Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

u nas dom jest na męża tak więc i koszty związane z domem są nasze . kasę bez przerwy ładujemy . a to pokoje 2 wyremontowaliśmy praktycznie od podstaw a to łazienka w ciągłym remoncie a to jakaś kuchenka a to jakieś pierdoły to wszystko na naszej głowie . i mąż nie chce się wyprowadzić w związku z naszą pracą . ale myślę że kiedyś się chociaż oddzielimy jak nam fundusze pozwolą a z tym to niestety częsty problem ;/ no cóż jak dobrze chociaż tu się pożalić .

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87zbmhrylvm8oa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hpk9yj3gom.png

Odnośnik do komentarza

Lilijka ja chodzę do szkoły wieczorowej i nie mam wf.

Olka szukaj mieszkania, domku do wynajęcia. Czasami są super oferty w gazetach lokalnych.

Ja dwa tygodnie temu przyszłam mieszkać do osobnego mieszkania mojej siostry w domu moich rodziców. Siostra sprzedaje nam to mieszkanie, ale spłacać będziemy ją jak chcemy. Na pewno jak nam finanse pozwolą to szybko. Praktycznie nic nie musimy robić tylko mieszkać
mieszkać. Nawet talerze i sztućce mam od niej ;) mieszkałam dwa lata z teściami i bratem męża z rodziną. Mąż pracował na roli w domu. I już po trzech miesiącach miałam dość. Powiedziałam mężowi, że nie będę tam mieszkać jak będę w drugiej ciąży. No i po dyskusjach mąż poszedł do innej pracy i mieszkam na swoim. Jestem w siódmym niebie, on z resztą tez.

http://www.suwaczki.com/tickers/7v8rvfxmp0yccf5s.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anli0sqk28t0.png

Odnośnik do komentarza

Ja z mężem najczęściej kloce sie o to ze nie mieszkamy sami. Jak spi po nocy to moja siostra albo wrzeszczy albo trzaska drzwiami. On narzeka i zawsze ma do mnie prerensje. Moj siostrzeniec tez strasznie halasuje. Dla męża rozwiazaniem jest mieszkanie u tesciowej ktora po 3 razy dziennie myje podloge wiecznie jest dla niej brudno. Wiec to dla mnie rozwiązanie z deszczu pod rynne. A na wynajem nie ma szans bo oboje nie nawidzimy blokow. Zawsze mieszkalismy w bloku. A na budowe teraz z jednej pensji tez nie ma szans,takze mam nadzieje Olka,ze Twoj Michal sie zgodzi. Trzymam kciuki :)

Odnośnik do komentarza

Sylwia, moja mama też taka jest... Po prysznicu panel, który r robi masaże ma być wytarty, nie może być mokry... No lekka przesada, to tak jakby wanne po kąpieli wycierac... Codziennie ze szkoły wracam zmęczona i jeszcze musze sprzatac bo oczywiście to zawsze ja dostaje opieprz że jest bałagan, mimo że brat np miał 2 zmianę i miał czas rano żeby coś ogarnąć, to wolał na komputerze posiedziec...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

Zawsze jak mieszka duzo osób to sa problemy. Ja jak poprosilam siostrę zeby sie zachowywala troche ciszej i zeby chociaz drzwi do pokoju zamykala to mi powiedziała,ze moge sie wyprowadzic jak mi nie pasuje. I pogadane :/ zobaczymy po porodzie jak to sie dalej potoczy a jak nie to zaczniemy sie poważniej zastanawiac. Bo to niestety wplywa na moje relacje z mężem :/

Odnośnik do komentarza

U mnie w domu nigdy nie bylo porzadku odkad pamietam . Jak juz zaczelam doroslec i sprowadzac towarzystwo do domu to wstydzilam sie i sprzatalam . Moja mama tez dobroci kobieta taty praktycznie nie pamietam bo nie zyje juz 13 lat za to mam ojczyma z ktorym zaczelam normalnie gadac jak wyprowadzilam sie z domu . Tesciowa tez nie jest az tak zla tylko jak przeszla na emeryture to sie tak leniwa zrobila ze tylko ugotuje obiad i wielka laska mi z Kacperkiem posiedzi a reszte dnia przelezy . Bardzo rzadko jej sie zdarza cos robic . Jak bylam z Kacperkiem w ciazy to nie pozwalali mi praktycznie nic robic a teraz wszystko musze robic bo nie ma komu mi pomoc . A maz nie moze sam pracowac bo ostatnio zaczal miec problemy z kregoslupem

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87zbmhrylvm8oa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hpk9yj3gom.png

Odnośnik do komentarza

Bad.Woman noś przy sobie kartę ciąży. Współczuje Tobie tej sytuacji. Sama pamiętam jak na studiach mieliśmy profesora szowinistę, który upokarzał kobiety.

Olka mieszkanie z rodziną to oszczędności, ale niezależność jest bezcenna :D
Jak kiedyś mieszkałam z rodzicami to ciągłe różnice zdań. Teraz rodzice są moimi najlepszymi przyjaciółmi. Zobacz co robi odległość :)

Odnośnik do komentarza

Ja na razie mieszkam z rodzicami bo leże i nie jestem w stanie sprzatac i gotowac. A mój ze swoja matka, bo wygodniej. Ale czeka na nas nasze puste mieszkanko. Kiedys mieszkałam z mężem i tesciowa w małym mieszkanku, potrafilysmy sie 2 miesiące nie odzywać i sie mijać :) ja gotowalam swój obiad a ona swój, bo mój dla jej synka jest niedobry :D i on musial wybierac co chce zjeść. Dopiero teraz jak z nią nie mieszkam w miare normalnie rozmawiamy.
Olka je musisz jeszcze wziac pod uwagę to ze mieszkając z rodzicami zawsze ma kto sie dzieckiem zajac. A tak to będziesz musiała im zawozić jak w ogóle będą chcieli. Niby nic ale czasem idąc rano do pracy czy szkoły to spory problem.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Renia to już mój ostatni rok szkoły, jak dziecko się urodzi to będę mieć indywidualne w domu, później zajme się tylko dzieckiem i domem, ale moja mama bez problemu zostanie z wnukiem :) siostry też mam takie, że mogę na nie liczyć, a i nawet bracia zostaną z dzieckiem tylko oni to już jak będzie starsze żeby sobie poradzili, moje siostry też się nie dogafywaly z mama i braćmi jak mieszkały tutaj, a teraz fajnie im się rozmawia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

U mnie znowu mama i tesciowa bardzo pracowite. Tesciowej nie widzialam zeby przez tydzien usiadla przed tv i odpoczela caly czas ma cos do roboty :) ja ja lubie ale obawiam się,że jakbym z nia zamieszkala to moglabym przestać. W domu sytuacje jestem w stanie zniesc bo mieszkam tu od zawsze. Tylko widzę,ze maz sie meczy. Jeszcze jak moj stary popije to wyjada wszystko i nie raz jak moj wroci z roboty to tez nie ma co zjesc.

Odnośnik do komentarza

Też od zawsze mieszkałem w domu i myślałam ze inaczej nie będę umiała . Niemniej i mieszkanie w bloku ma swoje plusy i można się nauczyć.
Na działkę i dom mnie nie stać, a mieszkać w domu z rodzicami i rodzeństwem, a sama w bloku to dla mnie wybór jest prosty

Odnośnik do komentarza

zawsze ktos kto bedzie nowy w danym domu bedzie sie czul inaczej.
Wg mnie chec zamieszkania bez rodziców wiąże się bardziej z chęcią usamodzielnienia, i decydowania samemu o sobie, np jak będę chcieć skosic trawę to to zrobię jak nie to zarosne, a tak 6 dorosłych osób to każdy chce coś po swojemu w swoim czasie, i kłótnia wisi na włosku.

Odnośnik do komentarza

To ja mam ogromne szczęście. Mieszkamy sami. Ani rodzice ani teściowie nie wtrącają nam sie w życie. A jak potrzeba to biegną z pomocą (ale jak sami o nią poprosimy, nie narzucają sie).

Olka, wyprowadzajcie sie. Nie ma dwoch zdań ;) zobaczysz jak fajnie jest byc samemu z ukochana osoba w domu :) (co prawda wynajęte to nie do konca dwoje, w prawie ;))

A ja dzis straszny sajgon w pracy miałam :/ dosłownie padam z nóg :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

Hej, weekend zawsze spokojniejszy jakoś na forum, wszyscy mają cos do roboty:)
AgaPl może to wina kręgosłupa szyjnego, tam też może być ucisk na nerwy a wtedy jest ból, drętwienie i zaburzenia czucia w rękach. No chyba, że faktycznie zespół cieśni, w każdym razie trzeba skonsultować i działać bo jak później z maluszkiem sobie dasz radę? Jak najszybciej mobilizuj lekarza swojego, z tego co wiem rezonans magnetyczny w ciąży można robić, a on pozwoli wykryć nieprawidłowości w szyjnym. Daj znać co dalej.
Dobranoc:)

http://www.suwaczek.pl/cache/399e665516.png
http://www.suwaczek.pl/cache/bbd6c364d5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...