 lata młodszy. Pamiętam ze tata go kąpal a ja siedziałam przed telewizorem z nitka na zembie i go sobie ruszałam szarpalam żeby szybciej wypadł. Młody wyszedł z łazienki i chciał zobaczyć dlaczego zwisa mi nitka z buzi... pociągnął i było po zembie ;) ja się ucieszyłam bo miałam obiecany batonik jak go wyrwe ale on miał traume podobno ;) kolo tygodnia się bał i do mnie nie podchodził ( tak mówi mama ) ja pamiętam ze strasznie płakał ;)
Co do ciążowej kurtki to miałam nadziej że będę chodziła w swojej bardzo obszernej która brałam w góry ale też już jest za ciasna ;) uratowała mnie teściowa podsyłajac swoje sztuczne futerko ;) oddam jej po ciąży ( i tak nigdy go nie nosiła bo jej się kolor nie podobal) a ja oszczędzalam kasę ;)
Mój mąż właśnie oznajmił ze wraca wcześniej do domu i czy jego " słodkie dziewczynki" nie chciały by ugotować mu schabowego na obiadokolacje ;) ;) lizus jeden ;) idę gotować ;)

[Flawia]

Czarna mój mąż jak się Franus urodził i miał 2 mce wyjechał na pół roku. Daliśmy rade.chociaż ja na ten czas przeprowadziłam się do rodziców. Jak też masz taką możliwość to się nie zastanawiaj. Czas szybko minie a to w końcu szansa dla męża na awans. Mój za miesiąc obejmuje wysokie stanowisko i tez go w domu nie będzie praktucznie non stop a ha z dwójką juz sama.

[Gość Bbbbbb]

Dziewczyny które mają doświadczenie z oklejaniem się plastrami, mam pytanie. Zastanawiam się nad tym cudownym wynalazkiem, bo po pierwsze strasznie mi ciągnie brzuch w dół i nawet położna ostatnio wspominała ze to przenosi ulgę, po drugie od kilku dni strasznie mnie bolą plecy w odcinku lędźwiowym... Boję się tylko czy na brzuchu od tych plastrów nie zrobią mi się rozstępy, do których mam skłonności, póki co, odpukać, udało mi się ich uniknąć. No i pytanie jak ma się smarowanie brzucha do trwałości tych plastrów. Będę wdzięczna za wskazówki

[Ataa]

Magda mam dokladnie taki brzuch jak Ty :) na plusie mam 11kg do stanu sprzed ciąży a uwzględniając to co na początku schudlam i odrobilam to prawie 14kg sie dorobilam..

[Nat34]

Bbbbb nie wiem jak te plastry ale bardzo pomaga wiązanie brzucha taką chustą jak do noszenia maluchów.To dobra i bezpiecxna metoda.

Wszystkie pantalony słitaśne ❤️

[Gość Bbbbbb]

Dokonałam dziś ciekawego zakupu w Biedronce :) nabyłam coś co się nazywa bawełniane ręczniczki dla noworodków i niemowląt. Wygląda to po wyjęciu z kartonika jak rolka ręcznika papierowego, można użyć na sucho lub zmoczyć, są bardzo delikatne i wydaje mi się na moje jeszcze niedoświadczone oko ze będą super do wycierania pupy. Pamiętam ze Vena kiedyś pisała o takich samorobnych nawilzanych chusteczkach do pupy, myślę że te świetnie by się tu sprawdziły. Cena 4,99 za op w którym jest 50 listków. Chyba zrobię jutro większy zapas

[Melly]

Kochane jestem, mowie odezwe sie bo przeczytalam ostatnie wpisy, o rzeczywiscie niegrzecznie ale nie chcialam dołowac Was swoim dołem tym bardziej, ze takie radosne tematy.
Czekam na 2 dziecko i drugie planowane, ale juz mimo milosci do obojga zlapalam dola ze tak naprawde zapomnialam o sobie. Lezalam w tamtej ciazy w szpitalu a potem odrazu pieluchy itd zylam corka i teraz z pieluch do pieluch i ciaza ta mnie juz doluje. W ktorys dzien corka przez sen tak mi przywalila glowa w brzuch ze az mnie zatkalo, az sie rozplakalam, pieka piersi jakbym miala zastoj, serio nie wstawalabym gdyby nie corka i mieszkanie z tesciowa, jakos mam wrazenie ze kiedys wypomnialaby mi moją słabosc. Corka dalej cala energie pochlania a moja wyprawka skonczyla sie na odlozeniu najmniejszych rozmiarow do szafy i czekaja na pranie. zero motywacji. Same biale i niebieskie jakos tak wyszlo. Czeka nas malowanie pokoju bo chlopczyk z dziewczynka mimo ze 1,5roku temu byl malowany. Tez nie mamy czasu zajrzec na farby zero skupienia.
W ndz maz zabral mnie na randke, szlismy za rece i jedlismy duuuze lody. Dziwnie bylo bez corki, bo zawsze nas zabawia, ale z drugiej str. bylismy tacy jak przed 1 dzieckiem. Czulam sie atrakcyjnie, ale jak wrocilismy do domu to wpadli goscie opowiadali o zabawie karnawalowej jak fajnie bylo a ja tylko pomyslalam ze od 2 lat nigdzie nie bylismy a jeszcze kolejne 10 mies karmic a laktatorow nie uznaje a jeszcze jakbym miala dwojke zostawic babci to nie ma sensu.
W srode mam wizyte jesli nie bedzie rozwarcia to wszystko ok, bo w poprzedniej mialam juz rozwarcie a szyjka jak sie skroci to nic jeszcze strasznego. Dziecko mi cisnie w dol często takze czekam na srode, a tez mam dosc, musze sie polozyc.
Pomarudzilam. Przepraszam.
Veny dolegliwosci jeszcze bardziej mnie jakos zdolowaly.
Gdyby nie corka to bym sie zdolowala na calego.
Nie zaluje ze ciaza tak szybko ale fajnie byloby pojsc gdzies potanczyc, ubrac super sukienke a nie to co akurat pasuje. Moj maz i tak jest kochany lata za mna calowalby itd. mimo ze narazie mamy zakaz seksu to widze jak mnie adoruje to mysle slepy:)
Dziwnie bo z jednej str czekam na niezaleznosc ale z drugiej str patrze na corke i mysle zeby juz nie rosla bo taka kochana Istotka.
eh plote trzy po trzy.

[angi7]

~Bbbbbb też kupiłam te ręczniki w biedronce ale ich nie otwierałam.
Te tapy miałam naklejane od podbrzusza takim łukiem aż do pleców - chyba utrzymywały i podnosiły brzuch, żeby odcinek lędźwiowy się nie spinał. A kremem smarowałam się w koło, gdzie się dało. Narazie rozstępów nie mam i nie wiem czy one mogą je spowodować.
A na proszek Lovela jest promocja w Selgrosie do 15 lutego - 5 kg proszku za 35,66 zł, a jak się kupuje 2 opakowania to jeszcze 5% mniej od każdej paczki.

[Nat34]

http://dziecisawazne.pl/motanie-brzucha-w-ciazy/
Możecie poczytać o tym motaniu brzucha.

[Ataa]

Angi Bbbbtez kupiłam te reczniki ale bardziej myslalam by wziac je do szpitala do wycierania swojego krocza tym zamiast recznikiem by nie miec calego recznika uwalonego krwią.

[angi7]

Oj ja wzięłam bo ciekawiło mnie co to. W ogóle teraz to bym wszystko po kolei kupowała co dotyczy dziecka. Muszę to rozpakować i zobaczyć. Właśnie wzięłam jeszcze te płatki i patyczki. Ale te płatki nie są w 100 % bawełniane więc na siebie zużyję a dla małego kupię ze 100 % bawełny.