Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ale byśmy zrobiły grajdołek na plaży, jakbyśmy się tak zjechały. Ale to by podchodziło pod zorganizowaną imprezę masową;)
A co do diety mamy karmiącej to chyba właśnie nasze babcie i mamy utrwaliły taki stereotyp, że tylko ryż z marchewką i jabłuszka a teraz się od tego odchodzi.
Ja na początku byłam bardzo ostrożna i stopniowo jadłam coraz więcej i różnorodniej. W sumie nie wiem do końca jak to jest z tym wpływem naszego jedzenia na mleko, ale na wszelki wypadek nie szalałam.
Ale spokojnie, jeszcze mamy trochę czasu, o czym będziemy gadać w marcu czy w lutym??

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Madika
ortoda
A to ja, wyszykowana na kolacyjkę z mężem:D

Uuuu kochana FRANCJA ELEGANCJA:D
Widac ze niezaleznie ile kobitka ma lat to na randke zawsze musi byc odstrzelona zeby oko wyszlo facetowi :D hehe

A co czy brzuchatka czy nie trzeba być sexi :D Mała czarna zawsze działa.
A ta sukienka z lumpka od grudnia rośnie ze mną jeszcze daje radę.
Wy tak o tych wakacjach, aż zachciało się lata mmmmmmmmm

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kwa3zcvri.png

Odnośnik do komentarza

mi to tak na logikę nie podoba się, bo skoro ja zjem sobie fasole, dostane wzdęcie i inne, to dlatego, że ta fasola zalega w moich jelitach tam jest trawiona, i te gazy/wzdęcia są w moich jelitach przez to trawienie, więc skąd dziecko przez moją rozkładającą się w jelitach fasolę miałoby ją w swoich jelitach, jeśli to przetrawioną, ale nie trawioną rozkładającą się, a tylko taka postać daje gazy, zresztą zazwyczaj śmierdzące już nie pamiętam jaka substancja to powoduje.

zresztą niezmiernie rzadko mam wzdęcia/gazy po fasoli, ale to już na marginesie

Odnośnik do komentarza

niuska_aw
Mama777 anty tg nie badałam nigdy. Ale z usg endo mówi ze mam Przewlekłe zapalenie tarczycy. Czyli hashimoto? A jakie miałaś objawy hashimoto?

Ja nie miałam żadnych objawów (oprócz nieplodnosci) zawsze tsh, ft3 i ft4 mialam w normie. Dopiero jak zrobiłam przeciwciała i anty tg wyszło powyżej normy (anty tpo mialam w normie) poszłam do endo na co ona od razu powiedziała ze zrobi usg i zobaczy czy nie ma guzów i w jakim stanie jest tarczyca. Oczywiście guzy były dwa i tarczyca w połowie zjedzona. Gdybym nie zrobiła anty tg nigdy bym do endo nie poszła bo i po co skoro wszystko w normie. Tarczyca jeszcze dawała radę mimo iż w połowie już jej nie było ale w ciąży zapewne by nie wydolila i mogłabym poronic. Przy Hashimoto bardzo ważne jest żeby odstawić gluten. Po 3 miesiącach bez glutenu przeciwciała spadly mi na 25 ze 177, guzy nie urosły mimo iz w ciąży bardzo mogą rosnąć i tarczyca nie jest już atakowana przez mój organizm, póki co się nie zmniejsza. Zobaczymy jak będzie dalej ale proces zapalny zatrzymany jest przede wszystkim przez wyeliminowanie glutenu z diety.

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Renia, ale super widoki :) i plaża jaka ladna. Az by sie chcialo tam byc :)
Zrobimy sobie za rok zlot marcowek z lopatkami i lopatkami. Do pilnowania mezowie, nie mężowie czy tez inne osoby towarzyszące a my sie nabombimy. Wynajmiemy caly hotel dla Marcowek a za wszystko zaplaci Parenting za to, ze im tyle stron nastukalysmy :D

Bardzo dobry pomysł wchodze w to :D
A tak propo to ale bym sobie teraz jakiegoś dobrego drinka wypiła mmmmmmm

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kwa3zcvri.png

Odnośnik do komentarza

~anna13
Ja tez lecz tarczyce tsh obecnie 0.7 ft3 i ft4 w normie.anty tpo i tg w normie.od poczatku biore 62,5 euthyrox.jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy to tsh mialam 4,5 a pozostale wszystkie w normie.a hasimoto to jak wykryc? Moze po ciazy nie bede musiala tego brac.odkad biore tabletki to 1,0 tsh mi jeszcze nie przekroczylo

Aniu Hashimoto potwierdza przekroczone anty tpo lub anty tg oraz usg tarczycy.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Dopiero się zabieram za nadrabianie dzisiejszego dnia na forum (a jak zawsze jest co nadrabiać). Parę dni byłam w Toruniu, czytałam forum z telefonu na bieżąco, ale na pisanie już nie było czasu. Dziś wróciłam taka zmęczona że trzy godziny odsypiałam, trzy prawie nie przespane noce :/ Ja mam wielkie łóżko, a tu przyszło mi spać (razem z mężem) na jednoosobowej sofie. Masakra. W domu to ja z tym brzuchem większość łóżka zajmuje, a na tej sofie to mi poza łóżko wystawał. Nie ma to jak własne łóżko :)
Dziś miałam KTG, pierwszy raz, wszystko dobrze :) Dziś moje leniwe maleństwo jest nad wyraz ruchliwe, wierci się cały dzień. Zauważyłam, że jak jestem poza domem, więcej się ruszam, więcej rozmawiam, to jest bardziej ruchliwa.
No i odebrałam dziś wynik GBS. Niestety dodatni :/

Wracam do nadrabiania.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Ja to w ogóle bym sie dzisiaj narabała..
Byliśmy na Sr..było fajnie,gimnastyka super,świetnie czułam po niej..były poruszane wszystkie tematy bo nowa grupa i rok..i wiecie co,tyle czytam itp a gówno wiem tak naprawdę..
Jesli chodzi o karmienie to jemy wszystko,ale z umiarem..można i czosnek i cebule tylko wiadomo nie w wielkich ilościach..
było o samym karmieniu też,ale to jak coś opiszę jutro..
był poruszany temat partnera przy porodzie..będa zajecia gdzie położna opowie jak to wyglada i ze facet zdecyduje czy chce byc czy nie..ja wiem,ze moj Paweł ma watpliwosci i dobrze,ze o tym mowa itp..ale jakos nie wiem..
ilismy do domu,wszystko super az nagle zaczelam plakac...normalnie panika,ze ja tam sama zostane i ze nie dam rady,ze sie boję porodu,ze nie chce jakis szczypiec,nacinania i w ogole...no masakra
Pawel mnie uspokoil,ze mam biodra fajne do porodu,ze cipk e bardzo elastyczna i mega formę,ze dam rade i ze on bedzie przy mnie....a ja na to ze nie chce presji wywierac,ale sama sie boje,a on potrafi mnie uspokoic itp
dogadalismy sie ze bedzie ze mna,ale jak sie zacznie poród właściwy to najwyzej wyjdzie..no ok
Minius poszedł spać,a ja otworzyłam czekoladę i "dopłakałam się"przyjaciółce na fejsie:) no i git..
Masakra za 2 miesiące rodzimy:)ale jakoś mi lepiej...wiedziałam,ze predzej czy pozniej moj spokój pęknie :)uch co ma byc to bedzie :)

Lilijka i Ortoda mega laseczki jesteście :D

a co do morza polecam Mrzeżyno..najlepsza rybka,spokój,morze i rzeka plus osada rybacka:)
Dobranoc :*

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Misiakowata wszystko będzie dobrze, a jak już twój Paweł będzie przy tobie to wydaje mi się, że nigdzie nie wyjdzie, tylko zostanie w tym najważniejszym przecież momencie. Jak się dzieje cud narodzin to nie można tak po prostu wyjść:)
Jest jeszcze Lech free, normalny i nowość z miętą i limonką i chyba jeszcze Żywiec też ma opcje 0%. Ja od czasu do czasu popijam Lecha;) w poprzedniej ciąży raz wypiłam karmi (ma chyba 0,5%), pół butelki sączyłam przez całą imprezę, ale i tak miałam wyrzuty sumienia;)

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Nadrobiłam :) a tu już pewnie wszystkie brzuchatki śpią. Ja się wieczorem wyspałam i teraz mi się nie chce.

Pisałyście o morzu. Ja należę do tych nielicznych, którzy morza nie lubią. Jadę tylko raz, do trzech dni w sezonie (ze względu na męża, bo on lubi) i to tak, że rano wyjeżdżamy, a wieczorem wracamy. Ja się po prostu nad morzem nudzę. Opalać się nie lubię, pół godziny leżenia na plaży, na słońcu to jest dla mnie już nie lada wyczyn. Za to kocham góry :) Dla mnie wypoczynek to tylko aktywny. Mogę łazić cały dzień i jak na drugi dzień nie mogę wstać z łóżka, bo mam zakwasy to dopiero czuję że żyję :)

Co do odżywiania podczas karmienia, to nam położna w SR mówiła, że teraz już nie jest zalecana dieta eliminacyjna. Wręcz przeciwnie, zaleca się jeść normalnie czyli wszystko, tylko oczywiście z głową :) Przede wszystkim zdrowo. A jakieś potrawy czy produkty np. smażone, wzdymające, owoce, cytrusy oczywiście w rozsądnych ilościach. I obserwować jak reaguje dziecko. Tak więc ja zamierzam jeść wszystko :)

A wózek też mam używany Tako Laret. O kupnie nowego nawet nie myślałam. Mój kupiłam w bardzo dobrym stanie. A te ok 2 tyś. które miałabym wydać na nowy, wolę zainwestować w inne rzeczy dla maleństwa.
Ubranka też mam wszystkie używane. Nic nie kupiłam nowego i do ok. pół roku to co mam mi wystarczy. Rodzina mnie obdarowała taką ilością ubranek, że dla trojaczków by spokojnie starczyło ;)

A alkohol przed ciążą to bardzo sporadycznie piłam, wręcz bym powiedziała że nie pijąca jestem. Z dwie butelki wina i z trzy piwa może średnio przez cały rok wypijam. Innych alkoholi nawet nie wącham . Ale teraz nawet jakąś lampkę wina, albo dobre piwo (regionalne) bym wypiła :)
No i szarlotkę zjadłabym całą :) I to najlepiej na gorąco. Moje ulubione ciasto :)
A wczoraj się najadłam oponek serowych mojej przyszłej bratowej, a jak wróciłam do domu to czekały na mnie pączki też domowej roboty :)
Także obżarłam się jak świnka ;) A teraz siedzimy sobie przed laptopem, ja i moja zgaga i nie możemy spać :/ ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Widzę że nie tylko ja nie śpię. Mam stresa i oczywiście się obudziłam. Co do truskawek to one chyba sa bardzo uczulające. Usłyszałam o tym dopiero w zeszłym roku. Druga rzecz że jesli masz owoce z własnego ogródka czyli niepryskane, nie używasz chemii to raczej nie powinny zaszkodzić -wywołać uczulenia. Co innego kupione. Myślę że trzeba zachować umiar i zdrowy rozsądek jak wszędzie.

Odnośnik do komentarza

Witam ja tez nie moge spac...
Jestem przerażona sytuacja w naszym kraju, co sie dzieje. Boje sie ze niedługo dojdzie do rozbioru, stanu wojennego. Pewnie wyrzuca nas z Unii, zaraz bedzoe zakaz antykoncepcji, usunięcia ciazy w poważnych wadach, in vitro itp. Odsuną sie od nas inne Państwa ehhh oi to będzie przyszłość naszych dzieci...
Poza tym dzis odebrałam przesyłkę na 3 rzeczy -2 uszkodzone, polecam otwierać paczki przy kurierze jednak.
Jutro ma nam przyjść łóżeczko i nie wiemy czy tez przy kurierze speawdzac bo to jednak trzeba złożyć zeby sprawdzić...
Co do karmienia tez mysle ze stopniowo i obserwacja...
Kupujecie do domu paczke mleka w razie W jakby pokarmu zabrakło zeby nie szukac apteki 24h??
Dziewczyny super wyglądacie...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...