Kwietnióweczki 2016

[Ewee]

Super Nat ten misiek:)

Mi wpadł w oko ten (tylko cene jeszcze chce zbic:)) http://olx.pl/oferta/spiworek-niemowlecy-do-spania-z-odpinanymi-rekawami-CID88-ID7EnTT.html

Ale nie wiem czy nie bedzie za cienki

[Ataa]

Ewee do spania na spacery nic specjalnego nie mam liczylam ze gondola z przykryciem jest wystarczajacym zabezpieczeniem. Moja mama dorwala na ciuchach jeden klasyczny spiworek na szelkach oraz takie cos co jest niby rozkiem ale bardziej przypomina mi becik na zamek. Jak sie okaze ze to nie spelbia swoich funkcji to na biezaco bede czegos szukala, bo jakos przeraza mnie ta masa mozliwosci, i odzywa sie moj rozsadek ze wszyscy chca zarobic na niewiedzy mlodych rodziców.

[Ataa]

Nat bardzo fajny ten misiek, ja mam wlasnie cos podobnego tylko od srodka jest bawelniany. A Ewee ten spiworek nie jest czasem swterkowy? Podejrzewam ze nie musi byc za cienki, w zaleznosci z czego zostal wykonany...

[Ansta]

Ja mam śpiworek z lodgera. Ten: http://planetadziecka.pl/lodger-spiworek-do-wozka-bunker-blues
Tylko dałam za niego połowę mniej :-) chociaż wydaje mi się, że wystarczy grubszy kocyk do wózka i osłonka do niego na kwiecień :-)

[Ataa]

Ansta konkretny ten spiworek, ale chyba bardziej na mega mrozy :) fajnie ze moze dlugo dziecku posłużyć.

[secondtry]

Paw pod gardlem, ale usmiech na twarzy, dobre wiadomosci po 2 miesiacach potrafia wiele zdzialac:)

dziekuje Wam za kciuki i dobre slowa jestescie kochane :*

kinia mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko dobrze i lezysz, bezpieczna, spokojna i zaopiekowana. Trzymam mocno kciuki i wierze ze bedzie dobrze!
Wczoraj w poczekalni rozmawialam z dziewczyna po konizacji szyjki, tylko 9 mm, ale uwaga! 33 tydzien, lezala od 9 tc bo blizniacza ciaza, plamienia, krwawienia, szpitale, cukrzyca. Dzieciaki super blisko 1400 i 1600 gr. Szyjke trzyma mocno blizna. Dostala od lekarza jeszcze 7 dni w domu i w 34 tc juz patologia do rozwiazania. Mowila ze przezyla emocjonalne pieklo w ciazy, mega stres, a teraz juz spokoj, dzieciaczki po strydach na plucka w 26 tc. Lekarz mowi ze jesli sie urodza nawet jutro to bedzie ok. Czuje ze bedzie dobrze, mimo wszystko. To bardzo dobry przyklad dla nas ze moze byc dobrze! Tego sie trzymajmy!

Flavia rzeczywiscie 37 tc to Wielki Piatek... a co tam, wazne zeby sie wszystko udalo i oby dopiero od 34 tc mnie polozyli na patologie.
3 tygodnie byloby lepsze dla Adasia, ostatnio bylam 5 dni i byl dzielny, ale jak wrocilam to mnie prosil zebym juz nigdy nigdy nie szla do szpitala na tak dlugo. Mimo ze codziennie widzial mnie via skype, w domu Tata, Niania, Babcia jedna albo druga, to powiedzial mi, ze poczul sie tak jakbym juz poszla do nieba... :(( ale nikomu o tym nie mowil, tylko sie smucił.
Po takiej rozmowie, beczalam wieczorem i ja i mąż byl w szoku, bo wydawalo sie ze Adas sobie jakos radzi...
Zdarzala nam sie juz taka rozlaka, moje delegacje, jakies wakacje z babcią, wiec bylam w szoku. Widocznie samo to ze jestem w szpitalu tak zadzialalo. Stad boje sie o te 3 lub 5 tygodni szpitala...

Spiworek, hmm widze ze kazda ma problem. Ja do kwietnia nie doczekam juz na 100 % marzec. Dwa lata temu pamietam w marcu snieg w lany poniedzialek...
Narazie kupilam grubszego pajaca, jakby na misiu, dzis przyjdzie kurier ze smyka to zobacze còż to. Ewentualnie jeszcze dokupie kombinezon zimowy, narazie w smyku online line widzialam na wyprzedazy za 69 pln, wiec jeszcze tragedii nie ma. Wszystkie niewykorzystane ciuszki oddam do domu malego dziecka, ktoremu od lat robilam zbiorke i wysylalam paczki z ciuszkami.
Gdybyscie widzialy jak mozna cerowac dzieciom kilka razy rajstopki, albo naszywac kilka latek na pajace, albo body... serce peka.

[Gość Miila]

Secondtry jak dobrze Cię czytać w takim nastroju! :)) u nas też chyba jakaś poprawa, bo brzuch troszkę zmiękł, leżę, wiadomo, ale widzę poprawę i już mniejszy strach.

Kombinezon ja myślę, że będzie musiał być, ja upoluję jakiś na wyprzedaży albo allegro/olx, bo to pewnie na chwilę tylko, choć w maju na początku nieraz też był śnieg, ciężko przewidzieć tą naszą pogodę :)

Zamówiłam właśnie otulacze lodgera, te takie 120x120 i pokrowiec na przewijak :) chciałabym już wszystko mieć, jakaś niezwykła chęć odznaczenia całej listy i spokoju w głowie, że jesteśmy przygotowani.

[Gość Bbbbbb]

Dziewczyny z twardniejacymi brzuchami i skurczami, chcę się z Wami podzielić pewna informacja, ktora dzis uzyskalam od nowej poloznej, moze nas troche uspokoi. Dla mnie totalna nowość i bardzo się zdziwiłam, ale u mnie wygląda na to ze się zgadza. Podobno istnieje coś takiego jak biologiczna pamięć macicy. Położna jak usłyszała o moich twarnieniach, napinaniach i skurczach kazała mi w kalendarzu odnotować terminy w ktore wypadalaby miesiączka gdybym nie zaszła w ciążę. Powiedziała ze w tych terminach skurcze będą częstsze, silniejsze, będę się gorzej czuła i co ważne, te dni najlepiej przelezec, bo jest zwiększone ryzyko przedwczesnego porodu. I powiem Wam ze jestem bardzo zaskoczona, bo jak sobie to wszystko wyliczylam to u mnie się to zgadza. Może którejś z Was taka informacja się przyda

[Szotka]

Secondtry bardzo się cieszę z Twoich dobrych wieści, bo jednocześnie i mi dodałaś tym otuchy. Więcej optymizmu we mnie wlałaś niż ocena mojej pani dr we wtorek na kontroli, że sytuacja jest stabilna... Ja panikowałam przed tą wtorkową wizytą i jak się dowiedziałam, że nie jest gorzej, ale też nie jest lepiej, to miałam dołek ... Ale po tym co napisałaś, to do mnie dotarło, że powinnam się cieszyć!
Bardzo się cieszę, że u Ciebie też sytuacja stabilna. Do tego ten plan ... Wow, naprawdę fajne podejście i wiesz na czym stoisz :) tzn. leżysz ;) to leżymy dalej - tak samo skutecznie, nawet jeśli to ma być do końca :)

Bbbbbb kurczę, terminowo u mnie - skurcze zaczęły się dokładnie 18.12 - okres zawsze dostawałam własnie w okolicach 17-19 (choćby ostatni okres 17.07.2015), dlatego informacje od Ciebie są pozytywnie nastrajające, ale np.u mnie te skurcze niestety trwają już trzy tygodnie, więc chyba to nie to. Chyba, że moja macica ma pamięć doskonałą i nie zapomni ;)
Ale - informacja bardzo cenna, dzięki :)

[Gość Bbbbbb]

Szotka u mnie skurcze od 18 tygodnia, po kilkanaście razy dziennie, ale rzeczywiście w terminach, w których wypadalaby miesiączki były mocniejsze i bardziej bolesne, wiec chyba coś w tym musi być...

[Melly]

Ja tam nie wiem kiedy bym miala okres bo od zajscia w ciaze i karmieniu 10 moes milalam okres raz i zaszlam w ciaze i juz znowu nie mam. Twardnieje brzuch ale wtedy sie klade jak mam mozliwosc. A jak u Was ze spaniem na lewym boku? Mi wygodniej na\prawym ale leze na lewym.
Vena Ty w lany poniedzialek cc a ja jeszcze bede uwazac ze swiatecznymi przygotowaniami, bo miesiac do terminu. U mnie termin min. 25 kwietnia a z pierwszego usg nawet majowka.
Secondtry to teraz widzisz ile daje spokoj i lezenie. Zleci ten czas. Trzymaj sie i oby wiecej takich wiesci.

Ja tam mam kurteczki i kombinezony przygotowane a w domu do spania to dziecko ma byc tak ubrane i przykryte jak my. Wiec kocyk i pizamka. (Spiochy).

[Szotka]

Bbbbbb - spróbuję przyuważyć za tydzień, w okolicach 17.01. Wolałabym oczywiście, żeby skurcze się nie nasilały, bo u mnie przewrócenie się na drugi bok przyprawia mnie o cierpienia, ale przynajmniej byłoby to jakieś wytłumaczenie ...
A taka pamięć naszych narządów, to w sumie naturalna sprawa całkiem - moje jajniki "pamiętają" i w dni, kiedy normalnie miałabym owulację, to one sobie na przemian, jak w zegarku do tej pory lekko zakłuwają...

Ale rozumiem, że Ty nie musisz leżeć?

Gdzieś dziewczyna pisała też inne możliwe wyjaśnienie od lekarza - że macica nie nadąża z rozciąganiem się przy szybko rosnącym maluchu i dlatego się spina. Tego też się trzymam - zawsze to lepiej na duchu, a ja jestem okropną panikarą ...
No ale leżę, bo jak leżę, to skurcze idą w niepamięć.

Melly u mnie przy dłuższym leżeniu/spaniu na lewym boku strasznie boli mnie prawa noga ... Cala, jakby mi się stawy rozpadały, a śpię z tym wielkim bananem. O ile zdążę przed kulminacyjnym bólem się przekręcić choćby na chwilę na plecy, to po powrocie na lewy bok mam na chwilę spokój.
Mi ostatnio pani dr powiedziała (z racji tego, że muszę leżeć), że mam leżeć tak, żeby było wygodnie i żebym nie zwariowała. Mam się obserwować czy nie tracę tchu na wznak czy na prawym boku (choć dzidzia jeszcze mała). Ja nie czuję różnicy pomiędzy pozycjami, ale i tak głównie lewy bok.

[Gość Bbbbbb]

Szotka to ja pisalam o tej macicy. U mnie bez różnicy czy leże, czy nie leżę (mam się oszczędzać), a skurcze powodują ruchy Synka, nawet przewracanie się z boku na bok, wstanie z lozka, czy szybszy krok jesi gdżeś sie przemieszczam. A jak leżę plackiem to się pojawiają z niczego. Taka już chyba moja uroda... ja przed ciążą miałam podobno bardzo mała macice i silne mięśnie brzucha a to też może podobno nasilać skurcze

[Monika87]

Melly u mnie leżenie na lewym boku nie jest za wygodne bo jestem przyzwyczajona do prawego albo na plecach. Najgorzej w nocy bo co chwilę się kręcę z boku na bok.

[Szotka]

Bbbbbb o widzisz, to świat mały, bo na innym forum czytałam :)
Z tymi mięśniami też słyszałam! Ja na mięśnie brzucha nie narzekałam, bo przed ciążą dłuższy czas m.in. biegałam. Faktycznie lekarka (na patologii jak byłam) jak zapytałam o możliwą przyczynę, to właśnie powiedziała, że niektórym takie "zbite" mięśnie mogą utrudnić rozciąganie się brzucha. Więcej przyczyn nie podała - a nie - jeszcze powiedziała, że to może być rodzinne. Ja zawsze miałam problem z niedoborem magnezu i ciągłymi skurczami łydek, a w ciąży nie brałam magnezu, więc w ogóle chyba wszystko na raz ...

[Gość Miila]

Ja śpię na lewym boku ale od tygodnia, bo czytałam, że są lepsze przepływy, choć wolę na prawym i robiłam to w sumie na siłę, teraz już się przyzwyczaiłam. Mam poduszkę do spania 9-tkę z poofi i jest super na prawdę.

Szotka też słyszałam o tych mięśniach brzucha, że tak jest, że jak są mocne to wolniej i brzuch rośnie i mniej się 'rozluźnia', ja miałam widoczne mięśnie, może to też przyczyna.

Załączam zdjęcie kiepskiej jakości bo ciemno miałam w sypialni rano, ale mojego brzucha, jest skrajnie mały, ciesze się, że Jeremi jest duży jak na tygodnie, bo pewnie bym panikowała, że coś nie tak.

[Melly]

No lezac na lewym boku mamy bardziej dotlenione dziecko przeplywy lepsze itd. W innych pozycjach poza trudnosciami dla dziecka tez jest mozliwisc obrzekow, zylakow itd. Mi wygodniej na prawym ale zauwazylam, ze odrazu bola mnie nogi, a na plecach to juz oddychac noe moge. Zmuszam sie na lewym choc reka mnie juz boli. Ja w nocy lezac w 1 pozycji nie wyspie sie, a co dopiero dziewczyny lezace caly czas noe dalyby rady ciagle na lewym boku.

[Nat34]

Ja już mam tak obolałe boki, że ulgę przynosi leżenie na wznak ale też za długo nie dajeę rady. Dziś mi hormony szaleją szalenie :P Ryczę od rana i w ogóle wszystko do dupy :( No ale przejdzie lada moment hope so...

Miila co z tego, że mały, nie przysporzy Ci to dodatkowych kłopotów potem.Jeremi duży jak na swój wiek więc supereczek :)

[Ataa]

U mnie w koncu pada konkretny upragniony śnieg :) nie wytrzymalam i wyszlam na spacer, teraz grzeje sie oszukanym syropem malinowym bo caly zapas soku juz wypilam.

Z tym spaniem/lezeniem to tez wole prawy bok, ale faktycznie lepiej sie czuje jak leze na lewym. Tylko ze kregoslup i inne kosci buntuja sie. Ostatnio dka odmiany spalam glownie na prawym, i tak chwilami przekream sie na plecy choc nieeygodnie, ale jakos tez sobie slabo radzę, i co ktoras noc jest nie przespana bo tak nschrzaniaja biodra ze nawet poducha nie pomaga, ale tez podobno to normalne bo miednica przygotowuje sie do porodu i kosci sie rozchodzą...

[Gość Miila]

Nat chyba każda z nas ma czasem gorszy dzień i płacze 'bez powodu'. Glowa do góry! Zjedz i napij się czegoś pysznego, włącz ulubiona muzykę :).

Dziewczyny, bo ja w szale zakupów przez internet, ile szt. Przescieradeł kupujecie do łóżeczka? 2 starcza?

[Nat34]

Miila ja mam 2 ale łóżeczko służy nam raczej jako pojemnik na pranie.Kup 3 i będziesz mieć z bańki ;) I dzięki za słowo dobre :*

[anawee]

Ja tez spie caly czas na lewym boku, ale jest mi bardzo ciezko. Zawsze spalam na prawym lub na brzuchu. Od kiedy kupilam sobie poduszke do spania dla kobiet w ciazy jest o niebo lepiej. Moj maz nazywa to gniazdkiem i smieje sie ze mnie ;)
ogladam od 2 dni na ipli program porody i naprawde jestem w szoku. Nie wiem czy to jest robione pod publike czy nie, ale fachowosc i rzetelność tych poloznych jest niesamowita. Cudownie sie to ogląda jak mezczyzna pomaga kobiecie przy porodzie i przezywa ten porod. Ciekawie tez wyglada jak wiele kobiecie pomaga znieczulenie do porodu.

[Flawia]

Nie chciałam was martwić. ....właśnie wróciłam od lekarza bo od wczorajszego popołudnia czułam się gorzej. Zaczęła mnie boleć pochwa, takie gorąco, szpilki ...dziwne uczucie. ......myślałam że do rana przejdzie. .....niestety nie. ...... na szczęście to "tylko" drobna infekcja, mam się oszczędzać bo ciąża juz wysoka i coraz większe obciążenie dla organizmu. .....Dostałam globulki a za tydzień odbieram wyniki posiewu i jakbyśmy nie trafili z globulki to dostane inne.......ale taka dziwna infekcja bez świądu.....ztak się denerwowałam ze mi się szyjka skraca ze aż mi niedobrze było.

[Gość Miila]

Flawia to dobrze, że poszłaś do lekarza! Wysoka ciąża brzmi juz poważnie

Nat zamówiłam na razie dwa, jak przyjdą to zobaczę które ładniejsze i ew. Kupię trzecie, dalej zastanawiam się nad ochraniaczem.

Dziś mam w końcu dobry dzień, brzuch zmiękł i od razu lepiej. Oby juz było tylko dobrze!

[Melly]

Flawia dobrze, ze wiesz juz co to. Ja tez mam caly czas infekcje, ja nadal czuje te uklucia lekkie i wtedy wyszlo ze infekcja. W pn wizyta i wiem ze nadal cos a jeszcze wyniki wymazu. I tylko w ciazy to mam, w tamtej mialam 2 razy a przed ciazami nic a nic.

Ja mialam 2 przescieradla i wystarczylo i tak nie pralam poscieli osobno tylko z kolorami kolorowe a biale z bialymi ubrankami. Jak dziecko ulewa to i tak podkladalam pieluszke.
Ja chyba ogladalam te porody na polsat cafe i chyba to prywatne kliniki. Nie wiem przy moim porodzie tyle sie dzialo np. Gadali o grillu, nawet jak parlam to gadali, ze widac, ze pierwszy porod bo mojr krocze na to wskazuje (ale to glupie). Pod kamere wszystko tak\sluzbowo tak grzecznie profesjonalnie a u mnie po prostu zycie;)))