Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Mnie strasznie ciągnie do słodyczy;d;d ale mięsko niestety bardzo mnie zaczęło brzydzić i nie jestem w stanie przełknąć nawet małego kęsa;/ chociaż kiedyś obiad bez mięsa dla mnie nie istniał . Dziewczyny a jak Wasze brzuszki? Widać już coś?
ja jakoś narazie nie zauważam różnicy i waga też stoi w miejscu. Lekarz mówił że tak bywa przy mdłościach itp

Odnośnik do komentarza

na nabiał w tym ser żółty też mam chęć najbardziej i też mogę jeść codziennie to samo :)

co do coca-coli to nie mam tak ochoty, ja to sok pomarańczowy, ale powiem wam, że moja mama jak była w ciąży z bratem to mówi, że nic jej tak pragnienia nie zaspokajało jak cola właśnie,

Odnośnik do komentarza

Cześć mamy !
A mi dziś odwaliło i spędzam popołudnie w kuchni...gołąbki i zupka z kapustki a'la kapuśniak :)
no po prostu od wczoraj chciało mi się gołąbków mniam:)

Ostatnio też nie mogę jeść mięsa,jak któraś z Was pisała,staje mi w gardle...zostałam na dwa dni wegetarianką...ale dziś szaleję :) Co ciekawe mielone mięso mi nie szkodzi :)
Wieczorami mam napady jedzenia....winogron kilogramami normalnie :)W nocy mimo sporej kolacji nie mogłam spać i nie usnęłam dopóki nie zrobiłam napadu na sałatkę jarzynową :)))
Będę gruba..ale no cóż...nie palę od ponad miesiąca i ssie :) Wolę mieć duży tyłek niż truć dzieciątko :)))
Mniam jeszcze pół godzinki i idę szamać moje ptaki:)
Pozdrowionka :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Dziweczyny pomóżcie... W nocy było mi gorąco więc kołderka na bok i tak jakoś usnełam a rano.... Ogromny ból łopatki, barku i szyji ;-( wyję z bólu - dosłownie. Przewiało mnie. Nie wiem jak mam leżeć, chodzić czy siedzieć. Leżałam dwie godziny na termoforze, teraz mąż posmarował mnie amolem, wzięłam no-spę i paracetamol.
Co byście jeszcze poradziły aby to cholerstwo przestalo boleć ;-(

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zasudaiur.png

Odnośnik do komentarza

Za mną od dłuższego czasu chodzą wszelkiego rodzaju makarony. Robię kilka razy w tygodniu. Maz juz nie może patrzeć na makaron :)

I słodycze tez bym jadła :/ brzuszek lekko juz widać. Bardziej widać jak sie objem ;) ale macica jest juz w "połowie drogi" do pępka, wiec i narządy wewnątrz zmieniły swoje ułożenie ;) przynajmniej u mnie poki co bardziej widać wlasnie zmianę układu jelit itp niż ciążowy brzuszek. Spodnie dalej nosze normalne i poki co nie muszę ich zmieniać na ciążowe ;) waga narazie stoi w miejscu.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

Na cole i kawę mam wstręt. Z sokiem pomarańczowym muszę uważać ze wzgledu na żołądek. Mieso mnie tez odrzuca, dlatego zdziwilam sie na apetyt na klopsiki. Dzis dodatkowo na spacerze zaszalalam i zjadlam magnuma:) choć lody tez mi nie podchodzily.

Bad.women współczuję, nic mi nie przychodzi do glowy co mogloby pomóc :(

Odnośnik do komentarza

Bad Woman znajdź w swoim mieście fizjoterapeutę który pracuję metodą McKenziego. To moja dobra rada. Są to specjalne proste ćwiczenia, które Super działają w takich przypadkach. Jak fizjoterapeuta będzie dobry to cię jeszcze wymasuję i oklei takimi specjalnymi tejpami, które możecie stosowac nawet w zaawansowanej ciąży bo fajnie działają np. na obrzęki nóg, przeciwbólowo na kręgosłup lub podtrzymują brzuszek. Nie są niczym nasączane i są w 100% bezpieczne. One mają właściwości oddychające jak skóra i są tylko po to aby wspomóc układu ruchu.

Odnośnik do komentarza

Bad.woman, posmaruj się kilka razy tym amolem, powinno pomoc. Co do kąpieli - niby można ją brać, ale ciepłą, nie gorącą, chociaż ginekolog mówiła mi że nawet z ciepłymi kapielami lepiej poczekać do drugiego trymestru. Herbata z sokiem malinowym ponoć jeszcze rozgrzewa :)

A ja co do badania ginekologicznego mam je na każdej wizycie, jak i USG, póki co nawet na każdej wizycie dostaje zdjęcie Groszka <3 :)<br />
Ja za to mam tak, że mam ochotę na pączka - zjem go... I mi niedobrze! I z każdą inną rzeczą tak samo :/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

Co do zębów, ja w pierwszej ciąży miałam dłutowaną ósemkę bez znieczulenia - w 4 miesiącu, ale ból był taki, że nie mogłam czekać. Chirurg nie podał żadnego znieczulenia (bo nie można), 45 minut na fotelu, pielęgniarka trzymała mi głowę, bo się wyrywałam... Dramat! Od tego czasu panicznie się boję.....

Schudłam już 5,5 kg - tak mało nie ważyłam od 2012 chyba ;-) Ale tak jak pisałam, ważę prawe 100kg, więc dla mnie to dobrze. Mam podobnie jak jedna z Was, mam na coś ochotę, kupuję, zaczynam jeść i mam odruch wymiotny... Przemawia do mnie jedynie rano chleb z serkiem, kasza gryczana i bagietki z Biedry ;-)

Jutro idę do lekarza, powinien być 11 tydz 2 dzień, mam nadzieję, że zrobi mi usg, bo się potwornie denerwuję, że jednak to wszystko okaże się pomyłką... Ciąża po stratach jest jednym wiecznym lękiem...

Ps. Jestem w szoku, że niektóre z Was znają już płeć! Nie wiedziałam, że to można tak szybko... 8 lat temu dowiedzieliśmy się w 22 tygodniu :-)

Odnośnik do komentarza

Ale Wam zazdroszczę, że znacie już płeć! :) Nie mogę się doczekać kiedy dowiem się, czy mam czekać na Szymka czy na Zuzkę- na genetyczne niestety muszę czekać do 21 września. :( ale mam nadzieję, że 4 września, na zwykłym usg może się pokaże groszek :)
Z dolegliwości, pozostało mi wieczne zmęczenie i baaardzo czuły węch ;/ jeśli chodzi o jedzenie, mam podobnie- serki hochland w plasterkach, wszystko delikatne, mało przyprawione. Sam zapach cebuli mięsa mnie odrzuca. Mój M ma już przechlapane- zakaz jedzenia cebuli, czosnku etc., w innym wypadku robi wypad z sypialni na kanapę. ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3e6hhdd3mp59l.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,

Też mam od jakiegoś czasu ochotę na twaróg - jakiś tydzień temu wróciłam z Zakopanego ze słoiczkiem prawdziwego twarogu własnej roboty mojej koleżanki mamy i od razu po wejściu do domu go zjadłam. Tak mi smakował jak nigdy. U siebie kupuję serki kozie, bo wolę je od krowich, ale jak jednego wieczora mój narzeczony zrobił sobie późną kolację, zwykłe bułki z serem żółtym to pożarłam mimo późnej pory. Po prostu nie mogłam sobie odmówić! Dziś zaczęłam nastawiać 20 migdałów namoczonych w gorącej wodzie i zjadać (ponoć mają najwięcej wapnia z produktów roślinnych) i mam zamiar kontynuować przez jakiś czas.

Co do samopoczucia, ktoś pisał, że ma doła i źle się czuje. Jak bym o sobie czytała. Tylko że u mnie to minęło jakiś tydzień temu - mam bardzo słabe wyniki morfologii - anemię... i prawdopodobnie dlatego czułam się jak zwłoki. Od tygodnia piję pyłek, wczoraj kupiłam też żelazo naturalne i następny kwas foliowy - tym razem też naturalny a nie syntetyczny i czuję się o niebo lepiej. Aż się zaczynam dziwić, bo nawet nie jest mi niedobrze... Chciałabym zobaczyć dzidzię, bo zaczynam się martwić jak nie mam mdłości i czuję się tak dobrze...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...