Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry :-) co do praleczek to nie polecam ladowanej od góry. Znajoma ma i ciągle narzeka, podobnie jak dziewczyny :-)
Ja mam zwykłą Samsunga i jestem zadowolona ładowność 5,2 kg. Najkrótszy program tzw.pranie szybkie 28 minut, jest tez pranie ręczne, jedwab, koszule,syntetyki,bawełna,pranie codzienne (58 minut), enzymy,bawełna dziecięcą( 95 stopni i 2 godziny) tkaniny mieszane, oprócz tego funkcja "łatwe prasowanie" i " Silver" "opóźnione zakończenie" jest łatwa w użytkowaniu, wszystko przejrzyste. Powiem Wam ze rewelacja używam jej juz 5 lat i jesli kiedykolwiek sie zepsuje to kupie identyczną :-) powinni zapłacić mi za reklamę ;-)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny którym juz leci 27tydz, czy wy tez tak intensywnie czujecie ruchy?? Ja czuje prawie non stop, jak nie pukanie to rozpychanie, albo drżenia, wczoraj to mi takiego kopa zasadzila ze aż się wystraszyłam, na żołądku poczułam. Naprawdę caly czas czuje, mam wrażenie ze alien zaraz ze mnie wyjdzie

Odnośnik do komentarza

Ja rez juz od jakichś 2tak intensywnie czuje, ale ostatni tydzien to aż mnie zadziwia:) wlasnie nagralam filmik 5min oczywiście na potrzeby filmiku przestala aż tak szaleć, ale cos tam widac. Czuje sie jakbym robale miała jakies wielkie w sobie, wiem wiem za duzo horrorów oglądałam :D

Odnośnik do komentarza

chyba nie dam rady was nadrobić, pralke zmienilismy z ładowanej od góry na normalną,bo teraz robią takie wąziutkie jak te od góry. Na pralce ogarniam młodego więc mi teraz wygodniej.
Mam nadzieję że u was wszystko dobrze,chyba już większość zna płeć.
kamilla moim zdaniem to normalne, ze ją tak czujesz, myślę że jest na tyle już duża że każdy ruch odczuwasz.
Pozdrawiam poniedziałkowo

Odnośnik do komentarza

Wiem ze to normalne, poprostu w pewnym sensie jestem pod wrażeniem :) moja tez mi odpukuje, jak masuje brzuch albo dotknę reka to potrafi pione przybić:D tak to caly brzuch mi lata. Z przyzwyczajenia juz jak leze to podciągam koszulkę żebym widziała brzuch:) wczoraj oglądaliśmy film ja leżałam na łóżku normalnie a moj k w poprzek z Glowa na udach i jak odwracal głowę żeby zobaczyć brzuch to widział pagórek z prawej strony -tak się wypiela:)

Odnośnik do komentarza

Kalae będę relacjonować na bieżąco SR jeśli chcesz :)

Leniwiec obecnie mam pralko-suszarkę, którą gorąco polecam ale to trzeba się liczyć z nieco większym gabarytem i dołożyć musisz z sześć stówek do podanej ceny. Mam tę http://www.ceneo.pl/16274736#tab=click prania pomieści aż 10 kg, suszenia 7 kg. I obalam mit, że po suszeniu ciuchy są strasznie pogniecione. Jeśli się je wyciągnie po wystudzeniu (bywają po otwarciu gorące) to takich mężowskich koszulek nawet prasować nie trzeba bo nigdy nie suszę do końca, tylko do leciutko wilgotnych. No i ma program do prania dziecięcych ubrań i sporo innych. Użytkuję ją ponad rok.
Wcześniej miałam taką wąską ładowaną od góry. Nie dość, że one są mniej pojemne (pamiętaj, że zaraz będziesz prać prawie codziennie małe ubranka, iiii ale super ja też :p) to w mojej malutkiej łazience obecnie jest wykorzystana każda przestrzeń. Mam teraz na pralce kosz z proszkami, itp. przy tej ładowanej od góry to zapomnij o tym. No i jak kończyła pranie to bęben nie ustawia się otwieraniem do góry, więc trzeba nim kręcić by się dobrać do prania. I potwierdzam słowa Kamili, kiepsko z czyszczeniem pojemników na proszek/płyny.

No właśnie co do leżenia/spania. Tak bardzo pilnujecie się by spać tylko na lewym boku? Ja się staram tak zasypiać ale czasem świadomie lub mniej przekręcam się na prawy, a nawet na plecy. Szczególnie ostatnio jak mnie w nocy plecy zaczynają boleć to układam wysoko poduszki i się kładę na plecach, tak trochę półleżąco. A tak przy okazji. Plecy od trzech nocy bolą mnie ale na wysokości łopatek, gdyby ból był dzięki ciąży to chyba bolały by mnie w okolicach krzyża i lędźwi, tak?

Wczoraj miałam super dzień i to tak całkiem spontanicznie. Zdecydowaliśmy pojechać na obiad do bierhalle (chyba nie tak się to pisze :p), mąż piwosz zadowolony :). Zauważyłam, że nie mogę się za bardzo nachylać nad stołem bo Malutka zaczyna szaleć, myślę, że ją wtedy ugniatam. Oj będzie ciężko spożywać posiłki w styczniu i lutym :p Na deser pochłonęłam gofra ze śmietaną, mmm pycha! A na koniec kino, wreszcie obejrzałam Kosogłosa. Mąż się stresował, że będzie za głośno w kinie dla Małej , więc by go uspokoić zrobiłam na brzuchu izolację ze swojej narzutki :p

Odnośnik do komentarza

Aaaaa lilijka wlasnie zgadzam się z tym bębnem. Pierun nigdy się nie ustawi drzwiczkami do wyjścia tylko trzeba kręcić, co nie jest latwe zwłaszcza jak masz sporo prania w środku. Wlasnie myślałam o pralki suszarce, ale każdym wlasnie mowil ze jakos ubrań gorsza po,suszeniu s i ze prądu ciągnie od groma. ;( ja tez staram się zasypiać na lewym ale to juz się nudne robi. Dodatkowo nie wiem czemu ale tez strasznie mnie bola plecy, jakby pod lopatkami na samym środku w sumie, jakby mi się miał kręgosłup złapać w pól. Mysle ze to przez pozycję

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Lilijka a jak jest z poborem prądu? Marzy mi sie taka pralko-suszarka i zastanawiam się czy na prądzie nie zbankrutuje. I co ile bierzesz?

Ja śpię jak mi wygodnie, w poprzedniej ciąży tez. Tylko na brzuchu nie bo nigdy nie lubiłam. Nie ma co przesadzac na razie, nasz dzieci nie waza jeszcze kilograma. Jak będą wazyly 3 to wtedy same będziemy się na lewy bok przekrecac inaczej ciężko oddychać.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Dokładnie Kamila tak jakby miał mi się kręgosłup złamać, dziś aż się popłakałam jak miałam się przekręcić :( tak się rzucałam na łóżku jak łosoś podczas tarła, że aż mąż się obudził i mnie wymasował. Dziś sprawdzę czy to kwestia pozycji i wezmę od P. jego poduszkę, ma jakąś profilowaną, która się dostosowuje do karku.

Dżizus, nigdy więcej pralki ładowanej od góry, na prawdę jedyny jej plus to mniejsze gabaryty ale to też nie zawsze. Tak jak pisałam na zwykłą zawsze coś można położyć. Z tym bębnem jak trzeba kręcić to nie dość, że jest ona ciężki od prania to jeszcze mokry i się ślizga, no porażka.
Kamila tak jak pisałam ja polecam pralko-suszarkę. Przynajmniej moja nie gniecie ubrań przy suszeniu. Tzn wiadomo jak wsadzi się tam do suszenia jakieś delikatne materiały to mogą się wygnieść. Ja też nie suszę do całkowitego wyschnięcia (np. program szafa, gdzie po suszeniu podobno można chować ciuchy już do szafy), bardziej podsuszam. Efekt taki, że bokserki P. są już do schowania, a grubsze materiały jak koszulki wystarczy do godziny na suszarce i są suche. I tutaj ważne myślę, ze mniej wygniecione po tym dosuszeniu niż jakbym wyciągnęła je po wirowaniu. Nie susze jedynie w lato, gdzie mogę pranie wystawić na słońce na balkonie.

Odnośnik do komentarza

Też mam pralko-suszarkę. Całkiem dobrze na razie się sprawdza. Ale do suszenia nie wszystko niestety się nadaje. Raz wyciągnęłam męża bluzę i skurczyła się skubana prawie do mojego rozmiaru :P

Wcześniej miałam pralkę Siemens Slim. Hulała aż miło przez 12 lat i tak mi jej szkoda było.

Moja ostatnio coś leniwa jest i chyba się inaczej ułożyła. A może też odczuwa, że mamie jelita dokuczają. I jabłka i siemię lniane niewiele się zdaje :(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza

Tak samo mam lilijka, w nocy czy nad ranem budzę sie z bólu pleców.:( po przebudzeniu i pochodzeniu chwile mi przechodzi. Mi profilowane nigdy nie pomagaly,troche nie wygodnie bylo. Ja za bardzo jakby kuper do tylu odchylam i jakby wypinam kręgosłup i mam wrażenie ze to przez to. masakra. Wczoraj odkrylam fajne. Poduchy a właściwie jedna dluga dla dwojga:) onepillow sie nazywają ale cena troche ponad moje możliwości:/ fajna ta pralki suszarka, może na nią padnie moj wybór :D

Odnośnik do komentarza

Renia co do prądu to trudno mi powiedzieć. Fakt, że rachunki w tym roku są większe ale akurat w tym samym czasie zmieniłam tę pralkę, doszła mi zmywarka i piekarnik na prąd (wcześniej nie mieliśmy zmywarki i piekarnika). Jak wiecie dość często piekę :p, zmywamy też co dwa, trzy dni. Pranie robię raz w tygodniu, a czasem nawet co dwa tygodnie. Jest to uzależnione od pojemności mojego kosza na pranie i rzadko kiedy mam pełną pralkę bo ona mieści aż 10 kg! Ale spoko, dobiera wodę do ilości wsadu :)
Koszty... hmm powiem tak przed tymi sprzętami płaciłam prąd mniej więcej 100 zł co dwa miesiące, teraz płacę coś około 160 zł co dwa miesiące ale tak jak pisałam doszła suszarka, piekarnik i zmywarka. Czy to duża różnica? Nie wydaje mi się biorąc pod uwagę co mam w zamian. Suszarka z praniem nie stoi cały dzień w pokoju, wystarczy max godzina.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...