Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Też uważam, że wasze dzieci będą mieć lepszy start w przyszłość i to bez większego wysiłku, znając więcej niż jeden język. Dlatego też myślę by małą wcześnie uczyć angielskiego ale zobaczymy co życie przyniesie.

Barcelona WOW, 4 córki?! Tata miał pewnie wesoło z wami :)

Odnośnik do komentarza

aniia
Moja kuzynka ma dzieci z mężem Holendrem. Dziewczynki mówią po angielsku, polsku i holendersku- super sprawa. Chociaż ciekawa sprawa, bo jak były młodsze (3 latka) to w jednej rozmowie używały np wszystkich trzech języków :D Zrozumieć je było ciężko.

Aniia moj Claudio tak mial jak byl maly i rozmawial ze swoimi przyjaciòlmi ( wszystcy w szkole francuskojęzycznej). Francuski ze szkoly, angielski uwielbisli bo ich jednym z ulubionych zajec bylo tlumaczenie tekstòw piosenek no i wiadomo katalonski i hiszpański. Nawet teraz po latach czasem tak maja ze uzywaja wszystkich tych językòw naraz... :o hehe fajnie tak!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nqps6ybasj0fr.png

Odnośnik do komentarza

Tak to jest z tymi dziecmi wielojezycznymi. Wybieraja sobie czesto slowa ktore im wygodniej :)
Chociaz ja czesto jak robie jakies notatki w pracy, liste zakupow itp to tez jest w 2 jezykach czesto, nawet nie wiem kiedy to sie dzieje
No to ciekawie :) A moj u dentysty czekal na mnie a tam zawsze podaja herbatke i te sprawy wiec i jego zapytali, a on dodatkowo z mlekiem sobie zazyczyl, wszystko po polsku, bo tam po niemiecku ewentualnie rozmawiaja :)
Kurwacza :) Odwazny ze poszedl :) Moj na cukier, mowi sukier
Lilijka kolegi dzieci chodzily na angielski w Polsce. Od malutkiego, wiadomo najpierw to zabawa, ale byly naprawde podekscytowane i zawsze chwalily sie jakie slowa poznaly :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Super sprawa z tymi kilkoma językami:-) !!
Ja nie nam talentu niestety..dogadać się dogadam ale wszystko w teraźniejszym:D
Kurwaka :-) haha babka na bank zrozumiała ;-)

A tak z innej beczki..chcę jeszcze kupić śpiworek do spania do łóżeczka. Kupił juz ktoś? Ciężko się zdecydować na coś.

Odnośnik do komentarza

kamillla
echhh jeszcze wymaz z pochwy to ok, no problem... ale wizja patyczka w ...tylku mnie nie cieszy. :) ale co zrobic :)

A pracując w gastronomii (chyba dobrze pamietam ze pracowałaś w tej branży) nie robiłaś badan do książeczki sanepidowskiej? :) przecież tam tez sie patyczek wkładało ;) a poza tym to raczej tak z "wierzchu" lekarz pobiera wymaz s nie z głębokości ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

Zu2ia wlasnie o tym myślałam, ze przeciez miałam robione badania.. Tylko ze do tych badan to ja sama sobie robiłam i nie koniecznie wsadzając patyczek, tylko z kalu wiec nie wiem czy jest związek.. A te badania miałam robione kupę czasu temu, po gimnazjum wiec i tak pewnie zleci. Choc mówią ze te badania do sanepidu to raz na cale zycie

Odnośnik do komentarza

Z rękoma w górze biegałam wokół samochodu po wyjściu z ryneczku. Pan taksówkarz już myślał, ze się poślizgnełam i chciał mi pomóc :D

przyjazna ja kupiłam śpiworek w tesco, ale fajne są też w KIK'u i w Smyku też widziałam na tej przecenie (ale w stacjonarnym).

Fajne dziewczyny, że wasze dzieci będą znały więcej niż jeden język. Wspólczuję rodzicom co wyjechali i "zapomnieli" o ojczystym języku. Wielojęzykowość to zaleta, a znajomość nietypowych języków jest przyszłościowa. W niektórych krajach turystycznych, coraz więcej młodych studiuje np. język polski. Będąc na wczasach spotkaliśmy takiego absolwenta polonistyki, który miał biuro turystyczne. Obrót miał większy niż koledzy anglo- niemieckojęzyczni, bo nie miał konkurencji :D
Paulinkę też będę uczyć języków i mam nadzieję, ze talent do tego będzie miała po tacie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Dzien dobry Brzucholki.
O ja tez mialam takie bole jajnikow jakby. A najczesciej boli mnie na dole po lewej stronie jakby Mala mi tam cos przesuwala i to dosc bolesne jest. Wszystko sie rozlazi, taki bonus ;) Mnie zaczely lydki z przodu bolec czasami. Maz mowi, ze to od ciezaru :D Dobijam do +10kg.
Barcelona, i tak sie wyginala do wieczora, nad ranem to samo. Cos w nia wstapilo, chyba sie wyspala wystarczajaco od wtorku do wczoraj :)
Wiecie, ze nie wiem czy to ten skan, czy co, ale zaczynam byc strasznie podekscytowana wizja zobaczenia Malutkiej niedlugo (prawie 2 mce). Zaczyna mi sie snic co noc. I wiecej sie rozczulam nad brzuszkiem. Ale nadal wizja porodu mnie przeraza :P I pozniej dbania o noworodka, ja nic nie wiem!
Barcelona, mojej siostry dzieci rozumieja po polsku ale mowia tylko po angielsku... Jest jeszcze nadzieja w mlodszej ale cienko to widze... Moja siostra tylko wymaga od nich kilku slow po polsku przed przyjazdem rodzinki albo jak ona tam jedzie :) Nawet moj maz Anglik zacheca dzieciaki do mowienia po polsku bo sporo umie i czasami pyta sie ich a jak to i to powiedziec po polsku albo sam im cos mowi po polsku i chce zeby mu odpowiedzieli tez po polsku :) Mam nadzieje, ze nasza bedzie mowila po polsku, bardzo bym chciala, chociaz pewnie trzeba sie do tego bardzo przylozyc. Ale widze jak boli dziadkow i prababcie, ze nie rozumieja wnuczkow.
Napewno jest latwiej nauczyc dziecko swojego jezyka jesli oboje rodzice rozmawiaja w tym samym jezyku...
I zapomnialam! Leniwiec ja tez dolaczam sie do zyczen :)
No i ja tez chce torta teraz! Chyba bede musiala pojechac do polskiej cukierni ktora jest po drugiej stronie miasta...
Aga te torty sa niesamowite!!!
A ja raz wyszlam za maz, bylo cudownie, ale nie chcialabym tego powtorzyc :) Teraz czas na inny etap, czyli dzidzia, moze zmiana domu i takie tam :)
Jablek mi sie chce a w pracy siedze i nie ma skad wziac :(

Powiem Wam dziewczyny ze chyba nic bardziej mnie nie wkurza jak rodzice nie chca uczyc dzieci ojczystego jezyka... Wzbudza to u mnie bunt i agresje....

Ja juz nawet pomijam fakt ze dziecko od urodzenia zna 2 jezyki co moze mu ulatwic znalezienie pracy albo moze oznaczac lepsze zarobki...
Chodzi o to ze moze dogadac sie z dziadkami i reszta rodziny... Ale przede wszystkim jest to jego dziedzicywo... Wie skad przybylo...

Znalam kiedys takie malzenstwo mialo ponad 70 lat i mieszkalo w Anglii przez perypetie wojenne ale mowili taka piekna polszczyzna moze troszke archaiczna... ale cudnie sie ich sluchalo. Bez nalecialosci akcentu angielskiego...
To mi pokqzalo ze MOZNA tylko trzeba chciec...

Ja wrocilam od Babci i zaraz bede odgrzewac fasolke po bretonsku :D

Aaa noi musze Was nadrobic :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
echhh jeszcze wymaz z pochwy to ok, no problem... ale wizja patyczka w ...tylku mnie nie cieszy. :) ale co zrobic :)

Powiem Wam ze jestem zaskoczona ze pobieraka tez wymaz z dupska... No bo niby po co? No dziecko z dupy sie nie bierze (jakby to nie zabrzmialo:D heheh)

Ja mam miec wymaz na nastepnej wizycie a to bedzie 35 tydzien.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Leniwcu Ty juz po slubie wiec prezenty Ci sie naleza :
Daje ja Ci wałek do ciasta by ten Twoj Francuzik wiedział ze ma polska żonę i chodził jak w zegarku:)
A żeby przypadkiem za bardzo Ci sie nie rozbrykał albo czasem nocą w nagrodę daję Ci ja taka oto zabaweczkę:
http://screenshot.sh/oBY2fJuMXtLgM
Daję ja Ci jeszcze takie dwa wózeczki byscie w szybkim czasie dorobili cos dla córeczki :
http://screenshot.sh/oeWoB5FREmAo6
Daję ja Ci również ten ogórek dorodny kiedy nie ma męża będzie niezawodny:
http://screenshot.sh/oAy7NHMvyy4oc
A męzowi Twemu dam sztuczną broszkę aby po porodzie dał odpocząc troszkę:
http://screenshot.sh/oBJZqeYZI9zpi
Mogła bym tu pisac prezentów cały worek
ale wole by ze smiechu nie otworzył sie otworek
Zycze Ci bys w tym dniu swoim szczegolnym
cieszyła sie zdrowiem lepiej jak ogolnym
Zeby usmiech goscił ciagle na Twej buzi
a mąż codzien rano ładnie Cie obudził
Córcia niech Ci rosnie na pocieche dużą
i niech los Cie chroni przed zyciowa burzą
Słonce niech nad głowa zawsze Twoja świeci
a za rok czy dwa pojawia sie kolejne dzieci:)
Wszystkiego co może sprawić Ci radochę
no i niech Elizka oszczedzi Twa "brochę"
Poród niech Ci minie niczym bal karnawałowy
i zacznie sie roczek z dzidzią nieco szałowy:)
Starczy tego mojego pisania słoweczek
Teraz stawiaj na stół kilka mleka beczek
Marcoweczki toast wypija az do dna
kazda bedzie pełna to i wnet pogodna
Od nas wszystkich buziaków pare
a teraz kazda sie pewnie trzyma za swoja"sz..re":)))

monthly_2016_01/marcoweczki-2016_42849.jpg

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza

aniia
Moja kuzynka ma dzieci z mężem Holendrem. Dziewczynki mówią po angielsku, polsku i holendersku- super sprawa. Chociaż ciekawa sprawa, bo jak były młodsze (3 latka) to w jednej rozmowie używały np wszystkich trzech języków :D Zrozumieć je było ciężko.

Ja po wizycie teściów. Młoda dostała KOLEJNY kocyk (mamy już 5 ) i przywieźli jeszcze ten fotelik samochodowy, po ich córce 9 letniej. Nie wiem, muszę poczytać czy to się w ogóle nadaje, ale chyba nie...

Moja mała dzisiaj dokucza nieźle, wierci się cały czas i rozpycha w mojej biednej macicy :P

Ania oddaj ten fotelik komukolwiek lub kolo smietnika postaw!!!! Bo to nie bedzie bezpieczne....

A co do jezykow to super sprawa :D

Ja powiem Wam ze zastanawiam sie czy nie mowic do dziecka troche po angielsku... Ale kurcze jeszcze nawet nie gadalam o tym z mezem...

A Wy mialyscie taki szatanski pomysl jak ja?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

A teraz tak ogolnie:)
Ja juz po wizycie i wszytko ok :) za 3 tyg mam juz dostac skierowanie :) Przytyłam całe 100g a sadziłąm ze teraz jem na potege i bedzie duzo wiecej:) Brzuch rosnie kg nie nie wiem o co chodzi:) ale dobrze bo wczesniej"nazbierałam"
Madika nie boj sie mnie nooo nie jestem taka straszna jak mnie maluja:) albo moze jak mnie umaluja:)
Ania ja kocyka nie kupowałam jeszcze mam dopiero zamiar ale corka powiedziała ze ma byc z Kubusiem i ze ona kupi no to wiec dam jej te radoche:)
Wgl dzis sie usmiałam bo zabrałam ta 2 młodszych mieli isc do pediatry jedno na szczepienie drugie na sprawdzenie wzroku a potem ze mna i poczekac. W poczekalni ginekologicznej z 10 kobiet a oni na głos ze ze mna chca wejsc :) Kazda tam w brech jak zaczęłam tłumaczyc czemu nie moga:)

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza

Aga2801
My z Asią już po wizycie. Gin ją zbadała, dała skierowanie na masę badań, przepisała leki i za 3 miesiące kontroli.
U nas ja biegałam a Asia rękami machała. Akurat w rym czasie ze szpitala wyszliśmy i facet na parkingu patrzył na nas jak na czuby. Teraz jedziemy do kfc bo Asia od jutra dietke ma.

To super ze juz po. A zlecil wszystkie badania jakie chcialas? I co powiedzial na jej bole?
A ta dieta to zwiazana z tymi dolegliwosciami?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
kamillla
echhh jeszcze wymaz z pochwy to ok, no problem... ale wizja patyczka w ...tylku mnie nie cieszy. :) ale co zrobic :)

Powiem Wam ze jestem zaskoczona ze pobieraka tez wymaz z dupska... No bo niby po co? No dziecko z dupy sie nie bierze (jakby to nie zabrzmialo:D heheh)

Ja mam miec wymaz na nastepnej wizycie a to bedzie 35 tydzien.

Bo z tej pierwszej dziurki do drugiej niedaleka droga ;) A paciorkowiec jest już obecny w okolicach odbytu (bo bytuje także, albo przede wszystkim w dolnym odcinku przewodu pokarmowego). I jak się dziecko rodzi to ma i styczność z tymi okolicami.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Aga dobrze, ze Asia dostala skierowanie na badania.
My dostalismy kilka spiworkow do spania, roznej grubosci, a dokupilismy jeszcze 1 cieniutki bo nam sie bardzo podobal :)
Madika, wiesz to nie jest takie proste nauczyc dziecko jezyka czasami. A ludzie tez po prostu sa chyba leniwi. No nie wiem.

Tak jak mowisz trzeba chciec... Ale wydaje mi sie ze to wystarczy mowic do dziecka w jezyku ojczystym...

Mam znajomych w Szwecji. Ona polka on Szwed. Dzieci miedzy soba mowia po szwedzku. On mowi po angielsku lub po szwedzku do nich a ona po polsku.

Jak przyjada do Polski to ona nawet meza strofuje ze tu jest Polska a nie Szwecja i ma nie mowic po szwedzku :D A jak on sie buntuje to ona sie go pyta czy jie chcial by orzechow pojesc (a on uczulony na nie) :D hehe

Ale chyba trzeba chciec i jak ze wszystkim i sie nie wstydzic...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...