Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość misiakowata

czarna.ana
Misia bardzo współczuję Twojej koleżance....

Dzieki Ania :*

a ja wspolczuje Tobie tych nocy..Mati wczorajszej nie bardzo spal i zemrzec mozna..gdybym tak miała codziennie,to ciezko by ze mną było...po paru zarwanych juz robie sie płaczliwa

Mati dzis zrobił 4 kupy..szok !
Jedna to było coś,a tu 4..hmm

Odnośnik do komentarza

Czesc mamusie :*
Martynka dzisiaj sama pierwszy raz usiadla sama <3 zaczelam tak piszczec, ze sie przewrocila =D <br /> Madika tak Was wyszukiwalam, ale jakos zdjecia byly takie nie wyrazne. Jakbyscie sie ladnie w rzadku ustawily tak jak my na spotkaniu z Olka i dzieczynami =) bobki na kolanka i wszystko wiadomo :*
Czarna.ana ja czekam na ten moment jak po kolei beda nasze maluszki przesypiac cala noc. Juz tyle przetrwalysmy =) ja w sumie naprawde nie moge narzekac, ale na to jakim bylam spiochem to i tak jestem z siebie dumna =D
Misia bardzo mi szkoda kolezanki. Ja sie ciesze, ze nie moge sie napic bo pewnie tez bym przezywala to co sie dzieje teraz w moim zyciu albo pisala do M jakies dziwne sms-y ( w sumie zeby to zrobic musialabym byc ostro nabita) a juz nie byłam chyba z 5 lat. Mam nadzieje, ze szybko sie otrzasnie i zaświeci dla nich tez słoneczko :* gratuluje tez zakupu krzeselka :)
Aann1ee gratuluje sukcesu kulinarnego =) ja tez robie kroliczka z marchewka, pietruszka, selerem i ziemniaczkiem. Mamy na 2 dni i Mala wcina jak maly samochodzik =)

Odnośnik do komentarza

Przyłączam się do grona mam nieśpiących dzieci :-) W nocy pobudki równiutko co 2 godziny, czasem też przerwa w spaniu w świetnym humorze na zabawę...
Co do jedzenia to Mały też nie jest fanem domowego jedzenia, na pewno nie cierpi jajka i pomidora, ale uwielbia np. buraka. A słoiczki też różnie ale chętniej je, szczególnie mu smakują te śmierdzące rybki. Zastanawia mnie co w nich jest, że dzieciom zazwyczaj smakują...
Mamy karmiące piersią. Czy zwracacie jeszcze dużą uwagę na to co jecie? Bo ja właściwie od czasu jak minęły kolki to przestałam się kompletnie tym przejmować (właściwie wcześniej też raczej wszystko jadłam). No ale dzisiaj małego chyba męczy brzuszek i ma straszne wzdęcia a ja wczoraj i dziś nażarłam się bigosu i zastanawiam się czy może to mieć jakiś związek?

Odnośnik do komentarza

~Lili jka
Madika ja już nie patrzę na zegarek podczas pobudek. I też ich jakoś specjalnie nie liczę. I jest mi z tym lepiej, choć czuję mega zmęczenie...

Ważę już 61,5 kg. Czuję, że to przez kp mi waga leci, narazie się cieszę z tego. Biorę witaminy by niczego mi nie brakowało ale ciąża i karmienie chyba mocno odbijają się na moim organizmie. Deficyt snu też swoje robi. Mam nadzieję, że to nie sprawi mi problemu by zajść w drugą ciążę...

Lilijka ja nie moge nazekac bo to co my mamy z Hanula to jest PAN PIKUŚ przy Twojej Ani. Fakt jestem zmeczona bo ja w dzien nie poloze sie spac jak Misiakowata bo cos ogarniam albo gotuje i szykuje nas na rehabilitacje.

Ale dzis tez wstawalam do niej ponad 4 razy chyba. Nie wiem o ktorej bo tak jak mowisz lepiej jie patrzec na zegarek. Czlowiek ma lepszy humor wtedy :D

A u mnie caly czas waga stoii w miejscu i dobija mnie to troche. Ale nie mam kiedy cwiczyc a o diecie to juz wogole moge zapomniec. Moja mama jeszcze gotuje obiady to do light nie naleza :D Choc tez nigdy nie gotowala tlusto.
Nooo ale pocieszam sie ze Chylinska po 3 dzieci dopiero sie wylaszczyla :D To moze mi tez sie uda :D

Dzis pojechalam z Hanula do centrum handlowego kupic gwiazdkowy prezent dla tatusia (choc nie wiem czy zasluzyl) :D Juz 2 raz bylam z nia w Porcie (tak sie nazywa) i juz 2 raz obsrajdala mi sie tak ze najchetniej bym ja wlozyla w calosci do pralki :D I co najgorsze to ten maly Sraluch :D ubrudzil tez wozek!!!! A tego Joie ciezko rozkrecic i do pralki nie da sie wrzucic :(

Najsmieszniejsze bylo to ze poszlam ja przebrac z siku bo byl ten pokuj dla rodzicow i potem poszlam w 2 koniec do sklepu i nagle slysze ze robi kupe. Ukucnelam przy niej i pytam sie: "Hanula robisz kupe?" A ona mrugnela powiekami 2 razy :D wiec wiedzialam ze robi. Mowie do niej: "To nie moglas wczesniej jak tam bylysmy??" A ona pokrecila glowa "nie" z usmiechem. Myslalam ze padne ze smiechu :D Ale jak zobaczylam armagedon w wozku to juz mi nie bylo do smiechu...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
Hej:) dzis Mati mial swoj debiut w krzeselku do karmienia.Wzruszylam sie :D pieknie siedzi ;) super poradzil sobie z ziemniakiem z mojego obiadu..a jaki zadowolony,bo widzial co jemy itp :) moj maly duzy chlopiec aaaaachh :D
Noc mielismy ciezka.Na szczescie rano P.wstal i zajal sie a ja pospalam..nie wiem co bylo Matiemu..ale nie chcialo mu sie spac i ciagle cyc i cyc..glodny jakis ciagle..no kurde myslalam ze kaszka na kolacje zalatwi sptawe a teen je i je...chude to a tak wcina :)

Przyjaciolka wczoraj popija z mezem i popijaku zostawila mi wiadomosc na fb..bardzo to wszystko prezywa jednak.Ona jest typem kobiety,ktora nikomu nie pokaze ze cierpi..a jak wypije to peka.Moja kochana no.Musi byc silna.Niech przetrwa zalobe i dojdzie do siebie po zabiegu to bedzie inaczej...a tak by sie zajela mega sprzataniem czycos a ja boli i to ja doluje do konca.ech

Ojjj duzy chlopiec i jaki dzielny:D A nie przejmuj sie Hanula tez wcina jak glupia :D Choc dzis zjadla wsumie 4 posilki. Nie wiem jak to jest ale ona czasem je 6 razy innym 4 a czasem jeszcze w nocy musi jesc. No ale.... :D Dziecko wkoncu karmi sie na rzadanie :D

A co do przyjaciolki to tak jak mowilam Ty wiesz najlepiej jak jej pomoc bo sama wiesz co to za przezycie. Moim zdaniem lepiej jest wyrzucic z siebie to co lezy na serduchu.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Czesc mamusie :*
Martynka dzisiaj sama pierwszy raz usiadla sama <3 zaczelam tak piszczec, ze sie przewrocila =D <br /> Madika tak Was wyszukiwalam, ale jakos zdjecia byly takie nie wyrazne. Jakbyscie sie ladnie w rzadku ustawily tak jak my na spotkaniu z Olka i dzieczynami =) bobki na kolanka i wszystko wiadomo :*
Czarna.ana ja czekam na ten moment jak po kolei beda nasze maluszki przesypiac cala noc. Juz tyle przetrwalysmy =) ja w sumie naprawde nie moge narzekac, ale na to jakim bylam spiochem to i tak jestem z siebie dumna =D
Misia bardzo mi szkoda kolezanki. Ja sie ciesze, ze nie moge sie napic bo pewnie tez bym przezywala to co sie dzieje teraz w moim zyciu albo pisala do M jakies dziwne sms-y ( w sumie zeby to zrobic musialabym byc ostro nabita) a juz nie byłam chyba z 5 lat. Mam nadzieje, ze szybko sie otrzasnie i zaświeci dla nich tez słoneczko :* gratuluje tez zakupu krzeselka :)
Aann1ee gratuluje sukcesu kulinarnego =) ja tez robie kroliczka z marchewka, pietruszka, selerem i ziemniaczkiem. Mamy na 2 dni i Mala wcina jak maly samochodzik =)

Sylwia i tak super ze udalo sie zrobic jakies zdjecie bo nie mial za bardzo kto i wogole :D hehe
Ja nie wiem dlaczego macie problem z rozpoznaniem mnie :D Moze przez to ze wlosy zapuscilam :D Ale powiem Wam ze nie wiem jak dlugo jeszcze wytrzymam bo juz marzy mi sie krotka fryzurka :D Uwielbialam swoje krotkie wlosy :D
Ale zachcialo mi sie warkoczy i innych fryzur i zapuscilam a teraz jest latwiej bo moge je zwiazac.

Ale korci mnie niesamowite :D

Sylwia Ty to bylas jedyna ciezarowka ktora nie miala problemu ze snem :D Spalas po 12h :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

~ANikod
Przyłączam się do grona mam nieśpiących dzieci :-) W nocy pobudki równiutko co 2 godziny, czasem też przerwa w spaniu w świetnym humorze na zabawę...
Co do jedzenia to Mały też nie jest fanem domowego jedzenia, na pewno nie cierpi jajka i pomidora, ale uwielbia np. buraka. A słoiczki też różnie ale chętniej je, szczególnie mu smakują te śmierdzące rybki. Zastanawia mnie co w nich jest, że dzieciom zazwyczaj smakują...
Mamy karmiące piersią. Czy zwracacie jeszcze dużą uwagę na to co jecie? Bo ja właściwie od czasu jak minęły kolki to przestałam się kompletnie tym przejmować (właściwie wcześniej też raczej wszystko jadłam). No ale dzisiaj małego chyba męczy brzuszek i ma straszne wzdęcia a ja wczoraj i dziś nażarłam się bigosu i zastanawiam się czy może to mieć jakiś związek?

Ja jak ugotowalam zupe rybna Hanuli to zjadla ale potem takie smierdzace kupy rybne byly ze zaprzestalam tego procederu. Poczekam jeszcze i upieke Hanuli rybke albo usmarze w takich torebkach :D Albo na wigilje zrobie jej kotleta rybnego ale takiego nie przyprawionego :D A musze cos jej zrobic bo jak siedzi przy stole z nami to wola "mam mam" :D Wiec cos musze miec zeby dziecku dac :D

Aaaa zapomnialam Wam powiedziec :D Hanula lizala ogorki kiszone jakis czas temu a dzis jak lizala to ugryzla kawalek i wsumie zjadla plasterek igorka kiszonego dzisiaj :D Uszy jej sie trzesly :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika Hanula jest przeslodka z tą kupką :) i jak Ci fajnie odpowiada :) ale współczuję czyszczenia wózka :D

Anikod podobno bigos nie ma nic do tego bo wzdęcie powodują gazy będące wnikiemm rozkładania kapusty i to jest w twoich jelitach i nie przedostaje się do krwi. Ja karmię jeszcze i tez jem wszystko oprócz szpinaku. Jak zjem szpinak to synek zawsze ma problem z brzuszkiem i kupka i jest strasznie marudny - ma alergię. A np jak ja jem buraki to nic się mu nie dzieje ale jak był burak w obiadku to dostał krosteczek przy buzi tam gdzie byl burak na skórze i ogólnie nie chciał tego obiadku jeść więc na razie buraki odstawilam.

Odnośnik do komentarza

Anikod ja karmię piersią i już dawno jem wszystko normalnie, nawet fasolę :) może mały pierdział trochę więcej, sory za wyrażenie, ale co tam, nawet jemu dawałam smakować fasolę ale obierałam ze skórki.
Michaś woli jeść z naszych talerzy, wcina mięso i warzywa, ze słoiczków na drugim miejscu a na szarym końcu specjalnie dla niego ugotowana zupka. Pomidora uwielbia i dostaje chociaż kawałek prawie codziennie, na śniadanie do tego szynka i kosteczki chlebka z masełkiem. Też zajada siedząc w swoim krzesełku, bardzo to wygodne, on nie grzebie rękami w moim talerzu a ja mogę jednocześnie też jeść .
Mam sąsiadkę też marcówkę, byłam dziś u niej, ona chce żeby jej synek zaczął już chodzić i stawia go i puszcza żeby zachęcić go (czyt.zmusić) do zrobienia kroku do przodu i się cieszy że on chodzi :O

Odnośnik do komentarza

czarna.ana
Madika Hanula jest przeslodka z tą kupką :) i jak Ci fajnie odpowiada :) ale współczuję czyszczenia wózka :D

Anikod podobno bigos nie ma nic do tego bo wzdęcie powodują gazy będące wnikiemm rozkładania kapusty i to jest w twoich jelitach i nie przedostaje się do krwi. Ja karmię jeszcze i tez jem wszystko oprócz szpinaku. Jak zjem szpinak to synek zawsze ma problem z brzuszkiem i kupka i jest strasznie marudny - ma alergię. A np jak ja jem buraki to nic się mu nie dzieje ale jak był burak w obiadku to dostał krosteczek przy buzi tam gdzie byl burak na skórze i ogólnie nie chciał tego obiadku jeść więc na razie buraki odstawilam.


No właśnie też wiem, że gazy do krwi się nie przedostają przecież ;-) Ale dzisiaj mnie to zastanowiło, może to zbieg okoliczności. A od czasu kolek to nie miał nigdy problemu z brzuszkiem, więc nie wiem skąd to.
Odnośnik do komentarza

Renia74
Anikod ja karmię piersią i już dawno jem wszystko normalnie, nawet fasolę :) może mały pierdział trochę więcej, sory za wyrażenie, ale co tam, nawet jemu dawałam smakować fasolę ale obierałam ze skórki.
Michaś woli jeść z naszych talerzy, wcina mięso i warzywa, ze słoiczków na drugim miejscu a na szarym końcu specjalnie dla niego ugotowana zupka. Pomidora uwielbia i dostaje chociaż kawałek prawie codziennie, na śniadanie do tego szynka i kosteczki chlebka z masełkiem. Też zajada siedząc w swoim krzesełku, bardzo to wygodne, on nie grzebie rękami w moim talerzu a ja mogę jednocześnie też jeść .
Mam sąsiadkę też marcówkę, byłam dziś u niej, ona chce żeby jej synek zaczął już chodzić i stawia go i puszcza żeby zachęcić go (czyt.zmusić) do zrobienia kroku do przodu i się cieszy że on chodzi :O

A Wasze obiady przyprawiasz normalnie czy ograniczasz? Bo ja używam sporo przypraw do gotowania i trochę bałabym się to dać młodemu :-/ Ale pewnie to by mu smakowało :-D
A co do chodzenia na siłę, to dużo ludzi ma jakieś chore parcie na przyspieszenie tego. Pewnie chodzi o to, żeby móc się pochwalić że"moje dziecko to już potrafi...", tylko potem pewnie nie będą już tacy chętni do przechwalania się wadami postawy u swojego dziecka i innymi problemami z kręgosłupem :-/
Odnośnik do komentarza

Misia wspolczuje bardzo przyjaciółce ale i u mnich wyjdzie slonce:)
Alexann gratulacje pierwszych ruchów mi tez dawaly wewnętrzny spokoj:)
Karolaa jak milo ze zajrzalas:)i trzymam kciuki za ciaze:)
Ja dzisiaj przeżyłam taki stres!!! Wstal Olis rano i siiie bawiliusmy na lozku i ja musialam kuzwa zasnąć!! Patrzyłam na zegarek jeszcze 8.50 i otwieram oczy nie ma Olisia. Zerwalam się na równe nogi patrzę a Olis w przedpokoju sobie raczkuje i bawi sie. Mnie tak trzepalo. Obejrzałam go siniaków nie miał nigdzie ani czerwonego ale jak on zszedl/ spadl z tego lozka.. .ehhh
Ale potem poszliśmy na spacer 16 stopni bylo wzięliśmy koc poraczkowal polapal liście:)

Odnośnik do komentarza

cześć :D
Jola no ten Oliś jak zadbał o Twój sen :) Grzecznie sobieposzedł się bawić,a Ty się matka zamartwiasz :D
Anikod ja tez jem wszystko..kiedyś jak nażarłam się gołąbków to tez Matiego bolał brzuch..może coś jest w tych zabobonach :)

Madika
~Lili jka
Madika ja już nie patrzę na zegarek podczas pobudek. I też ich jakoś specjalnie nie liczę. I jest mi z tym lepiej, choć czuję mega zmęczenie...

Ważę już 61,5 kg. Czuję, że to przez kp mi waga leci, narazie się cieszę z tego. Biorę witaminy by niczego mi nie brakowało ale ciąża i karmienie chyba mocno odbijają się na moim organizmie. Deficyt snu też swoje robi. Mam nadzieję, że to nie sprawi mi problemu by zajść w drugą ciążę...

Lilijka ja nie moge nazekac bo to co my mamy z Hanula to jest PAN PIKUŚ przy Twojej Ani. Fakt jestem zmeczona bo ja w dzien nie poloze sie spac jak Misiakowata bo cos ogarniam albo gotuje i szykuje nas na rehabilitacje.

Ale dzis tez wstawalam do niej ponad 4 razy chyba. Nie wiem o ktorej bo tak jak mowisz lepiej jie patrzec na zegarek. Czlowiek ma lepszy humor wtedy :D

A u mnie caly czas waga stoii w miejscu i dobija mnie to troche. Ale nie mam kiedy cwiczyc a o diecie to juz wogole moge zapomniec. Moja mama jeszcze gotuje obiady to do light nie naleza :D Choc tez nigdy nie gotowala tlusto.
Nooo ale pocieszam sie ze Chylinska po 3 dzieci dopiero sie wylaszczyla :D To moze mi tez sie uda :D

Dzis pojechalam z Hanula do centrum handlowego kupic gwiazdkowy prezent dla tatusia (choc nie wiem czy zasluzyl) :D Juz 2 raz bylam z nia w Porcie (tak sie nazywa) i juz 2 raz obsrajdala mi sie tak ze najchetniej bym ja wlozyla w calosci do pralki :D I co najgorsze to ten maly Sraluch :D ubrudzil tez wozek!!!! A tego Joie ciezko rozkrecic i do pralki nie da sie wrzucic :(

Najsmieszniejsze bylo to ze poszlam ja przebrac z siku bo byl ten pokuj dla rodzicow i potem poszlam w 2 koniec do sklepu i nagle slysze ze robi kupe. Ukucnelam przy niej i pytam sie: "Hanula robisz kupe?" A ona mrugnela powiekami 2 razy :D wiec wiedzialam ze robi. Mowie do niej: "To nie moglas wczesniej jak tam bylysmy??" A ona pokrecila glowa "nie" z usmiechem. Myslalam ze padne ze smiechu :D Ale jak zobaczylam armagedon w wozku to juz mi nie bylo do smiechu...

Madika hehe uśmiałam się :D Hanula ma fajną mamę he he he
a te sfajdanie się przez ciucha to jest hardcore :)
Chciałam coś napisać,ale pan prezes włączył marudzenie,także kaszkę musze robić :)

Jola fajny samochodzik :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Renia74
Anikod ja karmię piersią i już dawno jem wszystko normalnie, nawet fasolę :) może mały pierdział trochę więcej, sory za wyrażenie, ale co tam, nawet jemu dawałam smakować fasolę ale obierałam ze skórki.
Michaś woli jeść z naszych talerzy, wcina mięso i warzywa, ze słoiczków na drugim miejscu a na szarym końcu specjalnie dla niego ugotowana zupka. Pomidora uwielbia i dostaje chociaż kawałek prawie codziennie, na śniadanie do tego szynka i kosteczki chlebka z masełkiem. Też zajada siedząc w swoim krzesełku, bardzo to wygodne, on nie grzebie rękami w moim talerzu a ja mogę jednocześnie też jeść .
Mam sąsiadkę też marcówkę, byłam dziś u niej, ona chce żeby jej synek zaczął już chodzić i stawia go i puszcza żeby zachęcić go (czyt.zmusić) do zrobienia kroku do przodu i się cieszy że on chodzi :O

Hanula jest Leniwcem i tez sama wiele rzeczy nie robi jak wiecie :D

Na rehabilitacj8 tez jest stawiana i sama potrafi sie utrzymac na nogach oczywisicie stojac przy czyms :D Noi jest uczona stawiania stop tez. Sama osobicie nie ucze jej chodzic bo sama Hanula zadecyduje kiedy to bedzie. Ale stawiam ja na kanapie albo na swoich nogach i pna skacze np. :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jola88
Misia wspolczuje bardzo przyjaciółce ale i u mnich wyjdzie slonce:)
Alexann gratulacje pierwszych ruchów mi tez dawaly wewnętrzny spokoj:)
Karolaa jak milo ze zajrzalas:)i trzymam kciuki za ciaze:)
Ja dzisiaj przeżyłam taki stres!!! Wstal Olis rano i siiie bawiliusmy na lozku i ja musialam kuzwa zasnąć!! Patrzyłam na zegarek jeszcze 8.50 i otwieram oczy nie ma Olisia. Zerwalam się na równe nogi patrzę a Olis w przedpokoju sobie raczkuje i bawi sie. Mnie tak trzepalo. Obejrzałam go siniaków nie miał nigdzie ani czerwonego ale jak on zszedl/ spadl z tego lozka.. .ehhh
Ale potem poszliśmy na spacer 16 stopni bylo wzięliśmy koc poraczkowal polapal liście:)

Moze nauczyl sie juz schodzic z lozka :D hehe Ale dzielny ten Twoj Olis :D Ale ja to bym chyba zawalu dostala jak bym zobaczyla ze Hanula wedruje sobie :D hehe
Ale Twoj Olis to wogole jest taki dorosly juz :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
cześć :D
Jola no ten Oliś jak zadbał o Twój sen :) Grzecznie sobieposzedł się bawić,a Ty się matka zamartwiasz :D
Anikod ja tez jem wszystko..kiedyś jak nażarłam się gołąbków to tez Matiego bolał brzuch..może coś jest w tych zabobonach :)

Madika
~Lili jka
Madika ja już nie patrzę na zegarek podczas pobudek. I też ich jakoś specjalnie nie liczę. I jest mi z tym lepiej, choć czuję mega zmęczenie...

Ważę już 61,5 kg. Czuję, że to przez kp mi waga leci, narazie się cieszę z tego. Biorę witaminy by niczego mi nie brakowało ale ciąża i karmienie chyba mocno odbijają się na moim organizmie. Deficyt snu też swoje robi. Mam nadzieję, że to nie sprawi mi problemu by zajść w drugą ciążę...

Lilijka ja nie moge nazekac bo to co my mamy z Hanula to jest PAN PIKUŚ przy Twojej Ani. Fakt jestem zmeczona bo ja w dzien nie poloze sie spac jak Misiakowata bo cos ogarniam albo gotuje i szykuje nas na rehabilitacje.

Ale dzis tez wstawalam do niej ponad 4 razy chyba. Nie wiem o ktorej bo tak jak mowisz lepiej jie patrzec na zegarek. Czlowiek ma lepszy humor wtedy :D

A u mnie caly czas waga stoii w miejscu i dobija mnie to troche. Ale nie mam kiedy cwiczyc a o diecie to juz wogole moge zapomniec. Moja mama jeszcze gotuje obiady to do light nie naleza :D Choc tez nigdy nie gotowala tlusto.
Nooo ale pocieszam sie ze Chylinska po 3 dzieci dopiero sie wylaszczyla :D To moze mi tez sie uda :D

Dzis pojechalam z Hanula do centrum handlowego kupic gwiazdkowy prezent dla tatusia (choc nie wiem czy zasluzyl) :D Juz 2 raz bylam z nia w Porcie (tak sie nazywa) i juz 2 raz obsrajdala mi sie tak ze najchetniej bym ja wlozyla w calosci do pralki :D I co najgorsze to ten maly Sraluch :D ubrudzil tez wozek!!!! A tego Joie ciezko rozkrecic i do pralki nie da sie wrzucic :(

Najsmieszniejsze bylo to ze poszlam ja przebrac z siku bo byl ten pokuj dla rodzicow i potem poszlam w 2 koniec do sklepu i nagle slysze ze robi kupe. Ukucnelam przy niej i pytam sie: "Hanula robisz kupe?" A ona mrugnela powiekami 2 razy :D wiec wiedzialam ze robi. Mowie do niej: "To nie moglas wczesniej jak tam bylysmy??" A ona pokrecila glowa "nie" z usmiechem. Myslalam ze padne ze smiechu :D Ale jak zobaczylam armagedon w wozku to juz mi nie bylo do smiechu...

Madika hehe uśmiałam się :D Hanula ma fajną mamę he he he
a te sfajdanie się przez ciucha to jest hardcore :)
Chciałam coś napisać,ale pan prezes włączył marudzenie,także kaszkę musze robić :)

Jola fajny samochodzik :)

Dzieki Misiakowata :D Bardzo to mile co napisalas :D Uroslam i chyba dodalo mi to skrzydel jeszcze :D

Moja szefowa spi ale musze ja niedlugo obudzic bo na rehabilitacje jedziemy. Ale nie chce mi sie.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Pati13
A mój synek dziś lepiej spal fakt budził sie co 2 godziny ale i tak nocka z glowy bo starszak od wczoraj stan podgoraczkowy ok22 38.2 i od 5 rano utrzymuje się 37.4 ale gardlo go boli wiec walczy organizm. Boje die o młodszego zeby nie złapał. ...

Jak to mowia: Jak nie urok to sraczka.

Jakby co to kup neozine i mu podawaj i dicoflor.

Ja jestem padnieta dzisiaj. Jeszcze sie nie wychorowalam a w nocy tez ok 4 razy musze wstawac do Hanuli.
Moj mezulek juz 2 noc sie mnie pyta czy Hania sie budzila w nocy... A ja mam ochote walnac go w leb :D

Dobrze ze Hanula uspila sie to zjem obiad i posiedze albo poprasuje... Padne chyba dzis na ryjek...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Anikod jak mam przyprawione to daje mu jedynie smakować a nie jako główny posiłek a jak gotuje dla nas w parowarze to w ogóle nie przyprawiam warzyw (kto chce to niech sobie na talerzu doprawi) a mięso pół udka np dokładam bez przypraw bo w parowarze to są daleko od siebie kawałki mięsa to nic tam do jego mięsa nie dojdzie. A jak daje mu smakować czasem z przyprawionego to ze środka wydłubuje .

Odnośnik do komentarza

U nas też lepsza nocka. Przerwa w spaniu była od 12:30 do 1:40. :D

Ale chyba czasami mam łatwiej bo mały chce nawet w nocy do taty. Wczoraj np gdy wzięłam go do nas do łóżka tak długo uderzał tatę rączka w plecy aż się obudził ;) dał tacie rączkę i dopiero zaczął układać się do snu. A w końcu i tak tata uspal go na rękach. :) Wiec dzisiejsza pobudka była light :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...