Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Lilijka87
Ciąża a jak wygląda wasz dzień tak mniej więcej? Nie chodzi mi o pory spania czy jedzenia ale o bodźce właśnie, tj. Zabawy, spacery i to gdzie, ewentualni goście?

U nas nic sie nie zmienilo ostatnio. Juz troche nie bylam u nikogo ani praktycznie nikt u mnie. Odechcialo mi sie na troche a i kolezanki dzidzius sie rozchorowal, potem Starszak i z nia sie juz troche nie widzialam a to jest nasze glowne towarzystwo. Bawimy sie na podlodze, macie, lozku, wozku razem albo zabawkami, gryzakami. W tyg zawsze ide na spacer na ok 1,5h zwykle ok 13-14. Czasami na chwile jeszcze pozniej wyjdziemy. Czasami autem gdzies pojedziemy. Weekendy sa bardziej nieprzewidywalne ale teraz w aucie spi juz godzine:-) ale wczesniej chyba juz glodna byla a bylismy blisko domu i dalam jej zabawki wiszace ktore ma przed soba i pobawilysmy sie z 5 minut i pozniej marudzila. Nie wiem czy glodna byla tylko czy zabawki ja troche wkurzyly. Sprobuje jeszcze jak bedzie najedzona z tymi zabawkami. Ale maz mowi ze on byl taki ze szybko mu sie zabawki nudzily. I widze ze Mala lubi z nami chyba bardziej sie bawic

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

~mmarta33
Madika
~mmarta33
Dziewczyny! Mam pytanie do doświadczonych żon i partnerek: jak nakłonić faceta do rozmowy? Już brakuje mi siły na to co się dzieje. Mój marcepan co jakiś czas ma focha. Nie odzywa się a jak ja próbuję pytam o co chodzi to milczy. Wnerwia mnie to i zauważyłam że łatwiej mi się zdenerwować na córkę. Chyba podobny schemat małżeństwa jest u jego rodziców to chyba wyniósł z domu. Wykańcza mnie ta sytuacja psychicznie.

Ja na Twoim miejscu bym zrobila to samo... " kto mieczem wojuje od miecza ginie" moze to go otrzezw.

No chyba ze i tak nie gadacie ze soba to to nic nie zmieni... Ale ogolnie sytuacja jest trudna.

A jak on zajmuje sie dzidziusiem (uwielbiam to slowo prawie tak jak wozio:D)? Uczestniczy czy tez olewa?

Niewiele sie odzywam ale to nic nie zmienia. Jeśli chodzi o dziecko to zajmuje się jak przed cichymi dniami. Przy córce próbuje zachować pozory. Przez to wszystko man wrażenie że mam mniej cierpliwości kiedy córcia marudzi.

Najwazniejsze ze z dziecmi normalnie przebywa i sie zajmuje. Powiem Ci szczerze... Nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu.oj mezulek cale szczescie lubi rozmawiac.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

ciąża - w dzień często tak jest, że się budzi jak jej wypadnie smoczek, ale nie zawsze, bywa, że jej wypadnie i śpi dalej, albo budzi się a smoczek ma w buzi. Tetrę zwijam i daje jej na buzie, tak żeby smoczek przytrzymała. Tak obrazowo to jak leży na boku to terta przechodzi przez uszka policzka usta i przy ustach, daje trochę grubiej, żeby trzymał się smoczek. Tetra jest cienka.
A to nie chodzi o niedrabki tylko o odwrócenie uwagi od smoczka, dlatego dostaje do zabawy drugą pieluche. Czasem też z nią leżę i chwytam ja za rączkę, to też ja uspokoja. Wiele też zależy od tego czy ona faktycznie chce spać czy mi się tylko tak wydaje.
Jak np biorę ją na ręcę i leży spokojnie a zaraz zaczyna się kręcić to uznaje, że wcale nie chce spać.

Dziś licząc od 9 spała dopiero 1,5godzi, nie licząc jak sobie drzemnie przy jedzeniu.

Odnośnik do komentarza

Hej :D
My juz po.wszystko sie udalo,jestesmy zadowoleni :D
Malutki najedzony wyspany e kosciolku grzeczny..Ksiadz polal to nawet sie Mati nie rozplakal..usmiechal sie i pozowal do zdjec :)
Pojedlismy,pogadalismy i po wszystkim :)
Mati dostal troche kasy,piekny srebny obrazek od chrzestnego :D
Rozbawiony..ach urodzony imprezowicz :)

Teraz gnijemy na kanapie przed tv :) bosko :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Madika
misiakowata30
Schudłam 1,200..
Po wysprzataniu calego domu,awanturze z P.jestem wrecz wycienczona psychicznie i...wlasnie palaszuje Gorzka wedla z wiśniami..
Co prawda jutro z okazji chrztu miałam zrobic wyjatek ale zrobilam dzis..prawie 11 dni m
Normalnie bym nie ruszyła, ale mi smutno...

Misiakowata nie smutaj sie!!!am nadzieje ze chrzciny poprawily nastroje i ze wszystko u Was ok. Ty i Mati wygladaliscie na pewno bosko :D Nie wiem tylko jak P. Ale serniczka tez bym zjadla... takze tego.... jakby Ci zostalo troche toooo ja chetnie :D hehe

RedNails a w nocy Wawrzkowi tez co 2h musisz cukier badac? Czy o co chodzi z tym wsrawaniem?

Wawrzek musi mieć mierzony o 22, 24, 4 i potem przed śniadaniem o 8. Ale ostatnio kilka dni juz ma za wysoki o 24, wtedy musze podać korektę, wstać o 2 sprawdzić czy spadł.. potem o 4, a jeszcze w międzyczasie Jasiek na cycka. No i wychodzi że między 22 a 8 co 2 godz wstaje. Nawet jeśli umawiamy się z mężem ze on wstaje o 24 a ja o 4 to i tak się budzę kiedy on wstaje, bo jesteśmy na 2 budzikach ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Madika
Ciaza tak myslalam nad tym wszystkim co pisalas.... I np. Hanula czasem nie chce zasnac bo chce jej sie pic... i jak dam jej troche wody to ma zaraz odlota.
Zauwazylam ze tez lepiej spi jak jest jej cieplo- widac zmarzlak jest. Wiec zaczelam ja znowu wsadzac w pizame z dlugimi rekawkami i nogawkami i skarpety do tego. Potem w spiworek i na to jeszcze kocyk. Nie jest przegrzana bo teraz jest chlodniej u nas a spi w nocy ladnie i sie nie budzi i smoka jie wola i jak ok 20 zasnie to budzi sie 6-7. Az nie moge w to uwierzyc... :D

Nie wiem jak chcesz to przetestuj moje obserwacje :D


Wiesz co kupilam niekapek 4+ i zobacze czy cos popije. Z butelka tez od wczoraj probuje z woda. Cos tam wczoraj pociumkala i nie umie albo nie chce chociaz jakby lepiej. My ja raczej przegrzewamy... Tak mi sie wydaje. Dzis spala w rompersie, potem skrpetki zalozylam. Odkrywa sie a w spiworku nie chce, caly czas kopie. Plecy ma prawie zawsze gorace i ta glowke ciepla.
W spiworku i kocyku moja by sie zagotowala

Ciaza sama wiesz najlepiej co lubi Maya :D Ja dziele sie tym co zaobserwowalam u Hanuli ale kazdy dzidzius jak i dorosly lubi co innego :D
Jutro idziesz z Maya do lekarza? Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze ale moze tez cos poradzi. Trzymam kciuki!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

misiakowata30
Hej :D
My juz po.wszystko sie udalo,jestesmy zadowoleni :D
Malutki najedzony wyspany e kosciolku grzeczny..Ksiadz polal to nawet sie Mati nie rozplakal..usmiechal sie i pozowal do zdjec :)
Pojedlismy,pogadalismy i po wszystkim :)
Mati dostal troche kasy,piekny srebny obrazek od chrzestnego :D
Rozbawiony..ach urodzony imprezowicz :)

Teraz gnijemy na kanapie przed tv :) bosko :)

Misiakowata super ze tak wszystko sie idalo :D I ze Mati taki grzeczniutki byl :D Imprezy i muzyczke wypil z mlekiem matki :D heheh Wywijas bedzie z niego :D hehe Juz widze jak pod jego pokojem bedziesz czekala z alkasece czy innym soczkiem pomidorowym :D heheh

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

strunka7777
Rednails - jestes dla mnie mamą bohaterką!!!

Popieram!

Izabel wiem o czym mówisz, tj. Piszesz! Też często pozwalam małej spać mi w ramionach bo wolę by się wyspała niż ryzykować odłożeniem i tym samym pobudką.

Ale ale! Sluchajcie! Wieczorem Ania się przebudziła dwa razy (oglądamy z P. Film na raty :p) i nie musiałam dawać piersi by zasnęła. Wystarczyło, że ją przytuliłam :) coś niesamowitego!

Ciąża jak u was wieczór?

Odnośnik do komentarza

Lilijka87
strunka7777
Rednails - jestes dla mnie mamą bohaterką!!!

Popieram!

Izabel wiem o czym mówisz, tj. Piszesz! Też często pozwalam małej spać mi w ramionach bo wolę by się wyspała niż ryzykować odłożeniem i tym samym pobudką.

Ale ale! Sluchajcie! Wieczorem Ania się przebudziła dwa razy (oglądamy z P. Film na raty :p) i nie musiałam dawać piersi by zasnęła. Wystarczyło, że ją przytuliłam :) coś niesamowitego!

Ciąża jak u was wieczór?


u nas tak było jeszcze w szpitalu, Tosia zaczeła płakać, to ją wyciągnełam przytuliłam i ona zasnęła, a myślałam, że jeść chce, albo pielucha, a ona jakby przytulić się chciała.
Odnośnik do komentarza

RedNails, jesteś Super Mama! Trzymam kciuki za ustabilizowanie sytuacji, cholerstwo ta cukrzyca.. :/

Jak piszecie o tym spaniu w kratkę to dziękuję, że moje chłopaki takie bezproblemowe.. Mały (Maks) od 2mca życia praktycznie przesypia noce, budzi się na jedzenie ok 5-6 i dosypia do 8. Duży (Feliks) wstaje 6-7, przewijanie, śniadanie i zabawa. Potem spacer min 1,5h, obiad i drzemka Dużego (2-3h), kiedy ogarniam dom, jakieś gotowanie na wieczór i następny dzień. Duży wstaje, wraca Marcepan, plac zabaw albo sklep we 4, potem kolacja, mycie i spanie - padam razem z chłopakami 21-22.. Tyle mojego, co forum poczytam przy karmieniu. To tak w zarysie, wiadomo, że bywa różnie ;) i wszystko raczej w biegu, a na dodatek oczy muszę mieć dookoła głowy.. Dwulatki mają mnóstwo inwencji i niespożyte siły, a do tego własną wizję rzeczywistości - potykam się o nią każdego dnia co najmniej kilka razy ;)
No i nie prasuję, gotuję szybkie i proste potrawy, jem w biegu, a codzienną rutynę naciągam tak, żeby nam jak najlepiej pasowała - to odnośnie tego, jak dajemy radę.

Odnośnik do komentarza

RedNails89
Madika
misiakowata30
Schudłam 1,200..
Po wysprzataniu calego domu,awanturze z P.jestem wrecz wycienczona psychicznie i...wlasnie palaszuje Gorzka wedla z wiśniami..
Co prawda jutro z okazji chrztu miałam zrobic wyjatek ale zrobilam dzis..prawie 11 dni m
Normalnie bym nie ruszyła, ale mi smutno...

Misiakowata nie smutaj sie!!!am nadzieje ze chrzciny poprawily nastroje i ze wszystko u Was ok. Ty i Mati wygladaliscie na pewno bosko :D Nie wiem tylko jak P. Ale serniczka tez bym zjadla... takze tego.... jakby Ci zostalo troche toooo ja chetnie :D hehe

RedNails a w nocy Wawrzkowi tez co 2h musisz cukier badac? Czy o co chodzi z tym wsrawaniem?

Wawrzek musi mieć mierzony o 22, 24, 4 i potem przed śniadaniem o 8. Ale ostatnio kilka dni juz ma za wysoki o 24, wtedy musze podać korektę, wstać o 2 sprawdzić czy spadł.. potem o 4, a jeszcze w międzyczasie Jasiek na cycka. No i wychodzi że między 22 a 8 co 2 godz wstaje. Nawet jeśli umawiamy się z mężem ze on wstaje o 24 a ja o 4 to i tak się budzę kiedy on wstaje, bo jesteśmy na 2 budzikach ;)

Ojjj kurcze to rzeczywiscie przekichane... Nie dosc ze Jaska trzeba nakarmic w nocy to jeszcze Wawrzkowi pomierzyc cukier i jeszcze trzeba byc na tyle trzezwym zeby dobrze ocenic sytuacje.

A jakos w dzienacie macie szanse sie przespac?

Dzis Hanula z krzykiem sie pbudzila o 2:18 nie chciala usnac wiec zjadla 240ml mleka potem nawalila taaaaakie kupsko.... ze ono sie zmiescilo do pieluchy to cud :D
Poszla spac ok 5 i spalismy do 7 i mnie obudzila gadaniem do mnie :D Bo standardowo spala z nami w lozku :D

W nocy jak gadala Hanula ( bo byla taka wesolutka) to mowie do Hani: "Hanula musisz byc ciszej bo babcia (tesciowa) przyjdzie" a moj mezulek na to: "I bedzie Ci robic cmok cmok cmok" (ona takie glosne daje jej buciaki w glowe- 67 uderzen na minute. I powiem Wam ze mnie to tak wkurza i mezulka chyba tez. Ja wychodze np. A ta lezie za mna i dalej ja caluje- no kurwica mnie strzela wtedy).

Wogole teraz stwierdzila ze jak sie polozyla spac to wiedziala ze Hania nie bedzie spala bo ksiezyc w okno jej swiecil jak sie polozyla spac- tesciowa).

Dobrze ze dzisiaj wracamy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
Dziewczyny uwazajcie z marchewka. Lekarz mi powiedzial ze Hanula moze zjesc do 10 lyzeczek i ostatnio dalam jej 8 bo tak ladnie jadla a dzis sadzi kupki jak krolik- takie bobki. Musze ja jabluszkiem teraz sprobowac napchac- moze jej pomoze...

U nas po marchewce pierwsza kupa zielona tak 3-4 godziny po podaniu a później przerwa z kupami i same zdrowe bączki szły. Normalnie jak robił kupy 4-5 dziennie tak były tylko 2. Wczoraj zajadał marchewkę z ziemniaczkami i wieczorem też poszła zielona kupka i od tego czasu nie ma nic. Pewnie organizm musi się przyzwyczaić do każdego warzywka.
Jedzenie idzie nam coraz lepiej jak tylko widzi miseczke i łyżeczkę to z radością wymachuje rączkami:-)

Jeśli chodzi o sen nocny to od urodzenia nie przesypia nocy. Pobudki są tak 3-5 razy, więc jestem wykończona i regeneruje się w ciągu dnia przy domowych obowiązkach. W ciągu dnia zawsze po 3-godzinnej aktywności zasypia i tak różnie śpi od 25min do ponad godziny.
Starszak też tak spała w nocy z kilkoma pobudkami. Pierwszą całą noc zaliczyla po chrzcinach miała 5,5 m-ca. Teraz Niko też będzie chrzczony za 2 tyg, więc mam cicha nadzieję że też przespi spokojnie.

Odnośnik do komentarza

Hej w poniedziałek z rana :). Czytałam zaległości wczoraj cały dzień na raty.
Izabel wyrazy współczucia.
Misia,Nati super ze imprezy się udały.
Coś jest z tym spaniem dzieci w nocy. Mój Pawełek budził się co 3 godziny w nocy a teraz potrafi co godzinę,nadal jest na kp. Dziś od 8 juz jesteśmy na podwórku bo tu mu się dobrze śpi. Dobrze ze jest pogoda ale już się boje co będzie jesienią i zimą.
Moje szczęście waży juz 8.620 i jest co dźwigać na rękach.
Coś jeszcze miałam napisać ale z głowy mi wypadło. Buziaki dla wszystkich :*

Odnośnik do komentarza

~nessquick
RedNails, jesteś Super Mama! Trzymam kciuki za ustabilizowanie sytuacji, cholerstwo ta cukrzyca.. :/

Jak piszecie o tym spaniu w kratkę to dziękuję, że moje chłopaki takie bezproblemowe.. Mały (Maks) od 2mca życia praktycznie przesypia noce, budzi się na jedzenie ok 5-6 i dosypia do 8. Duży (Feliks) wstaje 6-7, przewijanie, śniadanie i zabawa. Potem spacer min 1,5h, obiad i drzemka Dużego (2-3h), kiedy ogarniam dom, jakieś gotowanie na wieczór i następny dzień. Duży wstaje, wraca Marcepan, plac zabaw albo sklep we 4, potem kolacja, mycie i spanie - padam razem z chłopakami 21-22.. Tyle mojego, co forum poczytam przy karmieniu. To tak w zarysie, wiadomo, że bywa różnie ;) i wszystko raczej w biegu, a na dodatek oczy muszę mieć dookoła głowy.. Dwulatki mają mnóstwo inwencji i niespożyte siły, a do tego własną wizję rzeczywistości - potykam się o nią każdego dnia co najmniej kilka razy ;)
No i nie prasuję, gotuję szybkie i proste potrawy, jem w biegu, a codzienną rutynę naciągam tak, żeby nam jak najlepiej pasowała - to odnośnie tego, jak dajemy radę.

Nooo to podziwiam!! Zycie w biegu z przeszkodami nie jest latwe. Ale widze ze wzielas zycie za rogi i sie nie dajesz :D

Fajnie ma na imie Starszak:D Feliks to takie niespotykane teraz imie. A skad inspiracja na nie?:D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...