Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

KasiaMamusia
Ciaza316
Czesc
Nie mam na nic czasu ale probuje poczytac. Napisze tylko ze podoba mi sie co piszecie odnosnie czasu spędzanego z maluchami, o niesluchaniu 'dobrych rad'. Moja dzis nie chciala puscic mojej reki jak zasypiala, to siedzialam przy lozeczku az mnie puscila:-) uwielbiam jak lapie swoimi lapkami moja i podstawia pod buzie:-)
Trzymajcie sie kobietki

Hej

My tak mamy od tygodnia;)twoja też czasem spod przymrużeniem oka patrzy czy ja trzymasz?
Schodzi nam "atopik" z twarzy:) bardzo ładnie pomaga polecony przez przyjazna (dzięki) Latopic;)

My wprowadzenie pokarmów nie wcześniej niż 7-8mż;), przewiduje październik lub listopad:)


Zerka! Ale za dlugo nie trzymam i pozniej puszczam. Czesciej zerkala jak spala w koszyku bo w innej pozycji byla. Raz jak juz pisalam, jak spala to az oczy za mna poszly jak przeszłam:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

maqdallena
Kiedyś mi się marzył podróże, własny dom itp, a teraz mi się marzy przespać ciągiem choć 4 godziny. A nie 4 godziny na dobę w ratach. Aż się dziwię że jeszcze funkcjonuje jako tako.
Jak to dziecko potrafi wywrócić wszystko do góry nogi :D
Dziś znów się przewracam o własne nogi. Moje dziecię postanowiło wstać już na dobre o 5, a wcześniej było jeszcze 5 pobudek :(


Okropne sa takie pobudki. Czlowiek normalnie nie funkconuje wtedy. U nas dzis maz dyzur mial i co??? Pobudka tylko o 6, a ja ok 2 pol godz nie moglam zasnac:P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ann1ee
Pocieszające jest to, że nie tylko mój się tak budzi często :) choć oczywiście życzę nam wszystkim samych przespanych nocy. A jak się Wam dzieci wybudzaja to za każdym razem podajecie pierś?
Ciąża - smoczek uwielbiam, przed porodem bylam przeciwniczka do czasu az mi doswiadczona kolezanka powiedziała, że jednak łatwiej oduczyć smoczka niż odrąbać kciuka :D w nocy karmię go na leżaco i wtedy w śpiworku, tylko że nie zmieniam mu pieluchy, dopiero jak wstajemy,no chyba że mam podejrzenie że była kupa,wtedy przewijam ;)

Jak Moja sie wybudza to ja tez. I czasami jak sie dlugo wierci to juz dam jej piers, ale raz dalam smoka i zaraz zasnela na kilka godzin. Bo u nas karmienie w nocy, potem odbijanie, czasami ulewanie, czesto nie zasypianie szybko wiec robi sie czasem godzina czy dwie wiec ja dziekuje...
U nas ten smoczek zaczyna sobie wyciagac i najczesciej juz nie trafia z powrotem, to lece wkladam znowu, bo sie czesto zaczyna drapac chyba z nerwow. Obudzi sie w dzien bez smoka to juz kciuka nie ssie, to bez smoka nie zasnie, a i ze smokiem tez juz nie zawsze. Eh. Padam dzis... dom nie posprzatany, posciel juz dlugo dlugo nie zmieniona. Mysli mi sie kotluja w glowie i czasu brak.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

strunka7777
Ann1ee
Pocieszające jest to, że nie tylko mój się tak budzi często :) choć oczywiście życzę nam wszystkim samych przespanych nocy. A jak się Wam dzieci wybudzaja to za każdym razem podajecie pierś?
Ciąża - smoczek uwielbiam, przed porodem bylam przeciwniczka do czasu az mi doswiadczona kolezanka powiedziała, że jednak łatwiej oduczyć smoczka niż odrąbać kciuka :D w nocy karmię go na leżaco i wtedy w śpiworku, tylko że nie zmieniam mu pieluchy, dopiero jak wstajemy,no chyba że mam podejrzenie że była kupa,wtedy przewijam ;)

Kochana, luzuj sie na urlopie i mię przejmuj opinia innych czy mysla, ze ktos moze nie spać... Jak ktos sie defysuje na pokój to musi sie liczyć z różnymi atrakcjami.

Moja mala dwa razy w nocy się budzi i podaje jej pierś. Czasem częściej. Ale... W miniona noc często sie budzila i dalam jej smoczka bez podawania piersi i zasnela! Pierwszy raz zrobiłam takie doświadczenie. W sumie dwa razy w nocy dalam samego smoka o poskutkowało. Raz tylko dalam pierś, bo się dopominala.
Takze zacznę tak robic, ze najpierw sprobuje zbajerować smokiem, a jak glodna bedzie to na pewno da znac :D


O! O tym napisalam:-) czyli nie tylko ja dalam smoka w nocy:-) czyli chyba mozna... moze sprobuje jeszcze raz bo ostatnio kilka razy poszla spac po 20 a jak nigdy o 23 na cyca sie obudzila. Moze wtedy bym mogla cyk pyk smoka hmm. Czuje sie okropnie z ta mysla, musze przyznac, ale i ja zmeczona i jej sie sen skraca przez takie wybudzanie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
strunka7777
Ann1ee
Pocieszające jest to, że nie tylko mój się tak budzi często :) choć oczywiście życzę nam wszystkim samych przespanych nocy. A jak się Wam dzieci wybudzaja to za każdym razem podajecie pierś?
Ciąża - smoczek uwielbiam, przed porodem bylam przeciwniczka do czasu az mi doswiadczona kolezanka powiedziała, że jednak łatwiej oduczyć smoczka niż odrąbać kciuka :D w nocy karmię go na leżaco i wtedy w śpiworku, tylko że nie zmieniam mu pieluchy, dopiero jak wstajemy,no chyba że mam podejrzenie że była kupa,wtedy przewijam ;)

Kochana, luzuj sie na urlopie i mię przejmuj opinia innych czy mysla, ze ktos moze nie spać... Jak ktos sie defysuje na pokój to musi sie liczyć z różnymi atrakcjami.

Moja mala dwa razy w nocy się budzi i podaje jej pierś. Czasem częściej. Ale... W miniona noc często sie budzila i dalam jej smoczka bez podawania piersi i zasnela! Pierwszy raz zrobiłam takie doświadczenie. W sumie dwa razy w nocy dalam samego smoka o poskutkowało. Raz tylko dalam pierś, bo się dopominala.
Takze zacznę tak robic, ze najpierw sprobuje zbajerować smokiem, a jak glodna bedzie to na pewno da znac :D


O! O tym napisalam:-) czyli nie tylko ja dalam smoka w nocy:-) czyli chyba mozna... moze sprobuje jeszcze raz bo ostatnio kilka razy poszla spac po 20 a jak nigdy o 23 na cyca sie obudzila. Moze wtedy bym mogla cyk pyk smoka hmm. Czuje sie okropnie z ta mysla, musze przyznac, ale i ja zmeczona i jej sie sen skraca przez takie wybudzanie

można można, a czemu nie? też daje czasem i zasypia, oczywiście nie zawsze

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Dzieki Strunka..Mati dal matce troche zyc..dokonczylam te ciasto..nawet nie zle he he ach kurde...moze mi sie nazbieralo za duzo na glowe...
Piesek przybyl..bacznie obserwuje..jak dalam Matiego na koc na brzuszek to tak ladnie i dlugo sie trzymal .Piesek go zaczepial a Mati sie z niego brechtal w glos hehehe
Fajnie :)i sie nie boi :)

Odnośnik do komentarza

maqdallena
Inga jak się budzi w nocy to zazwyczaj dostaje pierś, ale ostatnio prubuje ją uspać inaczej. I już kilka razy usnęła na rękach, albo bujana w wózku i raz udało się za pomocą smoczka parę dni temu. Normalnie cud, bo ona jest bezsmoczkowa.
W ciąży zarzekałam się że smoczka nie dam, zmieniłam zdanie jak Inga miała trzy tygodnie, ale niestety moje dziecię smoczka nie chciało. Ale wciskam jej jeszcze czasem bo się łudzę że jeszcze załapie. I ostatnio udało jej się przez dłuższą chwilę parę razy go possać, bo tak to musiałam jej trzymać. Bo też wolałabym smoka niż kciuk, który czasem sobie ssie :(
Zaraz mi się przypomina moja kuzynka która do 15 roku życia ssała kciuka.


Do 15 roku???? Jak to jest w ogole mozliwe???

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Madika jesteś? :D przypaliłam żelazko...:D .... !!!! co robić co robić panie ???
PS.zrobilam dzis dżemy w termomixie z przepisu z przepisownia.pl truskawkowy i jagodowy plus sok z jagód :) super wyszło. Jeszcze zamierzam rabarbarowy dżem i malinowy sok i dżem. Po kilka słoiczków..
Ale tez sie o malo nie poryczałam dzis bo noc przerąbana i latam w dzień zeby sie ze wszystkim wyrobić tu zabawiam Luizę tu to i wykipiał mi cały pierwszy z kg truskawek!!! Ja pier.ole ale szły k.rwy i ch.je ...ze starym nie gadam bo to przez niego, najlepiej żebyś rękoma w garkach robila a noga dzieckiem się zajmowała..wrrr!!

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
maqdallena
Inga jak się budzi w nocy to zazwyczaj dostaje pierś, ale ostatnio prubuje ją uspać inaczej. I już kilka razy usnęła na rękach, albo bujana w wózku i raz udało się za pomocą smoczka parę dni temu. Normalnie cud, bo ona jest bezsmoczkowa.
W ciąży zarzekałam się że smoczka nie dam, zmieniłam zdanie jak Inga miała trzy tygodnie, ale niestety moje dziecię smoczka nie chciało. Ale wciskam jej jeszcze czasem bo się łudzę że jeszcze załapie. I ostatnio udało jej się przez dłuższą chwilę parę razy go possać, bo tak to musiałam jej trzymać. Bo też wolałabym smoka niż kciuk, który czasem sobie ssie :(
Zaraz mi się przypomina moja kuzynka która do 15 roku życia ssała kciuka.


Do 15 roku???? Jak to jest w ogole mozliwe???

Widocznie jest możliwe. Dziewczynę z podstawówki pamiętam jak ssala... Moze jakies problemy w środowisku rodzinnym... A ze od małego przyzwyczajona, ze uspokaja, to uciekala sie do ssania kciuka gdy cos byli nie tak.

Odnośnik do komentarza

Zawsze w nocy najpierw daję smoczka, a jak to nie zadziała to się karmimy.
U mnie jak nic kryzys laktacyjny przez ten stres, który sama sobie wkrecilam, brawo ja! Mam juz naszykowana w termosiku wodę na mm i jak się obudzi w nocy to myk myk i gotowe, muszę się wreszcie wyspać a w dodatku dzisiaj jest tutaj wesele :D
Moj w nocy nie ulewa wiec sie nie odbijamy no i zasypia przy piersi wiec nocne karmienie nie jest dla mnie problemem, no chyba, że wystepuje jak ostatnio co godzinę
Wszystkim nam życzę dziś przespanej nocy! A potem kolejnych ;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3oflw1ihhgb5gn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5edd0lm1s2.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
maqdallena
Inga jak się budzi w nocy to zazwyczaj dostaje pierś, ale ostatnio prubuje ją uspać inaczej. I już kilka razy usnęła na rękach, albo bujana w wózku i raz udało się za pomocą smoczka parę dni temu. Normalnie cud, bo ona jest bezsmoczkowa.
W ciąży zarzekałam się że smoczka nie dam, zmieniłam zdanie jak Inga miała trzy tygodnie, ale niestety moje dziecię smoczka nie chciało. Ale wciskam jej jeszcze czasem bo się łudzę że jeszcze załapie. I ostatnio udało jej się przez dłuższą chwilę parę razy go possać, bo tak to musiałam jej trzymać. Bo też wolałabym smoka niż kciuk, który czasem sobie ssie :(
Zaraz mi się przypomina moja kuzynka która do 15 roku życia ssała kciuka.


Do 15 roku???? Jak to jest w ogole mozliwe???

Niestety jest możliwe. Nie chciej wiedzieć jak jej palec wyglądał.
Siostra mojego męża też palec ssała jeszcze w podstawówce.
I kiedyś oglądałam dokument o dziwnych nałogach i była tam min kobieta, miała koło 30 i ssała palec i to z kilkadziesiąt razy dziennie!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Gosia1001
Maqdallena a nie mozesz chwile sie polozyc a malutka dac mezowi? Przeciez to koszmar, wykonczysz sie bez snu :(.

No niestety nie bardzo mogę :(
Męża więcej nie ma jak jest w domu. Jak jest to zajmuje się mała, ale ja wtedy zazwyczaj mam milon rzeczy do zrobienia :( Poza tym mamy tylko jeden pokój i nawet jak mąż nią się zajmuje to ja nie potrafię zasnąć kiedy słyszę że płacze czy marudzi. A na spacer nie pójdą bo 5 minut w wózku nie wytrzyma.
A najlepsze jest to że matkę mam za ścianą, ale jeszcze nigdy od niej nie usłyszałam "ja wezmę mała a ty się wyspij" choć nie raz jej mówiłam jak Inga śpi i że zmęczona jestem. Owszem ona ją codziennie bierze z dwa, trzy razy ale np rano kiedy jem śniadanie, czy robie obiad, albo jak chcę się wykąpać (oczywiście kiedy męża nie ma) i to gdzieś tak do godziny ok, to nawet jak coś zdążę zrobić (biegiem z reguły) to już się nie opłaca na 15 minut kłaść. :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

strunka7777
Co do smoczka to tez przeciwnikiem,bylam :) ale skubana tak lapczywie jadla, ze potem jak plakala i chciałam dac pierś, to nie chciała. A smoka od razu i ciszaaaa.
I tez żyję obrazami dzieci z palcem w buzi :) i nadzieja, ze uda sie oduczyć smoka.
Znajoma mowila niedawno, ze jej ponad trzyletni syn czasem palucha jeszcze ląduje... I mowila, ze mam się nie przejmować, bo eolalaby zeby se smokiem latal, a mię paluchem :) a smoka nie chcial i jak wlozyl palucha i sie uspokajal, to byka szcsesliwa. A teraz z perspektywy czasu żałuje, ze pozwolila na tego kciuka...
Drugi obraz - w podstawówce pamiętam dziewczynę, ktora ssala kciuk!!! I jej górne zeby wykrzywione do przodu. Ten obraz bardziej do mnie trafia! Takze pierniczyć wszystko! :) niech ma smoka jak chce :) najwyżej jak będzie wieksza to starszy brat pomoże przy oduczaniu ;)

Tez wolalabym dac smoka tylko ze moja nie chce:/ a jak czytam te przyklady to zaczynam sie martwic,ze ssie kciuk. Nie chciałabym zeby moja Corka miała gorne zeby wykrzywione do przodu czy 15 lat i dalej ssac. Nienapawajace nadzieją obrazy. To nie jest proste dla rodzica jak dziecko wklada do buzi "palucha". Z jednej strony ciesze sie ze umie sie sama ukoic bo przeciez to blizsze natury (w brzuszku tez ssala kciuka mam kilka pamiątkowych zdjec usg:) a z drugiej martwie sie ze jej tak zostanie:/
Nati u Ciebie po przerwie sie udało ze smokiem czy to byl jednorazowy sukces?
My od dwoch dni rowniez mamy skok. Wymacalam buzie to nie ząbki. 17tydzien:) jak to zlecialo:) tulimy się piescimy i nosimy na rekach:) i albo organizm sie przyzwyczail do mniejszej produkcji mleka nocą albo kruzys laktacyjny bo wczoraj po prawie 10h przerwy w karmieniu moje piersi nie "skamienialy";) tak jak do tej pory bywalo

Odnośnik do komentarza

KasiaMamusia
Olija co to "Paklanki?" Bo nie mogę skojarzyć...

Woreczki na zuzyte pieluchy:) takie w opakowaniu jak chusteczki nawilzane i do tego niweluja brzydkie zapachy. Np. u nas w gabinecie pediatry nie wolno wyrzucac pieluch wiec jak po wizycie musze zabrac ze sobą zyzytego pampersa to wlasnie wyciagam paklanki. W torebce az pachnie :D

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

u nas też skok od kilku dni, jak ja się przyzwyczaiłam, że ona po karmieniu na noc śpi, a teraz godzina i nic. Jeszcze się jej ulewa jak nigdy i czkawkę ma ciągle. A dziś się tak ulało że za łóżko poleciało. I zupełnie niepotrzebnie mnie to stresuje.
18 tydzień we wtorek

Odnośnik do komentarza

~przyjazna
Madika jesteś? :D przypaliłam żelazko...:D .... !!!! co robić co robić panie ???
PS.zrobilam dzis dżemy w termomixie z przepisu z przepisownia.pl truskawkowy i jagodowy plus sok z jagód :) super wyszło. Jeszcze zamierzam rabarbarowy dżem i malinowy sok i dżem. Po kilka słoiczków..
Ale tez sie o malo nie poryczałam dzis bo noc przerąbana i latam w dzień zeby sie ze wszystkim wyrobić tu zabawiam Luizę tu to i wykipiał mi cały pierwszy z kg truskawek!!! Ja pier.ole ale szły k.rwy i ch.je ...ze starym nie gadam bo to przez niego, najlepiej żebyś rękoma w garkach robila a noga dzieckiem się zajmowała..wrrr!!

Hej hej

Piona;) brzmi całkiem znajomo:D mój dzisiaj za "nie pomoc " z bujaczka...

Dołączam do wstajacych w nocy ze 3-4razy;) my już tak od początku,kwestia przyzwyczajenia
Moja też marudna,uśpić ciężko,nawet przy cycu czy na rękach,czasem muszę jej wytłumaczyć że rozumiem o co jej tylko musi mamie całkiem to tłumaczyć:D eh dzieci, żeby tak rozumieć czemu płaczą,marudzą,pewnie skok jakiś mamy.... zaczyna za stopki łapać,a się wścieka... ostatnio ją pocieszyłam;) mówię nie stresuj się żadna twoja babcia tak nogi nie złapie:D chyba zrozumiała bo się uśmiechnęła:)
Ostatnio książkę czytałam to moje młode maleństwo się z matki śmiało:D ledwo udało mi się trochę poczytać;)
Misia ja często mam dosyć...przy dzieciach sama... wszystko palcem głosem mówić... staram się tylko nie ryczeć bo wtedy starszemu przykro...eh no,biegunke ma bidulek,jeszcze tylko jutro ten antybiotyk,probiotyki,nienawidze dzieci chemią futrować ale no czasem się nie da,miłej nocki

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

Jakie śliczne ząbki ma Martynka, Sylwia - możesz być dumna :D

Kalae nie poddawaj się z kp jeśli planowałaś dłużej karmić. Myślę, że to szarpanie Tosi przejdzie i tu nie chodzi o to, że masz mało mleka. Mi tryskaly fontanny i też było źle. Ogólnie ten 17 tydzień u nas był straszny, pisałam o tym na fb. To była masakra. Teraz jest już o niebo lepiej, zaraz 19 tydzień i mam nadzieje, że bedzie już całkiem dobrze. W tym nieszczesnym 17 tygodniu wszystko było na NIE. Smoczek nie, łóżeczko nie, duże łóżko nie. Mata na 5 minut, gdzie wcześniej godzinę się bawiła. Leżaczek tylko jak zabawiałam i to też nie za długo. Na rękach nie. Jeść mimo głodu nie. Cycus albo na nie, albo najlepiej na 2 godziny. Zależy od humoru. Jedzenie z butli nie. W wózku jeszcze tylko w miarę. A teraz znacznie lepiej :) Także głowa do góry :)

Dietę zamierzam rozszerzać jakoś w okolicy 6 miesiąca, może 5,5 miesiąca. Jak na teraz to chyba nie jest jeszcze gotowa.

W nocy jak się budzi to zazwyczaj daję pierś, sporadycznie smoka. Zasypia przeważnie koło 19:30-20. Później 2-3 (czasami jeszcze koło północy) i następnie 5-6. No i wtedy ma z pół godzinki gadania. Często wtedy idzie do mojego łóżka i z przerwą na cycusia dosypia do 9-10.
No i w nocy z reguły zasypia przy piersi, to nie odbijam.

A smoczka za dnia też nie zawsze chce, różnie bywa.

Przyjazna mój chłop też mnie wnerwia, bo jak nie idzie w weekend do pracy to też w nocy mógłby dupe ruszyć do dziecka. A właściwie to nad ranem, jak mała gadać zaczęła. No a ten jakby głuchy :/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0accustsf9.png

Odnośnik do komentarza

Asik85
Jakie śliczne ząbki ma Martynka, Sylwia - możesz być dumna :D

Kalae nie poddawaj się z kp jeśli planowałaś dłużej karmić. Myślę, że to szarpanie Tosi przejdzie i tu nie chodzi o to, że masz mało mleka. Mi tryskaly fontanny i też było źle. Ogólnie ten 17 tydzień u nas był straszny, pisałam o tym na fb. To była masakra. Teraz jest już o niebo lepiej, zaraz 19 tydzień i mam nadzieje, że bedzie już całkiem dobrze. W tym nieszczesnym 17 tygodniu wszystko było na NIE. Smoczek nie, łóżeczko nie, duże łóżko nie. Mata na 5 minut, gdzie wcześniej godzinę się bawiła. Leżaczek tylko jak zabawiałam i to też nie za długo. Na rękach nie. Jeść mimo głodu nie. Cycus albo na nie, albo najlepiej na 2 godziny. Zależy od humoru. Jedzenie z butli nie. W wózku jeszcze tylko w miarę. A teraz znacznie lepiej :) Także głowa do góry :)

Dietę zamierzam rozszerzać jakoś w okolicy 6 miesiąca, może 5,5 miesiąca. Jak na teraz to chyba nie jest jeszcze gotowa.

W nocy jak się budzi to zazwyczaj daję pierś, sporadycznie smoka. Zasypia przeważnie koło 19:30-20. Później 2-3 (czasami jeszcze koło północy) i następnie 5-6. No i wtedy ma z pół godzinki gadania. Często wtedy idzie do mojego łóżka i z przerwą na cycusia dosypia do 9-10.
No i w nocy z reguły zasypia przy piersi, to nie odbijam.

A smoczka za dnia też nie zawsze chce, różnie bywa.

Przyjazna mój chłop też mnie wnerwia, bo jak nie idzie w weekend do pracy to też w nocy mógłby dupe ruszyć do dziecka. A właściwie to nad ranem, jak mała gadać zaczęła. No a ten jakby głuchy :/

ona tak robi od czasu do czasu, nie za każdym razem, dziś było ok z karmieniem.
U nas teraz jest 18 tydzień, we wtorek się kończy

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

maqdallena
Gosia1001
Maqdallena a nie mozesz chwile sie polozyc a malutka dac mezowi? Przeciez to koszmar, wykonczysz sie bez snu :(.

No niestety nie bardzo mogę :(
Męża więcej nie ma jak jest w domu. Jak jest to zajmuje się mała, ale ja wtedy zazwyczaj mam milon rzeczy do zrobienia :( Poza tym mamy tylko jeden pokój i nawet jak mąż nią się zajmuje to ja nie potrafię zasnąć kiedy słyszę że płacze czy marudzi. A na spacer nie pójdą bo 5 minut w wózku nie wytrzyma.
A najlepsze jest to że matkę mam za ścianą, ale jeszcze nigdy od niej nie usłyszałam "ja wezmę mała a ty się wyspij" choć nie raz jej mówiłam jak Inga śpi i że zmęczona jestem. Owszem ona ją codziennie bierze z dwa, trzy razy ale np rano kiedy jem śniadanie, czy robie obiad, albo jak chcę się wykąpać (oczywiście kiedy męża nie ma) i to gdzieś tak do godziny ok, to nawet jak coś zdążę zrobić (biegiem z reguły) to już się nie opłaca na 15 minut kłaść. :(

masakra..bidulo..ech te matki...babcia to kazda chce być,ale tak naprawde pomóc to nie ma komu :*

Kalae twarda babka z Ciebie :)Mam nadzieje,że Tosi szybko minie skok :)

U nas wieczorem spokojnie..o 22 spał już..ale przed chwila się obudził i tak żałośnie płakał jeju..utuliłam,dałam cycusia,zapaliłam jego gwiazdki i spi,ale ewidentnie jakby mu sie coś sniło..jakby koszmary miał..
wczoraj to samo było..

ech a piesek mi podpadł i krzykłam na niego..
Tak to się z Matim bawił,a jak niuniu zaczal plakac dopominajac sie o szamę,to ten to zabkami leciutko szturchnąl w glowke..jak podlecialam,jak krzykłam..az sie pies schowal za fotel i tam siedział...potem "z nim pogadałam"..wiem ,ze nie chcial,bo fajniusi jest,no ale no wlasnie..Mati to nie piesek...ech dobrze,że jutro wraca do swojej pani..Tydzien czasu bym och..jała..
Jutro juz mnie czeka spacer z Matim w chuście i psem..

jeju jaki ciezki dzien..otworzyłam sobie karmi i się luzuje:)
Przyjazna polecam :) a mąż sie spisał,nie ma co ech

Odnośnik do komentarza
Gość misiakowata

Kasiamamusia Ty z dwójką to dla mnie bohaterka jesteś w swoim domu :)
Biedny synuś,trzymam kciuki za zdrówko :)
Mati się strasznie slini jejuuuuu...bokami mu leci i bombelki i wszystko..dziąsla macalam to nie ząbki..ech
my się mamy mamy ;D

Asik fajnie czytac,taka dzielna babka jesteś..biore przyklad i juz sie nie mażę :) U Was skok konkret był..ja cie..

dobranoc :*

Odnośnik do komentarza

Aż się wystraszyłam...ok.1 mój mi Nikole podaje, ja śpiąca to nie zajarzylam...a po pół godzinie ja ją dotykam a ta rozpalona:( kurcze 38...że starszy chory to podaliśmy czopik 1/4 i trochę zimny okład na czółko i przebrałam w body na kr rękaw,wiecie jak się bałam czopik wsadzić? Nie wiem...czy wy też jak już to kremujecie pupcie i trochę czopik aby dupka nie bolała?Teraz na szczęście temperatura spada...oby to było od zębów

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

Asik85
Jakie śliczne ząbki ma Martynka, Sylwia - możesz być dumna :D

Kalae nie poddawaj się z kp jeśli planowałaś dłużej karmić. Myślę, że to szarpanie Tosi przejdzie i tu nie chodzi o to, że masz mało mleka. Mi tryskaly fontanny i też było źle. Ogólnie ten 17 tydzień u nas był straszny, pisałam o tym na fb. To była masakra. Teraz jest już o niebo lepiej, zaraz 19 tydzień i mam nadzieje, że bedzie już całkiem dobrze. W tym nieszczesnym 17 tygodniu wszystko było na NIE. Smoczek nie, łóżeczko nie, duże łóżko nie. Mata na 5 minut, gdzie wcześniej godzinę się bawiła. Leżaczek tylko jak zabawiałam i to też nie za długo. Na rękach nie. Jeść mimo głodu nie. Cycus albo na nie, albo najlepiej na 2 godziny. Zależy od humoru. Jedzenie z butli nie. W wózku jeszcze tylko w miarę. A teraz znacznie lepiej :) Także głowa do góry :)

Dietę zamierzam rozszerzać jakoś w okolicy 6 miesiąca, może 5,5 miesiąca. Jak na teraz to chyba nie jest jeszcze gotowa.

W nocy jak się budzi to zazwyczaj daję pierś, sporadycznie smoka. Zasypia przeważnie koło 19:30-20. Później 2-3 (czasami jeszcze koło północy) i następnie 5-6. No i wtedy ma z pół godzinki gadania. Często wtedy idzie do mojego łóżka i z przerwą na cycusia dosypia do 9-10.
No i w nocy z reguły zasypia przy piersi, to nie odbijam.

A smoczka za dnia też nie zawsze chce, różnie bywa.

Przyjazna mój chłop też mnie wnerwia, bo jak nie idzie w weekend do pracy to też w nocy mógłby dupe ruszyć do dziecka. A właściwie to nad ranem, jak mała gadać zaczęła. No a ten jakby głuchy :/


Dzieki za ten wpis o skoku. Razniej mi. No i u nas bardzo podobniecten 17tydzien wyglada. Fajnie ze mija bo widze ze niuni tez ciężko:/
Misia współczuję z tym pieskiem. Co innego jak to jest swój piesek to wtedy jego zachowania są przewidywalne i nieuciążliwe-taka kompanka dnia codziennego i nawet spacer z chusta i pieskiem to nie prpblem ale obcy piesek przy niemowlaku to jednak urwanie glowy. Moja sunia w życiu by nie skoczyla do córci ona co najwyzejj kladzie się jej w nogach ale jest bardzo delikatna (waży ok 3 kg i wyglada jak maskotka;)

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...