Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Oliija nie dołuj się :)
Kasiamamusia to dobrze,że nic Ci nie jest..Na SR uczulała nas,że trzeba uważac na upadki,żeby łozysko sie nie odkleiło..powolutku kochana,powolutku :)
Ja to się nie mogę doczekać jak swojego synka będę dogladać przy śnie :)
zielone buźki to : - D

Renatka współczuję Ci tych wyjazdów..nie przejmuj się świętami..potraktuj jak zwykłe dni,tylko,że z choinką :)
U nas co roku są skromne święta i jest dobrze :)
Wyskocze tylko jutro,czy pojutrze do Pepco i coś kupię teściowej i może Pawłowi :)

Matko ja też musze już ogarniać rzeczy na poród,bo oprocz koszuli nie mam nawet tych podkładów,plus dla dzidzi kosmetyki...W styczniu biore sie za pranie tych 5 worów ciuszków :)Prasowanie itp...Mam nadzieję,że Mati zechce poczekać do marca,bo mamusia musi zdążyć ze wszystkim :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny teraz wg jest taki okres,ze kasa leci. Ja od listopada mam ciągle jakies urodziny u kogos. Sama tez mialam. Nie chcialam nic robic,ale goście sie sami zapiwiedzieli :D na Mikolaja mieliśmy 7 dzieci do obdarowania. Teraz znowu prezenty pod choinkę ale tylko mamie i tesciowej :) i po świętach mama ma urodziny. Takze meza cala wyplata idzie w ruch :) dobrze,ze mamy jeszcze kase z Holandii bo chociaz na wyprawke i chrzciny dla Malej bedzie :)

Odnośnik do komentarza
Gość arwena 89

Oj dziewczyny z tym sprzątaniem u mnie to jest masakra jakaś :( od rana pościel rozebrałam powolutku żeby nie szarpać to było wszystko ok. A teraz wzięłam się za ścieranie kurzy i coś mnie podkusiło żeby odkurzacz wyciągnąć :( mam na podłodze w sypialni wykładzinę i strasznie się trzeba namachać żeby to odkurzyć, no i teraz brzuszek jak skała a junior się nie rusza, aż się poryczałam z tej mojej głupoty. Na co mi to było :'(

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mialyscie jakies bole spojenia?
Nie wiem czy to ostatnio czy mi sie wydaje, ze nasze humory i nasza mobilnosc sie bardzo zmienila. Widze po sobie. Czuje sie jak slonica, ciezko sie schylic, ciezko dluzej cos porobic, raz placze, raz czuje sie ok. Dzis mam jakis wkurzajacy dzien i nie moge sie ogarnac. Brak snu tez robi swoje:-(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:* Misiakowata , KasiaMamusia, Ernestoo bardzo wam dziękuje za życzenia:*
Wczoraj Milan kryzys siedziałam i płakałam jak bóbr. Ze ci ja takiego mam ze sie mnie czepiają te świństwa.
Aż moj ręce rozłożył. I to tak... Jola88 dziękuje i jak jest możliwość to jak możesz podrzucić jakas dietę będzie super.
Ja mam wiz dopiero w styczniu.
A najlepsze jestestwo ze mam glukometr a nie mam pasków:) to sobie pomięrze:) a jak schudnę to tez niezłe bo przytyłam 6.5 kg

Odnośnik do komentarza

Misiakowata jak Ty to robisz ze do kazdego masz zawsze dobre slowo?! Kobieta-anioł z Ciebie. I jak kiedys sie martwilas ze Twoj sie w Tobie odkocha za humorki to naprawde nie musisz sie o to bac bo gdzie on by taka drugą znalazł?!

Ja z tą położną z nfz to zupelnie nie wiem jak sie zalatwia co nam przysluguje, bo ciąże chodzę prywatnie.

Haneczka to widze ze te nastroje działają jak epidemia ja wczoraj jak pisalas o swoim ciezkim dniu to zupelnie nie myslalam ze dzis tez moge plakac ale jakos juz lżej bo najwazniejsze ze mój dzis fajnie zareagował: wysluchal glupich żali pogłaskal nie przeszkadzal i sie nie złościl na te lzy-tyle czasem wystarcza-móc sie wyplakac bez obciachu i pospiechu w bezpiecznych warunkach

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

My mamy dziś dość leniwą sobotę. Basen z synkiem, szybki obiad, teraz mąż poszedł na trzy godziny do pracy, Ksawi śpi, a ja odpoczywam. Jeszcze musimy na małe zakupy skoczyć, tak koło 19 jak bedzie mniej ludzi i kupić choinkę, ale to może jutro. U mnie w domu zawsze choinka była 23 grudnia a u mojego męża dużo wczesniej i kłóciliśmy się kiedy kupić i stroić w końcu ustaliliśmy krakowskim targiem, że będziemy kupować w ostatnią niedzielę przed świętami.
Janeczka wszystkiego najlepszego! To na pewno będzie cudowny rok w twoim - waszym życie!

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Ja to dzisiaj zaczelam szalec ze sprzataniem. Caly tydzien coa pomalutku grzebalam i czekalam na meza zeby mi dzisiaj pomogl meble poprzesowac zebym sobie poodkurzala i pomyla. To osiol do tesciowej poszedl mul zrzucac do piwnicy. Jak przecież przyjechał jego szwagier, który tam mieszka. No chyba go zabije kiedys. Mial wrocic o 14 i tyle go widziałam a zasiegu tam nie ma. Ale siostra mi pomogla. Ja umylam podłogi na kolanach, listewki czyscilam, wyodkurzalam i czuje sie super :) to chyba te 12 h snu takiego powera mi daly :D

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny! Oj mam dziś kiepski dzień. Ryczeć mi się chce. Dawno nie pisałam. Od 1,5 tygodnia mam dietę cukrzycową a do tego jakoś wszystko dookola nam się nie układa po naszej myśli. Najbliższe święta będą moimi pierwszymi spędzonymi z mężem i cos czuje ze nie poczuje ich klimatu. Przepraszam za te narzekania.
Misiakowata

Odnośnik do komentarza

Monimoni
My mamy dziś dość leniwą sobotę. Basen z synkiem, szybki obiad, teraz mąż poszedł na trzy godziny do pracy, Ksawi śpi, a ja odpoczywam. Jeszcze musimy na małe zakupy skoczyć, tak koło 19 jak bedzie mniej ludzi i kupić choinkę, ale to może jutro. U mnie w domu zawsze choinka była 23 grudnia a u mojego męża dużo wczesniej i kłóciliśmy się kiedy kupić i stroić w końcu ustaliliśmy krakowskim targiem, że będziemy kupować w ostatnią niedzielę przed świętami.
Janeczka wszystkiego najlepszego! To na pewno będzie cudowny rok w twoim - waszym życie!

Dziękuje Monimoni :*

Odnośnik do komentarza

Olija
Misiakowata jak Ty to robisz ze do kazdego masz zawsze dobre slowo?! Kobieta-anioł z Ciebie. I jak kiedys sie martwilas ze Twoj sie w Tobie odkocha za humorki to naprawde nie musisz sie o to bac bo gdzie on by taka drugą znalazł?!

Ja z tą położną z nfz to zupelnie nie wiem jak sie zalatwia co nam przysluguje, bo ciąże chodzę prywatnie.

Haneczka to widze ze te nastroje działają jak epidemia ja wczoraj jak pisalas o swoim ciezkim dniu to zupelnie nie myslalam ze dzis tez moge plakac ale jakos juz lżej bo najwazniejsze ze mój dzis fajnie zareagował: wysluchal glupich żali pogłaskal nie przeszkadzal i sie nie złościl na te lzy-tyle czasem wystarcza-móc sie wyplakac bez obciachu i pospiechu w bezpiecznych warunkach

Masz racje. Poprostu sie wygadać i wypłakać. Ja nigdy nie bylam płaczliwa ale teraz mi wszystko opadło :/

Odnośnik do komentarza

Olija
Misiakowata jak Ty to robisz ze do kazdego masz zawsze dobre slowo?! Kobieta-anioł z Ciebie. I jak kiedys sie martwilas ze Twoj sie w Tobie odkocha za humorki to naprawde nie musisz sie o to bac bo gdzie on by taka drugą znalazł?!

Ja z tą położną z nfz to zupelnie nie wiem jak sie zalatwia co nam przysluguje, bo ciąże chodzę prywatnie.

Haneczka to widze ze te nastroje działają jak epidemia ja wczoraj jak pisalas o swoim ciezkim dniu to zupelnie nie myslalam ze dzis tez moge plakac ale jakos juz lżej bo najwazniejsze ze mój dzis fajnie zareagował: wysluchal glupich żali pogłaskal nie przeszkadzal i sie nie złościl na te lzy-tyle czasem wystarcza-móc sie wyplakac bez obciachu i pospiechu w bezpiecznych warunkach

Przeczytałam Twoje słowa Miniowi ,rozesmiał sie i mówi Anioł?to z nia zamieszkaj hehehe
dziekuje staram się,a pozatym po to jest to forum i wiem ile dobre słowo znaczy w takim stanie,które musimy przezyć :)
Ja wczoraj ryczałam,dzisiaj Wy..ech jednak normalne :)

Sylwia nu nu nu,żeby Ci jutro nie wyszło to sprzatanie :)
Marta :-D zobaczyłam swój nick..czyzbys chciała dokończyć zdanie ??Nie łam się..rycz jak trzeba,krzycz jak trzeba:)Współczuje tej diety cukrzycowej..ja bym umarła bez ziemniaków,a kasze i ryz rzadko jadam..Trzymaj się:)
Zmykam,musze podrzucic zwolnienie koleżance a potem, robię paszteciki z przepisu Przyjaznej..Zachciało mi się jak nie wiem .:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Marta lacze sie w cukrzycowym bolu. Pamietaj o pozytywie - mniej kg do zrzucenia ;) W koncu to tylko 3 miesiace. Damy rade.
Czytam was caly czas ale pisanie mam ograniczone welflonem w nadgarstku. Nie moge zginac lewej reki, ani ruszac kciukkem.
U mnie na razie ok, ale brzuch wciaz twardnieje:( A mala wciaz rozrabia, ulubione zajecie to kopanie w czujniki ktg na brzuchu, az podskakuja.

Pisalam, ze wczoraj tesciowa dziewczyny z sasiedniego lozka namowila mnie na babeczke :) i chyba byla zaczarowana, bo dzis mam super doskonale cukry :)

Odnośnik do komentarza

Dołączam do klubu niewyspanych i obolałych. U mnie to już chyba standard, że do 4 nie mogę zasnąć z powodu niewyciągnietych nóg. A wczoraj jeszcze na lewym boku jakby mnie brzuszek pobolewal.

Ale dziś wybraliśmy się na przegląd wózków i decyzja zapadła. Baby design lupo. Fajnie się prowadził, wygodnie sciagalo i zakladalo mi się gondolę. Camarelo też fajnie wyglądał ale dla mnie wydawał się za wielki. Za to w x-Lander x pulse i pasowała mi ta wysuwana rączka i trudniej mocowało się gondolę niż w baby design. Wózek przywioza prawdopodobnie między świętami a nowym rokiem.

A później pojechaliśmy do moich rodziców na pierogi. Pychota.

A ze złych rzeczy to teraz mnie kluje jakby w pochwie/szyjce i leżakujemy. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku. Malutka po pomarańczy tańcowała w brzuchu. W ogóle jakaś strasznie głodna dziś jestem. Tylko bym jadła i jadła.

Haneczka wszystkiego najlepszego!

Przyjazna pozwól, że i ja zatonuję ten przepis. Dzięki :)

I dziękuję za te opowieści o kolejnych dzieciach Red Nails. Usmialismy się z małżowinem moim :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...