Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Sprawdziłam sobie w necie wyniki badań - w moczu nic nie mam, krew też spoko (tylko leukocyty i płytki krwi podwyższone), a hemoglobina 12,7 - norma od 12, więc super. No i to nieszczęsne toxo - już trzeci raz powtarzałam - odporności oczywiście nie ma, ale też nie zaraziłam się, więc chyba nie ma co narzekać.
Jak tam dziewczyny w szpitalach?
Obiad już był?
Marina - dalej trzymamy kciuki :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Nika, to super wyniki :) Ja poznam swoje wyniki po 14-15.
I zjadłam dwa pączki :D

Przyjechał do mnie dzisiaj kurier, bo zamówiłam ostatnio kołderkę z minky do łóżeczka i mniejszą do wózka. Bardzo jestem zadowolona, bo rzeczy super wyglądają. Jestem od 6:30 na nogach i musiałam się teraz położyć, bo zaczęło mnie wszystko rwać w dole :/

No właśnie dziewczyny, jak tam opieka szpitalna i gastronomiczna? :)

Wszystkie pewnie siedzimy jak na szpilkach czekając na wieści od mariny...:)

A ja gotuję dziś rosół... :)

Odnośnik do komentarza

Na śniadanie jakąś kaszka była (nie jadlam) chleb masło jajko i rzodkiewki i kakao (było ok).
Nią obiad ryzAnka jak krupnik i ziemniaki z wątróbka i buraczki to same buraki zjadlam bo nie lubię wątróbki i za ziemniakami też nie przepadam miałam za to ryż z kurczakiem i warzywa bo mi brat z żoną przywieźli a on zjadł za mnie obiad ;-)

Jestem po usg - lekarz nic się nie odzywał 20 min mnie smarowal po brzuchu i nic nie komentował a jak zapytałam czy wszystko w porządku z dzieckiem to stwierdził "że wszystkiego to się nie da zobaczyć ale to co widzi w porzadku" potem mnie wystraszyl bo się pytał czy miałam usg polowkowe a ja mowie ze tak 3d i 4D pytał się o lekarza i gdzie robione to mu powiedziałam i mówię że tam było wszystko okej i mam wyniki tego usg i czy coś jest nie tak? To stwierdził że nie. Na koniec to już tak mruzyl oczy w ten monitor tak jakby czegoś szukał wydrukowal to wszystko i podziękował to na koniec zapytałam czy z dzieckiem ok to stwierdził że z tego co widzi to tak. Sam nie wiem co o tym myslec.

Po godzinie wzięli nas na badanie i ordynator stwierdził " że na usg robionym na wznak to tętno różnie może wyjść. Szyjka miekka skrócona szykuje się do porodu rozwarcie na dwa palce :| - obserwujemy zobaczymy czy panią wypuscimy czy zostawimy proszę zgłaszać jakby coś się działo i leżeć na boku odpoczywać " zdążyłam założyć majtki po badaniu i pociekla że mnie krew tak delikatnie teraz mam wkładkę i jest też. Nic nie zgłaszałam na razie dzidzia się rusza dobrze się czuje.
Generalnie jedna wielka niewiadoma.

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Lutówka - krew to może być po badaniu, ale jakby cały czas była, to lepiej to zgłoś.
To jedzenie takie średnie - dobrze, że masz dostawy z domu :-)
A usg się nie przejmuj, w szpitalach (albo przychodniach przyszpitalnych) robią je taśmowo i milcząco - ja zawsze po takim badaniu miałam niedosyt i nigdy do końca nie wiadomo czy jest ok, czy nie. Bazuj na tym, które robiłaś u specjalisty - na pewno wszystko jest w najlepszym porządku :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Lutowka nie martw sie w szpitalu to zawsze czlowiek sie tak czuje jakby mu mieli nie wiadomo co wynalezc. To byly standardowe pytania, a lekarze zwykle albo sie lubia albo nie i szukaja na siebie szpili. Pracuje w ich towarzystwie. Plamienie po badaniu tez jest normalne. Glowa do gory. U nas to doktorki z tego fachu jeden drugiego nie cierpia, swoje pacjentki wleka za soba na rozne porodowki a w odleglosci 60km jest ich 5 az nie wiadomo gdzie jechac zeby bylo dobrze. I rodzic jeszcze nie mozesz bo masz za malo kg widac po zdjeciach. Musisz troche popuchnac, zebys tez miala cos do zrzucania.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usacbxmew4m377w.png

Odnośnik do komentarza

Hehe, Cinka padłam z Twojej diagnozy. Słuchaj, to ja z moją opuchlizną chyba powinnam być już po?Albo puchnę też za Lutówkę bo my z jednego terminu?!:P

Lutówka ja też krwawiłam lekko po ostatnim badaniu do wieczora tego samego dnia - na drugi już nic nie było. Nie przejmuj się ich mruczeniem do monitora tak jak piszą dziewczyny = to chyba normalna przypadłość lekarzy...
Co do jedzenia to manu rzeczywiście bogate - ja już do mojego mówiłam że obawiam się że będzie musiał mi coś dowozić żebym tam nie padła :)

3mam kciuki żeby wszystko było ok i żebyś mogła sobie wrócić do domku i leżeć.

Btw. jak nasze pozostałe szpitalowiczki? Dajcie znać jak sytuacja u Was.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Siur :) już podsyłam linki kocyków:

http://allegro.pl/ocieplany-kocyk-maluszka-minky-75x100cm-kolderka-i5825391861.html - wybrałam waniliowe sówki na kanarkowym tle

http://allegro.pl/ocieplany-kocyk-minky-do-wozka-50x75cm-kolderka-i5098344665.html - wybrałam granatowe kotwice na czerwonym tle :)

Lutówka, trzymaj się dzielnie. Nie lubię szpitalnych lekarzy, bo dają Tobie zawsze takie odczucie "co Ty tutaj kobieto w ogóle robisz"...

Sprawdziłam wyniki krwi i u mnie też wszystko super :)

Odnośnik do komentarza

Lutówka a co Ty w tym szpitalu tam robisz cały dzień? Bo ja przeczytałam książkę którą poleciła ostatnio joanna "Potęga miłości" i muszę przyznać że jest na prawdę rewelacyjna i głęboka. Pomyślałam sobie że pewnie Tobie się też spodoba. Jak coś to mogę Ci wysłać pdf na maila jakbyś potrzebowała :D Na prawdę warto!

Joanna - jeszcze raz dziękuję za polecenie tej książki. Na prawdę jest piękna...aż żałuję że tak szybko przeczytałam.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...