Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

~kamilllaaa
Mam wrażenie ze ja krzywdzę dając mm, zjadła 70ml a ile placzu przy tym... ;( ona butli nie bardzo chce nadal mam wrażenie ze jest glodna, teraz cyca ciumka :(

a może odciągnij swoje i jej daj z butelki
ja czasem Tosi też daje mm,
a krzywdy to jej na pewno nie robisz, poza tym i tak karmisz piersią

---
tyle włosów ma, stąd na oddziale noworodków zwali ją cypisek, a podobno zgaga w ciąży ma związek z ilościa włosów dziecka, taki przesąd ;)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny długo się nie odzywałam ale miałam ciężki czas. Maly dawal popalić i dodatkowo z mężem przez to wszystko zaczęliśmy się kłócić. Napłakałam sie ale teraz w końcu się dogadaliśmy. Byl kryzys choć wydaje mi się ze nie trudno o niego gdy dziecko placze wszyscy zmęczeni i podirytowani.
Dużo mam do nadrobienia wiec chyba sobie odpuszczę.
Widziałam cis na temat witaminy d i k.
Jak rodziłam córkę to kazano d podawać gdy jest pochmurno a jak jest słońce i spacer to nie musiałam. Dawkę wit k dzieci dostają w szpitalu a potem to wiem ze nie wszędzie zalecają. Dziwne ze jak zaczynają się problemy z brzuchem to pierwsze co to lekarze pytają o wit k i jak zbiega się to każą odstawić. Gdyby byla tak istotna to by na to nie pozwalali. Przy starszej córce podalam może kilka razy. Ponoc bardziej wcześniaki musza pilnowac tych witamin.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09kwa3zcvri.png

Odnośnik do komentarza

Ja wiem, ze mm to nic złego. Poprostu mam wyrzuty sumienia. Dostawiam ja ale ona póki troche twardszy jest cyc jest ok, a jak juz nic nie ma to sie wkurza placze i wije ze złości. A ja ryczę razem z nią.
Zjadła 70, 2razy juz z cyców zjadła i dalej glodna

Odnośnik do komentarza

Ja podaje dziecku mm najczęściej po kąpieli, bo mimo że zje z obu piersi to nadal jest głodne. Położna powiedziała że od takich ilości ( 30-90ml raz dziennie) nic się nie stanie, a przynajmniej Jurek śpi spokojnie. W nocy i w ciągu dnia mój pokarm wystarcza, ale wieczorem jest najgorzej. w ciągu dnia staram się przystawiac jak najczęściej żeby jeszcze jakoś pobudzić produkcję.
A co do wit ķ to gdy ja przestałam podawać te duża dawkę 150mg, zrobiłam kilkidniowa przerwę za zgodą położnej więc chyba nie jest to jakiś wielki problem.

Odnośnik do komentarza

Kalae jejku jakie cudne włoski :-)
Lilijka chciałabym aby mój Antek mógł czekać do 4 miesiąca ale on ma niskie żelazo i dlatego lekarz zaproponował rozszerzanie diety aby mógł je pobierać z warzyw i owoców a nie z saszetki z apteki, poza tym jest pod ścisłą kontrolą i uwierz sama się trochę boje jak zareaguje na każdy nowy smak a narazie ma kaszke sok sliwkowy i marchewkę. Za każdym razem mam nadzieję że nic nie będzie go bolało i że niedługo przestanie brać żelazo z apteki.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ew3p8xvbj.png

Odnośnik do komentarza

Witam was po dłuzszej przerwie.nie pisałam bo od 36 tyg lezałam w szpitalu.zaczeło sie od puchniecia stóp co niby normalne potem cisnienie i do tego białkomocz 3x przekroczony.miałam miec cesarke bo cisnienie miałam 180/110.trzymali mnie w takim stanie do 39tc.w koncu wyprosiłam indukcje porodu bo sie bałam ze moze sie to zle skonczyc.26-go w wielką sobote urodziłam sn.poród wywoływany urodziłam w 3h i 40 min.wszytsko dobrze sie skonczyło.pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Lilijka zapomnialam Ci odpisac. Ja tak jak Aniołek daje pod wielkim nadzorem lekarza i też chodzi o żelazo. Też się boje podać za każdym razem coś nowego.. Dziś jadła kaszkę i mam nadzieję że nic jej nie będzie.

Mam nadzieję że coś wzrosło żelazo, dowiemy się w czwartek :(
Anna gratulacje :) w jakim szpitalu rodzilas?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

Kalae ale boska czupryna! :)

U mnie Marysia tez wieczorem po kapieli je najdluzej. W ostatnie dni zauwazylam ze mala czesciej chce piers a one jakby miekkie. Mysle ze to chwilowy kryzys laktacyjny. Ilosc mleka dostosowuje sie do zwiekszonych potrzeb dziecka. Mnie to nie zraza-spokojnie przystawiam kiedy chce. Nawet mieszanki w domu nie mam. A dziecko tez czasem placze, poprostu. Zreszta jak chyba Zuzia powiedziala wieczorem dzieci sa marudne tez od nadmiaru wrazen z calego dnia.
Lilijka swietny artykul. Polecam tez. Racjonalny i madry.

A witaminy podaje tez malej ale jakos szczegolnie nie przywiazuje do nich wagi. Suplementacja jest bardzo wazna przy wczesniakach i dzieciaj wolniej rozwijajacych sie.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ntv73nvew76w4.png

Odnośnik do komentarza

olka135
Lilijka zapomnialam Ci odpisac. Ja tak jak Aniołek daje pod wielkim nadzorem lekarza i też chodzi o żelazo. Też się boje podać za każdym razem coś nowego.. Dziś jadła kaszkę i mam nadzieję że nic jej nie będzie.

Mam nadzieję że coś wzrosło żelazo, dowiemy się w czwartek :(
Anna gratulacje :) w jakim szpitalu rodzilas?:)


szopena.patologie zle wspominam :(
Odnośnik do komentarza

Ania super,ze wszystko sie dobrze skonczylo :)Szybki porod,gratulacje :)

Kamilla zobacz na opakowaniu jaka jest dawka dobowa i taka jej daj..i nie obwiniaj sie..
Gdyby Mati by mi tak sie wil i piszczal wtedy jak mialam ten kryzys,to tez.bym podala dla jego dobra..zrob wiecej tego mleczka ale najpierw niech ciumka cyca..to przejsciowe :) dacie rade :)

Kalae juz wiesz skad ta meczaca zgaga :) sliczne te wloski Tosi:)
U mnie zgaga meczyla na koniec,moze wtedy Matiemu rosly :)u nas sie juz troszke wytarly..

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Aniołek, Olka, Mikołaj też ma kontrolę morfologii w czwartek, ciekawa jestem co wyjdzie, bo na anemika nie wygląda. Jedzenia się domaga, wciąga butlę w expressowym tempie, ostatnio przybrał pół kilo w półtora tygodnia! Tylko to kp nam nie wychodzi, łapie pierś prawidłowo, a boli tak że boję się żeby w bólu mu krzywdy nie zrobić :'( dodatkowo znowu zasypia przy piersi i nie wyciąga wszystkiego :'(

Odnośnik do komentarza

~anna13
Witam was po dłuzszej przerwie.nie pisałam bo od 36 tyg lezałam w szpitalu.zaczeło sie od puchniecia stóp co niby normalne potem cisnienie i do tego białkomocz 3x przekroczony.miałam miec cesarke bo cisnienie miałam 180/110.trzymali mnie w takim stanie do 39tc.w koncu wyprosiłam indukcje porodu bo sie bałam ze moze sie to zle skonczyc.26-go w wielką sobote urodziłam sn.poród wywoływany urodziłam w 3h i 40 min.wszytsko dobrze sie skonczyło.pozdrawiam :)

Najważniejsze, że teraz już wszystko ok;)pozdrawiam

http://s6.suwaczek.com/201011135561.png
http://s6.suwaczek.com/201603311580.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...