Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Zanim was do konca nadrobie to odpowiem wam co nie co ja jestem tez z katowic i jak spaceruje z psem a pojawią sie dziki to moj super obronny pies golden chowa sie za mną i szczeka a jak ktorys sie poruszy albo nie daj boze zmierza w nasza strone to ucieka... A ja zaraz za nią:p w ogole dzisiaj doszlam do wniosku ze mi chyba ta ciąża powoli przechodzi bo zaczynam sie wysypiac nie wstaje w nocy na siku :):) i jeszcze wam musze powiedziwc jaki mialam sen a jest on dla mnie co najmniej przerażający!! Otóż urodzilam w koncu ale jakos tak w samotnosci i postanowilam zrobix mezowi niespodziankę z tym dzieckiem i... Schowalam je do zamrażarki (!!!!!) jak wrocil z pracy i goscie którzy byli u nas poszli chcialam mu pokazac to dziecko chce je wyciagnacw z twj zamrazarki odwijam sreberko patrze a tu szynka pokrojona w plasterki i panietam ze sie tylko zastanawialam czy to to dziecko czy ktos je pokroil czy gdzie moje dziecko no i mega panika i na szczescie sie obudzilam. Ja pierdziele chyba ze mną cos nie tak :(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s82c32i0uff4z.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wrzućcie jeszcze przed porodami zdjęcia brzuchów :) ja juz tęsknię za brzuszkiem :)

Ktos pytal czemu jednak kupiłam monitor oddechu, ale nie znajdę teraz kto. Kupiłam przez to ze Oliwka nie odbija i często jej się w czasie snu ulewa. Wiec z obawy przed zakrztuszeniem. Dzis w nocy wlaczyl sie alarm, albo fałszywy albo może oddech zwolnil, w każdym razie bylo ok. Jakos pewniej chodzę spać z tym monitorem.

Co do wycieków z piersi- dość regularnie czuje takie mrowienie i rozpieranie po czym następuje wyciek :D gdzies co godzinę. No i kiedy pomysle o dziecku albo karmieniu, to tez normalne. Dlatego wkladki nosze 24 h.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Karolaa sen paskudny. Mysle ze zwiastuje ogolny stresik przed porodowy. Mojej kolezance przed samym rozwiazaniem snilo sie ze rodzi i miedzy nogami wylazi jej taka wielka owlosiona noga! Tez paskudnie:p
[quote="Renia83"]Dziewczyny wrzućcie jeszcze przed porodami zdjęcia brzuchów :) ja juz tęsknię za brzuszkiem :)
Prosze bardzo:)

monthly_2016_02/marcoweczki-2016_44409.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvjkwmlykz1.png

Odnośnik do komentarza

Netka777
Ja dzisiaj na 16,30 ide do lekarza. Cala ciaze chodze prywatnie. Za wizyte place 150zl a nie ma w tym usg:/ umowilam sie na usg dzisiaj na nfz. Mam nadzieje ze nie beda robili problemu bo ide tam pierwszy raz a chce sprawdzic wage, pepowine i ulozenie przed porodem. Dziwna polityka w tym moim szpitalu ze tego nie sprawdzaja przed porodem. Tym bardziej ze mam bardzo waskie biodra..

Ja chodze prywatnie i place 120 zl za wizyte z usg dowcipnym, spojenia i przez powloki brzuszne.

Za wymazy musze dodatkowo tylko zaplacic... ale przynajmniej do laboratorium nie musze sama dygac...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Renia83
Żeby to tak się dalo czuwać. A tu sie zasypia na stojąco. Przy pierwszym dziecku jakos mniej panikowalam niz teraz. A podobno jest odwrotnie :)

właśnie
to może kupię, albo poczekam, może jednak nie będę panikować

Odnośnik do komentarza

karolaa
Zanim was do konca nadrobie to odpowiem wam co nie co ja jestem tez z katowic i jak spaceruje z psem a pojawią sie dziki to moj super obronny pies golden chowa sie za mną i szczeka a jak ktorys sie poruszy albo nie daj boze zmierza w nasza strone to ucieka... A ja zaraz za nią:p w ogole dzisiaj doszlam do wniosku ze mi chyba ta ciąża powoli przechodzi bo zaczynam sie wysypiac nie wstaje w nocy na siku :):) i jeszcze wam musze powiedziwc jaki mialam sen a jest on dla mnie co najmniej przerażający!! Otóż urodzilam w koncu ale jakos tak w samotnosci i postanowilam zrobix mezowi niespodziankę z tym dzieckiem i... Schowalam je do zamrażarki (!!!!!) jak wrocil z pracy i goscie którzy byli u nas poszli chcialam mu pokazac to dziecko chce je wyciagnacw z twj zamrazarki odwijam sreberko patrze a tu szynka pokrojona w plasterki i panietam ze sie tylko zastanawialam czy to to dziecko czy ktos je pokroil czy gdzie moje dziecko no i mega panika i na szczescie sie obudzilam. Ja pierdziele chyba ze mną cos nie tak :(

O KUZWA!!!! Co za sen :D No powiem Ci ze sie musialas nacpac czegos wieczorem :D hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Ja tez mam monitor oddechu kupiłam na olx za 180zl.

Ktos pytal o tabletki Isla pare dni temu a teraz mi się przypomniało..dla mnie najlepsze te bezsmakowe są. Ale miętowe czy porzeczkowe tez dają radę. Najgorsze imbirowe bo bardzo silny smak.
Taka mam ochotę na chałkę z dżemem ze chyba później upiekę. Na obiad pierogi z garmażerii to tylko do wody wrzucić.
A tak to cały dzień leżę, chociaż jest co robic choćby 3 pralki prasowania..ale nie mam sily.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
My wczoraj mieliśmy dzień w rozjazdach. Jak rano wyszliśmy z domu tak wieczorem wróciliśmy. Aż szkoda mi było tej mojej kruszynki, bo tylko ubieranie, rozbieranie i pół dnia w nosidełku.
Najpierw kontrola w przychodni przyszpitalnej. Teraz kolejna już za miesiąc bo mała dalej ładnie przybiera i żółtaczka powoli ustępuje :)
Potem czekaliśmy u mojego brata na wizytę u ortopedy (mamy ok 40 km do domu z Torunia, więc nie opłacało już się wracać).
A ortopeda powiedział, że jak na jego oko ta nóżka (stópka) powinna sama wrócić do normy bez jakiejkolwiek ingerencji. Bardzo mnie to ucieszyło :) ale w szpitalu trochę inaczej mówili. Np. że bez rehabilitacji się nie obejdzie.
Na wszelki wypadek mąż dziś pojechał zarejestrować małą do innego ortopedy. Choć ten u którego byliśmy jest najlepszym ortopedą w Toruniu.
No zobaczymy, co dwie opinie to nie jedna.

A tak w ogóle to zła jestem, bo mąż wziął na mnie opiekę od poniedziałku, a prawie go w domu nie ma :/ non stop gdzieś jeździ, a to urzędy, szpital, praca. I papierkowe sprawy załatwia. Już dziś miał mieć spokój i spędzić ten dzień z nami, a tu żeby zarejestrować się pierwszy raz do tego ortopedy to trzeba przyjechać osobiście ze skierowaniem :/
Ach ta biurokracja!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Ja przy córce nie miałam tego monitora oddechu, teraz tez nie kupuje,chyba że po porodzie uznam ze jest potrzebny. Co do ulewania, to dla mnie był koszmar,moja mała wręcz chlustała do 8 miesiąca z przerwami. No tylko co nakarmiłam cyca, podniosłam żeby się odbiło i chlust. Potem okazało się że to refluks.

U mnie dziś też słonecznie, zaraz przyjdzie koleżanka na kawę,a potem po córcie do przedszkola.

Odnośnik do komentarza

Moja wlasnie nie ulewa od razu, nawet nie po 15-20 min. Ona potrafi ulać po godzinie czy dluzej, albo po przebudzeniu na następne karmienie.
Dziewczyny które urodzily- po jakim czasie doradzono wm pierwszy spacer? My jeszcze siedzimy w domu, w ogole polozna pozwolila dopiero po 3 tyg (!) zacząć werandowanie. Bo mala troche wczesniej sie urodziła i może miec problem z termoregulacja. I ogólnie stosuje sie do tego ale jestem zdziwiona ze tak dlugo.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwl6d878ytfrqp.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie wiem co to, czy obietnica Miśki, ze poczeka do powrotu babci czy wczorajsze wyleżenie sie, ale dziś spojenie o wiele mniej mnie boli. Mała rusza się jak zwykle. Liczycie ruchy? Ja mam liczyć, ale nie bardzo wiem jak zalicza się ruch. Ona potrafi sie kręcić pół godziny bez przerwy, a to dziubnie z prawej strony, a to kopnie z lewej a to zrobi koci grzbiet a to pogmera w pęcherzu. Mam zacząć liczenie o 9 i mi zawsze wychodzi 10 ruchów do 30 min. Potem sobie trochę pośpi i znowy zaczyna się gmeranie, kopanie.

Właśnie wchłonełam ptysia i eklerkę. Eklerka jest super smaczna bo krem nie jest słodki tylko taki śmietankowy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Czytałam was wczoraj wieczorem, na pół zasypiając, jak małą karmiłam. Miałam coś dziś napisać na parę tematów i już nie pamiętam co i co kto pisał :/ ;)
Piszecie o monitorze oddechu. Ja nie mam, ale się zastanawiam czy nie kupić.
Na razie mała śpi ze mną w łóżku. Miałam tego nie robić, tylko od razu kłaść do łóżeczka, ale za względu na żółtaczkę chciałam ją jak najczęściej karmić (zawsze kiedy chce), a tak mam ją przy sobie. Wyciągam tylko cycka i dawaj :D
I przysnąć mi się już nie raz zdarzyło z cyckiem obok jaj buzi.
Ale na szczęście (i nieszczęście) mam bardzo lekki sen i wystarczy że tylko piśnie i już nie śpię.

A mleko też mi się tak leje że bez wkładek laktacyjnych ani rusz.
A ja tak nie cierpię w stanikach chodzić, a teraz nie ma wyjścia.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

maqdallena
Hej dziewczyny :)
My wczoraj mieliśmy dzień w rozjazdach. Jak rano wyszliśmy z domu tak wieczorem wróciliśmy. Aż szkoda mi było tej mojej kruszynki, bo tylko ubieranie, rozbieranie i pół dnia w nosidełku.
Najpierw kontrola w przychodni przyszpitalnej. Teraz kolejna już za miesiąc bo mała dalej ładnie przybiera i żółtaczka powoli ustępuje :)
Potem czekaliśmy u mojego brata na wizytę u ortopedy (mamy ok 40 km do domu z Torunia, więc nie opłacało już się wracać).
A ortopeda powiedział, że jak na jego oko ta nóżka (stópka) powinna sama wrócić do normy bez jakiejkolwiek ingerencji. Bardzo mnie to ucieszyło :) ale w szpitalu trochę inaczej mówili. Np. że bez rehabilitacji się nie obejdzie.
Na wszelki wypadek mąż dziś pojechał zarejestrować małą do innego ortopedy. Choć ten u którego byliśmy jest najlepszym ortopedą w Toruniu.
No zobaczymy, co dwie opinie to nie jedna.

A tak w ogóle to zła jestem, bo mąż wziął na mnie opiekę od poniedziałku, a prawie go w domu nie ma :/ non stop gdzieś jeździ, a to urzędy, szpital, praca. I papierkowe sprawy załatwia. Już dziś miał mieć spokój i spędzić ten dzień z nami, a tu żeby zarejestrować się pierwszy raz do tego ortopedy to trzeba przyjechać osobiście ze skierowaniem :/
Ach ta biurokracja!

Super ze z ta stopka jest ok:D A 2 ortopeda to na pewno potwierdzi :D

A maz musi tez pozalatwiac sprawy papierkowe. ALE weekend na pewno zostanie juz TYLKO dla Was!!!! Bedzie dobrze!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Poszlam na autobus ale zeby sobie bilet kupic albo chociaz miec drobne na niego to juz nie pomyslalam. Eh.

Chyba tez tak poczekam z tym monitorem

Super ze z nozka lepiej niz sie wydawalo. A to zwolnienie dla meza to w szpitalu ci wypisali czy u gina?

Odnośnik do komentarza

Renia83
Moja wlasnie nie ulewa od razu, nawet nie po 15-20 min. Ona potrafi ulać po godzinie czy dluzej, albo po przebudzeniu na następne karmienie.
Dziewczyny które urodzily- po jakim czasie doradzono wm pierwszy spacer? My jeszcze siedzimy w domu, w ogole polozna pozwolila dopiero po 3 tyg (!) zacząć werandowanie. Bo mala troche wczesniej sie urodziła i może miec problem z termoregulacja. I ogólnie stosuje sie do tego ale jestem zdziwiona ze tak dlugo.

Mi położna w SR, jak i położna która przyjeżdża na wizyty, mówiła, że już po 2-3 dniach od powrotu do domu ze szpitala można wyjść na spacer. I spokojnie godzinkę można być. Tylko lepiej nie wychodzić jak wieje wiatr.
Ja jeszcze nie byłam, planuję po weekendzie. Ale moja mała w poniedziałek i wczoraj już się sporo naspacerowała w nosidełku :)
A werandowania moje położne nie polecają, uważają że to przeżytek i wymysł starych babek :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...