Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Jola88
Czesc:)
Gratulacje zębów :)u naaas tez szczerbatek:)
Jas jaki śliczny :)
Wspolczuje wszelkich chorób maluszkow, my tez zaliczyliśmy lekarza bo maly ma katar i miał chrypę ale juz chrypa przeszła.
Co z tym spotkaniem?
A i najlepsze życzenia dla jubilatki oraz pól rocznych pociech :)
A moje dziecko przeszlo przemianę i polubili leżenie i kombinowanie wiec ręce mi odpoczywaja:):)

Jola super :D Korzystaj:)Niech rączki odpoczywaja bidulo :*

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

maddalena82
Olija zdrówka dla Nelci-żeby udało Wam się szybko uporać z gorączką!
Dla zakatarzonych Maluszków i Mamuś też dużo zdróweczka:)
Ciąża żeby Mya szybko wróciła do takiego rytmu jaki miała w Pl.
A ja wkurzyłam się przedwczoraj na maxa-matki boskiej pieniężnej,sprawdzam stan konta a tam wypłaty 500 złotych mniej niż zwykle!Nosz co jest???Wydzwaniam wczoraj od rana do płac w moim ukochanym kołchozie,po 10 czy 12 próbie udało się -pani zdziwiona o co mi chodzi bo przecież odkąd jestem na rodzicielskim to mam 60%wynagrodzenia.Co????Pani wyjaśni i oddzwoni. Po kilku godzinach wyjaśniania:zginęło im moje podanie o roczny urlop które faktycznie złożyłam w terminie (no przecież im o tym mówiłam)ale już się znalazło. W lipcu też już źle mi naliczyły. Skorygują w przyszłym tygodniu i dziękują za zwrócenie uwagi. Nosz k#%&*!!!

O masz !!Jak człowiek nie przypilnuje to nawet by nie zareagowali..wrr..biurokracja.

Tak jak ja ostatnio u lekarza dowiedziałam się,że nie jestem ubezpieczona! Matko oświadczenie musiałam podpisać.
Dzwonię do Zusu a oni mi mówią,że rzeczywiście nie jestem ubezpieczona,bo ustało mi zatrudnienie w kwietniu.Za każdym razem musze podpisywać takie ubezpieczenie i będzie ok..albo do Zusu o takie zaświadczenie...
Dobrze,że nie choruję często..ale masakra jak dziad jakiś..

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Ann1ee
Maddalena82 dobre :D dziwne ze w 2 stronę nigdy się nie mylą ;)
Ciaza musicie wrocic do codziennosci,trzymam kciuki,zeby szybko sie udało :) i faktycznie sprobuj z tym łożeczkiem, nie zaszkodzi
Jola to super, że Olis daje Ci trochę odpocząć od noszenia, bo jakby nie było on coraz cięższy, a kregoslup tylko jeden
My jesteśmy w Szczawnicy no i pierwsza noc kiepska, ale zluzowalam i mam to gdzies czy ktos będzie mial problem, ze Dawid zaplacze w nocy, zreszta sporo rodzin z malymi dziecmi jest i one tez płaczą ;) no i maz powiedział, ze niech tylko ktoś się przyczepi,to mu pokaze ;) takze postaram się trochę wypocząć, choć właśnie mielismy kłaść syneczka na drzemkę, ale polecieli z wiertarka udarowa :O

Ja też mam wrażenie,że jak Mati płacze to zaraz coś mi ktoś powie..schiza taka..dzieci płacza przeciez :) Wyluzuj laska :D a udarowej wspolczuje,ostatnio z domu uciekałam,bo sie dziecko mi bało i cyca nie chciało,a głodne..

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Madika a może tabaki wciągnij ha ha ha :D Miałam kiedys taka miętową...łuuuuuuuuuuuuuuuch piekło :D

ale nam sie dzionek zaczął..
Małemu rozłożyłam wyprana matę..Łazi po niej i oczywiście podlazł do plasikowego misia wiszacego i się prawie uderzył i wystraszył i krzyk..ok...$ zielone słonie załatwiły sprawę :D Teraz znów widze podłazi,to chciałam zdjąć i mi się nawinął i drapnęłam w noska go ..jeju i znów krzyk...achhhhh
sciągnełam całkiem :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Ciąża - a jak miała ustawione łóżeczko w PL, tak samo jak w domu? Może odtwórz jej te warunki?
Pomyślałam o feng shui czy jak się to pisze, w sumie to sie na tym nie znam, ale gdzieś przeczytałam kiedyś, że aby dobrze ustawić łóżko w sypialni trzeba, narysować linie od okna do drzwi iw tym miejscu co powstanie z tych linii nie należy układać łóżka, w każdym razie aby jak najmniej go było w tym miejscu.

Odnośnik do komentarza

Dziekuje Dziewczyny za wsparcie. Tego mi było trzeba bo od wtorku sie bardzo balam o moją kruszynke. Kochane jestescie. Nela dziś nie goraczkuje. Wyglada to na trzydniowke choc nie ma jeszcze wysypki ktora by to potwierdzila w kazdym razie wysoka goraczka ustapila. Dzis spi caly czas musi organizm nabrac sił ale kiedy nie spala to wydawala sie zdrowa usmiechala sie nawet miód na moje serce. Jedziemy na 16 do kontroli noech ją jeszcze doktorka obejrzy. Noc nieprzespana bo mimo ze nie gorwczkowala plakala przez sen i srednio co 40 min musielismy ją uspakajac-albo zęby albo odreagowywala.
A moderator nie oddal mojego postu ciekawe czemu??? Były tam nazwy lekow ktore neli podawalam wiec moze kontrola zeby nie bylo kryptoreklam?! Dziwne

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

~kalae
Ciąza - ogolnie w zaleceniach jest aby nie podawać zbytnio soków, max 150ml ale na równi z owocami, czyli jak podasz 150ml owoca to już soku nie dajesz. Najlepiej zacząć od warzyw, bo jak się dziecko przyzwyczai do słodkiego owoce to może nie chcieć warzywka. Tu dziewczyny piszą, że marchewka może zatwardzać i żeby dawać ostrożnie, u nas nic takiego nie było. Jak ja daję sok to nie rozcieńczam wodą, ale najczęściej daje do picia przegotowaną wodę, jak się jej chce pić to wypija.
Ja daje na razie warzywa ze słoiczków, muszę kupić blender i będą robić sama, bo jednak słoiczki są mało różnorodne. Ponadto nie wiem dlaczego, ale smak np cukini ze słoiczka jest zupełnie inny niż smak cukini normalnie, ze słoiczka smakuje gorzej. Oczywiście obie bez przypraw.

To jest dziwne ze pewnie ta cukinia w sloiczku jest pewnie 100% lub prawie a smak kompletnie inny. Ja gniote widelcem na papke ale narazie to nie jedzenie:-)
Mielismy 2 dni po 2 kupki. Jak nigdy:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
~kalae
Ciąza - ogolnie w zaleceniach jest aby nie podawać zbytnio soków, max 150ml ale na równi z owocami, czyli jak podasz 150ml owoca to już soku nie dajesz. Najlepiej zacząć od warzyw, bo jak się dziecko przyzwyczai do słodkiego owoce to może nie chcieć warzywka. Tu dziewczyny piszą, że marchewka może zatwardzać i żeby dawać ostrożnie, u nas nic takiego nie było. Jak ja daję sok to nie rozcieńczam wodą, ale najczęściej daje do picia przegotowaną wodę, jak się jej chce pić to wypija.
Ja daje na razie warzywa ze słoiczków, muszę kupić blender i będą robić sama, bo jednak słoiczki są mało różnorodne. Ponadto nie wiem dlaczego, ale smak np cukini ze słoiczka jest zupełnie inny niż smak cukini normalnie, ze słoiczka smakuje gorzej. Oczywiście obie bez przypraw.

To jest dziwne ze pewnie ta cukinia w sloiczku jest pewnie 100% lub prawie a smak kompletnie inny. Ja gniote widelcem na papke ale narazie to nie jedzenie:-)
Mielismy 2 dni po 2 kupki. Jak nigdy:-)

Z tymi warzywami i owocami tak poprostu jest. Jablko jablku nie rowne i marchewka marchewce. Np jak dostaje ziemniaki od taty to zawsze mi sie pyta jakie chce bo są różne odmiany i one naprawdę roznie smakują. Te supermarketowe czasami wogole bez smaku np pomidory wyglada jak pomidor ale nie smakuje jak on. No i jeszcze przygotowywanie. Warzywa na parze a gotowane to dla mnie mega odkrycie smakowe-jem papki po Neli i za kazdym razem sie dziwie jakie to pyszne i że nie wiedziałam ze ziemniak jest tak aromatyczny bez przypraw i soli bo sobie gotuje a jej robie na parze.

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Olija
Ciaza316
~kalae
Ciąza - ogolnie w zaleceniach jest aby nie podawać zbytnio soków, max 150ml ale na równi z owocami, czyli jak podasz 150ml owoca to już soku nie dajesz. Najlepiej zacząć od warzyw, bo jak się dziecko przyzwyczai do słodkiego owoce to może nie chcieć warzywka. Tu dziewczyny piszą, że marchewka może zatwardzać i żeby dawać ostrożnie, u nas nic takiego nie było. Jak ja daję sok to nie rozcieńczam wodą, ale najczęściej daje do picia przegotowaną wodę, jak się jej chce pić to wypija.
Ja daje na razie warzywa ze słoiczków, muszę kupić blender i będą robić sama, bo jednak słoiczki są mało różnorodne. Ponadto nie wiem dlaczego, ale smak np cukini ze słoiczka jest zupełnie inny niż smak cukini normalnie, ze słoiczka smakuje gorzej. Oczywiście obie bez przypraw.

To jest dziwne ze pewnie ta cukinia w sloiczku jest pewnie 100% lub prawie a smak kompletnie inny. Ja gniote widelcem na papke ale narazie to nie jedzenie:-)
Mielismy 2 dni po 2 kupki. Jak nigdy:-)

Z tymi warzywami i owocami tak poprostu jest. Jablko jablku nie rowne i marchewka marchewce. Np jak dostaje ziemniaki od taty to zawsze mi sie pyta jakie chce bo są różne odmiany i one naprawdę roznie smakują. Te supermarketowe czasami wogole bez smaku np pomidory wyglada jak pomidor ale nie smakuje jak on. No i jeszcze przygotowywanie. Warzywa na parze a gotowane to dla mnie mega odkrycie smakowe-jem papki po Neli i za kazdym razem sie dziwie jakie to pyszne i że nie wiedziałam ze ziemniak jest tak aromatyczny bez przypraw i soli bo sobie gotuje a jej robie na parze.

zgadzam się, tym bardziej że gotując warzywa na parze nie solę ich a smak mają obłędny:)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ktorym dzieci nie dawaly sie odkladac tylko rece i rece wystap. Minelo?
Bo Moja szaleju sie najadla ostatnio. Karmie non stop, chyba zeby zapchac ja juz tym cycem czasami. Pieluche zmieniam najczesciej z rykiem, ciuchy tez. Po kapieli czy rano buzie umyc to tragedia. Chyba nam zeby ida ale ta maruda to juz mnie. Rownoeagi wyprowadza. Czasami tak zaczyna wrzeszczec ze patrze czy jej krzywdy nie zrobilam. Teraz mam ja na kolanach to chwila na telefonie ale dajcie spokoj. Dobrze ze obiad z wczoraj i lodowka pelna. Chociaz na spacerze ponad godzinke byla cala happy ale wieje okropnie i nie chce chodzic dlugo
Dolaczamy do grona bezzebnych, troche jednak nas zostalo:-)
Alexann jak sobie radzisz z tak malym brzdacem i jeszcze mniejsza fasolka?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Olija
Dziewczyny a Asik85 jest na fb czy juz nas opuscila? Wspominalam czasy ciazy i posty Kamili Leniwca Asika i Reni i zatesknilam. Wiem ze pozostałe Dziewczyny są na fb ale Asik juz dawno sie nie odzywala

a ty jestes na fb?
Ja nie kojarze wszystkich po nicku z forum, także nie wiem, Kamila, Leniwiec i Renia są na bieżąco na fb. :) a Asik nie wiem.

Dla mnie akurat smak warzyw kupionych w sklepie od tych od mamy nieszczególnie się różni. Chyba, że nie trafiłam na jakiś niewypał ze sklepu, albo moje kubki smakowe nie czują różnicy :)
Niemniej jak ugotowałam Tosi ziemniak i marchewkę w wodzie bez przypraw, to naprawdę można to było zjeść z przyjemnością, bo i smak ziemniaka i marchewki się czuło. Natomiast te ze słoiczka ciężko przyrównać do tych warzyw.
A wiadomo, że od odmiany też dużo zależy :)

Odnośnik do komentarza

Olija
Dziekuje Dziewczyny za wsparcie. Tego mi było trzeba bo od wtorku sie bardzo balam o moją kruszynke. Kochane jestescie. Nela dziś nie goraczkuje. Wyglada to na trzydniowke choc nie ma jeszcze wysypki ktora by to potwierdzila w kazdym razie wysoka goraczka ustapila. Dzis spi caly czas musi organizm nabrac sił ale kiedy nie spala to wydawala sie zdrowa usmiechala sie nawet miód na moje serce. Jedziemy na 16 do kontroli noech ją jeszcze doktorka obejrzy. Noc nieprzespana bo mimo ze nie gorwczkowala plakala przez sen i srednio co 40 min musielismy ją uspakajac-albo zęby albo odreagowywala.
A moderator nie oddal mojego postu ciekawe czemu??? Były tam nazwy lekow ktore neli podawalam wiec moze kontrola zeby nie bylo kryptoreklam?! Dziwne

Biedactwo malutkie :* Mam nadzieję,że dobre wieści będą u doktorki :*

Dziwne z moderatorem...
Czy pojawił Ci sie napis 505 gateway czy coś??
Wystarczy cofnąć strzałką do tyłu,powinien pojawic się niewysłany post

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Dziewczyny ktorym dzieci nie dawaly sie odkladac tylko rece i rece wystap. Minelo?
Bo Moja szaleju sie najadla ostatnio. Karmie non stop, chyba zeby zapchac ja juz tym cycem czasami. Pieluche zmieniam najczesciej z rykiem, ciuchy tez. Po kapieli czy rano buzie umyc to tragedia. Chyba nam zeby ida ale ta maruda to juz mnie. Rownoeagi wyprowadza. Czasami tak zaczyna wrzeszczec ze patrze czy jej krzywdy nie zrobilam. Teraz mam ja na kolanach to chwila na telefonie ale dajcie spokoj. Dobrze ze obiad z wczoraj i lodowka pelna. Chociaz na spacerze ponad godzinke byla cala happy ale wieje okropnie i nie chce chodzic dlugo
Dolaczamy do grona bezzebnych, troche jednak nas zostalo:-)
Alexann jak sobie radzisz z tak malym brzdacem i jeszcze mniejsza fasolka?

Występuję! Od początku tygodnia wracam ze spaceru z małym na rękach. Fakt, że chodzę po 2 - 3 godziny i prawie wcale nie śpi, więc jak już wracam to zaczyna się płacz nie do uspokojenia. W domu zaraz usypia przy cycu. A wczoraj trzy razy podchodziłam do zjedzenia obiadu bo musiałam z nim chodzić albo leżeć.
Dziś z kolei urządził mi krzyk przy obiadku, niby buźkę otwierał i chciał jeść, ale strasznie przy tym krzyczał. Teraz powtórzyło się to przy jabłuszku. Może to ząbki... Widzę już dwie kreseczki przez dziąsła, ale jeszcze się nie przebiły. I to jest krzyk nie płacz.
Co do jedzenia to rzeczywiście ze słoiczka mają zupełnie inny smak niż robione samemu. A smak swojskich a sklepowych najbardziej czuć jedząc pomidory. W ogóle ostatnio w radio mówili, że w Norwegii wycofali ze sprzedaży polskie jabłka bo miały 8 krotnie przewyższoną normę zawartości związków chemicznych! I weź kup jabłka w sklepie i podaj dzidziusiowi. . .

Odnośnik do komentarza

o matko..a może te nasze jakbłka były czymś pryskane,żeby w transporcie nie gniły czy coś?

nie próbowałam jeszcze słoiczków to sie nie wypowiem..Niedługo wprowadzam to spróbuję..

wiadomo,że jak samemu sie zrobi na świeżo to lepsze :)
Co do warzyw ze wsi i marketowych to sie zgodze z Kalae..Różnicy w smaku nie czuję..ale pod warunkiem,że jest sezon na dane warzywa..bo w zimę to wiadomo,np.pomidory smakują jak styropian..choć te z Lidla na tacce zawsze mi smakują :DRzymskie chyba :)

Jesli mam porównac smak brokuła z wody czy robionego na parze..to ten drugi jest pyszny :)

Współczuje marudzace maluszki..chyba ząbki u Was..az sie boje co bedzie u mnie...choc juz Mati sie zmienia..zwłaszcza ze snem nocnym

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
o matko..a może te nasze jakbłka były czymś pryskane,żeby w transporcie nie gniły czy coś?

nie próbowałam jeszcze słoiczków to sie nie wypowiem..Niedługo wprowadzam to spróbuję..

wiadomo,że jak samemu sie zrobi na świeżo to lepsze :)
Co do warzyw ze wsi i marketowych to sie zgodze z Kalae..Różnicy w smaku nie czuję..ale pod warunkiem,że jest sezon na dane warzywa..bo w zimę to wiadomo,np.pomidory smakują jak styropian..choć te z Lidla na tacce zawsze mi smakują :DRzymskie chyba :)

Jesli mam porównac smak brokuła z wody czy robionego na parze..to ten drugi jest pyszny :)

Współczuje marudzace maluszki..chyba ząbki u Was..az sie boje co bedzie u mnie...choc juz Mati sie zmienia..zwłaszcza ze snem nocnym

rzymskie lub śliwkowe, ale one są chyba z włoch czy hiszpani, aleteż mi smakują :)

ja np brokuła lubie tylko świeżo ugotowanego, bo mrożony mi nie smakuje wcale.

Odnośnik do komentarza

U nas do przodu :) na szczęście wszystkie plamienia się skończyły :)

Teraz do wtorku mam męża w domu także syna nie nosze wcale i odpoczywam ile się da. Jak mąż na dyżur jeżdżę do mamy.

Jak do tej pory 1 trymestr obchodzi się ze mną łagodnie, czyli jedynie mdłości i senność level hard, ale na szczęście nic więcej.
Mam takie zachcianki że aż mi przed mężem czasem głupio ale on kochany leci za każdym razem :)

U nas u Kacperka ząbki na tapecie: ma strasznie opuchnięte dziasla i już widać zabki, ale przebic się nie chcą. Strasznie cierpi maluszek :(

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jo7esm9i7df8f.png
https://www.suwaczki.com/tickers/km5so7esfvb0ei1q.png

Odnośnik do komentarza

Odnośnie zanieczyszczeń warzyw i owoców: mamy taki poziom zanieczyszczeń metalami ciężkimi w glebie z pyłów (głównie Śląsk) ze nizszy jest poziom kadmu czy ołowiu w marcherce z supermarketu niż z wlasnego ogródka.
Tak mi mówili na studiach i niestety to samo nam wychodziło w trakcie zajęć w labolatorium jak badalismy swoje próbki warzyw i te sklepowe.

Z tego powodu pediatra kazał nam dawać słoiczki minimum do 7 miesiąca.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jo7esm9i7df8f.png
https://www.suwaczki.com/tickers/km5so7esfvb0ei1q.png

Odnośnik do komentarza

Alexann
Odnośnie zanieczyszczeń warzyw i owoców: mamy taki poziom zanieczyszczeń metalami ciężkimi w glebie z pyłów (głównie Śląsk) ze nizszy jest poziom kadmu czy ołowiu w marcherce z supermarketu niż z wlasnego ogródka.
Tak mi mówili na studiach i niestety to samo nam wychodziło w trakcie zajęć w labolatorium jak badalismy swoje próbki warzyw i te sklepowe.

Z tego powodu pediatra kazał nam dawać słoiczki minimum do 7 miesiąca.

my chyba te same studia skończyłyśmy :D
też o tym pisałam i też dlatego wolę na razie nie brać warzyw od mamy z ogródka, bo jednak te sklepowe jakąś kontrole mają, narazie i tak słoiczki daje

Odnośnik do komentarza

Nadrobiłam ale chyba zapomniałam większość.

Alexann niezmiennie trzymam kciuki za fasolke, będzie dobrze :) na kiedy masz termin? Pisałaś, że kwiecień ale który?

Ciąża bo Mya chyba bardziej jest Polką dlatego tu jej się dobrze spało :) fajnie, że do nas wróciłaś!

Olija i jak Nela?

Też wolę podawać na początku słoiczki ze względu na pewność, że warzywa są sprawdzone. Kiedyś na grudniówkach wypowiadała się dziewczyna, która pracowała przy produkcji takich słoiczków. Jak opisywała jaki jest rygor przy tym to nie mam wątpliwości, że to jest lepszy wybór.

Nie pamiętam komu obiecałam zdjęcie morza ale proszę, delektujcie się wszystkie :)

monthly_2016_09/marcoweczki-2016_50943.jpg

Odnośnik do komentarza
Gość Magdalenka851

Alexann
MamaMi, ja ćwiczę cały czas pod okiem fizjo, ale powiem szczerze że na początku szło fajne: z całej pięści na 4 palce, aż do pewnego momentu, kiedy stanęło w miejscu a teraz znów to samo. Z tym, ze u mnie rozstęp jest gigantyczny i na samym początku usłyszałam ze te ćwiczenia to bardziej w formie ograniczenia niż zamknięcia rozstępu :(

Po wczorajszej wizycie u gin: dzidzia jest i sobie rośnie, a ja muszę leżeć :( i bardzo gorąco wierzyć że macica wytrzyma bo istnieje ryzyko że to ciągłe plamienie to z blizny na macicy.

Podziwiam, jak dajesz radę z opieką nad niemowlaczkiem i leżeniem? Ja tak bardzo się tego bałam, że czekałam 4lata. Choć z perspektywy czasu to mogłam się wcześniej za "robotę" wziasc ;-)

Odnośnik do komentarza

My też jeszcze bezzębni :) ale od półtora tygodnia mamy tic taci w dziąsłach i więcej gryziemy, więc coś się dzieje ;)
Alexann, super, że jest ok, fajnie, że ma Ci kto pomagać, odpoczywaj dużo! :)
Olija, biedna córcia. Lepiej już?
Fajnie, że mówicie, że te na parze mają lepszy smak, musimy spróbować. Mój mąż dużo soli i ogólnie średnio się odżywia, ja też nie najlepiej, ale bardziej uważam na to co jem. Mam dużą nadzieję, że przy dzieciach uda nam się zmienić nawyki żywieniowe.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...