Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

misiakowata30
to nagadaj mu,że jak siądze na płuca to nawet umrzeć może..la Ty potrzebujesz ojca dla Tosi:D
nażarłas sie pewnie słodkiego hehe to szaleje :)
Moje chłopaki spią :)
Ja też zmykam na "chirurgów" i lulku :)
Buziole marcówcie :*

to on sobie jaja robi ze bede miec swiety spokoj:) no wlasnie nic nie jadlam slodkiego, odwyk...

no narciarz:*

dzieki nati ;) ja mam ten problem ze mnie wkurza jak nie jest zrobione po mojemu wiec moj woli nie tykac ;D

Odnośnik do komentarza

też nie wyobrażam sobie sytuacji, że jedno sprząta drugie patrzy w tv i jeszcze ma pretensje,

jakby nie było w tym jaki jest dorosły facet duży wpływ ma jego wychowanie w domu, no niestety to czy był wyręczany przez matkę czy nie. Gdybym miała mieć syna to bym go uczyła wszystkiego gotować piec prać itd., poza tym to dla jego dobra, żeby nie był taką pierdołą zależną od matki/żony. Z drugiej strony im tak często wygodnie, a kobiety ich wyręczają we wszystkim twierdząc że zrobią to lepiej.

u nas np z racji tego że nie ma zmywarki to mamy dyżury na mycie, moze warto mieszkając razem zrobić podział obowiązków, ty odkurzasz ja myje podłogę, a nie że jedno siedzi a drugie zapie..la, ale sprzątanie weekendami na zmiane

Odnośnik do komentarza

Kamilla fajna ta twoja kruszynka:)
My niedawno wróciliśmy bo wyszliśmy spotkać sie ze znajomymi. Uskarżały sie na zgagę a teraz sie dołączyć ból po prawej str jako od wątroby. Its not my week :/ obolała chodzę.
Moj tez jest zapracowany. I w domu robię co mogę, a jak nie mogę to mu mowię, ze potrzebuje pomocy. Czasami sie złoszczę bo ja jestem wielozadaniowiec, a tu taka nieporadna. Jakoś to będzie dziewczyny.
Co do facetów i tego czy nas szanują uniknie do nas odnoszą. Czasem trzeba być bezwzględna bo inaczej sie nie da. Kochać nie znaczy służyć.
Z rodzinami tez rożnie bywa. Moj odzywa sie jak coś potrzebuje i nie patrzą na to ze jestem w zaawansowanej ciazy. Stanie na poczcie odbieranie zakupównitp itd. Natomiast rodzina mojego pyta tylko jego telefonicznie bo mamy do siebie kawałek drogi jak sie czuje i jak sie okazuje ze w kratkę to komentują.... Co?! To co ona taka?! Tak sie będzie czuć , co ona myślała. Ja jak byłam w ciazy to sie nikt nie litował nademna i było dobrze i urodziłam 3.
Wiec ja sie pytam.. Po co te zakłamane uprzejmości?

Patrzę czasem na kobitki w ciazy i rodziny sie cieszą i mężowie skaczą, ale to chyba są wyjątkowe wyjątki:) u mnie początki były samotne i trudne.
Jestem z wami marcoweczki w kryzysie:D i wspieram bo wiem co czujecie

Odnośnik do komentarza

a bo te baby co komentują,że nad nimi nikt nie skakał i urodziły,to z zazdrości jest i złośliwości....
Moja była teściowa jak byłam w ciąży to mi tak kiedyś powiedziała,że jej nikt nie pomagał,że było jej ciężko,ale co nikt za nią nie zrobił..ale wiecie co..pranie mi raz zaniosła na balkon,bo powiedziała,że dźwigać nie mogę.miło mi było:)sama była zdania,że dzisiejsze kobiety sa słabsze,w sensie,że ciąże są trudniejsze i słabsze..i podziwiała mnie,że mój ex przy mnie np.pozmywał,czy obiad zrobił( z wielką niechęcią,a gotował chetniej bo wiedział,ze mamusia po nim posprzata kuchnie)...broniła go jak sie kłocilismy,ze nie pomaga,to ja jej czesto powiedzialam,ze ciezko miala bo sie nie odzywała i sama robila i tak wychowala lenia..hehehe

patologia..Ja zamierzam mojego syna tak wychować,żeby umiał zadbac o siebie i o kobietę,a Paweł bedzie wzorem:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

A ja nie śpię bo mnie własne chrapanie budzi ..
Na ten kaszel to dobre inhalacje by były chociaż żeby porobił i pewnie juz antybiotyk by się przydał. Jak nie chce iść do przychodni bo musi do roboty to może po południu na IP ? Albo prywatnie do laryngologa gdzieś..samo to nie przejdzie a kaszel dlugoo się leczy ..

Odnośnik do komentarza

U nas też po spaniu.. wczoraj to już o 3 oczy jak 5 złote eh..
Ja nie mam co narzekać nademną wszyscy skaczą jak nad jajkiem i Rodzice i Mąż i Teściowie - ja mam zadanie leżeć i pachnieć jak to mój Mąż mówi☺ wczoraj wpadła Siostra Mama i Mąż i już chate na błysk zrobili na święta a ja dyrygowałam hehe - nie powiem miło.
Ale ja też nie obrastam w piórka obiad zrobię, kurze wytre a i fuche u Męża szefa mam i im instrukcje składam w każdym razie nic ciężkiego. No mi to się okazy trafiły ☺
Co do nerki mi się druga odzywa, ale narazie jest możliwie, chyba że nie dam już rady to zastrzyk z papeweryny i na IP.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6ydmpbaj4io.png

Odnośnik do komentarza

[quote="misiakowata30"]
miałam dwa razy łyżeczkowaną :(
może potem jak brzuchol urośnie będę czuła ją,ale to raczej taki dyskomfort..czasem jak mnie wydmie to takie wrażenie dziwne tam mam :)[/qodzywać

Pamiętam, przepraszam, nie chciałam cię urazić :* mi chodziło o to że masz macice w jednym kawałku, nie była nigdy przecinana.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

U mnie też szaro, buro, wieje i pada. Mój mały też praktycznie przez cały dzień daje osobie znać dzisiaj się tak w nocy ułożył nisko, że uciskal na coś bo dosłownie bolało. Rano wstałam to już tańce zrobił brzuch cały falował.

Odwyk od słodyczy byłby naprawdę ciężki w moim przypadku. Choć przed ciążą nae jadłam ich w ogóle przez rok. A teraz spowrotem zaczęłam.
Wczoraj teściowa ze szwagierka same powiedziały, że przyjadą nam trochę mieszkanko do Świąt przygotować także jestem mile zaskoczona :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdskjoucvrhlin.png

Odnośnik do komentarza

Renata czy ty przypadkiem nie masz w domu mojego męża bo gdzieś to wszystko takie podobne? Ja mam dwoje dzieci, lekcje z nimi tylko ja a nie daj Boże ze któreś jedynki będzie miało to zaraz moja wina bo nie dopilnowalam. Zakupy,obiad,sprzątanie JA. Ostatnio umylam prysznic i mi mówi ze jak ja umyje to nigdy tak nie lśni a mazy na szybach ze nic przez nie nie widać.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3k9a7suot.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Wam dziewczyny w niedzielne przedpołudnie, mnie zaś się nerki odezwały ii wczoraj juz w nocy miałam dość a nie ma na to dobrej pozycji.
Ja mną swojego męża nuke moge narzekać i uważam ze jak ktos chce to sie nauczy, nawet jak nie wyniesie z domu. Moj mi we wszystkim pomaga uczyl sie pomalu bo w domu nic nie musial robuc. Tylko gotowac nie lubi ale tez jak go poproszę to zrobi ostatnio pierogi mi lepil jak dawałam instrukcję. W ciazy to on robi 3/4 wszystkiego a pracuje tylko w nocy. Potrafi niedospac zeby posiedzieć ze mną.
Wczoraj wziął mnie na kolacje do restauracji przy muzyce na zywo. Bylo bardzo milo, dlugo nie posiedzieliśmy bo 2h bo nerka juz po prostu mi odmawiała posłuszeństwa. Wiec uwazaz ze warto próbować sposobem nauczyć faceta pomagać bo tak sama w domu mieszka jak i my...

Odnośnik do komentarza

O kurcze tak szybko???? Jezu dziewczyny NOGI ZACISKAMY i do lutego czekamy przynajmniej!!!!!

Ja padlam... Po sniadanku zrobilam makaron na Wigilie potem posprzatalam kuchnie.... Ale jak ja ogarnelam to doszlam do wniosku ze juz do obiadu sobie cos podszykuje.... Wiec potem 2 raz kuchnie musialam sprzatac. Teraz pije kawke i odpoczywam :D

Ania i Renatka nie dawajcie sie tym chlopom.... Jak sobie nie poradzicie to powiedzcie ze zrobimy nalot marcoweczek im na chate... A mysle ze tego NIE WYTRZYMAJA :D hehehe

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza
Gość mama77777

Ja ruchy czuje tylko w czasie aktywności małego, praktycznie kilka razy dziennie tylko. A tak to śpi chyba moje dziecko. Śpioch po mamusi :-)
Kurcze już 3 raz opryszczka w ciąży mi wyszła. Nic innego mi niedolega, nawet kataru nie miałam, żadnych boli itp. ale ta opryszczka mówi ze organizm słaby i walczy. Ehhhh.
Co do męża to ja chyba na jakiś ewenement trafiłam bo mój najlepiej to nic by nie pozwolił mi robić. Fakt ze lezalam 3 miesiące więc wszystko mialam pod nos podkladane. Ale już od prawie 4 tyg chodzę to i tak mówi ze jak wróci z pracy to ugotuje obiad a ja mam odpoczywać. Oczywiście ja gotuję ale nic więcej nie robię. Żadne sprzątanie, wszystko ogarnia mój kochany mąż.

Odnośnik do komentarza

Renatka znam Twój ból :( niestety.

Ojciec mojego dziecka, znowu zrobił mi awanturę. Nawet zasugerowa, ze może mnie pobić. Dla mnie to szok. Tydzień temu wróciłam, by dać jeszcze jedną szansę temu związkowi. Pomyliłam się.
I dodam, ze to zadna patologia. On jest dyrektorem w dużej korporacji. Jest strasznie dwulicowym człowiekiem. Niby wielki filantrop, a w domu podły człowiek. Ludzie na zewnątrz myślą, że jest taki wspaniały i że mam takie wielkie szczęście. A prawda jest zupełnie inna, tylko ja wiem jaka.
Ehhh... nie chciałam się wam żalić.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8iik408njqat.png
przepisa Agi na gofry strona 3718

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...