Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Chociaż wizyte mam zaplanowaną dopiero po 20 stycznia to jednak chyba sie wybiore za jakis tydzien...na badaniach bede a to ten sam budynek wiec przy okazji załatwie dwie sprawy...wogóle to jakaś niespokojna ostatnio jestem...czasem czuję się jakbym miała urodzić pierwsze dziecko...chyba jednak mój wiek daje się we znaki....stara d...jestem i tyle ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza

Joanno dziewczyny maja racje, chyba dopadł cię zespół cieśni nadgarstka. Przy tych wszystkich końcoworocznych zestawieniach i inwentaryzacjach pewnie sporo na komputerze działasz lub wykonujesz powtarzalne ruchy plus obrzęki daje właśnie takie niemiłe objawy. A co do stóp to działa relaksyna na nas i niestety stawy gorzej "trzymają" prawidłową postawę, więzadła rozciągają się, i stopy mogą boleć:(. Jakby nie przeszło po ciąży to lepiej wybrać się do ortopedy bo może uaktywniły się ostrogi. I nie mów, że stara bo energią i zapałem przeskoczyłabyś niejedną z nas:). Mnie na pewno:). Już wiem, że ciąża nie jest moim ulubionym stanem bytu. Może gdyby od początku wszystko było ok, nie musiałabym leżeć to byłoby inaczej. A tak czekam na poród jak na zbawienie....po którym jak dopadnie baby blues to chyba też nie za fajnie. Oj ale ponarzekałam z samego rana:).

Odnośnik do komentarza

"Baby blues" jak pięknie brzmi ta nazwa ☺ ale rzeczywistość podczas tego okresu jest koszmarna :( przechodziłam przez to świństwo za każdym razem ...na dodatek w bardzo dużym nasileniu...wiec właściwie u mnie mozna było to zaliczyć do lekkiej depresji poporodowej...nie życzę najgorszemu wrogowi....także dużo uśmuechu i pozytywnych mysli WAM dziewczyny życze po porodach...bo hormony potrafia w tej sytuacji "zabic" ;(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza

I ja się witam z Wami w nowym dniu. Powiało grozą tutaj z tym stanem poporodowym;) ... to moja pierwsza ciąża więc nie wiem jak może być ale nastawiam się na dobre:)

Joanna dziewczyny mają rację chyba z tym co może ci dolegać, ja osobiście nie przechodzę czegoś takiego, ale w moim przypadku cały czas spuchnięte stopy i dłonie. Do tego wszystkiego stopy pocą mi się jakby pełnia lata była.

Życzę Wam wszystkim dobrego dnia! :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Hej.
Nika jak mówiłam u nas są okna PCV profil veka 3 szybowe 6 komorowe na razie zdają egzamin o drewnie nawet nie myślałam.

Mnie też dretwieja ręce wczoraj w nocy zdretwialy mi obie w jednym czasie bardzo nieprzyjemne. Do tego doszło opuchniecie stóp jak mimka. I jak wstaje z rana do.łazienki to czuję się jak.paralityk bo mnie stopy bola. Ale z tymi stopami to mam tak mniej więcej od tygodnia za to kregoslup przestał boleć.
Mimo wszystko uważam ciążę za piękny stan, na szczescie nie muszę leżeć,raczej będę ją dobrze wspominać(zdrowsze odżywianie, wiwcej czasu wolnego, gimnastyka dla ciężarnych, szkoła rodzenia, możliwość wybierania szukania ciuszków gadżetów dla małej, sesja ciazowa ) sporo tych pozytywów ;-)

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Joanna mi też drętwieje lewa ręka i palce jakieś takie niesprawne są. Też sądzę że to może być zespół ciemni nadgarstka, już mi tu dziewczyny postawiły diagnozę :-)
Boję się tylko jak szybko to później przejdzie, żeby nie było problemu z "obsługą" Mikołaja :-/
Baby blues - na szczęście jest mi nieznanym stanem, ale wierzę, że jest cholernie ciężko.
Co mogę powiedzieć - damy radę, będziemy się wspierać i bedzie dobrze - musi być :D
Robicie coś na sylwestra? Chciałam jakieś przekąski zrobić - zostajemy w domu i królować będą gry planszowe - ale nie mam pomysłu co do jedzenia zrobić :-/

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Nika mam ten sam problem. My jedziemy do znajomych na domówkę ale to tak tylko posiedzieć bo mój mąż nie chciał za bardzo w domu zostać. Z tymi moimi opuchniętymi nogami i ciśnieniem 90/40 nawet siedzenie i rozmawianie jest ciężkie, ale nie chcę już jemu marudzić. Ja zamierzam zrobić roladę z łososia i szpinaku - bardzo ją lubimy http://kulinarneprzeboje.pl/2013/11/17/rolada-szpinakowa-z-wedzonym-lososiem/, do tego sałatka z rukolą i kurczakiem i nie wiem co jeszcze :) Mam zamiar wypróbować przepis na ciasto malinowe z kaszy jaglanej :))

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi dotyczące prania. Ostatecznie uprałam w Loveli bez płynu do płukania i jak któraś z was radziła dodatkowo uprasuję, żeby trochę zmiękczyć. Mimka ja prałam tak jak na metkach w 40 stopniach. Czytałam w internetach że to wystarczy, a jak ktoś nie jest pewny czy to wystarczy to lepiej uprasować dodatkowo potem niż zniszczyć ubranka zbyt wysoką temp prania.
Ja badanie w kierunku GBS już miałam. Na ostatniej wizycie gin pobierała wymaz i jak u 90% kobiet wyszło dodatnie.
Dziś zaczynam 36 tc. Już tylko 5 tygodni, a ja jeszcze w rozsypce. Trzeba mobilizować siły ;)


 

 

Odnośnik do komentarza

U nas też będzie spokojny sylwester taka mała parapetówka z moimi rodzicami bratem bratowa tesciami i bratem męża z dziewczyną . Miała być też siostra męża z dziećmi ale jej mąż pracuje.
Ja z przystawek robię małe tortille z kurczakiem sosem czosnkowym i ru kola i może ogórka zielonego dodam. Nuggetsy z kurczaka z płatkach kukurydzianych do tego sos musztardowo-miodowy. Sałatkę z mixem sałat kurczakiem i grzankami + sos vinegret. Deskę serów żółtych i brie + jakieś kabA nosy. Pomidory z mozzarella i bazylia no jakieś wyroby wiejskie i marynaty. Na danie główne na poczatek planuje pierś z kurczaka nadziewana szpinakiem i serem zawijana ciastem francuskim i do tego jakąś surówka. Ciast nie robie bo jestem niepiekąca nie umiem nie lubię i nie chce ;-)
U mnie tescie są tradycjonalistami na stole są dwa rodzaje sałatek jarzynowa i czasami gyros który podlapali ode mnie do tego tłuste wędliny flaki i schabowe. Nie robią innych przystawek a ja po świętach mam tego przesyt.
Ale tym ciastem z malinami to mi smaka zrobilyscie... o może ciasteczka owsiane z przepisu Niki zrobię bo to mi wychodzi ;-)

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki!
Widzę, że plany sylwestrowe u was konkretne, ja raczej w domu bym chciała odpocząć. Powiem wam , że choć w pracy mnie nie męczą za bardzo to jak wrócę do domu to mega zmęczona jestem i chyba czas iść na zwolnienie...
depresja poporodowa oj:( ja też źle wspominam ten czas ... mój m nie miał pojęcia, że jest coś takiego i teściowie chyba też uznawali że to moje humory, jak miałam kryzys to taką bezradność łapała, że masakra i wtedy zamiast wsparcia słyszałam od najbliższych hasła " inne kobiety sobie radzą i nie narzekają nie płaczą a ty sobie poradzić nie możesz... żona Piotrka ma dwójkę dzieci i na pewno nie narzeka... itp:((( a teść powiedział że" matka to ma się dzieckiem zajmować a nie płakać i żeby jej wszyscy pomagali"... aż mi się dziś płakać chce...ciężko się uodpornić na takie słowa kiedy starasz się robić wszystko najlepiej jak potrafisz, ale dodam że jak patrzyłam na te małe rączki i stópki i śpiewałam kołysanki to wiedziałam, że moje dzieciątko kocha mnie i jestem dla niego najlepszą matką. Także wszystkie mamusie głowa do góry, cieszmy się tym że już niedługo nasz Skarby będą z nami, doceńmy to bo nie wszystkim jest to dane doświadczyć

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3a3f9e6dcexa.png

Odnośnik do komentarza

Lutówka taki mało spokojny ten sylwester :-) gotowania dużo i gości też masz sporo :-) ale tortille chyba zgapię od Ciebie, bo chłopaki lubią i szybko się robi - ja dodaję zamiast ogórka pomidora i czerwoną cebulkę :-)
No i ciastka owsiane też zrobię, ale to pięć minut roboty :-)
Sałatki jarzynowej bym zjadła, ale nie chce mi się robić :-/ Może kupię gotowej trochę?
Dorota u Ciebie to prawie już pora na rozpakowanie :-) też zazdroszczę :-)
Ja też będę prać w 40 stopniach, a potem prasowanie - mój mąż uwielbia prasować te małe ubranka, to się będzie mógł wykazać :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza
Gość MlodaZabcia

Ja ubranka po starszym synku częściowo prałam w 60c (głównie białe pajace, body, posciel) kolorowe w 40. Te nowe co dokupilam w 40 ale w wydłużonym programie z dodatkowym plukaniem. I wszystko będę pracować :-)

Lutowka piękne menu :-D ja mam dziś czas żeby przemyśleć co będziemy jeść. Jak wrócimy do domu to mąż musi jechać do Tesco 24 zakupy zrobić, rano nie będziemy się pchać przynajmniej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...