Kwietnióweczki 2016

[Sylwia2608]

No i niestety toksoplazmoza świeża zaczynam leczenie Dostałam skierowanie do poradni chorób zakaznych w warszawie

[Mama1985]

Hej ! Chciałam się przywitać ! Jestem w 10 tygodniu ciąży, mam już 7letniego synka, teraz oczekuję córci :) 7.09 mam pierwsze USG. 3 tydzień męczą mnie poranne wymioty i mdłości :/
Pozdrawiam wszystkie kwietnióweczki !

[secondtry]

Hej, coraz wiecej nas na ten kwiecien, bedzie sie dzialo;)
Ja jak ostatnio bylam u swojej gin to mi powiedziala, ze enelmed musial dodatkowe ksiazeczki ciazowe zamawiac, bo jakis mega wysyp ciaz maja, prawie jak w 2008 kiedy podobno byl szczyt! Ja to sie potrafie wstrzelic w temat, Adasia zrobilismy w 2008, a jak przyszlo do porodu to kladlam sie do szpitala w najgorszy dzien roku na rodzenie. Tvn nie omieszkal opisac sytuacji ze laski z Warszawy wywozone byly pod miasto zeby miec gdzie rodzic, nawet umowa z polozna mi wtedy nie pomogła, ale suma sumarum wyladowalam pod opieka fajnej poloznej w malej kameralnej porodowce.

a Wy jak wspominacie poprzednie porody aktualne mamuśki? Bo pewnie pozostale z Was jeszcze nie mysla o szpitalach, porodowkach i tym slodki zakonczeniem 9miesiecznych zmagan;))

[secondtry]

Paskudny mi wyszedl ten suwaczek, obiecuje poprawic miedzy jedzeniem a wymiotem:)

Vena - podziwiam Cie ze sie zdecydowalas na kolejna ciaze, naprawde Szacun! Te skutki uboczne to tylko zmeczenie i sennosc? Czy to cudo pomaga na mdlosci i wymioty?
Ja mam na liscie ZOFRAN ale sie boje, bo to juz mocniejsze, moja ginka mi obiecala w kroplowkach do przetestowanua ale jak sie na ppatlogie dam polozyc. A nie chce... ojj nie chce. Ginka od usg obiecala mi przepisac na probe w czopkach. Tez cena za 2 szt to prawie 100pln, ale boje sie na maxa! Chyba wole juz miske niz ryzyko ze Mlodej zaszkodze...

[Gość Miila]

@Secondtry - rzeczywiście jest jakiś wysyp, bo mój ginekolog mimo, że przyjmuje prywatnie, to ma pacjentki w ilości + 100% poza kolejką i wszystkie w ciąży..
'młodej' - przypuszczasz, że to dziewczynka? :))

[Vena127]

Uff to się Dziewczyny rozpisałyście ;)
U mnie wymioty zaczęły się dokładnie 6tc+1. Teraz jestem w 10tc +3, więc już trochę mnie męczą.
Lek Secondtry w sumie pomaga, ale zawroty głowy, senność przez około 4-5 h po zażyciu. Trochę to w moim przypadku kiepskie rozwiązanie, dzieci nie bardzo rozumieją dlaczego mama nie chce wstać z łóżka. Jak jest bardzo źle i mam dni z maratonem w kiblu to starszy tłumaczy małemu że muszą być grzeczni, bo mama chora. Wtedy to już nie daję rady i płacze z bezsilności. Szczerze to najgorsza ciąża ze wszystkich…
Z widocznych objawów ciąży u mnie to większe cycki i rozkojarzenie wstawianie brudnych naczyń do lodówki zamiast do zmywarki itp. Muszę po kilka razy sprawdzać czy noży w zasięgu dzieci nie zostawiam.
Milla ja też marudzę i mam wyrzuty sumienia, bo mąż ogarnia po pracy dom. Ja mam zryw w ciągu dnia na parę godzin to coś zrobię, ale po 16 zaczyna się umieranie. No i dokładnie jak w zegarku pojawia się wtedy ból głowy. A mąż od miesiąca dam kąpie dzieci i kładzie spać, później często jeszcze koło 22 jedzie zrobić zakupy …

[secondtry]

Milla - nie zaszkodzi mi dziewczynka, bedzie to jakas odmiana i rownowaga w domu 2+2

[secondtry]

Naklikalam sie z pol strony, a tu mi tylko jedno zdanie weszlo.... moze to znak zeby nie meczyc Was juz moim narzekaniem:)

Vena - a po tych 4-5 godzinach nirvany, jak jest mdlosci mniejsze, czy to tylko na wymioty dziala?

[Gość Miila]

Ja Was dziewczyny podziwiam, jak się źle czuję to nie jestem w stanie ogarnąć mojego zwierzyńca a co dopiero jakbym już miała starsze dzieci... też mam takie zrywy na chwilę w dzień- że moment jest lepiej, zwykle jak mój mąż przychodzi z pracy (choć wczoraj przywitaliśmy się nad kiblem), ale potem mam ten samo odlot co wcześniej i znów marudzę i sapie.

Jak u Was z prawem jazdy? ja nie mam i się zastanawiam czy teraz nie robić na szybko, pewnie się przyda, nie?

[kodomo]

Hej ale napisałyście.
Witam wszystkie nowe brzuchatki
Milla ja robiłam w pierwszej ciąży prawko z widocznym już brzuszkiem i dzięki temu zdałam za 1 razem bo instruktor był bardzo przejęty moim stanem Wyjechałam z WORD-u bez świateł i pozwolił naprawić mi błąd.Był straszny upał więc podkręcał mi klimatyzację i ustawiał nawiewy na mnie

[Vena127]

Secondtry mdłości zostają, różnicy specjalnej nie widzę, za to nie mam wymiotów. W sumie o to głównie chodziło, żebym coś utrzymała w żołądku.
Miila ja bez auta nie wyobrażam sobie życia, a już na pewno z dziećmi. To jest super sprawa. Inna kwestia, że ja już od dawna jeżdżę,a wiem że część nich koleżanek boi się jeździć same z dziećmi. A to, że będą dzieci płakać, a to że będą miały wypadek … ja nie mam takich dylematów.

[Vena127]

No a ja się właśnie na genetyczne umówiłam za 3tyg na 23.09. Powinnam się wtedy dowiedzieć czy będzie chłopak, czy w domu będzie rewolucja bo będzie dziewczyna ;)
W Polsce rodziłam w Krk w Ujstku myślę, że gdybym teraz tam mieszkała to dalej byłby mój wybór. Lekarza miałam prowadzącego z Kopernika, ale nie namówił mnie na ten szpital. Pomijając, że za moich czasów trwał remont to miałam okropne doświadczenia z kulturą personelu.
Sylwia2608 najważniejsze, że szybko wykryta toxo i będziesz już miała leczenie. Głowa do góry, będzie dobrze.

[Mama1985]

Ja rodziłam synka też w 2008 roku. Obroniłam licencjat i 2 tygodnie później urodziłam. Poród był straszny, kleszczowy. A teraz mój syn poszedł do szkoły, więc rano go ogarniam, potem dom i z powrotem po niego. Jestem senna i nie mam apetytu. Dziś po 3 tygodniach tknęłam mięso. Mój facet jest za granicą, więc radzę sobie sama jak umiem. A lada dzień wracam też do pracy.

[Gość Claudia77]

Strasznie się boję :( Miałam sen, że poroniłam. Krew się lała ;(
Dziewczyny co to może oznaczać ??
Naczytałam się w necie, że faktycznie mogę poronić...
Matko ;(:( Tak się martwię !!!!!!!!!!!!
Nie zniosła bym tego.

[Vena127]

Claudia sny są zwykle projekcją tego czego się boimy świadomie, czy podświadomie. W ciąży z uwagi na hormony sny są bardziej plastyczne i wydają się być realne. Spokojnie nie czytaj takich bzdur w internecie

[Lola01]

Cześć! Ja jestem w 9 tyg i mój bąbelek też powinien się pojawić na świecie w kwietniu! :) strasznie się stresuje, bo to było nie planowane.
Czytałam wasze posty. Rzeczywiście wszystkie macie wymioty i mdłości?? Ja na szczęście nie miałam nic z tych rzeczy, tylko dość częsty i ból w podbrzuszu. Tylko teraz tak już mnie przestał boleć to się zastanawiam czy wszystko jest ok, ale 9 idę do Pani doktor to zobaczymy co powie..

[Vena127]

Gratulacje Lola01! Nie wszystkie dziewczyny mają wymioty i mdłości w takim samym nasileniu. Niestety kilka z nas ma bardziej nasilone niż tzw. standard. Nie przejmuj się jesteś już w 9tc więc duża szansa, że Cię ominie ;)

[Melly]

Ja nie wymiotuje ale mam nocne nudnosci i nie moge spac przez to. Corke klade o 19 bo chce posiedziec z mezem to mam za to pobudke o 6-7 ale coz chcemy czas dla siebie a babcie ze one pozno kladly. Ciekawe jak wytrzymaly małżeństwa bo w czasie dnia to my nie mamy chwili spokoju bo ciagle ktos z nami jest.
Co do prawka zdawalam w poprzedniej ciazy, stres bo instruktor upierdliwy, mdlalam w czasie jazd wiec szybko na pobocze, na teorii ciagle chcialam siku i zimno i goraco na zmiane, w koncu wyladowalam w szpitalu potem zdalam teorie i znowu szpital, praktyke zdalam rok po rozpoczeciu z malenstwem juz. Ja zagrozona ciaza wiec przerwalam egz ale Wy mozecie miec szczęście. Przyda sie prawko bo przy dziecku ciezko zrobic ale z drugiej str stres;(
Ja porod miesiac wczesniej tam nerwy itp ale smieszne sytuacje byly jak po lewatywie chcialam do wc ale nie siku i trzymalam sie bo mowie cos z ta lewatywa nie tak a nie pozwalaly isc w koncu po pol h powiedzialam ze juz nie moge ze chce do wc kazaly robic na stol a ja juz rodzilam tyle ze bez skurczow porodowych pozniej sie pojawily. I glupi mlody lekarz wpadl i kto tak krzyczy? A pani mi kazala krzyknac raz porzadnie. Hehe. Ja porodu sie nie boje boje sie tej ciazy bo juz padam od noszenia corki.

[yo-anna]

Witam nowe kwietniowe mamusie :)
Lola, nie chce denerwować kobitek które tak się męczą :) ale tak jak już kiedyś pisałam, ja mam ciążę praktycznie bezobjawową. Tylko wrażliwsza się zrobiłam no i już brzuchala widać, aż sama się zdziwiłam że tak szybko. Rodzice ani najbliżsi przyjaciele jeszcze nie wiedzą, chcieliśmy im powiedzieć za 2 tyg. ale nie wiem czy tak długo uda mi się ściemniać że objadłam się gruszkami i wodą popiłam

[Gość blaira]

Dziewczyny powiem, ze dobrze ze jest to forum nie czuje sie samotna tylko widzę, ze nie jestem odosobniona w niektórych dolegliwosciach. O dziwo dzis czuje sie naprawdę ok, ale nie zapeszam, nadal leżę w domu. A tu tyle roboty, bo dosłownie sie wprowadziliśmy.

[Vena127]

Yo-anna ja muszę czekać tydzień dłużej od Ciebie, bo nie chce wyskoczyć z nowiną na ślub szwagierki 19.09
Ja porodem się nie stresuję. Trzeci raz to wiem dokładnie czego się spodziewać. Doczekać się nie mogłam tylko z pierwszym, a z drugim i taraz to w brzuchu mimo dokuczliwej ciąży łatwiej dziećmi zarządzać. Z drugiej strony starszak już nie może się doczekać i ogląda na dobranoc filmy jak on i brat się urodzili ;)
Rośnie mi bardzo pomocny straszy brat. Już myślę że na Boże Narodzenie dostaje niemowlaka do zabawy żaby nie było wojny w kwietniu o żywego malucha

[yo-anna]

Dziołszki, z tego co się orientuje większość z was też jeszcze nie powiedziała najbliższym o dzidziolu. A zastanawiałyście się jak to powiedzieć? My na razie wymyśliliśmy że Lila (nasza 11 miesięczna córeczka), wręczy dziadkom kartkę/laurkę a w środku napis: W kwietniu zostanę starszą siostrą, i wklejone zdjęcie z usg :) Natomiast o Lilce poinformowaliśmy w taki sposób, że nic nie mówiąc wręczyliśmy rodzicom (no i teściom też oczywiście) ładnie zapakowaną książkę pt. Ratunku będziemy dziadkami :) Moja mama jak to przeczytała, to potrzebowała z 3 (dłuuugich) sekund żeby skumać co chodzi :) a później się zacięła i tylko powtarzała "ale jak to?" "ale jak to?"

[yo-anna]

Vena, no tak, taki news mógłby przyćmić pannę młodą :)

[Melly]

Moja tesciowa za pierwszym razem to mowi; "wiedzialam, ale naprawde jestes w ciazy? I co idziesz na L4?" Yh. A moja rodzina plakala ze szczescia. Tesciowa jak Malutka byla w domu to dopiero lzy. Teraz powiemy w pazdzierniku. Po 2 wizycie. Nie interesuje mnie co mysli rodzina meza ale wiem ze jedni pogratuluja a inni powiedza ze szybko po piereszym. A moi sie beda bac czy znowu szpital ale uciesza sie wiem bo wiedza ze mielismy plany ale nie wiedza ze to juz;D wazne ze my chcemy nasza decyzja nasz obowiazek i radosc.

[yo-anna]

Melly, szalenie wylewna jest ta twoja teściowa :) nie ma co, wulkan emocji, normalnie