Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Heltinne to tak jak u mnie, miało być ASP a skończyło się Informatyką :P

Vena szczerze podziwiam, bo ja bym się jednak bała, że czegoś nie zauważę w nocy jak maluch będzie spał w osobnym pokoju, wiem, że to dobre, bo niekiedy ciężko jest odzwyczaić malucha od spania z nami a co gorsze - jak się przyzwyczai do spania w łóżku z rodzicami..

Odnośnik do komentarza

Anna ja znam takie, bo kiedyś miałam kontrakt biznesowy z producentem http://www.meble.pl/poradnik/art1505,bezpieczne-malowanie-mebli-dzieciecych.html

Ale pewnie są też inne dostępne na rynku.

Heltinne mi się marzył plastyk, a później łódzka odzieżówka z racji na zacięcie materiałoznawstwa i projektowania przemysłowego tkanin … cóż poddałam się i poszłam na prawo … w sumie nie narzekam, ale pasja została ;) uwielbiam bawić się tkaninami. Będzie jak znalazł przy córce :D

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Miila każdy musi się dobrze czuć ze swoim wyborem. Problemy jak nie te, czy inne każdy będzie miał i trudno wychowywać dziecko pod jakieś reguły zakładając, że uniknie się wtedy jakiegoś problemu.
Nigdy się nie obawiałam, że dziecku coś się stanie, a ja nie usłyszę, ale to moje osobnicze, jak to że nie mam problemu wstawać do karmienia. Najważniejsze to kierować się własną intuicją w sprawach dzieci ona zwykle się sprawdza. Poza tym zawsze można zmienić zdanie, jeśli coś się nie sprawdza ;)

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Dziekuje Wszystkim za kciuki i cieple slowa! Obysmy wszystkie cieszyly sie spokojem i radoscią, do kwietnia jako ciężarówki, a potem spelnione, szczesliwe i wyspane Mamy!:)

Ja wyprowadzilam synka do jego pokoju jak mial 2 latka i 8 mcy. Skakal z radosci, ze dostal swoj pokoj w kolorach ktore sam wybral i mebelkach, ktore razem ogladalismy w sklepach. Caly dzien bawil sie w pokoiku, ale wieczorem.... "mama ja chce spac w sypialni!" Ciezko bylo go przestawic, a jak juz sie udalo to i tak w nocy przydreptuje do nas...
Nie jest to uklad moich marzeń, wolalabym sie wysypiac, bo jeden jego ruch a ja mam pobudke. Mąż moze sie wiercic obok, a mnie to nie ruszalo. Jednak matki mają ten radar troski i czuwania nastawiony na dziecko.

Czy nauczona doswiadczeniem zrobie inaczej? Chyba nie, bo w gruncie rzeczy lubie tą bliskosc i czuwanie, mimo podwojnej kawy o poranku:)
Pewnie bede bardziej stanowcza pozniej, przy uczeniu powrotu do wlasnego łóżeczka, ale na poczatku bliskosc i nocne karmienie w sypialni.

Zawsze podziwialam dziewczyny, ktore potrafily w macierzynstwie mysleć nie tylko o dziecku, ale i o sobie. To coś nad czym z pewnoscią musze sie mocniej pochylić w drugiej odslonie macierzystwa:)

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Gratuluję wszystkim dobrych wynikow:)

Co do łóżeczka ja zdecydowałam nie kupować standardowego, a lozeczko turystyczne, które zawsze będę mogła zabierać na wycieczki ;)

I teraz najlepsze: 2.12 idę na pierwsze zajęcia do szkoły rodzenia i wybieram położna ha ha ;) Ale ten czas leci.

Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza

Ten wybor czasem jest koniecznoscia... 1.dziecko:
Nasze wynajete malenkie mieszkanie to 1 pokoik, z aneksem sypialnianym i lozko jednoosobowe, na ktorym spalismy we dwoje..., dziecko za scianka, metr dalej. Wrocilam na studia po troche ponad miesiacu od porodu, nie moglam calkowicie zapomniec o potrzebie snu....

2.dziecko i opieka nad 2 latkiem, znow powrot na studia kombinowany z praca.Maz za granica i zadnej pomocy. Jak to pogodzic nie myslac o tak podstawowej potrzebie jaka jest sen?

3.dziecko: problemem jest mikroskopijna sypialnia w ktorej miesci sie wlasciwie tylko lozko i 2 nocne szafki. Damy rade z dostawka,ale to rozwiazanie awaryjne. Zreszta teraz, gdy znam zalety innych rozwiazan,ciezko jest mi zmienic sposob myslenia.
Nie moge zapominac o 2 starszych dzieci. Sa samodzielne,ale nie do tego stopnia,abym mogla calkowicie poswiecic sie opiece nad Malenstwem. Im rowniez potrzebna jest mama..

Marta135 a czy to lozeczko ma regulowana wysokosc dna? Wiesz, tak abys nie musiala nurkowac w lozeczku aby wlozyc/wyciagnac dzidziusia?

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Wybaczcie, że zmienię temat, ale jest taki, co mnie od kilku tygodni gryzie... Wydawało mi się, że mam go od lat przerobiony,a życie jak zwykle lubi płatać figle. Wspominam go, bo dzieci tak wiele rzeczy stawiają w naszym życiu na głowie... ciągle jesteśmy w biegu i brakuje nam na wszytko czasu... a ja chcę Wam przypomnieć, żebyście w tym całym zabieganiu pamiętały po porodzie i później o kontrolnych badaniach. W końcu komu, jak nie mamie zdrowie musi szczególnie dopisywać, żeby ogarnąć cały ten radosny rozgardiasz w domu.

Piszę o tym, bo okazuje się, że zamiast myśleć o antykoncepcji po porodzie dodatkowo myślę o profilaktyce nowotworu jajnika.Taki bonus od losu ;) muszę sprawdzić na ile może mi w przyszłości grozić utrata przyjemności oglądania, jak dorastają moje dzieci. I widzę, że jeszcze wiele muszę się dowiedzieć w kwestii dbania o siebie, dlatego pozwalam sobie na taką wypowiedź na forum ku przestrodze. W końcu lepiej uczyć się na błędach innych ;)

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Ja naleze do osob ktore nie lubia szukac dziury w calym, a sluzba zdrowia doprowadza mnie do szalu. Z jednej strony chetnie zrobilabym badania prifilaktyczne, ale fakt ze za wszystko trzeba placic podwojnie(zus +prywatne wizyty badania), do tego czas i energia ktore trzeba poswiecic.. sprawia ze zapominam o tym co ważne..

Odnośnik do komentarza

Dbanie o siebie jest bardzo istotne.ja tez przeżywam teraz tragedię bo moja ukochana mama jest właśnie po operacji usunięcia pluca z powodu złośliwego nowotworu i obecnie przebywa do świąt na radioterapii.staram się myśleć pozytywnie ale zdaje tez sobie sprawę ze nowotwor to czasem walka z wiatrakami i siedzenie na bombie z opóźnionym zapłonem. Do tego moja babcia jest też po nowotworze narządów kobiecych wiec obciążenie nam po całej linii. Cholernie dbam o badania. Regularnie chodzę do lekarzy bo wiem ze nie mogę być egoistką tym bardziej ze juz niedługo będę miała dwie istotki dla których będę tak samo ważna jak one dla mnie.....

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze yo-anna jestes? Czytasz nas? Jak dajesz rade z ciazą przy córeczce?
Secondtry a co z pessarem? Mi powiedziala ze jak jakis ubytek to odrazu zalozy. Szkoda ze ostatnio nie zalozyla i ur szybciej.
A ja kupilam 62rozmiar a urodzilam wczesniaka 52cm i nawet 50 byly ok. Ale musialam dokupic 56 cm i dlugo uzywane.
Ja wczoraj sprzatalam a dzis krokiety zrobilam i corka sie zajmowalam z mezem na pół, w koncu zaczal bolec mnie brzuch i musialam lezec pol dnia, do tego w nocy corka sie obudzila i bawic sie jej zachcialo. Padamy z mezemna twarz, planowalismy dwojke ale jest ciezko;( chcemy juz kwiecien. Ah ta nasza corka wypija z nas cala energie. Codziennie jednak jest naszym promyczkiem i ciagle zadziwia, tyle ze po jej pobudkach i noszeniu twardnieje mi brzuch;(

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Tak badania wazne sa.ja czesto cytologie, juz 3 raz mam nadzerke ale za 3 razem uslyszalam ze juz sie nie usuwa tylko kontroluje. Kontroluje co pol roku. A mialam gina ktory sam z siebie badal piersi i uczyl mnie jak badac, sprawdzal jajniki itd wszystko na nfz. A ja jeszcze chce po ciazy zaczac usg piersi.moja mama miala guza. Jak ona plakala nie chce tego przezywac kolejny raz

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Franek miał 2.5 roku kiedy dostał swój pokój i uważam że to było stanowczo za późno bo wędrował dobrych parę tygodni co noc do nas a ja go konsewentnie odprowadzalam do łóżeczka pomimo protestów bo wiedziałam że jak się złamie to się nie uda.
Teraz zamierzam spać w pokoju z małą do roku czasu może krócej i wrócić do meza;) oczywiscie ona w kolysce a ja na lozku. (Nigdy nie spalam z dzieckiem w lozku bo bym nie zasnela;).
dziecko absorbuje i nie chce żeby nocne karmienie, placz czy przewijanie postawiły na nogi syna i męża wiec każdy będzie w swoim pokoju.w końcu to ja zostaje w domu na macierzyńskim i moge odpoczac w ciagu dnia (wyznaje zasadę dziecko spi=mama odpoczywa razem z nim a nie gotuje i sprząta w tym czasie) a mąż pracuje a synkowi sen jest potrzebny i chodzi do przedszkola.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Heltinne tak, u mnie tamat to, coś więcej i oceniam ryzyko potencjalnych inwazyjnych metod prewencyjnych vs moje dzieci dorastają bez matki. Ostania perspektywa kiepska, bo liczę jeszcze na wnuki ;)
A samoświadomość to niby silna rzecz i każdy wie o konieczności profilaktyki, tylko w praniu okazuje się że to trochę jak z dentystą wiemy, że wizyta co 6 miesięcy, a idziemy kiedy boli ząb ;) nawet jeśli temat nowotworów jest ze mną od 15 roku życia to wiesz mi, że kiedy myślałam, że mam jeden pod kontrolą to wyskoczył w innym miejscu... normalnie człowiek musi się ciągle dowiadywać nowych rzeczy o sobie...

Nat34 temat urlopu znam od podszewki... I w sumie dziwi głównie emigrantów, jak się nie zna nic innego to inaczej się funkcjonuje. z punktu widzenia tubylców. Częsty model to rezygnacja z pracy na jakiś czas przez jednego z rodziców ( i tu równouprawnienie-rezygnuje ten, kto zarabia najmniej), ceny opiekunek wyskakują w kosmos i popularne jest dzielenie jednej niani przez kilka rodzin. Żłobki/przedszkola, no cóż łatwiej znaleźć kiedy dziecko kończy 12 miesięcy, bo wcześniej listy oczekujących są na często rok do przodu... fajnie co? Powiem, że w Polsce jak dla mnie warunki szklarniowe. Choć akurat sama nie mogę narzekać, bo mój mąż ma 3 miesiące pełnopłatnego ojcowskiego do wykorzystania w ciągu pierwszych 12 miesięcy życia dziecka. San Francisco niestety ceny placówek szkolno-opiekuńczych są takie same jak w Nowym Jorku, albo miejscami wyższe... po skończeniu roku przez Klarę zaczynam intensywnie pracować, w końcu trzeba zarobić na te studia, bo same stypendia nie wystarczają w praktyce ;)

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...