Skocz do zawartości
Forum

Kobietki pomóżcie!!! Chyba poroniłam :(


Natka24

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Jestem mamą dwóch córeczek i testów w swoim życiu zrobiłam masę ale nurtuje mnie jedna sprawa , mam nadzieję że ktoś mi coś podpowie bo sama nie wiem co myśleć .
W dwóch ciążach robiąc testy w dniu planowanej @ obie kreski wychodziły bardzo wyraźne.
W tym miesiącu okres spóźniał się dwa tygodnie . Myślałam że to stres ( choroba wujka który miesiąc po diagnozie nowotworu zmarł ) Bardzo to przeżyłam . Dla świętego spokoju zrobiłam w piątek wieczorem test, jasna ale widoczna kreseczka, w sobotę rano powtórzyłam a kreska jeszcze jaśniejsza, prawie niewidoczna . Do tego dostałam okres ale inny niż zwykle . Straszne bóle brzucha do tego silny ból pleców i mdłości, krew jakby czarna z grudkami. Ból już minął ale sama nie wiem już co o tym mysleć. Kreseczki nie wzięły się znikąd . Mam zamiar udać sie do lekarza po krwawieniu ale pewnie się już nie dowiem jak było naprawdę . Gdybym zrobiła test wcześniej...
Wiem że kobiety przechodzą poronienie nawet o tym nie wiedząc , gdyby nie testy pewnie też bym się nie zorientowała. Nie wiem czy dobrze kombinuję ale wydaje mi się ( tak na zdrowy rozum ) że jeżeli wieczorny test pokazał bladą kreskę a poranny (gdzie kreseczki powinny być bardziej widoczne) jeszcze jaśniejszą to stężenie hcg spadało? Proszę o pomoc bo sama już nie wiem jak sobie tłumaczyć tą sytuację.
Troszkę czytałam o Waszych poronieniach i przyznam szczerze troszkę się boję , bo jeżeli poroniłam zastanawiam w jaki sposób dojdzie do oczyszczenia i czy nie wyląduję w szpitalu z komplikacjami .

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jeśli macie jakieś wątpliwości odnośnie własnego zdrowia, zróbcie wszystko by rozwiać swoje wątpliwości. Jeżeli wyrzucają Was drzwiami , wracajcie oknem . Ja tak walczyłam o święty spokój choć z natury jestem spokojna i raczej łatwowierna!

Moja sytuacja już się wyjaśniła,choć nie było wesoło.
Pierwsza beta dn.13.07. - 203,2
Moja gin stwierdziła poronienie .
Beta przez kilka kolejnych dni nadal rosła.
Udałam się do innego lekarza,bo moja gin wzięła urlop.

18.07. beta -1337,0 na USG czysto,endo 7mm. jajniki i jajowody bez zmian, oczywiście skierowanie na kolejne badanie beta . Z Panią doktor byłyśmy w kontakcie telefonicznym więc informowałam ją o wzroście hcg. Na szczęście zorientowała się że to ciąża pozamaciczna i skierowała mnie do szpitala

20.07 trafiłam do szpitala w moim miejscu zamieszkania lecz tam mimo tego że widzieli wyniki powiedzieli że na USG czysto więc to było poronienie i odesłali mnie do domu... MASAKRA!!!

21.07 trafiłam na oddział w innym szpitalu gdzie pracuje moja nowa ginekolog z podejrzeniem ciąży ektopowej.
Na USG były już widoczne zmiany jajowodu jak i widoczny płyn za macicą 12mm

23 .07 przeszłam operację , usunięto mi jajowód z ciążą ektopową.
Był to ostatni moment aby uniknąć krwotoku.

Teraz gdy jest już po wszystkim zastanawiam się co mogłoby się stać gdybym uwierzyła w to moje " poronienie " o którym na okrągło od każdego słyszałam...
Jestem szczęśliwa że moje córeczki mają zdrową mamę która już zawsze będzie przy nich a mogło być nieciekawie gdybym w domu zaczęła krwawić...

POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza

Natka24, co za historia :( Dobrze że poszłaś do lekarza i trafiłaś do szpitala. Ja też kiedyś przeszłam usunięcie jajowodu z ciążą ektopową, ale jakbyś planowała kiedyś ciąże, to jeden sprawny jajowód wystarcza :)
Trzymaj się dzielnie i dochodź do formy! A Twój przypadek niech będzie dla innych dowodem, że nie wolno odpuszczać, bo może się to skończyć tragicznie. Tak jak napisałaś "zawsze trzeba rozwiać wątpliwości".
Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...