Marcóweczki 2016

[MamaMi1]

Olciaa, wlasnie musisz sie sprezyc, zeby przed polnoca zdazyc jak cos-jak Kopciuszek:-) coby chlopinek nie mial urodzin 8 marca:-)))

[Gość przyjazna]

O rany rany Julek hakue wiadomości nocne !!
Jozefina gratuluje :-)

Kamila Olciaa powodzenia !!

Olciaa u mnie tak się z synem zaczynało. A później skurcz zachodził na skurcz i w ogóle nie mogłam określić kiedy sie kończy a kiedy zaczyna.

Kamila jak martwisz się zrzutem to poproś o czopek. Jak tam u Ciebie? Rozkręca sie ?

U mnie dzis słońce:) nie slychane ..

Ej dzisiaj promocja na pampersy w netto i biedronce podobno.( m.ma zajechać po pracy jak wróci to Wam napisze co i jak )

Gardło mnie boli, możliwe ze po wczorajszej zgadze-refluksie ?

[Olciaa]

Straszna lipa... Przestalo bolec teraz co jakies kilka minut boli i przestaje... Nieee no skurcze to to chyba nie sa ;/ ide do wanny zobaczymy czy to cos da...
Nie chce meza sciagac z pracy kurde pojedziemy a tu sie okaze ze nic :/

[kamillla]

U mnie lipa. Mam juz wenflon pobrali krew żeby sprawdzić czy się stan zapalny? Nie robi. Skurczy prawie nie mam. Bedzie oxy z tego co babka powiedziała...

Olcia ja bym pojechala sprawdzic

[Gość -misiakowata30]

Nie wiem Olcia..ja bym pojechala..chyba ze po kapieli calkiem to ustanie..masakra
Kamilla bidulo..w sumie dobrze jak dadza oxy..moze sie rozwinie szybciej..warto sprobowac :)Gadaj do Toski,ze starczy juz robienia sobie jaj i niech wylazi

[Gosia1001]

Kamila no powodzenia! My tu prawie jak porod rodzinny wiec bedziemy kciukami i myslami pomagac
Moze po oxy pojdzie szybciej. I faktycznie popros o czopek jak sie przejmujesz.

Olcia tylko uwazaj w tej wannie jak sama jestes zebys faktycznie nie zaslabla.

[Gość przyjazna]

Kamila w razie braku postępu pamiętaj ze możesz "poprosić" o cc

[nati91]

Gratulacje Józefina! Maluszek niewiele mniejszy od mojego :)
Olciaa - ale tak właśnie wyglądają skurcze, pomiędzy przestaje boleć :)

Spróbuj z wanną i nospą, jak nie przejdzie to czekaj na silniejsze i regularne (wiem z doświadczenia ) i jedź na IP, poznasz swojego maluszka :)
Kamilla - trzymam kciuki, może po oxy pójdzie szybciutko. Boisz się o wypróżnianie, ale maca jeszcze wtrząchnęłaś, niezła jesteś :)
Powiem Wam, że ta noc była spoko, pospałam trochę i nie potrzebuję aż tyle snu, co wcześniej, bo czuję się w miarę wyspana :)

[Gość -misiakowata30]

A mnie dopiero sie oczy kleja masakra..
Powodzenia dziewczyny :****

[Zu2ia]

Kamilla pamietam tylko ze po oxy skurcze sa silniejsze a to nie musi skutkować rozwarciem. Cześć kobiet nie reaguje na oxy. Ja przy pierwszym porodzie dostałam, męczyłam sie długo a rozwarcia jak nie było tak i po oxy sie nie zrobiło. Przy drugim odmówiłam oxy i innych wspomagaczy i rozwarcie poszło samo a i skurcze były ciut mniej bolesne.

[AsiaR]

Kamila trzymaj się tam a Tosia niech wyskakuje. Pogadaj z nią, że urodziny w dzień kobiet to głupi pomysł i niech się wyrobi dzisiaj.

Olciaa dziewczyny mają rację, na moje oko to też są skurcze, jeszcze ten ból pleców - ja bym na ip jechała.

Jozefina i inne nowe mamy, którym nie gratulowałam - zdrowych malenstw życzę, przespanych nocy i wracajcie szybko do domków!

[kamillla]

Zu2ia

Kamilla pamietam tylko ze po oxy skurcze sa silniejsze a to nie musi skutkować rozwarciem. Cześć kobiet nie reaguje na oxy. Ja przy pierwszym porodzie dostałam, męczyłam sie długo a rozwarcia jak nie było tak i po oxy sie nie zrobiło. Przy drugim odmówiłam oxy i innych wspomagaczy i rozwarcie poszło samo a i skurcze były ciut mniej bolesne.

Wlasnie obawiam sie tego ze będą bardziej bolesne a nic nie ruszy...

Natii musiałam cos opędzlować bo nie jadłam od 20:( uj tam...

[Gosia1001]

Zapomnialam... Jozefina gratulacje :) czekamy jeszcze na zdjecie synka :)

[kamillla]

Powiem wam ze juz bym wolała cesarkę. Nigdy w szpitalu nie bylam, strasznie mnie dołuje fakt ze mogę tu dlugo zabalować.. Rycze sie chce

[nati91]

Kamila! Nie możesz tak myśleć! Ja miałam pozytywne nastawienie do porodu i zobacz jak szybko poszło :) nie myśl o tym, jak może być, bo jak się będziesz blokować, to będzie gorzej. Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu! Będzie dobrze kochana :*

[Gość -misiakowata30]

Nati ma racje Kamilka :*
A po cesarce by Cie bolalo..a tak wyplujesz Tosie,od razu sie zajmiesz i wrocisz szybko do domku :)
TosiA sis teraz tam pindrzy przed wyjsciem wiesz...ostatnia drzemka u mamuni..daj jej i sobie czas :)tule Cie mocno :)

[Olciaa]

kamillla

Powiem wam ze juz bym wolała cesarkę. Nigdy w szpitalu nie bylam, strasznie mnie dołuje fakt ze mogę tu dlugo zabalować.. Rycze sie chce

Damy rade !

[AsiaR]

kamillla

Powiem wam ze juz bym wolała cesarkę. Nigdy w szpitalu nie bylam, strasznie mnie dołuje fakt ze mogę tu dlugo zabalować.. Rycze sie chce

Kamila, nie smutaj :-*
Ja już w sumie ponad miesiąc spędziłam w szpitalach w tej ciąży, wszystko jest do przeżycia - dla Maluszka tym bardziej :-) zobacz Haniutek już ile leży, a w domu ma małe jeszcze przecież dzieci. Trudno, nie umyjesz dziś podłóg :-P Tylko mówię Ci wytłumacz Tosi, że urodziny dziewczynki/kobiety w dzień kobiet to trochę słabo ;-)
Trzymam kciuki za szybką akcję, szerokości ;-)

[KotkaB]

Monika91, Ania71250, Aga2801, Netka777, ajka88, Madika, nati91, Marta33 Dziewczyny gratuluję porodów maleństw przy sobie. Ja też już nie mogę się doczekać.

nati91 a Ty chyba miałaś na mnie do 10.03 poczekać :-D.

Nie było mnie przez kilka dni bo brakowało mi czasu żeby Was nadrobić. Co siadałam do czytania to mialam multum stron do tylu. Postaram się jeszcze nadrobić to co mnie ominęło :-D.

Kamilla trzymam kciuki za szybki poród.

Misiakowata30 ostatnio miałam sen że urodziłaś :-D U mnie w domu. Strasznie dziwne to było :-D
Ostatnio jakieś dziwne rzeczy mi się śnią. Dzisiaj jakieś trupy mi się śniły aż spać nie mogłam...

[Haniutek]

Kamila i Olcia oby dzis Wam wszystko poszlo dobrze;**
Jeju jeju ale sie dzieje ;))) korki strzelaja jeden za drugim;))
Misiakowata wspolczuje;**!

[Aga2801]

Hej dziewczyny, jestem ze 30 stron do tylu i raczej nie dam rady tego przeczytać.
Kamilla trzymam kciuki. Będzie dobrze. W którym szpitalu jesteś?
Józefina gratuluję. Jak któraś mama urodziła to również gratuluję.
Wczoraj po 17 byliśmy w domu. Wieczór był dla mnie koszmarem. Mały cały czas płakał a ja razem z nim. W pewnym momencie zlapaly mnie takie dreszcze ze przez pół godziny nie mogłam się uspokoić i rozgrzać. Drugą część nocy była już lepsza. Teraz Pawełek śpi i mam nadzieję że trochę to potrwa.
Udanego dnia wszystkim.

[niuska_aw]

Kamilla no nareszcie. Mocno trzymam kciuki żeby szybko poszło i żebyś mogła zaraz tulić swoją córeczkę.

Józefina, gratulacje maleństwa, niech się małe rodzą, a duże rosną:)

Olija oby i u ciebie akcja się szybko rozpoczęła. Jej,dobrze że ja nie musiałam czekac na termin porodu. Mam już to za sobą i jestem strasznie szczęśliwa.

Lecę się ogarnąć, synek juz przebrany, nakarmiony śpi,a ja lecę się myć,bo o 10.00 wizyta pielęgniarki środowiskowej.

Powodzenia dziewczyny, obyśmy dzisiaj przywitały kilka maluszków:)

[Haniutek]

Kamilla dasz rade przeciez nie beda trzymac Cie tyle co mnie;) ja sie pocieszam ze pojutrze juz porod;)
KotkaB ja dzis z szatanem o moja dusze sie klocilam bo niby umarlam przy porodzie.obudzilam sie bo normalnie glosno sie modlilam...kolezanka myslala ze gadam przez tela.No jasne mialam polaczenie miedzymiastowe " wal do sznura"( dla tych co wiedza skad to cytat)

[KotkaB]

Haniutek ja to aż w nocy do łazienki się bałam wstać takie schizy miałam że jak wyjdę z pokoju to zobaczę jakieś trupy w salonie. Czekałam aż trochę jaśniej będzie i dopiero po 5 wstalam siku. Ale ulga była :-D

[magdalenka85]

Witam Marcóweczki,
Józefina i inne mamusie, którym nie pogratulowałam-wszystkiego dobrego, oby maluszki były zdrowe i grzeczne.
Kamila będzie dobrze, nic się nie martw. trzymam kciuki i ściskam oby wszystko poszło "jak po maśle"
trochę mnie tu nie było bo miewałam gorsze dni. Byłam w sobote na ktg i tylko jeden skurcz - i rozwarcie na 2 palce. Położna chce, żebym jeszcze dziś podjechała i jak znów mi będzie gmerać to pewnie zrobi się wieksze rozwarcie a ja tu w domu u starszaka ospę muszę wyleczyć! Wczoraj się poryczałam a w nocy z sob na niedz już chciałam na porodówkę jechać ale mnie mąż opanował. Wzięłam nospę na twardy brzuch i przeszło. Młody się drapie i noce nieprzespane. Chciałabym chociaż do czwartku wytrzymać, żeby ospa przyschła. Tak się boję o, żeby starszakowi szybko przeszło i nie zaraził mi się maluszek:(
A mam jeszcze pytanko do Was, kończy mi się zwolnienie dziś i czy muszę koniecznie mieć zwolnienie od swojego gin czy rodzinny też może wystawić? nie uśmiecha mi się jechać kupę kilometrów i płacić za wizytę...