Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Lilijka87
Madika, gdzie jedziecie na wakacje? Do teściowej ma działkę?
Ja już się nie mogę doczekać naszego wyjazdu, a to dopiero we wrześniu :(

Ha!!!! ZGADŁAS!!!:D Bedzie relacja na zywo bo w weekendy zapewne beda :D Wiec bede sie Wam pewnie wyplakiwac :D
Ale pewnie powiemy im o mojej chorobie wiec bede miala przerabane :D Ehhh... Dobrocia mnie ta kobieta zameczy.... :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Mi tez to bylo podobne do Leniwca. Od razu o niej pomyslalam :D
Kalae my tez w tym roku odpuszczamy. Bo Martynka za malutka. Za rok napewno pojedziemy. Jak nie z M. to. z moja siostra. Dzisiaj mielismy rozmowe bo przyszedl po pracy po Malutka zeby ja zabrac na spacer. Teraz wrocil do pracy do mojej miejscowości i ma prace zaraz obok mojego domu. Ma wpadac codziennie po Malutka. Jezeli chodzi o nasze relacje to narazie ciezko cos ustalic. Bo obietnicami sie nic nie zbuduje. Poczekam na czyny. Ale wiecznie czekac nie bede.
U nas rano bylo pięknie a teraz sie popsulo :/

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Czyli jestem hardcorem bo my we wrześniu że śląska nad morze jedziemy. Ale planujemy wyjechać późno wieczorem tak by większość trasy przespała (oby!) no i będzie chłodniej i mniejszy ruch na drogach.

Sylwia a co on zrobił? Jeśli nie chcesz pisać to zignoruj pytanie.

Odnośnik do komentarza

hehe Strunka :) specjalnie tak napisałam..choć tak dumam i jednak leniwiec..i wiecie co?Czyta nasze rozkminy i ciśnie smiechem znad ekranu :D:D

Nie wiem jak,bo dziś z domu nie wychodzimy..P.szedł do pracy to mówił,że na klatce już nie smierdzi,nie wiem jak w piwnicy..U nas 15,9 stopnia,pochmurno,nie chce mi się..Wczoraj połazilismy :) Dziś niuniu mymla co znajdzie a ja ogladam kryminał i przymierzam się do poukładania ciuchów..Tyle sobie bluzek nakupywałam,że te co nie nosze oddam szczupływm koleżankom :)szczupłym w biuscie :D

Wiecie miednica wrocciła mi juz na swoje miejsce :) w biodrach wchodze w stare dziny tylko brzuszysko przeszkadza w zapieciu :D
a jak u Was?
Sylwia,on jakby się miotał,zagubił..tu by chciał tu nie..jednak bedzie blisko,to znaczy,ze chce naprawic ale nie wie jak..trzymam kciuki żeby zmądrzał :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Misia ja też w niektóre spodnie wchodzę tylko gorzej z zapięciem;)

Lilijka na fb jest taka rozkmina na temat zabobonów,co zrobić aby dziecko spało w łóżeczku i/lub w wózku;) Pomyślałam o Tobie:)
Trzeba nóż włożyć pod łóżeczko a w nocy na nogi ,ale dokładnie tego nie rozumiem co i jak,nie mam babci aby mi wytłumaczyła,a mój mi mówi, że nawet w wojsku szpitalnym coś takiego robili;)

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
hehe Strunka :) specjalnie tak napisałam..choć tak dumam i jednak leniwiec..i wiecie co?Czyta nasze rozkminy i ciśnie smiechem znad ekranu :D:D

Nie wiem jak,bo dziś z domu nie wychodzimy..P.szedł do pracy to mówił,że na klatce już nie smierdzi,nie wiem jak w piwnicy..U nas 15,9 stopnia,pochmurno,nie chce mi się..Wczoraj połazilismy :) Dziś niuniu mymla co znajdzie a ja ogladam kryminał i przymierzam się do poukładania ciuchów..Tyle sobie bluzek nakupywałam,że te co nie nosze oddam szczupływm koleżankom :)szczupłym w biuscie :D

Wiecie miednica wrocciła mi juz na swoje miejsce :) w biodrach wchodze w stare dziny tylko brzuszysko przeszkadza w zapieciu :D
a jak u Was?
Sylwia,on jakby się miotał,zagubił..tu by chciał tu nie..jednak bedzie blisko,to znaczy,ze chce naprawic ale nie wie jak..trzymam kciuki żeby zmądrzał :)

Ja sie od razu przyznaje ze to nie ja :)
Obstawiam leniwca i jak Misia pisze ze to cisnie z nas i opluty ekran co chwile wyciera :)
Czemu ja ? :D
Nie wchodze w stare dziny i szlak mnie trafia, wisi skora, musze upychac w porty :D
Sylwia tez tak mysle ze sie facet zamotal, trzymam za Was kciuki :)
Z moim wcale nie lepiej, zremy sie i widze ze juz nie gramy do jednej bramki, slabo to widze :/ Czas pokaze.

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

KasiaMamusia
Misia ja też w niektóre spodnie wchodzę tylko gorzej z zapięciem;)

Lilijka na fb jest taka rozkmina na temat zabobonów,co zrobić aby dziecko spało w łóżeczku i/lub w wózku;) Pomyślałam o Tobie:)
Trzeba nóż włożyć pod łóżeczko a w nocy na nogi ,ale dokładnie tego nie rozumiem co i jak,nie mam babci aby mi wytłumaczyła,a mój mi mówi, że nawet w wojsku szpitalnym coś takiego robili;)


Nóż? Straszne! Uff całe szczęście, że nie wierzę w zabobony :)
Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Madika
Czarna.ana bo w szkole wszystko bylo prostrze Z PERSPEKTYWY :D

Tak myslalam ze po soli fizjologicznej nalezy odczekac troche a ja zaraz odciagalam.

Powiem Wam ze mamy Fride ale ja nie mam sily tyle ciagnac... (maz mnie orzyzwyczail ze rachu ciachu i po sprawie :D hehehe sorry nie moglam sie powstrzymac :D ).
Wiec dzis zamowilam elektryczny aspirator bo juz w glowie mi sie kreci od ciagniecia :D

Czekam po to zeby się rozpuściły kozy :D

Odnośnik do komentarza

Lilijka kiedys napisalam w poscie, ze trafilam z deszczu pod rynne i tak sie wlasnie stalo. Mam ojca alkoholika i okazalo sie, ze meza tez... dlatego to nie jest takie latwe. Bez leczenia on sobie nie da rady. I po leczeniu tez nie jest powiedziane, ze bedzie lepiej. On jest zagubiony bo nie umie sobie poradzic z nalogiem... nienawidzę alkoholu i ludzi pijanych którzy po 5 razy mowia to samo a na drugi dzien nic nie pamietaja. On ma dopiero 26 lat a wpadl po uszy. Zmarnowal moje zycie, swoje i co najgorsze naszej córeczki. Watpie szczerze, ze mu sie uda bo musialby sie odciac od polowy swiata. Jestem zla na siebie, ze niczego wczesniej nie zauwazylam. W ciazy mu dawalam szanse bo myslalam,ze narodziny córki go zmienia. Bardzo ja kocha, ale nawet dla niej nie jest w stanie wygrać. Jest bardzo dobrym człowiekiem ale bardzo slabym.... i prosze nie oceniajcie mnie bo bardzo mi ciezko o tym tutaj pisac. Ty Olka wiesz....

Odnośnik do komentarza

Misia nie ma męża :p
Sylwia współczuję Ci :* trzymajcie się dzielnie, może jednak uda mu się wyjść z nałogu. Ja się boję, czy mój mąż nie jest na dobrej drodze, żeby zostać alkoholikiem... pije kilka razy w tygodniu a jak już pije to 3 piwka co najmniej albo jakieś whisky czy wódkę (w drinkach) co prawda się bardzo nie upija, bo ma mocną głowę, no ale jednak pije bardzo regularnie :/ jak mu zwracam uwagę, to czasem przyzna rację, że trochę za dużo, ale nie widzi w tym większego problemu. Sama nie wiem...

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Sylwia on musiałby sięgnąć dna w dosłownym słowa tego znaczeniu. Skoro dobrem nie da rady to drastyczne cięcie może by pomogło. Odwyk konieczny ..
Trzymaj się dziewczyno i nie dawaj sie zwieść obietnicom. Niech działa, czas najwyższy.

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny. Nie moge sobie z tym poradzic, ze tkwimy w takim gównie ;/ najgorsze jest to, ze nawet jak ja bym sie na niego wypiela to teściowa zawsze bedzie z niego robic biedna ofiare. Ona zawsze stala za nim murem. Jak mowilam, ze pije to ona na mnie skad on ma pieniadze skoro daje mi cala wyplate. Jak kiedys chcial mi przestawic samochod i walnal w supek to ona na mnie jakim prawem mu daje kluczyki. Jak z kimś pije to, ze oni go namawiaja. A co on nie ma swojego rozumu?? Na poczatku pil w weekendy. Potem juz w tygodniu teraz jak bylam w ciazy to zazstanawialam sie jaki wroci wieczorem. Byl placz, ze on sobie nie radzi, ze pojdzie sie leczyc. Ale jak sie malutka urodzila to nie bylo dnia trzezwosci. Powiedzial mi, ze on bedzie pic codziennie bo musi. No to go spakowalam i mieszka z mamusia.

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Najbardziej mi jest przykro z tego powodu, ze zawsze chcialam stworzyć normalna rodzine a nie taka jaka sama mialam jako dziecko. I wpadlam w to samo bagno :/ za jakie grzechy :/
Nati mam.nadzieje,ze u Was to nic poważnego.

Jeszcze nic straconego. Najważniejsze, ze chwycilas ster zycia w swoje ręce i nie dasz manewrować sobą przez innych.

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Tak podejrzewałam. Sylwia ty się nie masz czego wstydzić, to on powinien bo na ku temu powody! I oceniać cie na pewno nie będziemy. Dobrze zrobiłaś pakując go. Tylko tak się zastanawiam czy nie boisz się mu powierzyć małą? W ciągu dnia nie pije? A może gdybyś go odcięła od możliwości spotkania się z Martynką to by go coś ruszyło? Wiem, że masz dobre serce i chcesz by twoja córka miała kontakt z tatą, więc może być ci ciężko ją odseparować. Ale tak jak napisała przyjazna, on musi dotkliwie poczuć, że przez nałóg wszystko traci. Trzymaj się ciepło!
Nati Ty również, jeśli widzisz już jakiś problem to reaguj.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...