Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Nika32 bąbki bardzo ładne :) jeśli chodzi o mycie okien to ja umówiłam się z taką panią która przyjdzie i za mnie to zrobi bierze 10 zł za godzinę wiec myślę że 5godzin i będzie po wszystkim, miała być u mnie dzisiaj ale niestety musiałam przełożyć to spotkanie bo jestem od wczoraj w szpitalu nic poważnego ale lekarz na ostatniej wizycie stwierdził że jestem w grupie ryzyka przedwczesnego porodu i skierował mnie do szpitala na zastrzyki ze sterydów aby płuca dzidziusia były przygotowane gdyby coś się wydarzyło no i leżę od wczoraj i juz mam dość mam nadzieje ze jutro będę już w domku :)

Odnośnik do komentarza

Witam po dłuższej nieobecności. U mnie po wtorkowej wizycie lekarz stwierdził, że moje dziecię jest tym razem dwa tygodnie za małe w stosunku do terminu miesiączki. Jak byłam dwa tygodnie temu był za mały tylko o tydzień.
W związku z tym podejrzewa, że z łożyskiem może być coś nie tak i nie pracuje tak jak powinno, dlatego zwalnia wzrost. Chociaż przepływy są ok (a po tym widać czy jest w porządku).
Skierowanie do szpitala dostałam, chciałam się położyć wczoraj, ale nie mieli miejsc. Pani doktor która mnie przyjmowała powiedziała, że nie jest tak źle i po prostu może będzie taki mały. Chociaż my dość znacznego wzrostu jesteśmy z mężem, to może poszedł w babcie, która jest dość niska. Ale żeby mnie uspokoić przyjmą mnie jutro, posprawdzają co trzeba i zobaczymy co dalej.
basias a u Ciebie ile mały ważył? Mój w 31t1d miał 1400 g. Lekarz powiedział Ci czy jest jakiś powód niedowagi? Najgorsze jest to, że nie mogę nic zrobić, żeby wspomóc maluszka. Leżenie, czy zmiana odżywiania tu nie pomogą :/ Tylko czekanie i obserwacja
Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/zi133e3kj4msqtmg.png

Odnośnik do komentarza

Mara ja mam podobną sytuację. Moja Ania tez wagowo jest ok 2 tyg za mała w stosunku do terminu. I podobnie jak Twoje dzieciątko w 31 tc ważyła ok 1400g. Lekarz robiący USG nie kazał się przejmować. No ale wiecie jak jest. W czwartek za tydz mam wizytę u prowadzącej, zobaczymy co powie. Chociaż jak teraz przeczytałam Twój post to zaczynam żałować, że nie zapisałam się na dziś. (bo ona przyjmuje tylko w czwartki).
Basias podziel się proszę z nami informacją ile waży Twoje maleństwo.


 

 

Odnośnik do komentarza

Dorota U mnie nie tyle waga jest powodem do zmartwienia, ile to że na początku ciąży, do ok. 20 tygodnia, wszystko było w terminie, idealnie zgodnie z miesiączką, potem przesunął się o tydzień w dół, a teraz jest już dwa tygodnie jest za mały. Jeśli u Ciebie twoja Ania jest cały czas na poziomie tych dwóch tygodni do tyłu to jest wszystko ok. Nie ma się czym martwić i po prostu będzie na początku mniejsza. Ale później na pewno wszystko się unormuje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zi133e3kj4msqtmg.png

Odnośnik do komentarza

Mara
Dorota U mnie nie tyle waga jest powodem do zmartwienia, ile to że na początku ciąży, do ok. 20 tygodnia, wszystko było w terminie, idealnie zgodnie z miesiączką, potem przesunął się o tydzień w dół, a teraz jest już dwa tygodnie jest za mały. Jeśli u Ciebie twoja Ania jest cały czas na poziomie tych dwóch tygodni do tyłu to jest wszystko ok. Nie ma się czym martwić i po prostu będzie na początku mniejsza. Ale później na pewno wszystko się unormuje :)

No właśnie nie do końca. Z pierwszego USG genetycznego termin wychodził nawet wcześniejszy, potem na połówkowym idealnie jak z miesiączką, a teraz prawie 2 tyg później. Kurde czuję, że zacznę panikować :/


 

 

Odnośnik do komentarza

Wczoraj, czyli 30 tydzień 2 dni wg lekarza małe ma 1450 g. To było moje trzecie badanie prenatalne, wcześniejsze były niemal książkowe, żadnych odchyleń od normy. Badanie robiłam nie u swojej lekarki więc żadnego skierowanie do szpitala nie dostałam, ale lekarz mówił, że trzeba to kontrolować. posprawdzał siatki centylowe i powiedział, że można jeszcze zaliczyć dziecko do 30 centyla i to trochę mnie uspokoiło. Następną wizytę u mojej lekarki mam dopiero 28 grudnia więc jeszcze ponad dwa tygodnie. Troszkę też poczytałam i jedyne co sama mogę zrobić to więcej leżeć na lewym boku (lepsze przepływy krwi przez łożysko) i wzbogacić dietę o wit. C i kwas foliowy....mam nadzieję, że przez te dwa tygodnie albo nadrobi, albo chociaż będzie w tych samych granicach :). Co do leżenia w szpitalu to mam tak ogromną awersję, że wolałabym tego uniknąć. Choć nie wiem czy się uda, od 24 tygodnia już się tak migam od pójścia i chyba po świętach niestety trzeba będzie.
Mara nie pozostaje nam nic innego jak czekać:). Ja zawsze staram się myśleć,że będzie ok i uspokajam wszystkich na około:).
Zapomniałam dodać, że lekarz sam nie wie czemu mały tak mało waży. Przepływy są ok, łożysko ma dopiero I stopień dojrzałości, wiec to też nie to. Jedynie może moja mała niedokrwistość, ale okaże się przy kolejnym badaniu.

Odnośnik do komentarza

Przeglądając wasze posty widzę, że też kompletujecie wyprawki. Ja wózek kupiłam używany ale w bardzo dobrym stanie. Jednym z kryteriów wyboru był jego mały rozmiar po złożeniu, tak by zmieścił się do bagażnika Renault Twingo. To było wyzwanie:). Ale udało się i mamy coletto Austin 4. A łożeczko zamówione przez allegro i powiem wam dobrze, że zrobiliśmy to wcześniej bo niestety bardzo śmierdzi farbą.... Wiec teraz wietrzy się na strychu.http://allegro.pl/lozeczko-z-szuflada-bajka-orzech-zyrafa-120x60-i5793396449.html A materac lateksowy. Jakoś gryka mnie nie przekonała. Teraz jeszcze wyprawka szpitalna... Podpowiedzi jaką koszule bierzecie do porodu?

monthly_2015_12/lutowki-2016_40644.jpg

Odnośnik do komentarza

To w kolorze orzech dosyć intensywnie. Być może z naturalnym będzie lepiej. Ja zamówienie składałam w poniedziałek a łóżeczko w środę wieczorem było u mnie. Wykonanie fajne, trochę się bałam, że jedno z tańszych i będzie liche, ale miło się zaskoczyłam. Zależało mi na szufladzie żeby pochować jakieś pierdołki i jest troszkę płytka. Mąż śmiał się przy składaniu bo jest przyzwyczajony do instrukcji montażu z ikei, gdzie wszystko jest wyoślone aż za bardzo, a tu jedna kartka z namalowanym złożonym łóżeczkiem:).

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Nie martwcie się na zapas że dzieciaczki są za małe bo to się ciągle zmienia. Mojej siostry córka ciągle była za duża, dwa tygodnie w przód szybszy termin itd. A skończyło się tak że urodziła się i wadze mniejszej niż pokazywało usg i na dodatek dwa tygodnie po terminie. To wszystko jest ruchome.

Ja dzisiaj byłam na usg i mój mały waży 2100 rozmiarami dwa tyg do przodu ale chyba nie ma co się tym sugerować:)
Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09k6wfemfs3.png

Odnośnik do komentarza

Nam położna na SR mówiła że tolerancja wagi maluchów przez usg to 400g więc nie ma się czym martwić. Wasze pociechy na pewno jeszcze masy nabiorą i będą zdrowe :-)
Martita duże to twoje maleństwo ;-)

Tez słyszałam że te łóżeczka troszkę śmierdza farba i chyba też jakoś na dniach zamówię żeby w razie czego wywietrzyc.
Koszuli do karmienia zamierzacie wziąć 2 plus coś do porodu.

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Pewnie macie rację dziewczyny. Ją też powtarzamy, że nudno by było gdyby wszyscy byli tacy sami, więc nasze maluszki też muszą się różnić.
Lutówka właśnie o koszulę do porodu mi chodzi. Myślałam o dużym t-shircie, by później bez żalu go wyrzucić. Z drugiej strony noworodka kładą na piersiach albo brzuchu i niby to powinien być kontakt skóra do skóry więc może lepiej coś rozpinanego? Sama nie wiem. Tak sama z siebie powoli się zaczynam śmiać, bo lubię wszystko mieć zaplanowane, a tu może wypaść np.cesarka i koszula szpitalna, a tu takie rozterki:).

Odnośnik do komentarza

Agnrad
Witajcie dziewczyny. Długo mnie tu nie było. W tamtym tygodniu miałam usg prenatalne i okazało się, że Kuba ułożony jest pośladkowo. Czy któraś z Was ma doświadczenie w tym temacie?

Na każdym usg, do tej pory moja mała była ułożona pośladkowo. A jutro się okaże jak jest teraz, ale chyba się przekręciła bo inaczej ruchy czuję.
Ale nie ma się co martwić, do porodu mogą się jeszcze nasze maleństwa kilka razy przekręcić :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Agnrad
Mój lekarz prowadzący twierdzi, że nie ma potrzeby robienia tak często usg bo zalecane są tylko 3 i nie robił mi ani razu. Więc chyba dopiero w szpitalu się dowiem jak maleństwo się ułóżyło... a jak jest u Was z usg?

Ja mam robione usg co miesiąc plus byłam 3 razy prywatnie ponieważ mają lepszy sprzęt. Myślę że może porozmawiaj z lekarzem żeby za jakiś czas zrobił usg bo przed samym porodem to troche późno na określenie pozycji. Albo idź prywatnie?

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09k6wfemfs3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...