Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość kamilllaaa

aniia
kamillla

mam wrażenie że malą mam nadal głową do góry, tzn teraz. jest taka wielka gula pod samym mostkiem mi wystaje. mam stetoskop ale do tej pory nie udalo mi sie uslyszec nic poza delikatnym szmerem :)

Moja cały czas jest ułożona pośladkowo i głowę ma tak jak piszesz u góry prawie pod mostkiem. Masakra to jest, bo jak się zaprze nogami i wypnie do góry, to oddychać nie mogę i boli strasznie :P Skubana siły już ma sporo. Chociaż dzisiaj się zastanawiałam co gorsze- od czasu do czasu nie móc oddychać czy dostawać co chwila kopniaki pod żebra :D
Ja muszę się przyzwyczaić do tej głowy pod żebrami, bo z racji mojej przegrody w macicy nikłe są szanse żeby obróciła się główką w dół :/

Zmykam spać, dobranoc :)

no ja czesto czuje taka gule, ale zaraz np czuje ja na dole.. mam wrazenie ze jeszcze bez problemu sie obraca aczkolwiek nie jestem pewna. ciekawe, gin pewnie na nastepnwej wizycie mi powie co bedzie.... ja nie czuje zebym miala problemy z oddychaniem, a przynajmniej nie az takie...

Odnośnik do komentarza

i u nas nadszedl czas....ze chyba bedzie rzadko :( Brzuch mój brzuch jego,plus chyba niedoleczone cos w srodku,w trakcie całowania potrafie sie rozbrechtac bo maly kopie..ech ciezko bedzie :) coś czuję,że igraszki beda jak juz oboje bedziemy po scianach chodzic,to wtedy nic nam nie przeszkodzi:)

mmm jakie paczki:)

ja musze sie uspokoic ,bo od wizyty 7go ciagle zre slodkie..paczki,kanapki z drzemem,żelki,ciastka,bita smietana...jakby moj organizm wiedzial ze niedlugo rodze i skonczy sie czas wyzery..trzeba bedzie wrocic do formy:)

no Aniia jak cycusie oblane męskimi soczkami :P :D
Dobranoc kochane:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za miłe słowa o Ksawciu - wiadomo, że takie maleństwo rozczula;) a co dopiero swoje własne, to się nie da chyba z niczym porównać!

Barcelona a jak Hiszpanki podchodzą do takich restrykcji jedzeniowych w ciąży? Jedzą jamon czy fueta czy też przestrzegają diety ciężarnej?

Aniia powiem Ci, że wolałam jak synek leżał pośladkowo, teraz córka głową w dół i dopiero teraz wiem co to skopane żebra:/ ale chyba syn nie podpływały tak wysoko, może miałam macicę niżej.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprkzbmhlydqtmyx.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5e9sf8amqv.png

Odnośnik do komentarza

Monimoni
Dzięki dziewczyny za miłe słowa o Ksawciu - wiadomo, że takie maleństwo rozczula;) a co dopiero swoje własne, to się nie da chyba z niczym porównać!

Barcelona a jak Hiszpanki podchodzą do takich restrykcji jedzeniowych w ciąży? Jedzą jamon czy fueta czy też przestrzegają diety ciężarnej?

Aniia powiem Ci, że wolałam jak synek leżał pośladkowo, teraz córka głową w dół i dopiero teraz wiem co to skopane żebra:/ ale chyba syn nie podpływały tak wysoko, może miałam macicę niżej.

Monimoni hiszpanki raczej pilnują sie bardzo jezeli chodzi o jedzenie nie dozwolonych rzeczy. Jak nie ma odpornosci na toksoplazmoze to zadnych fuetòw, jamonòw, jak jedzenie w restauracji to salatek nie bo nie wiadomo czy dobrze umyte... Zadnych seròw plesniowych. No i tez unikają picia herbaty i ziòl bo no mięta moze byc poronna... Ale wiadomo jak i w pl ludzie se ròzni. Ja to tu duzo mam takich kolezanek ktòre bardzo tak starają sie zyc zdrowo i wszystko naturalne jak najzrowsze. Ruch, duzo wody, joga dla cięzarnych itd.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nqps6ybasj0fr.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez juz nie śpię is godzinki. Pierwsza tura ciuszkow synkowi się pierze;) ojj ja też bym zjadła tatara, w zeszły weekend byliśmy u znajomych, siadam do stołu a tam taaaka micha tatara, normalnie oczami jadłam! Znowu szarlotka narobilyscie smaka i musze zrobić! Ale za akurat dziś znajomi przychodzą wieczorkiem to tym bardziej wskazane:) juz mi ślinka cieknie. Monimoni jaka zabenka kochana na tej fotce z twego synka:) Renatka - całe szczęście już jesteś w domku , synek na pewno się stęsknił! Olija tak właśnie myślałam ostatnio o tobie ze długo się nie odzywasz:) a mi od wczoraj spojenie zaczęło boleć o matko - wkoncu was rozumiem:( oj ciężko! Mój synuś też posladkowo jest ułożony i zastanawiam się czy się obróci jeszcze, wolałabym się przygotować na CC psychicznie. Lecę chyba coś pochłonąć, bo brzuch mj się odzywa;) do później!

Odnośnik do komentarza

kamillla
Madika
~kalae
też lubię na brzuchu spać, teraz sie czasem budzę na pół brzuchu

Ja cala ciaze spie na polbrzuchu i troszke na wznak... Ale ogolnie nie moge sie doczekac jak poloze sie "normalnie" :D
Moja kolezanka to na 2 dobe po cesarce juz sie polozyla na noc na brzuchu :D Mowila ze ja bolalo ale wyspala sie za cale 7 miesiecy :D hehe

A co do sera to ja tez od czasu do czasu jem plesniowy. I mysle ze nic nam nie bedzie :D A dzidzius jaki zadowolony bedzie :D hehe

Choc powiem Wam ze i tak nie moge sie doczekac TATARKA :D

really? tatarka też, takiego z cebulką, ogóreczkiem... o matko... ale jak nigdy po glowie mi chodzi stek krwisty :D:D:D masakra!!!

Ooo to to to ::D Sobie pomyslalam ze w maju pojde do jakiejs restauracji np mexikany na takiego steka zrobionego na wpol :D Juz czuje jego smak :D

Dzieciatko mnie obudzilo brakuem miejsca w brzuszku... Jak usiadlam na toalecie to zrozumialam dlaczego miala go malo :D hehe

Noc przespalam ciurkiem prawie. Budzilam sie 3 razy na przekrecanie sie z boku na bok :D

Lece Was nadrobic :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

leniwiec_leniwiec
Dziewczyny, dziekuje Wszystkim za zyczenia i pamiec:) rece po lataniu nie bola??
Niestety nie nadrobilam Was - jutro w pociagu to nadrobie:-)
A tak w skrocie- juz jestem zona, a Zabojad, moim mezem (tu sie przyda okrazenie z lapkami w gorze!)
Ceremonia trwala cale 7 min!
Pozniej poszlismy do wloskiej restauracji poswietowac a pozniej przywdzialam przebranie balwana i...w koncu stracilam dziewictwo!;)))
Dziwnie z ta obraczka...ale jednoczesnie czuje sie tak...powaznie;))
Jutro Was doczytam i cos innego, mniej slubnego, napisze!

Aaaa mam pytanie od czapy- czy pierzecie wypelnienia w nowych wozkach? Chodzi o te wbudowane "spiworki" itd...

Leniwiec GRATULUJE uwiazania Zabojada :D ALE przedewszystkim UTRATY DZIEWICTWA!!!! No to juz byl NAJWYZSZY czas!!!!:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
Olija super,że juz jesteś..myślałam własnie,że kogos tu brakuje :D
200str..no to jak porządna książka:)Miałas co robić

Misiakowata, Niuska :* dzieki, jak ciepło z Wami Marcoweczki:)

Aniia kiedys slyszalam kol ktorej corcia ptawie do konca siedziała w brzuszku posladkowo ze...miala jej główkę caly czas pod sercem i ją sobie glaskala. Pamietam ze wtedy ten opis jakos mnie wzruszal. To bylo poprostu piękne... Pomysl jak Twoje Malenstwo slyszy Twoje serce. No blizej sie nie da... Ale tez wiem ze dla Ciebie moze byc to niewygodne jak tak główka w zebra sie wpycha:/

Felcia a masz standartowe wymiary lozeczka? Postaram Ci sie wyslac zdjecue mojego lozeczka z przewijakiem. Nam odwrotnie wydawalo sie ze właśnie zostalo jeszcze sporo miejsca

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny. Wczoraj nie mialam sily zeby do Was napisac-caly dzien na wyjezdzie. Ja po wizycie-w 33+6 tyg. Szymek wazy 1817 a Julka 1977 g. Niby wszystko ok ale w moczu mi bialko wyszlo i dzisiaj powtorka badan. Jak znowu wyjdzie bialko to pewnie czeka mnie po raz kolejny szpital-az sie boje. Lekarz kazal wytrzymac nam w trojpaku jeszcze chociaz 2 tyg. Bede sie trzymac, tylko aby mnie zatrucie ciazowe nie dopadlo, bo z marcowki moge stac sie albo styczniowka albo w najlepszym wypadku wczesna lutowka. Trzymajcie kciuki za dobre wyniki badan :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3okw7im5393ric.png

Odnośnik do komentarza

ajka88
A ja już wyspana:-(
Dziewczyny czy tylko ja tak mam że już mam dość tej ciąży. Tego wielkiego brzucha i ociężałości. Zaczynam juz nie odliczać dni do urodzenia malychow tylko do poczucia się wolnej od tych kilogramów. Masakra:-(

Ajka Ty masz na pewno trudniej bo masz 2 maluszkow... My jeszcze nie mamy az tyle problemow i jestesmy 2 x mjiej skopane niz Ty. Ale jak wczoraj moj mezulek wlaczyl mi na YT filmiki z blizjiakami po urodzeniu jak sie tula to to na pewno Ci wynagrodzi!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Agusia trzymamy kciuki!

A ja dzis pobudka od 3:30 do 6:00 malutka takie harce sobie w brzuchu urządziła ze przez chwilę zastanawiałam się czy wszystko ok..
A teraz małżon z pracy przyszedł i mnie obudził tak wital sie z psem . I córcia znów łobuzuje :-)
Zaraz musze się ogarnąć, trochę domek a potem lecimy na imieninki:-)
Co do tłustego czwartku to zamierzam dać sobie dyspensę:D najwyżej cały dzień będę spacerować żeby spalać smakowitości:D po jednym paczku nie ma tragedii bo wynik 106.
Będę robić oponki serowe tylko musze wygrzebać przepis:)

Zaraz sobie walnę malutką jajeczniczkę, tylko najpierw musze się z łóżka zwlec.

Odnośnik do komentarza

leniwiec_leniwiec

Co do jezykow, to u nas ja zajmuje sie polskim a T. francuskim i tylko tak bedziemy sie zwracac do Elizki. Za to nie wiem jak bedziemy ze soba rozmawiac-teraz jest 50/50...
Ale od lutego/marca musimy wybrac jeden, zeby mala nie zaczela mowic jak my-pol zdania po fr, pol po polsku;)) ale, ze fr jest jezykiem mniejszosci (mieszkamy w Polsce) to pewnie nim bedzimy sie poslugiwac, zeby bylo po rowno;)))

Moja siostrzenica (z która właśnie spędziłam ostatni tydzien na wsi) jest dwujęzyczna. Ma dopiero 3 lata. Moja siostra mowi do niej po polsku,ojciec po angielsku, a na stałe mieszkają w irlandii i Isabel bo tak ma na imie potrafi "dostosowywac sie" do rozmówcy. Do moich rodziców a do jej dziadków mowi po polsku bo oni ani w ząb angielskiego a jak dzwoni jej tata to mowi po angielsku. Do mojej siostry czesto zdarza sie jej mowic po angielsku bo oba z mezem tak rozmawia. Oczywiscie ma mnóstwo przewspanialych wpadek typu "jaki ladny dogi", "szusy"-buty itp. Balismy sie ze w zwiazku z tym ze mieszka w irlandi angielski będzie dominować ale często to jezyk matki jest dominujący bo nikt do dziecka nie mówi w pierwszych latach tyle co mama :)

Agusia1987 trzymam kciuki. Jeszcze 2 tyg i bedzie 9 miesiac:) ja tez odliczam bo moj gin jeszcze 3 miesiace temu nie wierzył ze z moją szyjka dotrzymam do 37tc. A potem niech sie dzieje wola nieba.... :D

Ajka pomysl ze ten ciezar moze wynikac z tego ze Ty akurat jestes w trzypaku:) ja mam roznie czasami chcialabym juz ją mieć na rękach a czasami ciesze sie ze jest w brzuszku i dziwnie jak brzuszek zostanie pusty. Nie jestem za bardzo aktywna wiec moze tez tak sie nie mecze?! Tezymam kciuki w każdym razie

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

agusia1987
Czesc dziewczyny. Wczoraj nie mialam sily zeby do Was napisac-caly dzien na wyjezdzie. Ja po wizycie-w 33+6 tyg. Szymek wazy 1817 a Julka 1977 g. Niby wszystko ok ale w moczu mi bialko wyszlo i dzisiaj powtorka badan. Jak znowu wyjdzie bialko to pewnie czeka mnie po raz kolejny szpital-az sie boje. Lekarz kazal wytrzymac nam w trojpaku jeszcze chociaz 2 tyg. Bede sie trzymac, tylko aby mnie zatrucie ciazowe nie dopadlo, bo z marcowki moge stac sie albo styczniowka albo w najlepszym wypadku wczesna lutowka. Trzymajcie kciuki za dobre wyniki badan :-)

Agusia trzymam kciuki!!! 2 tygodnie u Ciebie to juz bedzie 36tc to wtedy juz pozwalamy Ci sie rozpakowac:D

Nie wiem jak to jest ale u wszystkich znajomych z blizniakami mieszanymi to dziewczynki zawsze sa wieksze :D Ciekawe jest to zjawisko :D

Trzymamy kciuki!!!!! Bedzie TYLKO dobrze!!!!:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

No Kuleczki Moje nadrobiłam tydzień nieobecności internetanie miałam. A widzę że się działo oj działo :D
Fajne nowe Mamuśki oj tak ;-)
Leniwiec - gratulejszyn uwiązania francuza ;-)
Ajka - ja też już mam dość eh.. już nic nie robię prawie, ruszam się jak słoń w składzie porcelany, ale dzięki Bogu wszystko gotowe brakuje tylko nieszczęsnych nosidełek eh..
Agusia1987 - mi też wyszło białko, ale dostałam leki - do tej pory nic nie miałam to może źle siuśki wziełam :D
U nas wizyta 8 lutego i jak wszystko będzie ok. to się rozpakujemy 20 lutego;-)
Ja swojemu Staremu jęcze że już tak mi ciężko że masakraaa o żebrach nic nie mówcie, dobrze że on jest Perfekcyjny Pan domu :D
Lecę wtrężalać pączki od Mami :D ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6ydmpbaj4io.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...